• Gość odsłony: 16047

    ~ Panny Mlode ~ część 10

    Zapraszam do kontynuowania pogaduch w nowym watku.

    Czesc 9 jest tutaj: http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=64891&postdays=0&postorder=asc&start=0.

    A Wasza lista ponizej:

    Panny Mlode

    MARZEC:
    8 -
    15 -
    22 -
    23 - pinat, Narzeczona
    29 - kfiatooszek, O!Olga, iveta

    KWIECIEŃ:
    5 -
    12 - madzialena777
    19 - Ekiereczka : ) , MarKosia, Moriah
    26 - pattiz

    MAJ:
    1 - poleczka
    3 -
    10 - zaze, loophole
    17 -
    24 - kobietka, Jo76, milady84, eowina, KamilaCB, Tysie
    31 - malenka

    CZERWIEC:
    7 -
    14 - Basia1125, sylwiunia22, Innka, 1.mariolka
    21 - Monia1981, gienia, mise
    27 - karola82
    28 - Amaretti, Madea, Karla_, jeszaka, Wanderer, NatasiA

    LIPIEC:
    5 - gosiaczek86, Dominikak, kalka, pysznie
    12 - *Kasia*, himawari, Aniadela
    19 - gama, Aliencia, monkam
    26 - ilopez, yanne, nika:)

    SIERPIEŃ:
    2 - asienka.w, Callista, OneGirlWho, dr_chaos
    8 - Vetalka
    9 - kinia83, asia-vectra, Sarafina;
    14 - _linka_
    16 - wwiola, Katia_, gosia.l

    22 - elizka
    23 - Olala23, KatarzynaN, cortunia, laimeliel
    30 - noa

    WRZESIEŃ:
    6 - emilkag; Asia.B , MadziaL, behemot666
    13 - kkotek, Marta85, wirtualna24
    20 - Marcia24, karolalina, wiśnia_wisienka
    27 - Madzik83, Jadeit

    PAŹDZIERNIK:
    4 - kate1983
    11 - Daag, Ulik, Maaala
    18 - bossanova
    25 -

    Aby znaleźć się na liście, proszę napisać priva do którejś z moderatorek

    Odpowiedzi (519)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-05-01, 10:50:53
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-05-01 o godz. 10:50
0

Fajnie było z Wami to wszystko przeżywać, roztrząsać wszystkie szczegóły, zastanawiać się nad głupotami, o których teraz wstyd pisać, dawać kopniaki dla tych zmęczonych i wątpiących oraz dostawać te kopy od Was :D :D Te kopy to bolały trochę, ni epwoiem, że nie :D Myślę sobie nieśmiało, że własnie ten dzień jest taki szczególny, bo tak się skrupulatnie do tego przygotowałyśmy.

Nie będę pisać za co i komu dziekuję, mimo, że najwiekszy sentyment mam do sierpniówek, kochanych czerwcówek i takiej jednej majówki ;)

Dziękuję Wam po prostu za to, że byłyśmy razem !!

Odpowiedz
Wanderer 2010-04-18 o godz. 22:48
0

Hmm...ja też ostatnio byłam nieosiągalna przez maila, bo byłam na urlopie,a wtedy się kompletnie odcinam od swiata ;), więc moja koleżanka powiadomiła mnie o swoim ślubie w końcu telefonicznie... wczoraj ;) Dziś rano wylądowaliśmy na lotnisku, do domu, kąpiel, pędem po kwiatki i na ślub :O Tylko troszkę się spóźniliśmy, bo nawigacja zwariowała, ale generalnie udało się :)

Odpowiedz
xmonixxx 2010-04-17 o godz. 19:50
0

u mnie lipa...
schola na slub zwodzila mnie, zwodzila.... myslalam ze mam ja zaklepana, a tu nic z tego....
super! :bad: a do slubu zostalo 1,5 miesiaca...

Odpowiedz
OneGirlWho 2010-04-15 o godz. 14:19
0

Marcia24 napisał(a):Dzięki dziewczyny za te godziny posiłków. My w weekend byliśmy z rodzicami u teściów i udało nam się wybrać menu o zaplanować posiłki. Oczywiście musimy to jeszcze z menedzerem sali uzgodnić, może nam podpowie, ze któreś rozwiązanie nie jest najlepsze :) W każdym razie na chwile obecna wygląda to tak:
16 ślub
18- 18:15 przyjazd na sale, powitane i pierwszy dwudaniowy posiłek
ok.19 pierwszy taniec i ruszamy do zabawy
21:30 drugi posiłek + tort (być moze na czas jego jedzenia bedzie prezentacja z naszymi zdjęciami z dzieciństwa, jako podziękowanie dla rodziców)
00:30 po oczepinach trzeci posiłek
02:30 czwarty, ostatni posiłek (barszczyk + paszteciki, więc już tak luźniej) :)
Najbardziej męczy mnie ten trzeci czy tak go dawać zaraz po oczepinach, ale znowu przed to bedzie krótko od drugiego posiłku i znowu trzeba ludzi z parkietu zganiać - no zobaczymy.
U nas było następująco - ślub był o godz. 18.00, na sali byliśmy o godz. 20.00.
Godz. 20.15 - pierwszy posiłek.
Godz. 23.00 - drugi posiłek.
Godz. 01.20 - trzeci posiłek.
Godz. 03.30 - czwarty posiłek.

