~ Panny Mlode ~ część 8 !!!

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1347391#1347391 8)

zamykam. malenka

mise napisał(a):I chciałabym jeszcze uprzejmie donieść, że to 50. strona wątku ;)
juz sie robi :)

I chciałabym jeszcze uprzejmie donieść, że to 50. strona wątku ;)

Ja trochę dzisiaj będę pisać bez składu i ładu, za co z góry przepraszam, ale luby mnie wnerwił tak, że nie mogę

Co do zaproszeń, kolorystyki, winietek, deekoracji sali- moim zdaniem nie musi być wszystko w jednej tonacji- zaproszenia i tak nie będą fizycznie na sali występowały i można sobie pozwolić na odstępstwa, eeee, nie mam weny :x
Ja będę miała czarno-białe zaproszenia chyba i nic innego w takim zestawieniu nie będzie. Ale już mi się nie chce tych zaproszeń robić :|

A w kościele welon wystarczy, chociaż moja mama uważa, że powinnam coś założyć na te gołe ramiona

u nas zaproszenia beda w zupelnie innej kolorystyce niz winietki na stole, uwazam ze:

zaproszenia wcale nie musza byc takie same jak zaproszenia, ciekawe czy ktos wogole by to powiazal 8)

wienietki powinny byc dopasowane do sali

i tak tez bedzie u nas, zaproszenia sa fioletowe a winietki beda zloto - brazowe bo takie pasuja do kolorystyki sali 8)

KamilaCB napisał(a):wwiola napisał(a):cortunia powiedz babci, że nawet księża twierdzą, że panna młoda to jedyny wyjatek osoby, która może przyjść do kościoła z odsłoniętymi ramionami. Nam to pwoiedzial proboszcz, który uwierzcie trzyma sie zasad jak mało kto lol

Co myslicie o zestawieniu złota różnych odcieni różu i zieleni? Męczę sie z ta kolorystyką i dlatego nie iwem w jakim kolorze dobrać zaproszenia. Sala najprawdopodobniej w złocie i zieleni, ale podziękowania (które stanowią całośc z winietkami) mam w kolorze ciemnego rózu i bukiet tez mi się marzy w odcieniachr różu. Co wy na to?
cortunia - zgadzam się z wwiola - nigdzie nie jest powiedziane, że PM musi mieć zakryte ramiona. Nie dajmy się zwariować :) Welon w zupełności wystarczy.

wwiola - może warto, żeby zaproszenia i winietki oraz podziękowania były w jednej tonacji :) Tworzy to wtedy całość. A połączenie kolorów sali z różem bardzo ożywi całą kompozycję. Może wtedy warto dodać na stoły kwiaty w kolorze takim samym jak te w bukiecie? Ja głosują za różem. Takim przygaszonym, delikatnym, wręcz aksamitnym i ciemnym :)
Tak też i ja myślę lol Jestem totalna przeciwniczką robienia wszystkiego w jednym kolorze, więc dlatego chce pomieszać, ale z drugiej strony nie chcę kolorowego bazaru.

Kwiaty na pewno będą w połączeniu różu i zieleni.

A może znajdę zaproszenia w odcieniach różu i złota..byłoby idealnie Jak widziałyście podobne zestawienie kolorów to byłabym wdzięczna za jakieś zdjęcia lol

wwiola o widzisz ;D tak powiem ;D

wwiola napisał(a):cortunia powiedz babci, że nawet księża twierdzą, że panna młoda to jedyny wyjatek osoby, która może przyjść do kościoła z odsłoniętymi ramionami. Nam to pwoiedzial proboszcz, który uwierzcie trzyma sie zasad jak mało kto lol

Co myslicie o zestawieniu złota różnych odcieni różu i zieleni? Męczę sie z ta kolorystyką i dlatego nie iwem w jakim kolorze dobrać zaproszenia. Sala najprawdopodobniej w złocie i zieleni, ale podziękowania (które stanowią całośc z winietkami) mam w kolorze ciemnego rózu i bukiet tez mi się marzy w odcieniachr różu. Co wy na to?
cortunia - zgadzam się z wwiola - nigdzie nie jest powiedziane, że PM musi mieć zakryte ramiona. Nie dajmy się zwariować :) Welon w zupełności wystarczy.

wwiola - może warto, żeby zaproszenia i winietki oraz podziękowania były w jednej tonacji :) Tworzy to wtedy całość. A połączenie kolorów sali z różem bardzo ożywi całą kompozycję. Może wtedy warto dodać na stoły kwiaty w kolorze takim samym jak te w bukiecie? Ja głosują za różem. Takim przygaszonym, delikatnym, wręcz aksamitnym i ciemnym :)

cortunia nic wbrew sobie i zrób tak jak Tobie się podoba. Ja ostatnio mierzyłam bolerko i wcale nie wygląda to źle. A myślałam że nie będzie mi pasować. Ale i tak wyszłam ze sklepu i już nie byłam do niego tak przekonana ;)

cortunia powiedz babci, że nawet księża twierdzą, że panna młoda to jedyny wyjatek osoby, która może przyjść do kościoła z odsłoniętymi ramionami. Nam to pwoiedzial proboszcz, który uwierzcie trzyma sie zasad jak mało kto lol

Dziewczyny macie piękne zaproszenia...muszę się wziąć i ja za szukani etych jednych jedynych ;)

Co myslicie o zestawieniu złota różnych odcieni różu i zieleni? Męczę sie z ta kolorystyką i dlatego nie iwem w jakim kolorze dobrać zaproszenia. Sala najprawdopodobniej w złocie i zieleni, ale podziękowania (które stanowią całośc z winietkami) mam w kolorze ciemnego rózu i bukiet tez mi się marzy w odcieniachr różu. Co wy na to?

jesli tak bardzo nei chcesz bolerka to bron sojego zdania i tyle 8)

babcia mi kaze bolerko. i mówi, że to nie wypada.

nie chce bolerka
wyglądam w nim jak słoń
:(
welon
welon musi załatwić sprawę :)

zaproszenia śliczne, ja nasze pokazę jak wyprodukujemy drugą partie :)

Olala23 napisał(a):Mam ten sam dylemat z bolerkiem
Wybraliśmy zaproszenia w końcu, na wierzchu bedzie napis Zaproszenie pisany ladniejsza czcionka :)

Ostatnio zastanawiam sie czy dobrze zrobiłam, że zamówiłam swoją suknie :( Bo jak patrzę w galerii na te Wasze (szczególnie z salonu Madonna), to dech mi w piersiach odbiera takie sa piekne a moja zwykla :( Pociesza mnei fakt, ze tania jest.

ech...
mam tak samo...

a co do bolerka to niedawno w jednym z piastowskich kosciołów ksiądz wyprosil panne mlodai kazal jej sie ubrac :o i

Innka napisał(a):Innka napisał(a):To jeszcze tu się pochwalę :D
To nasze zaproszenia oczywiście. Już odebrane z naszym tekstem itd. :D

malenka a gdzie są Twoje :)
w domu 8)

obiecuje wkleic zdjecia

Aliencia napisał(a):
Zaproszenia śliczne :love:
Tez bardzo chciałam w tym stylu, ale mój Przemo oporny jest
Po dłuuugich negocjacjach końcu zamawiamy takie:

Co do sukienki, to zrobiłaś bardzo dobrze, bo jest cuuuudo :) Skromna, ale z klasą :lizak: No i najważniejsze, ze się w niej dobrze czujesz..
(ja mam suknię z Madonny i wcale nie uważam, żeby odbiegała urodą od Twojej ;) !!Aliencia dzieki
Ps. Twoja suknia jest piekna...!!!!!!!!!!! jaka jest jej cena? Pytam licząc na to że cena mnie zmrozui i nie będę załowała :D

