Turcja - Pamukkale czy Kapadocja?

Byłam w Turcji dwa razy i bardzo żałuję, że nie pojechałam do Kapadocji - wszyscy z naszj grupyu, ktorzy pojechali - byli zachwyceni.

Pammukale widziałam, byłam i się bardzo rozczarowałam. Przereklamowane, Turcy nie mówią, że z tych wapiennych tarasów to prawie nic nie zostalo a zdjęcia pokazują stare ;/ Basen rzeczywiśdcie fajny ale telepać się autokarem tylko dla niego jest bez sensu.

Ech ... wspomnienia ... Ja osobiście jestem w Turcji zakochana do granic mozliwości i wracać będę tam na pewno :lizak: :love:

Nie będę wyjątkiem ... z tych dwóch atrakcji turystycznych polecam zdecydowanie Kapadocję ... to jest po prostu baśniowa kraina ... coś wspaniałego, co trzeba za wszelką cenę zobaczyć :D 8)

Kilka fotek :D

Kapadocja:

Nattka napisał(a):to chyba juz wiesz dokad pojechac na wycieczke ;)
Już właściwie nie mam żadnych wątpliowści 8)

A może ktoś jakieś fotki wklei, żeby wątek był ciekawszy? :) Ja obiecuję, że po powrocie wkleję swoje :)

Nie bede oryginalna: zdecydowanie polecam Kapadocje, chociaz jest tam dalej i wycieczka sila rzeczy dluzsza.

Co do Pamukkale - woda w basenie Kleopatry ok, taka miekka :) Za to tlok, upal i faktycznie skorka nie warta wyprawki.

to chyba juz wiesz dokad pojechac na wycieczke ;)

Dżej napisał(a):Czytałam, że Pamukkale jest przereklamowane, że tarasy wapienne zniszczałe, a w basenie Kleopatry brud i syf :| Prawda to?
prawda, byłam rok temu i gdyby nie przewodnik, który podczas drogi duzo opowiadal o zycie Turków to wycieczka byłaby koszmarem.

Basen Kleopatry to brudna woda w sadzawce - tak ja to wspominam, w ktorej siedzą potwornie grube Rosjanki i czekają na cud odmłodzenia, nie odwazylam sie wejsc do tej "wody".

Generalnie moje wspomnienie ogranicza sie do mysli, ze tyle sie najechałam, zeby zobaczyc białą scianę i 3 widoki na tarasy. Dokładnie tyle samo widziałam na pocztówkach. No i ludzi tyle, ze idzie sie prawie gesiego.

KAPADOCJA!
A może jest szansa zorganizować sobie samemu taką wycieczkę. Z tego co wiem do większości kurortów kursują rejsowe autobusy. Można kupić bilet na zwykły autobus do Goreme, a tam wynając skuter, rower czy samochód. Można przenocować 1 noc i pewnei wyjdzie kosztowo tyle samo co za wycieczke zorganizowaną.
Uwielbiam Kapadocję, jedyne czego nie polecam to jedzenia winogron prosto z krzaków - chyba że chce sie oglądać świat z perspektywy WC.

Dżej napisał(a):Czytałam, że Pamukkale jest przereklamowane, że tarasy wapienne zniszczałe, a w basenie Kleopatry brud i syf :| Prawda to?
Tarasy rzeczywiście są zniszczone bo w latach 80 zbudowano tam hotele, które później zlikwidowano. Niestety natura bardzo powoli odbudowuje wapienne tarasy. Poza tym w sezonie są dzikie tłumy, więc nie można tak naprawdę w pełni podziwiać ich uroku. No i zależy na jaki dzień się trafi - czy akurat będzie otwarta do zwiedzania strona wschodnia czy zachodnia oraz czy puszczona będzie woda...
Co do basenu Kleopatry to zdecydowanie przereklamowany. Ludzi baaaaaaaardzo dużo, nie można za bardzo popływać tylko trochę pomoczyć się w basenie. Za dodatkowe 15 euro to trochę mało atrakcji.

Dżej, podróż do Pamukkale wspominam jako koszmar. Rzygałam CAŁĄ DROGĘ a jechaliśmy z 7 godzin 8)

My bylismy w Turcji juz ladnych pare lat temu i moze wiecej mozna bylo zobaczyc i w lepszym stanie jesli chodzi o Pamukale, nam sie bardzo podobalo. I jak mialabym wybierac to pewnie to bym wybrala, choc przyznaje ze w Kapadocji widoki przecudne.

Byłam w Kapadocji 3 tygodnie temu i jestem oczarowana. Co prawda, zobaczyłam tylko wycinek Goreme, ale już i to zrobiło na mnie niesamowite wrażenie. Ja polecam.

