Czy wszystkie już złożyłyście PITa?

naturella napisał(a):Na początku marca. A dzisiaj dostałam zwrot vatu za materiały budowlane, wniosek złożylam 5 listopada :P
Naturella, a mogłabyś pomóc w wypełnieniu tego wniosku? Bo nie wiemy czy w rubryce, gdzie jest kwota podatku vat to się wpisuje 22% czy oblicza 15% Tam gdzie się wymienia te wszystkie pozycje z faktury. My teraz będziemy to składać. Sporo sianka oddadzą :) Szkoda, że tyle czasu się czeka...

bylismy na Miłej, koło nas - przed nami 5 osob i 5 razy słyszelismy - polecony poprosze, do US :D
szybciorem, aż za duzo czasu mielismy bo wziełam poprawke na kolejki i przeznaczyłam na to godzinkę to pojechalismy na zakupy

Wysłaliśmy dopiero dziś pocztą

wysłałam z dwa tygodnie temu...jakoś mi się nie śpieszyło.tym bardziej że musiałam dopłacić

My z małżem złożylismy w lutym i już wydaliśmy kaskę ze zwrotu :)

ja złożyłam przed świętami i czekam z niecierpliwością na zwrot. Rok temu czekali równiutkie 3 miesiące

ja wysłałam w zeszły czwartek :)

ja oddałam jeszcze przed Wielkanocą :D

Dziś wysłał mąż.
Nawet podpisał się za mnie

w końcu pojechałam do urzędu skarbowego, przede mną było 5 osób, po kilku minutach byłam juz po :)

Można te mieszkać w małym mieście gdzie kolejka jest dziś jak co dzień ;)

markdottir napisał(a):
W radio mówią, ze w urzędach pustawo...
przed chwilą byli pod urzędem na mokotowie. kolejki brak...

naturella napisał(a):Na początku marca. A dzisiaj dostałam zwrot vatu za materiały budowlane, wniosek złożylam 5 listopada :P[/quoteto i tak szybko dostalas zwrot bo przespisowo czeka sie pol roku:)
Ja w polowie swojego PITa zlozylam i zwrot juz sie rozszedl dawno...
Dzis u mnie w pracy bylo sporo osoby ktore jeszcze chcialy sie rozliczyc.. Z doswiadczenia wiem ze ejszcze z 2 miesiace beda chodzic ludzie ktorzy zapomnieli o tym obowiazku...
A co do stania w kolejkach to ja tu chyba pobije wszelakie rekordy:)

jak dostawałam zwroty, to rozliczałam się na początku marca. Obecny pracodawca rozlicza mnie co do złotóweczki, wiec nic nie dostanę. W związku z tym nie śpieszyłam sie zbytnio i wysłałam w połowie kwietnia...

W radio mówią, ze w urzędach pustawo...

My złożyliśmy na początku marca chyba. Ciągle czekamy na zwrot.

Pita złożyłam jakoś w połowie kwietnia. I czekam na zwrot.

Na początku marca. A dzisiaj dostałam zwrot vatu za materiały budowlane, wniosek złożylam 5 listopada :P

Rozliczyłam się jakieś dwa miesiące temu. Zwrot mi się niestety nienależy :(

No ja last minut, wstałam o 4 rano i wziełam się za rozliczanie :) Brałam się za to m-c temu ale mi nie wychodziło, ale dziś rano oświecenie, składek zdrowotnych zapomniałam wpisać :) Pit w kopercie, a ja zaraz z pracy lecę sterczeć w kolejce na poczcie brrrr.

My złożyliśmy pod koniec marca i czekam ciągle na zwrot co by se kupić jakiś ciuch i buty 8)

my złożyliśm przed końcem marca... zwrot dostalismy po 2 tygodniach.. bardzo szybko jak na mój US ;)

W Warszawie jakoś późno te zwroty. Ja też złożyłam pod koniec lutego i nic na razie.

My złożyliśmy już chyba ponad miesiąc temu. Zwrot przyszedł dzisiaj. :)

My wyjatkowo zlozylismy jakos chyba w lutym.
Czekamy na zwrot,ale mam nadzieje,ze przyjdzie jakos w czerwcu,bo maja byc te pieniadze na wakacyjna wycieczke i nie chcialabym ich wczesniej wydac.

złożyłam w połowie marca i już mam zwrot na koncie :)

mozna też pod urzedami, ale ja wole nie

nawet nie wydrukowany, ale zrobiony

Złożyłam niecały miesiąc temu i dostałam już zwrot, natomiast rodzice regularnie praktykują last minute, więc wiem dobrze, w czym rzecz.
W poniedziałek w skarbówce w Krakowie podobno było jeszcze znośnie, w kierunku poczty na wszelki wypadek wolę nie patrzeć. :)

Ja z musu zlozylam w marcu.. nic mi nie oddadza.. buu... :(

Shiadhal napisał(a):Ania, zajrzyj dzisiaj na pocztę - pouczające doświadczenie ;)

Wyobrażam sobie ;)
Choć mam niejasne przeczucie, że w US jest jeszcze gorzej ;)

Ja złożyłam w połowie kwietnia i czekam na zwrot 8) , a mąż składał w sobotę i stał ponad godzinę w kolejce

Ania, zajrzyj dzisiaj na pocztę - pouczające doświadczenie ;)

chociaż u mnie na osiedlu to już od zeszłego tygodnia było ostro. awizo jedno na mnie czeka, ale odbiorę sobie spokojnie w piątek.

biorę ze sobą wałówkę i lecę na pocztę :)
i jeszcze jakiś nervosol czy cuś takiego ;)

złożyliśmy na początku kwietnia

złożone jakoś w marcu, w zeszłym tygodniu dostaliśmy zwrot nadpłaty. co ciekawe - na konto męża, mimo, że ja się wpisałam jako 'podatnik', a on jako 'małżonek' ;)

W poniedziałek wysłałam.
Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie wolą stać w kolejkach w US, a nie wyślą pocztą.

dziś, wybieram sie na poczte wlasnie ;)
i dobrze, ze dziś bo w PITach Przemka było jedno moje rozliczenie, oczywiscie nieuwzglednione - trzeba było więc poprawić

ja wysłałam priorytetem w zeszłym tygodniu - mam nadzieję że się nie kopnęłam w obliczeniach...