Innka napisał(a):To jeszcze tu się pochwalę :D
To nasze zaproszenia oczywiście. Już odebrane z naszym tekstem itd. :D

malenka a gdzie są Twoje :)

To jeszcze tu się pochwalę :D

Cortunia nie musisz mieć bolerka. Uważam podobnie jak Aliencia. Welon jest m.in. po to, zeby przykryć gołe ramiona lol

Dziewczyny zaproszenia śliczne!!
Gdzie zamawiałyście? Ile kosztowały jeśli można zapytać? Niestety tym się kieruję przy wyborze zaproszeń. Mają być ładnie, ale i niedrogie :)

Olala23 napisał(a):Mam ten sam dylemat z bolerkiem
Wybraliśmy zaproszenia w końcu, na wierzchu bedzie napis Zaproszenie pisany ladniejsza czcionka :)

Ostatnio zastanawiam sie czy dobrze zrobiłam, że zamówiłam swoją suknie :( Bo jak patrzę w galerii na te Wasze (szczególnie z salonu Madonna), to dech mi w piersiach odbiera takie sa piekne a moja zwykla :( Pociesza mnei fakt, ze tania jest.

ech...
Zaproszenia śliczne :love:
Tez bardzo chciałam w tym stylu, ale mój Przemo oporny jest
Po dłuuugich negocjacjach końcu zamawiamy takie:

Co do sukienki, to zrobiłaś bardzo dobrze, bo jest cuuuudo :) Skromna, ale z klasą :lizak: No i najważniejsze, ze się w niej dobrze czujesz..
(ja mam suknię z Madonny i wcale nie uważam, żeby odbiegała urodą od Twojej ;) !!

OneGirlWho napisał(a):cortunia napisał(a):powiedzcie, że nie muszę mieć bolerka do kościoła
Nie musisz :D.
chyba nikt Ci nic nie kaze co ??

Mam ten sam dylemat z bolerkiem
Wybraliśmy zaproszenia w końcu, na wierzchu bedzie napis Zaproszenie pisany ladniejsza czcionka :)

Ostatnio zastanawiam sie czy dobrze zrobiłam, że zamówiłam swoją suknie :( Bo jak patrzę w galerii na te Wasze (szczególnie z salonu Madonna), to dech mi w piersiach odbiera takie sa piekne a moja zwykla :( Pociesza mnei fakt, ze tania jest.

ech...

OneGirlWho napisał(a):cortunia napisał(a):powiedzcie, że nie muszę mieć bolerka do kościoła
Nie musisz :D.
Mam ten sam dylemat.. Ale coraz cześciej myślę, że welon "załatwi sprawę".. I tego mam zamiar się trzymać ;)

cortunia napisał(a):powiedzcie, że nie muszę mieć bolerka do kościoła
Nie musisz :D.

powiedzcie, że nie muszę mieć bolerka do kościoła

Wanderer, Madea macie super obraczki :lizak:

mise napisał(a):
Powiedziałam, że nie mam darmowych minut już i żeby zadzwonił ze swojej komórki i poumawiał nas na spotkania z filmowcami, posprawdzał, którzy mają terminy i tak się zaczęło, a najlepsze, że ja w ogóle nie mam darmowych minut, bo mam telefon na kartę, ale jakoś w ogóle na to nie zwrócił uwagi ;)

Powiedziałam mu też, że alkohole to taki męski temat, więc się ochoczo zajął załatwianiem tego- nie ma to jak podziałać na męską dumę- dodałam jeszcze, że nie wiem, czy poradzi sobie z dokumentami kościelnymi i postanowił mi chyba udowodnić że się mylę- właśnie wiezie mi swoje "papiery" :D
mise, pomysły genialne w swej prostocie ;) chyba skorzystam aż :D bo moje pomysły nie skutkują... a tu faktycznie podstępem trzeba faceta podejść, bo inaczej nic z tego nie będzie ;)
Chociaż ostatnio jakoś bardziej zainteresowany i aktywny zaczyna być mój przyszły mąż, więc zobaczymy :D

Dzisiaj mamy ambitny plan jechać do "Ona i On" mierzyć smoking i ewentualnie garnitury. To będzie już drugie podejście, bo ostatnio nie udalo nam się wybrać

W niedzielę zaczęliśmy rozdawać zaproszenia. Było różnie, więc zaczynam się tym stresować. Rozdaliśmy dopiero około 15 sztuk. Tu komuś coś nie pasowało, tam komuś coś i jakoś mi się przykro zrobiło :( Wiem, że nie można każdemu dogodzić, ale czy to trzeba od razu głośno komentować wszystko. Chciałabym to rozdawanie zaproszeń mieć już za sobą

wwiola napisał(a):mise napisał(a):wwiola napisał(a):mise napisał(a):wwiola napisał(a):Aliencia napisał(a):U mnie po świętach kilka kilo do przodu :)

Z minusów - za tydzień zmiana czasu.. Będziemy krócej spać.. Ale za to do lata blisko, coraz bliżej.. :)
Moje myśli lol No to teraz zabieram się za szukanie zaproszeń - a może lepiej zrobić listę gości najpierw? I w międzyczasie znajdziemy obrączki...musimy znaleźć

Narzeczona, pinat nie mogę sie doczekać relacji - jak było?
Ja jestem dobrej myśli po świętach- lista gości sama się dopracowuje, luby wziął się trochę do pracy w tematach okołoślubnych,
Oj zazdraszczę - mi nic sie nie chce samo porobić, a i moja połówka jakoś tak nie pali się do racy
Podstępem go wzięłam, inaczej nie dałoby rady ;)
Masz tajemną broń - jak sobie poradziłaś? lol
Powiedziałam, że nie mam darmowych minut już i żeby zadzwonił ze swojej komórki i poumawiał nas na spotkania z filmowcami, posprawdzał, którzy mają terminy i tak się zaczęło, a najlepsze, że ja w ogóle nie mam darmowych minut, bo mam telefon na kartę, ale jakoś w ogóle na to nie zwrócił uwagi ;)

Powiedziałam mu też, że alkohole to taki męski temat, więc się ochoczo zajął załatwianiem tego- nie ma to jak podziałać na męską dumę- dodałam jeszcze, że nie wiem, czy poradzi sobie z dokumentami kościelnymi i postanowił mi chyba udowodnić że się mylę- właśnie wiezie mi swoje "papiery" :D

mise napisał(a):wwiola napisał(a):mise napisał(a):wwiola napisał(a):Aliencia napisał(a):U mnie po świętach kilka kilo do przodu :)

Z minusów - za tydzień zmiana czasu.. Będziemy krócej spać.. Ale za to do lata blisko, coraz bliżej.. :)
Moje myśli lol No to teraz zabieram się za szukanie zaproszeń - a może lepiej zrobić listę gości najpierw? I w międzyczasie znajdziemy obrączki...musimy znaleźć

Narzeczona, pinat nie mogę sie doczekać relacji - jak było?
Ja jestem dobrej myśli po świętach- lista gości sama się dopracowuje, luby wziął się trochę do pracy w tematach okołoślubnych,
Oj zazdraszczę - mi nic sie nie chce samo porobić, a i moja połówka jakoś tak nie pali się do racy
Podstępem go wzięłam, inaczej nie dałoby rady ;)
Masz tajemną broń - jak sobie poradziłaś? lol

wwiola napisał(a):mise napisał(a):wwiola napisał(a):Aliencia napisał(a):U mnie po świętach kilka kilo do przodu :)

Z minusów - za tydzień zmiana czasu.. Będziemy krócej spać.. Ale za to do lata blisko, coraz bliżej.. :)
Moje myśli lol No to teraz zabieram się za szukanie zaproszeń - a może lepiej zrobić listę gości najpierw? I w międzyczasie znajdziemy obrączki...musimy znaleźć

Narzeczona, pinat nie mogę sie doczekać relacji - jak było?
Ja jestem dobrej myśli po świętach- lista gości sama się dopracowuje, luby wziął się trochę do pracy w tematach okołoślubnych,
Oj zazdraszczę - mi nic sie nie chce samo porobić, a i moja połówka jakoś tak nie pali się do racy
Podstępem go wzięłam, inaczej nie dałoby rady ;)

mise napisał(a):wwiola napisał(a):Aliencia napisał(a):U mnie po świętach kilka kilo do przodu :)

Z minusów - za tydzień zmiana czasu.. Będziemy krócej spać.. Ale za to do lata blisko, coraz bliżej.. :)
Moje myśli lol No to teraz zabieram się za szukanie zaproszeń - a może lepiej zrobić listę gości najpierw? I w międzyczasie znajdziemy obrączki...musimy znaleźć

Narzeczona, pinat nie mogę sie doczekać relacji - jak było?
Ja jestem dobrej myśli po świętach- lista gości sama się dopracowuje, luby wziął się trochę do pracy w tematach okołoślubnych,
Oj zazdraszczę - mi nic sie nie chce samo porobić, a i moja połówka jakoś tak nie pali się do racy

wwiola napisał(a):Aliencia napisał(a):U mnie po świętach kilka kilo do przodu :)

Z minusów - za tydzień zmiana czasu.. Będziemy krócej spać.. Ale za to do lata blisko, coraz bliżej.. :)
Moje myśli lol No to teraz zabieram się za szukanie zaproszeń - a może lepiej zrobić listę gości najpierw? I w międzyczasie znajdziemy obrączki...musimy znaleźć

Narzeczona, pinat nie mogę sie doczekać relacji - jak było?
Dziewczyny pewnie teraz odpoczywają- jak ochłoną z nadmiaru wrażeń to pewnie zajrzą, mam nadzieję :)

Ja jestem dobrej myśli po świętach- lista gości sama się dopracowuje, luby wziął się trochę do pracy w tematach okołoślubnych, tylko o jakiejś poświątecznej diecie trzeba pomyśleć i to mi trochę psuje humor

Aliencia napisał(a):U mnie po świętach kilka kilo do przodu :)

Z minusów - za tydzień zmiana czasu.. Będziemy krócej spać.. Ale za to do lata blisko, coraz bliżej.. :)
Moje myśli lol No to teraz zabieram się za szukanie zaproszeń - a może lepiej zrobić listę gości najpierw? I w międzyczasie znajdziemy obrączki...musimy znaleźć

Narzeczona, pinat nie mogę sie doczekać relacji - jak było?

U mnie po świętach kilka kilo do przodu :)
Uświadamiam sobie ciągle, ze jeszcze mamy coś do załatwienia.
Ciągne kilka srok na jeden ogon i juz nie wiem jak bardzo zaawansowani jesteśmy w poszczególnych tematach lol
Dzisiaj przerobiliśmy po raz kolejny (bez rezultatu :P ) dylematy:
garniturowe, obrączkowe, pierwszego tańca, rodzaju wódki i podróży poślubnej ;)
Pomijam już fakt, że nadal jestem bez makijażystki i fryzjera ;)
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10.. Uffff... :P

A jutro wtorek, tydzień będzie szczęsliwie trwał 4 dni i moje serce się raduje z tej okazji.
Zmieniają mi szefa, więc jest szansa, że jednak nie pojdę siedzieć za morderstwo (haha)lub że nie wyskoczę z okna dzięki mojemu jeszcze_szefowi, który ostatnimi czasy daje mi odczuć, że ma mnie w pupce :lizak:
Na szczeście perspektywa podwyżki i zmiany szanownego przełożonego ładuje mnie pozytywnie do pracy :)
Poza tym w Trójmieście temperatura na minusie i z utęsknieniem czekam na wyklucie się jakiejś konkretnej pory roku :)
Z minusów - za tydzień zmiana czasu.. Będziemy krócej spać.. Ale za to do lata blisko, coraz bliżej.. :)
Ps. Mam zamiar iść na basen od kwietnia.. lol

elizka napisał(a):
znow mozna wrocic do przygotowan :) slubnych :)
ja wracam niestety do pracy :( więc moje przygotowania znowu staną w miejscu z braku czasu Częstotliwość bywania na tym wątku też pewnie zmaleje :(

swieta, swieta i po swietach

znow mozna wrocic do przygotowan :) slubnych :)

Mokrego Dyngusa!!!

Pogodnych i radosnych Świąt życzę :D

Życzę Wam PM 2008 na święta Wielkiej Nocy radości, spokoju, zadowolenia i ciepła- tego od słoneczka za oknem, ale przede wszystkim od atmosfery rodzinnego spotkania.
Śmingusa-Dyngusa mokrego, bo to podobno na szczęście :D
WESOŁYCH ŚWIĄT

pinat, Narzeczona - wszxystkiego najlepszego. Miłosci, szczęścia, usmiechu w Waszym Dniu. :stokrotka:

pinat, Narzeczona - trzymam kciuki za jutro!!

Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, radosnego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodzinnym i smacznych potraw.

Na czerwcówkach już składałam życzenia więc teraz przyszłam tu.
Zdrowowych i wesołych Świąt, oraz mokrego Śmingusa Dyngusa :D

Świat pełnych szczescia, radosci i miłości!
Sezon ślubny 2008 czas zacząć :D

Witam światecznie :D

Wczoraj odebraliśmy zaproszenia i muszę przyznać, że są przepiękne :lizak: :D Teraz nie mam czasu wstawić, ale po świętach wkleję fotkę :)

I ja życzę Wam wszystkiego najlepszego z okzaji świąt ! I żeby wiosna nas w końcu nawiedziła :stokrotka::D

OneGirlWho nie Wy pierwsi, jeszcze przed ślubem, podejrzeliście prezent Wiele par nie moze wytrzymać i ciuuup- przed ślubem piją ze swoich filiżanek.
na zdjecia czekam z niecierpliwoscią.
Amaretti u nas do spisania protokołu wymagane było zaświadczenie o ukończeniu nauk przedślubnych.

Dziewczyny kompletnie nie mam czasu na forum, już straszne zległości mi się zrobiły :chlip:

Życzę Wak Kochane Radosnych i Rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy i mokrego Śmingusa Dyngusa :D :love:

zaze napisał(a):OneGirlWho napisał(a):Wanderer napisał(a):OneGirlWho napisał(a):
Zapomniałam napisać, że dostaliśmy od salonu prezent ślubny, który mamy otworzyć następnego dnia po ślubie
ja bym chyba umarła z ciekawości...hihi lol
czekam na zdjęcie obrączek z niecierpliwością.
Trochę podejrzeliśmy ;).
No i co co to jest??? ;)
Filiżanki...

OneGirlWho napisał(a):Wanderer napisał(a):OneGirlWho napisał(a):
Zapomniałam napisać, że dostaliśmy od salonu prezent ślubny, który mamy otworzyć następnego dnia po ślubie
ja bym chyba umarła z ciekawości...hihi lol
czekam na zdjęcie obrączek z niecierpliwością.
Trochę podejrzeliśmy ;).
No i co co to jest??? ;)

Wanderer napisał(a):OneGirlWho napisał(a):
Zapomniałam napisać, że dostaliśmy od salonu prezent ślubny, który mamy otworzyć następnego dnia po ślubie
ja bym chyba umarła z ciekawości...hihi lol
czekam na zdjęcie obrączek z niecierpliwością.
Trochę podejrzeliśmy ;).

OneGirlWho napisał(a):
Zapomniałam napisać, że dostaliśmy od salonu prezent ślubny, który mamy otworzyć następnego dnia po ślubie
ja bym chyba umarła z ciekawości...hihi lol
czekam na zdjęcie obrączek z niecierpliwością.

OneGirlWho napisał(a):Dzisiaj odebraliśmy obrączki lol - są piękne :lizak:. Jak tylko będę miała chwilę, to wkleję zdjęcie 8).
Zapomniałam napisać, że dostaliśmy od salonu prezent ślubny, który mamy otworzyć następnego dnia po ślubie i z okazji świąt wielkanocnych - zajączka Lind lol.

Ja również życzę spokojnych, zdrowych i radosnych Świąt.

Znalazłam coś w kontekscie-ślub plus wielkanoc lol

Panny Młode 2008 - życzę Wam zdrowych, radosnych, świąt wielkanocnych i mokrego podkoszulka w lany poniedziałek :D.

Dzisiaj odebraliśmy obrączki lol - są piękne :lizak:. Jak tylko będę miała chwilę, to wkleję zdjęcie 8).

WESOŁYCH ŚWIĄT :)

Amaretti napisał(a):Dobra już wiem, przeczytałam ściągawkę. Ale mam w takim razie inne pytanie. Czy żeby spisać protokół przedślubny, trzeba mieć już skończone nauki przedmałżeńskie?
Ja nauki miałam skończone ale nie miałam spotkań w poradni- książeczkę mam cały czas w domu:)

No właśnie,
zdrowych, spokojnych i rodzinnych świąt!

A czy ktoś może widział Wiosnę?

wwiola napisał(a):Dziewczyny pewnie sie już nie pojawię przed świetami, więć

Wesołych, spokojnych i przede wszystkim rodzinnych Świąt
podlacze sie .

Wszystkiego najlepszego

Dziewczyny pewnie sie już nie pojawię przed świetami, więć

Wesołych, spokojnych i przede wszystkim rodzinnych Świąt

Innka napisał(a):mise napisał(a):
Wanderer- śliczne obrączki i świetna biżuteria, gdzie ją kupiłaś?
No właśnie Wanderer przyznaj się skąd masz te kryształkowe cuda :) ?
Biżuterię zakupiłam w Zielonym Kocie, o którego istnieniu wczoraj dopiero sobie przypomniałam...a już byłam bliska rozpaczy ;)

Amaretti- już miałam się na czerwcówkach dopisać, żeby Cię podnieść na duchu, że wcale nie masz tak mało załatwione, ale skoro wspomniałaś tu o zaproszeniach.....

Zostały mi 3 miesiące do ślubu i przez ostatni miesiąc, odkąd zamówiłam sukienkę, nie zdziałałam nic lol
Szukałam butów- bezskutecznie
Robiłam w PS zaproszenia- bez efektów jak dotąd
Chyba niczym więcej się nawet nie zajęłam

Aaaa, na kurs tańca poszliśmy- tylko nie wiem, czy teraz nie zapomnimy tego, co już umiemy, wszystko możliwe
No i z DJ'em się wreszcie "podpisaliśmy", ale to i tak już było pewne wcześniej
Więc jak na razie się obijam i jakoś ostatnio dobrze mi z tym, zero paniki 8)

Chyba zajrzę na te Czerwcówki pouspokajać Was trochę, że macie dużo załatwione :)

Dobry nastrój mnie nie opuszcza od dłuższego czasu, to niepokojące ;)

karolalina napisał(a):karola82 napisał(a):
acha, i zamawiam na nasz ślub takie niebo jak mam dziś za oknem :)
u mnie pada śnieg z deszczem, jest mokro zimno i ciemno ja nie chcę takiego nieba
umyłam okna i słońce zaszło-jest ponuro, wieje i pada śnieg. moje życzenie było aktualne tylko ok do godz 10 8)

karola82 doskonale Cię rozumiem. Z zaproszeniami jestem w lesie i mi się nawet nie chce na ten temat mówić.

malenka czekamy na zdjęcia. Umiesz dziewczyno budować napięcie. ;)

Madea obrączki śliczne :D . Gratuluję.

A tak w ogóle to zaliczyłam dziś koszmar z serii przedślubnych Tuż przed ślubem zorientowałam się, że nie mam bukietu i biegałam jak szalona po kwiaciarniach, żeby mi coś na szybko zrobili, a tam puste wazony i nie było prawie żadnych kwiatów :| nie mówiąc już o kolorze pasującym ;)

malenka napisał(a):Innka, zdjec nie wklejalam, niby zdjecia zrobione ale nie obrobione zeby ladnie zaproszenia zaprezentowac wiec jeszcze kilka dni cierpliwosci 8)
nieładnie tak nas w napięciu trzymać ;) W takim razie po świętach koniecznie wklajaj :D

Innka, zdjec nie wklejalam, niby zdjecia zrobione ale nie obrobione zeby ladnie zaproszenia zaprezentowac wiec jeszcze kilka dni cierpliwosci 8)

mise napisał(a):Innka napisał(a):poleczko, ściskam Cię mocno :usciski:

karola82 napisał(a):
wróciłam dzisiaj zdołowana i wkurzona, żeby nawet mocniej nie powiedzieć
najpierw mocno zajerzyli mnie w akwadrat, bo p 1,5 tygodnia oczekiwania nie dostaliśmy zaproszeń! przyjechaliśmy dzisiaj-tak byliśmy umówieni- liczę zaproszenia a tam 10 brakuje, a kopert jest o 14 za mało??o co chodzi? babka drapie sie w głowę i mówi ojejku, musieli sie w drukarni pomylić??to jak? nie sprawdzają co dostają? nieprofesjonalnie i wkurzająco, bo 1,5 h w korkach do nich jechaliśmy bez sensu i dlatego nie będę ich polecać. a, i o tablicach rejestracyjnych zapomnieli zżesz... ja juz tam nie pojadę, bo będę niemiła, J. jutro ma sie zjawić i sam sobie upóst w związku z ich obsuwą zorganizuje

potem w red rubin w arkadii sprzedawczyni mnie juz doprowadziła do ścisku żołądka stwierdzając, że może w ogóle niepotrzebne nam obrączki skoro taka niezdecydowana jestem (mierzyłam 5-ą) i się ku..rcze szczerzy do mojego faceta. no żesz...ja wiem, to na pomyjach powinno być, no ale to nasz wątek, a sprawy mocno okołoślubne, więc tu się wyżalę.
Nigdy chyba nie zrozumiem jak można tak traktowac klientów. Powinni na głowie stawać, żebyśmy byli zadowoleni, a tu takie kwiatki. My u jubilera, coprawda innego, mieliśmy tez przeboje z jedną niemiłą i bezczelną kobietą. Nie wiem skąd oni biorą takich sprzedawców.
Mam nadzieję, że choć upust dobry w akwadrat wynegocjujecie z tej okazji :)
Mnie też to zszokowało- myślałam, że już nie takich sprzedawców

Madea- piękne obrączki, kiedyś marzyłam o takich, ale luby chce węższe, a ja kobieta ugodowa ;)

Wanderer- śliczne obrączki i świetna biżuteria, gdzie ją kupiłaś?
No właśnie Wanderer przyznaj się skąd masz te kryształkowe cuda :) ?

malenka napisał(a):karola82 napisał(a):
wróciłam dzisiaj zdołowana i wkurzona, żeby nawet mocniej nie powiedzieć:x
najpierw mocno zajerzyli mnie w akwadrat, bo p 1,5 tygodnia oczekiwania nie dostaliśmy zaproszeń! przyjechaliśmy dzisiaj-tak byliśmy umówieni- liczę zaproszenia a tam 10 brakuje, a kopert jest o 14 za mało??o co chodzi? babka drapie sie w głowę i mówi ojejku, musieli sie w drukarni pomylić??to jak? nie sprawdzają co dostają? nieprofesjonalnie i wkurzająco, bo 1,5 h w korkach do nich jechaliśmy bez sensu i dlatego nie będę ich polecać. a, i o tablicach rejestracyjnych zapomnieli zżesz... ja juz tam nie pojadę, bo będę niemiła, J. jutro ma sie zjawić i sam sobie upóst w związku z ich obsuwą zorganizuje 8)

potem w red rubin w arkadii sprzedawczyni mnie juz doprowadziła do ścisku żołądka stwierdzając, że może w ogóle niepotrzebne nam obrączki skoro taka niezdecydowana jestem (mierzyłam 5-ą) i się ku..rcze szczerzy do mojego faceta. no żesz...ja wiem, to na pomyjach powinno być, no ale to nasz wątek, a sprawy mocno okołoślubne, więc tu się wyżalę.
jestem w szoku

u nas wszytsko odbylo sie bardzo profesjonalnie, panie cierpliwie znosily moje marudzenia co do tekstu na zaproszeniach, 4 razy go modyfikowalismy a ostatecznie wygladaja rewelacyjnie :D
malenka, a czy ty wklejałaś gdzieś swoje zaproszenia :) ? Bo nie pamiętam, żebyś się już chwaliła, a ciekawa jestem, bo szczegółowo je opisywałaś, a zdjęć nie ma :D

My dzisiaj odbieramy swoje w decostudio i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :D Przy okazję mamy pogadać o księdze gości i zaplanować jak będzie wyglądała, żeby pasowała do zaproszeń. Się cieszę ogromnie. W święta zaczniemy wręczać :taniec:

Innka napisał(a):poleczko, ściskam Cię mocno :usciski:

karola82 napisał(a):
wróciłam dzisiaj zdołowana i wkurzona, żeby nawet mocniej nie powiedzieć
najpierw mocno zajerzyli mnie w akwadrat, bo p 1,5 tygodnia oczekiwania nie dostaliśmy zaproszeń! przyjechaliśmy dzisiaj-tak byliśmy umówieni- liczę zaproszenia a tam 10 brakuje, a kopert jest o 14 za mało??o co chodzi? babka drapie sie w głowę i mówi ojejku, musieli sie w drukarni pomylić??to jak? nie sprawdzają co dostają? nieprofesjonalnie i wkurzająco, bo 1,5 h w korkach do nich jechaliśmy bez sensu i dlatego nie będę ich polecać. a, i o tablicach rejestracyjnych zapomnieli zżesz... ja juz tam nie pojadę, bo będę niemiła, J. jutro ma sie zjawić i sam sobie upóst w związku z ich obsuwą zorganizuje

potem w red rubin w arkadii sprzedawczyni mnie juz doprowadziła do ścisku żołądka stwierdzając, że może w ogóle niepotrzebne nam obrączki skoro taka niezdecydowana jestem (mierzyłam 5-ą) i się ku..rcze szczerzy do mojego faceta. no żesz...ja wiem, to na pomyjach powinno być, no ale to nasz wątek, a sprawy mocno okołoślubne, więc tu się wyżalę.
Nigdy chyba nie zrozumiem jak można tak traktowac klientów. Powinni na głowie stawać, żebyśmy byli zadowoleni, a tu takie kwiatki. My u jubilera, coprawda innego, mieliśmy tez przeboje z jedną niemiłą i bezczelną kobietą. Nie wiem skąd oni biorą takich sprzedawców.
Mam nadzieję, że choć upust dobry w akwadrat wynegocjujecie z tej okazji :)
Mnie też to zszokowało- myślałam, że już nie takich sprzedawców

Madea- piękne obrączki, kiedyś marzyłam o takich, ale luby chce węższe, a ja kobieta ugodowa ;)

Wanderer- śliczne obrączki i świetna biżuteria, gdzie ją kupiłaś?

poleczko, ściskam Cię mocno :usciski:

karola82 napisał(a):
wróciłam dzisiaj zdołowana i wkurzona, żeby nawet mocniej nie powiedzieć
najpierw mocno zajerzyli mnie w akwadrat, bo p 1,5 tygodnia oczekiwania nie dostaliśmy zaproszeń! przyjechaliśmy dzisiaj-tak byliśmy umówieni- liczę zaproszenia a tam 10 brakuje, a kopert jest o 14 za mało??o co chodzi? babka drapie sie w głowę i mówi ojejku, musieli sie w drukarni pomylić??to jak? nie sprawdzają co dostają? nieprofesjonalnie i wkurzająco, bo 1,5 h w korkach do nich jechaliśmy bez sensu i dlatego nie będę ich polecać. a, i o tablicach rejestracyjnych zapomnieli zżesz... ja juz tam nie pojadę, bo będę niemiła, J. jutro ma sie zjawić i sam sobie upóst w związku z ich obsuwą zorganizuje

potem w red rubin w arkadii sprzedawczyni mnie juz doprowadziła do ścisku żołądka stwierdzając, że może w ogóle niepotrzebne nam obrączki skoro taka niezdecydowana jestem (mierzyłam 5-ą) i się ku..rcze szczerzy do mojego faceta. no żesz...ja wiem, to na pomyjach powinno być, no ale to nasz wątek, a sprawy mocno okołoślubne, więc tu się wyżalę.
Nigdy chyba nie zrozumiem jak można tak traktowac klientów. Powinni na głowie stawać, żebyśmy byli zadowoleni, a tu takie kwiatki. My u jubilera, coprawda innego, mieliśmy tez przeboje z jedną niemiłą i bezczelną kobietą. Nie wiem skąd oni biorą takich sprzedawców.
Mam nadzieję, że choć upust dobry w akwadrat wynegocjujecie z tej okazji :)

Madea napisał(a):Wczoraj odebraliśmy obrączki w Aren't Art w Galerii Mokotów. Super obsługa (naszym zdaniem).
moim zdaniem też :)

Wczoraj odebraliśmy obrączki w Aren't Art w Galerii Mokotów. Super obsługa (naszym zdaniem).