Kapadocja! Cos niesamowitego! zobaczyc jak mieszkali pierwsi chrzescijanie!

pamukale mozna sobie darowac.
bylam i sie rozcarowalam i wnerwilam na zachlannosc i glupote ludzka.
dla checi zysku zniszczyli swiatowy zabytek

Ja byłam w Turcji z 5 lat temu, więc od tego czasu być może coś się zmieniło. W Pamukkale zamknięte były naturalne tarasy (ale to już sporo lat wcześniej), trasa zwiedzania prowadziła przez utworzone sztuczne baseny. W basenie Kleopatry nie zauwazyłam syfu i nawet fajnie się pływało w wodzie mineralnej między resztkami antycznych kolumn lol
Hierapolis też ciekawe.
Rafting na początku mnie przeraził, zwłaszcza jak zobaczyłam te tłumy ludzi w punkcie startowym byłam załamana, a potem jak już ten cały lud rozpłynął się pontonami po rzecze to było nawet fajnie, tylko woda ciut zimna ;)

W zeszłym roku byliśmy w Turcji, co prawda z racji tego, że pojechaliśmy tylko na tydzień ani Pamukkale, ani Kapadocja nie były nam dane, ale z tego, co się przed wycieczką dowiedzieliśmy - w Pamukkale (jak to się właściwie odmienia?) z racji tego właśnie, że tarasy zniszczone do wielu miejsc nie ma dojścia, są już pozamykane dla turystów. Z jednej strony na pewno służy to zachowaniu piękna tego miejsca, z drugiej - z racji ograniczonego dostępu zwiedzania i oglądania jest nie za wiele. Z tego, co pamiętam, mówiła nam to babeczka z biura podróży. A do Kapadocji sama się wybieram przy kolejnej wizycie w Turcji :).

OT:Nawiązując do posta mako.mako - ja rafting sam w sobie polecam :). Tyle tylko, że z miasta, gdzie mieszkaliśmy na rafting musieliśmy jechać dobre 4h, potem godzina płynięcia (albo i mniej) i znów dłuuugi powrót (samej jazdy co prawda nie było aż tak dużo, ale ciągle jakieś postoje były ). Jeep safari w górach Taurus też polecam, ale nie tylko ze względu na piękne widoki i ekscytującą przejażdżkę w kurzu ;). Polecam również dlatego, że tam dopiero widać prawdziwą rolniczą, biedną Turcję, widać, z ciężkiej pracy czyich rąk pochodzą piękne warzywa i owoce, które wsuwamy w hotelach na dole...

Dżej byłam w Turcji jakieś 5-6 lat temu, nie pamiętam dokładnie ;)

Byliśmy na wycieczce do Pamukkale i nam się bardzo podobała. Nie była aż tak bardzo dla nas męcząca bo wybraliśmy opcję 2 dniową.

Same Pamukkale nam się podobały ale bardziej podobał nam się Hierapolis (cudne zdjęcia tam wychodzą). Basen Kleopatry też był fajny. Woda wcale nie była brudna :)

Do Kapadocji nie pojechaliśmy ale widzieliśmy zdjęcia naszych znajomych i muszę przyznać, że super sprawa.

Co jeszcze mogę Ci powiedzieć? Nie polecam Raftingu. Zupełnie mi się nie podobało. Szkoda kasy.

Czytałam, że Pamukkale jest przereklamowane, że tarasy wapienne zniszczałe, a w basenie Kleopatry brud i syf :| Prawda to?

Jeżeli musisz wybierać to radzę jechać do Kapadocji - niesamowite widoki tak jak pisze Wonderer, które warto zobaczyć. Pamukkale też robi wrażenie ale w sezonie są tam tłumy ludzi i upał niesamowity (a nie ma się gdzie schować bo to otwarty teren z 3 drzewkami na krzyż). Byliśmy tam tylko 3-4 godziny a i tak byliśmy wykończeni gorącem i dojazdem. Do Kapadocji też jest daleko ale podróż rozłożona jest na 2 dni, więc nie jest to takie męczące. A i klimat jakiś taki bardziej przyjazny - w drodze powrotnej widzieliśmy w górach na poboczu śnieg a był czerwiec i zbliżała się fala upałów na wybrzeżu :o

Mi bardziej utkwiła w pamięci Kapadocja, dla mnie ta wycieczka była bardziej ciekawa niż do Pamukkale (choć w naszym przypadku była o jeden dzień dłuższa)-rozmaitość form tufowych, miasta "oblepiające" skały, skalne,podziemne miasta czy kościoły w skałach-wiele rzeczy do zobaczenia, po drodze zahaczało się też o Konyę z Muzeum Mevlany.Urzekł mnie "księżycowy" krajobraz, piękne widoki,bardzo malownicze malownicze miejsca.Chętnie kiedyś bym tam jeszcze wróciła.

Pamukkale: