-
magdage odsłony: 1472
Miłość i płeć
Czy waszym zdaniem miłość ma płeć?
taka prawdziwa miłość ponadczasowa, w ktorej nie liczy się to ile się nie widziało osoby, a nadal czuję się to coś... mówi i milczy na ten sam temat...
w której nie najistotniejszy jest seks, w której domyśla się pragnieni drugiej osoby bez słów...
czy potarficie sobie to wyobrazic że miłość nie ma płci?
Ja moge sobie wyobrazic, ze milosc nie jest przypisana plci. Czy o to chodzi? I w zwiazku z tym, nie musi byc miloscia seksualna..
Jednak chyba najczesciej jest. :)
Rozumiem milosc ponadczasowa. Tyle ze taka mozna odkryc (tak naprawde) chyba dopiero po wielu latach, przejsciach, itp.. moze na progu smierci..
(a moze ja tez nie zrozumialam.. )
Tak, miłość ponadczasowa i wymykająca sie definicjom nie ma płci, co nie znaczy, ze na ogół nie przytrafia sie kobietom i męzczyznom, bo przytrafia się najczęsciej własnie im ;) Co wynika zapewne ze statystyk.
Mimo to znam miłość dwóch kobiet, która akurat nie opierała sie na związku seksualnym, ale była miłością poza wyobrażeniem. Dlatego nic więcej nie jestem w stanie o niej napisać poza tym, że widziałam- więc wierzę.
kerala
mi się wydaje, że magda o miłość platoniczną pyta albo coś w ten deseń, ale głowy nie dam.
a i nie bardzo umiem odróżnić miłość platoniczną od takiej bardzo bardzo przyjaźni, więc co się będę wypowiadać ;)
Podobne tematy