Myśmy dobrali obrączki na targach, z panią z Galerii Mokotów. Ale potem kupowaliśmy w Arkadii, bo mamy bliżej. Mieliśmy już wybrany wzór, więc było ok. Nie narzekam na obsługę w Arkadii, ale może to dlatego, że nic już nie wybieraliśmy.

malenka napisał(a):z red rubin to i my mamy kiepskie wspomnienia, dziewczyna w Arkadii tak nas od niechcenia obslugiwala,ze nawet jednej tablicy obraczek nie obejrzelismy
My kupowaliśmy w Red Rubin w Galerii Mokotów, ale tam była przemiła obsługa :) Mierzyliśmy chyba z 10 wzorów, potem pół godziny dyskutowaliśmy które wybierzemy. Jak wybraliśmy pan powiedział, że będą gotowe do odbioru za 30 minut i faktycznie były :) Dużo jednak zależy od obsługi :)

karolalina napisał(a):karola82 napisał(a):
acha, i zamawiam na nasz ślub takie niebo jak mam dziś za oknem :)
u mnie pada śnieg z deszczem, jest mokro zimno i ciemno ja nie chcę takiego nieba
w stolycy dzisiaj niebo przesliczne, zobaczymy jak dlugo 8)

karola82 napisał(a):
acha, i zamawiam na nasz ślub takie niebo jak mam dziś za oknem :)
u mnie pada śnieg z deszczem, jest mokro zimno i ciemno ja nie chcę takiego nieba

z red rubin to i my mamy kiepskie wspomnienia, dziewczyna w Arkadii tak nas od niechcenia obslugiwala,ze nawet jednej tablicy obraczek nie obejrzelismy

malenka napisał(a):karola82 napisał(a):
wróciłam dzisiaj zdołowana i wkurzona, żeby nawet mocniej nie powiedzieć:x
najpierw mocno zajerzyli mnie w akwadrat, bo p 1,5 tygodnia oczekiwania nie dostaliśmy zaproszeń! przyjechaliśmy dzisiaj-tak byliśmy umówieni- liczę zaproszenia a tam 10 brakuje, a kopert jest o 14 za mało??o co chodzi? babka drapie sie w głowę i mówi ojejku, musieli sie w drukarni pomylić??to jak? nie sprawdzają co dostają? nieprofesjonalnie i wkurzająco, bo 1,5 h w korkach do nich jechaliśmy bez sensu i dlatego nie będę ich polecać. a, i o tablicach rejestracyjnych zapomnieli zżesz... ja juz tam nie pojadę, bo będę niemiła, J. jutro ma sie zjawić i sam sobie upóst w związku z ich obsuwą zorganizuje 8)

potem w red rubin w arkadii sprzedawczyni mnie juz doprowadziła do ścisku żołądka stwierdzając, że może w ogóle niepotrzebne nam obrączki skoro taka niezdecydowana jestem (mierzyłam 5-ą) i się ku..rcze szczerzy do mojego faceta. no żesz...ja wiem, to na pomyjach powinno być, no ale to nasz wątek, a sprawy mocno okołoślubne, więc tu się wyżalę.
jestem w szoku

u nas wszytsko odbylo sie bardzo profesjonalnie, panie cierpliwie znosily moje marudzenia co do tekstu na zaproszeniach, 4 razy go modyfikowalismy a ostatecznie wygladaja rewelacyjnie :D
no widzisz, róznie bywa...ale wcześniej wszystko było super i marudzenia też cierpliwie znosili a tu taka wpadka za dużo mają zleceń i nie chciało im sie przeliczyć tego co odbieraja z drukarni. ja rozumiem, ze to w drukarni coś pokręcili, ale to one odpowiadają przed często znerwicowanym i przemęczonym klientem. jakby policzyły i doliczyły sie braków to by zadzwoniły, zeby jeszce nie przyjeżdżać. wściekam się, bo na nic czasu nie mamay, a tu jeszce takie coś.
a laskę z red rubin miałam przed oczami jak zasypiałam i jak sie obudziłam..pojadę tam chyba i powiem jej,że jest beznadziejna..szok szok szok
idę niestety myć okna, bo wkrętka przedświąteczna oczywiście mnie też dopadła :x

acha, i zamawiam na nasz ślub takie niebo jak mam dziś za oknem :)

karola82 napisał(a):
wróciłam dzisiaj zdołowana i wkurzona, żeby nawet mocniej nie powiedzieć:x
najpierw mocno zajerzyli mnie w akwadrat, bo p 1,5 tygodnia oczekiwania nie dostaliśmy zaproszeń! przyjechaliśmy dzisiaj-tak byliśmy umówieni- liczę zaproszenia a tam 10 brakuje, a kopert jest o 14 za mało??o co chodzi? babka drapie sie w głowę i mówi ojejku, musieli sie w drukarni pomylić??to jak? nie sprawdzają co dostają? nieprofesjonalnie i wkurzająco, bo 1,5 h w korkach do nich jechaliśmy bez sensu i dlatego nie będę ich polecać. a, i o tablicach rejestracyjnych zapomnieli zżesz... ja juz tam nie pojadę, bo będę niemiła, J. jutro ma sie zjawić i sam sobie upóst w związku z ich obsuwą zorganizuje 8)

potem w red rubin w arkadii sprzedawczyni mnie juz doprowadziła do ścisku żołądka stwierdzając, że może w ogóle niepotrzebne nam obrączki skoro taka niezdecydowana jestem (mierzyłam 5-ą) i się ku..rcze szczerzy do mojego faceta. no żesz...ja wiem, to na pomyjach powinno być, no ale to nasz wątek, a sprawy mocno okołoślubne, więc tu się wyżalę.
jestem w szoku

u nas wszytsko odbylo sie bardzo profesjonalnie, panie cierpliwie znosily moje marudzenia co do tekstu na zaproszeniach, 4 razy go modyfikowalismy a ostatecznie wygladaja rewelacyjnie :D

Dzisiaj odbyłam sklepowy maraton uwienczony sukcesem :) Za to ucierpiały na tym okna, które wciąż są brudne... ;) No cóż...coś za coś...
Mama kazała mi odwiedzić jeszcze jeden sklep z butami, bo miała wizję,że tam mogę znaleźć swoje wymarzone buty w odpowiednim rozmiarze...uwielbiam te Jej przeczucia...i dzięki nim mam BUTY :D Ulżyło mi...



Potem olśniło mnie gdzie mogę jeszcze szukać biżuterii...i jest :)





Do tego jeszcze zakupiłam delikatną bransoletkę z cyrkonii. Kolczyki mogłyby być dłuższe, ale znalazłam jeszcze wyjście awaryjne (długie kolczyki, które też będą pasować do naszyjnika, muszę udać się do sklepu z naszyjnikiem i przymierzyć do nich czy dobrze mi się wydaje...)

Plan na wolny tydzień przedświąteczny prawie wykonany...

I jeszcze jedna zaległa fotka-nasze obrączki :)



No i dzisiaj studniówka... :D

poleczko :usciski: trzymaj się!!

wróciłam dzisiaj zdołowana i wkurzona, żeby nawet mocniej nie powiedzieć:x
najpierw mocno zajerzyli mnie w akwadrat, bo p 1,5 tygodnia oczekiwania nie dostaliśmy zaproszeń! przyjechaliśmy dzisiaj-tak byliśmy umówieni- liczę zaproszenia a tam 10 brakuje, a kopert jest o 14 za mało??o co chodzi? babka drapie sie w głowę i mówi ojejku, musieli sie w drukarni pomylić??to jak? nie sprawdzają co dostają? nieprofesjonalnie i wkurzająco, bo 1,5 h w korkach do nich jechaliśmy bez sensu i dlatego nie będę ich polecać. a, i o tablicach rejestracyjnych zapomnieli zżesz... ja juz tam nie pojadę, bo będę niemiła, J. jutro ma sie zjawić i sam sobie upóst w związku z ich obsuwą zorganizuje 8)

potem w red rubin w arkadii sprzedawczyni mnie juz doprowadziła do ścisku żołądka stwierdzając, że może w ogóle niepotrzebne nam obrączki skoro taka niezdecydowana jestem (mierzyłam 5-ą) i się ku..rcze szczerzy do mojego faceta. no żesz...ja wiem, to na pomyjach powinno być, no ale to nasz wątek, a sprawy mocno okołoślubne, więc tu się wyżalę.

poleczka napisał(a):powodzenia dziewczyny, owocnych przygotowań i pięknych ślubów dla tych, którym już nie zdążę złożyć, zajrzyjcie tu: http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1342352#1342352
poleczka, bardzo Ci współczuję.

Amaretti napisał(a):Czy zapowiedzi, mają być wygłaszane w parafii pana Młodego i panny Młodej. Czy dostaje się jakąś kartę że te zapowiedzi były już wygłoszone. Chodzi mi o tą drugą parafię, znaczy mojego M.
Tak, zapowiedzi muszą być wygłoszone w parafii Panny Młodej i Pana Młodego.

Amaretti napisał(a):Czy żeby spisać protokół przedślubny, trzeba mieć już skończone nauki przedmałżeńskie?
Chyba nie...

Zaze, a nie orientujesz się czy zawsze tak jest.

Amaretti napisał(a):Dobra już wiem, przeczytałam ściągawkę. Ale mam w takim razie inne pytanie. Czy żeby spisać protokół przedślubny, trzeba mieć już skończone nauki przedmałżeńskie?
My mielismy skonczone i u nas jest na stronie kościoła ze trzeba juz miec. A jako ze niemielismy jeszcze spowiedzi to X zabral te indeksy i dal nam oddzielny swistek na sama spowiedz

Dobra już wiem, przeczytałam ściągawkę. Ale mam w takim razie inne pytanie. Czy żeby spisać protokół przedślubny, trzeba mieć już skończone nauki przedmałżeńskie?

Ja też mam pytanie. Czy zapowiedzi, mają być wygłaszane w parafii pana Młodego i panny Młodej. Czy dostaje się jakąś kartę że te zapowiedzi były już wygłoszone. Chodzi mi o tą drugą parafię, znaczy mojego M.

KamilaCB- oglądałam na Majówkach Twój makijaż i fryzurę- rewelacja!!! Te oczy... :lizak:
Muszę chyba zapytać moją wizażystkę kiedy próbny, bo już się nie mogę doczekać ;)

Co do koloru złota- ja akurat obstawiam białe tylko i wyłącznie, ale wydaje mi się, że można zmieszać żółte z białym, o ile pasuje to do sukienki i całej koncepcji na wielki dzień.

Mam pytanie do dziewczyn, które kupują biżu w zagranicznych sklepach internetowych- jak wygląda sprawa dostawy do Polski- jest w ogóle taka możliwość?

Bardzo mi przykro Poleczka :( Trzymaj się :usciski:

poleczka bardzo mi przykro :goodman:

powodzenia dziewczyny, owocnych przygotowań i pięknych ślubów dla tych, którym już nie zdążę złożyć, zajrzyjcie tu: http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1342352#1342352

Wanderer napisał(a):no te są boskie :lizak: właśnie o czymś w tym stylu myślałam :)

natomiast nie widzę na tej stronie nic co pasowałoby mi na szyję i trochę się boję,że trudno byłoby coś znaleźć do kompletu, dlatego najchętniej kupiłabym komplet kolczyki i naszyjnik. Trochę się też boję kupowania bez przymierzenia/zobaczenia w realu, bo w moim przypadku z biżuterią już tak często bywało,że to co podobało mi się w necie przestawało mi się podobać gdy ujrzałam/przymierzyłam w rzeczywistości.

Jeszcze się chyba przejdę do salonu Madonny, nie mają tam wielkiego wyboru,ale gdy mierzyłam swoją sukienkę przy okazji do sukienki przymierzyłam też biżuterię, która bardzo ładnie z nią się komponowała...teraz żałuję,że byłam tak zaaferowana,że wtedy jej nie kupiłam...
To fakt - najlepiej kupować komplet: koczyki + naszyjnik i w realu :).

OneGirlWho napisał(a):
Może coś takiego:


no te są boskie :lizak: właśnie o czymś w tym stylu myślałam :)

natomiast nie widzę na tej stronie nic co pasowałoby mi na szyję i trochę się boję,że trudno byłoby coś znaleźć do kompletu, dlatego najchętniej kupiłabym komplet kolczyki i naszyjnik. Trochę się też boję kupowania bez przymierzenia/zobaczenia w realu, bo w moim przypadku z biżuterią już tak często bywało,że to co podobało mi się w necie przestawało mi się podobać gdy ujrzałam/przymierzyłam w rzeczywistości.

Jeszcze się chyba przejdę do salonu Madonny, nie mają tam wielkiego wyboru,ale gdy mierzyłam swoją sukienkę przy okazji do sukienki przymierzyłam też biżuterię, która bardzo ładnie z nią się komponowała...teraz żałuję,że byłam tak zaaferowana,że wtedy jej nie kupiłam...

Wanderer napisał(a):Z biżuterią też mam spory problem-wymarzyłam sobie wiszące kolczyki i naszyjnik z kryształami w żółtym złocie...oczywiście nigdzie nie ma. W białym może się by i coś znalazło co mi się podoba...tylko mam pewne wątpliwości...Czy kolor złota biżuterii panny młodej powinien komponować się z kolorem obrączki czy nie musi? Obrączki mamy z żółtego złota, natomiast będę miała również pierścionek zaręczynowy, w którym jest i białe i zółte złoto...
Może coś takiego:

OneGirlWho napisał(a):OneGirlWho napisał(a):OneGirlWho napisał(a):Innka napisał(a):Czy któraś z Was (z tych, które się zapisały) dostała mailowe potwierdzenie od Pallotynów??
Jeszcze nie.
Informacja na temat nauk przedmałżeńskich u Pallotynów:
Wszystkich, którzy zapisywali się na katechezy przedmałżeńskie 12 marca prosimy o cierpliwość. W najbliższych dniach prześlemy potwierdzenia przyjęcia na kurs, wraz z dodatkowymi informacjami nt. czasu i miejsca odbycia katechez przedmałżeńskich.

Złośliwość rzeczy martwych (ku uciesze wielu kandydatów do małżeństwa) sprawiła, że nasz formularz internetowy "przyjął" więcej osób, niż mieliśmy miejsc. W związku z tym przygotowujemy nowe terminy, by wszyscy, których formularz został przyjęty, mogli uczestniczyć w katechezach. Trzeba liczyć się z drobnymi zmianami terminu i miejsca odbycia kursu. Szczegółowe informacje otrzyma każdy pocztą internetową.
źródło: http://www.dybow.net/katechezy.htm
Dostaliśmy potwierdzenie o naukach przedmałżeńskich u Pallotynów lol. My zapisywaliśmy się na 05.03. ale nauki odbędziemy 06.03. z powodu większej ilości chętnych.
Oczywiście miałam na myśli kwiecień ;).

poleczka napisał(a):ja osobiście podzielam zdanie OneGirl wyrażone w jakimś innym wątku, że jeśli biżuteria- to w jednym kolorze
wkleję dla Ciebie Wanderer link do amerykańskiego sklepu, który pokazała nam OneGirl, w którym zarówno ona jak i ja wybrałyśmy sobie kolczyki, które przed kilkoma dniami usunięto ze sprzedaży

to jest biżuteria z kryształkami i z tego co widziałam, to większość jest dostępna zarówno w srebrze jaki i złocie, musisz kliknąć na wybrany model i tam są zdjęcia w różnych kolorach:
http://shop.nordstrom.com/C/2376882/0~2376779~2374605~2376882?mediumthumbnail=Y&P=2&origin=styleCollectionPager_numbers&pbo=2376882
poleczka, widzę, że mamy podobny gust (patrz: kolczyki, kolor biżuterii) 8).

Amaretti napisał(a):poleczka dziękuje Ci bardzo, nawet nie wiesz dziewczyno jak mi pomogłaś :D.
A kamikadze-blue curacao uwielbiam, normalnie jestem uzależniona można powiedzieć. ;)
ależ cała przyjemność po mojej stronie, tym bardziej, że nieświadomie ;) :)
kamikadze boski wiatr-motto całych studiów, które właśnie się kończą ech
no i po prostu musi być na weselu :)

KamilaCB napisał(a):Wanderer napisał(a):
Z biżuterią też mam spory problem-wymarzyłam sobie wiszące kolczyki i naszyjnik z kryształami w żółtym złocie...oczywiście nigdzie nie ma. W białym może się by i coś znalazło co mi się podoba...tylko mam pewne wątpliwości...Czy kolor złota biżuterii panny młodej powinien komponować się z kolorem obrączki czy nie musi? Obrączki mamy z żółtego złota, natomiast będę miała również pierścionek zaręczynowy, w którym jest i białe i zółte złoto...
Hmm. Ja bym się, aż tak bardzo nie przejmowała. Nasze obrączki są złote, pierścionek mam też z łączonego złota, a biżuteria będzie na 99% z białego złota - raz, że bardziej mi sie podoba taka, a dwa jakoś do mojej suknii żółte złoto nie za bardzo pasuje :) A kryształki bardzo zyskują w połączeniu z białym złotem :)
tak naprawdę wszystko zależy od tego, kto nosi
ja osobiście podzielam zdanie OneGirl wyrażone w jakimś innym wątku, że jeśli biżuteria- to w jednym kolorze
wkleję dla Ciebie Wanderer link do amerykańskiego sklepu, który pokazała nam OneGirl, w którym zarówno ona jak i ja wybrałyśmy sobie kolczyki, które przed kilkoma dniami usunięto ze sprzedaży

to jest biżuteria z kryształkami i z tego co widziałam, to większość jest dostępna zarówno w srebrze jaki i złocie, musisz kliknąć na wybrany model i tam są zdjęcia w różnych kolorach:
http://shop.nordstrom.com/C/2376882/0~2376779~2374605~2376882?mediumthumbnail=Y&P=2&origin=styleCollectionPager_numbers&pbo=2376882

Wanderer napisał(a):
Z biżuterią też mam spory problem-wymarzyłam sobie wiszące kolczyki i naszyjnik z kryształami w żółtym złocie...oczywiście nigdzie nie ma. W białym może się by i coś znalazło co mi się podoba...tylko mam pewne wątpliwości...Czy kolor złota biżuterii panny młodej powinien komponować się z kolorem obrączki czy nie musi? Obrączki mamy z żółtego złota, natomiast będę miała również pierścionek zaręczynowy, w którym jest i białe i zółte złoto...
Hmm. Ja bym się, aż tak bardzo nie przejmowała. Nasze obrączki są złote, pierścionek mam też z łączonego złota, a biżuteria będzie na 99% z białego złota - raz, że bardziej mi sie podoba taka, a dwa jakoś do mojej suknii żółte złoto nie za bardzo pasuje :) A kryształki bardzo zyskują w połączeniu z białym złotem :)

gienia, poleczka dzięki za wasze typy chilijczyków- będę degustować :)

U nas cena alkoholu akurat nie odgrywa zbyt dużej roli- na obiedzie będzie maksymalnie 25 osób, zbyt wiele czasu na spożycie też nie będzie ;) Szampana na toast zapewnia nam knajpa, ten "zabytkowy" będzie dodatkowym, więc zobaczymy czy nada się do wypicia czy do wylania lol

Moi rodzice generalnie są bardzo zawiedzeni,że wesela nie będzie, ale już chyba z tą myślą się jakoś pogodzili. Co do reszty wiedzą,że mogą mieć ewentualnie jakieś sugestie, których możemy nie wziąć pod uwagę ;)

Dzisiejszy dzień zapowiadał się tak miło,rano właściciel znajomej drukarnii powiadomił nas, że w prezencie ślubnym zrobi nam zaproszenia po kosztach :) A potem ruszyłam szukać butów ślubnych i biżuterii i wróciłam zdruzgotana :( Przymierzyłam kilka par butów, ale pod względem wygody, fasonu i wyglądu zakochałam się w jednych. Już wiem,że w całej Warszawie nie ma mojego rozmiaru, producent też nie ma...załamka...

Z biżuterią też mam spory problem-wymarzyłam sobie wiszące kolczyki i naszyjnik z kryształami w żółtym złocie...oczywiście nigdzie nie ma. W białym może się by i coś znalazło co mi się podoba...tylko mam pewne wątpliwości...Czy kolor złota biżuterii panny młodej powinien komponować się z kolorem obrączki czy nie musi? Obrączki mamy z żółtego złota, natomiast będę miała również pierścionek zaręczynowy, w którym jest i białe i zółte złoto...

Mojej mamie chyba już przeszło negowanie wszystkiego- teraz nastąpił etap przewracania oczami, jak tylko pojawia się tematyka ślubna lol

A co do alkoholi- moja mama była przekonana, że wesele będzie bezalkoholowe lol

Wanderer napisał(a):
U mnie problem polega chyba na tym,że zbyt wiele win lubię (w każdym odcieniu) lol
Włoskie owszem jak najbardziej, prawie wszystkie, które próbowałam począwszy od D.O.C w górę mi smakowały. Włoskie narzuca się samo, moi rodzice twierdzą, że jakieś włoskie wino musi być ( chyba ze względów sentymentalnych, bo sporo czasu spedziłam we Włoszech), ale szczerze mówiąc włoskie wina mi się trochę znudziły ;) I właśnie dlatego włoskiego wina nie będzie (ewentualnie deserowa Marsala do ciast). Z białych myślę właśnie o reńskim albo mozelskim. Z czerwonych skłaniam się ku chilijczykom :)
Z gości, którzy będą na obiedzie mało kto w ogóle bierze do ust wódkę (ja też nie przyswajam), więc wino na pewno będzie wiodącym napitkiem :)
Poza winem i wódką będzie jeszcze stół z innymi trunkami do wyboru. Szampan będzie bardzo sentymentalny (choć po jego otwarciu sentyment może się zmienić w konsternację lol )-moi rodzice przez wiele lat chomikowali specjalnie na mój ślub wielką butlę szampana z podpisami mojego dziadka i babci :)
Ja wina pijam sporo. Moje ulubione to Chianti (przywiezlismy i przyslalismy sobie z ostatniego wypadu do Toskanii), Sycylijskie, Poludniowo Afrykanskie - generalnie ciezkie, wytrawne o pelnym bukiecie... ale nasze ulubione nie nadaja sie na wesele chociazby z powodu ceny Tak wiec, skoro wloskie wina sa stosunkowo tanie i smaczne stanelo na nich :) Chilijskie niektore sa fajne, ale ich ceny tez sa nieweselne ;)

Jesli chodzi o Twojego szampana - lepiej go nie bierzcie. Bedzie smakowal jak ocet . Ja chomikowalam 3 lata wino, ktore dostalam z okazji obrony - z roku 1980. Pewnie wtedy bylo pyszne, ale po tych 3 latach, mimo, ze w piwnicy ciemnej smakowalo tak sobie...

One GirlWho może i z przekory, a moze ona po prostu wszystko zrobiłaby lepiej od innych-taki typ ,
karolalinastaramy sie nie włączać rodziców w przygotowania, żeby unikać stresów...ale czasami z radości,, że coś tam już załatwiliśmy co nieco wspomne i zawsze wtedy słyszę "a może jednak tak, siak..albo po prostu nieee, lepiek by było jakby inaczej było.." i nie sa to jakieś wyjątkowo złośliwe uwagi, tylko męczące i nie powiem zniechęcające ;) ale podobno to konflikt pokoleń tak naprawdę to pewnie gdybym chciała żółte złot zapytałaby a czemu nie białe? lol

dzisiaj stódniówka weselna u mnie! :P