Odpowiedz
Gość 2010-04-15 o godz. 10:15
0

W końcu powysyłałam maile - adresy części odbiorców już nie istnieją, więc do nich wyślę smsy.

Odpowiedz
Reklama
mise 2010-04-14 o godz. 12:24
0

Karola82 ma dobry pomysł- wysłać maile i sms'em powiadomić, że zaproszenie zostało wysłane na skrzynkę. A jak poproszą o szczegóły sms'em to im odpiszesz

Odpowiedz
Gość 2010-04-14 o godz. 12:07
0

No właśnie dochodzi problem techniczny - nie wszyscy odbierają maila, zwłaszcza te prywatne w okresie wakacyjnym, więc może wyśle sms? Myślicie, że z treścią jak w zaproszeniu, czy coś innego?

Odpowiedz
karola82 2010-04-14 o godz. 11:38
0

...a zdrugiej strony nam kilku gości na ślub nie przyszło, bo rzadko sparawdzają skrzynki mailowe i po prostu nie wiedzieli :/ Gdyby dostali powiadomieni smsem to pewnie by się pojawili. Może wyślij smsy z prośbą o maila? że zapraszasz na ślub, ale szczegóły w zaproszeniu mailowym ;)

Odpowiedz
mise 2010-04-14 o godz. 11:34
0

Ja dostałam zaproszenie smsem od koleżanki i wybrałam się na ślub
Było mi miło, że o mnie pamiętała
A teraz sama doskonale wiem, jak jest krucho z czasem przed ślubem- też miałam problem z namierzeniem niektórych znajomych, wysyłałam im i maile i smsy

Odpowiedz
xmonixxx 2010-04-13 o godz. 10:14
0

wwiola - jezeli masz adresy emailowe to wyslij ta droga. Ja bym chyba nie wyslala smsem.
Moze bym zadzwonila i spytala o adres mailowy, albo po prostu zaprosila telefonicznie a szczegoly wyslala smsem..

chyba nie warto narazac sie wybierajac taka opcja jak sms.

Odpowiedz
Reklama
Marcia24 2010-04-13 o godz. 09:03
0

Dzięki dziewczyny za te godziny posiłków. My w weekend byliśmy z rodzicami u teściów i udało nam się wybrać menu o zaplanować posiłki. Oczywiście musimy to jeszcze z menedzerem sali uzgodnić, może nam podpowie, ze któreś rozwiązanie nie jest najlepsze :) W każdym razie na chwile obecna wygląda to tak:
16 ślub
18- 18:15 przyjazd na sale, powitane i pierwszy dwudaniowy posiłek
ok.19 pierwszy taniec i ruszamy do zabawy
21:30 drugi posiłek + tort (być moze na czas jego jedzenia bedzie prezentacja z naszymi zdjęciami z dzieciństwa, jako podziękowanie dla rodziców)
00:30 po oczepinach trzeci posiłek
02:30 czwarty, ostatni posiłek (barszczyk + paszteciki, więc już tak luźniej) :)
Najbardziej męczy mnie ten trzeci czy tak go dawać zaraz po oczepinach, ale znowu przed to bedzie krótko od drugiego posiłku i znowu trzeba ludzi z parkietu zganiać - no zobaczymy.

wwiola - smsy są praktyczne, bo przynajmniej ludzie nie zapomną adresu kościoła :) jednak ja bym chyba wysłała via mail, choć z drugiej strony nie spadłabym z krzesła gdybym dostała zaproszenie na ślub smsem.

Odpowiedz
Gość 2010-04-12 o godz. 13:31
0

wwiola napisał(a):W kwestii czytań u nas będzie jedno czytane przez mojego brata, które jeszcze nie wiemy - uzgodnimy z księdzem.
Będą 2 czytania :D Jedno będzie czytał mój brat, a drugie jeszcze nie wiemy kto.

Dziewczyny myślicie, że nie będzie nietaktem jak kilka osób, znajomych, takich, z którymi nie łączą mnie zażyłe relacje zawiadomię o ślubie smsem?

Odpowiedz
karola82 2010-04-10 o godz. 08:57
0

U nie rozkład identyczny jak u Cortuni. Ślub też był na 19 :)
Wczoraj zrobiliśmy w końcu plener :D Na początku było trochę sztywno, ale potem tak sie rozkręciliśmy, że nie chcieliśmy kończyć i w sumie dop o 22.30 padło ostatnie ujęcie ;) Suknia jest cz-a-r-n-a :>

Odpowiedz
mise 2010-04-09 o godz. 16:57
0

My mieliśmy mniej więcej tak:
(ślub na 16-tą)
ok. 18.30 obiad dwudaniowy
Potem był nasz taniec i pierwszy blok taneczny
Zaraz potem lody
ok.22 danie serwowane
ok.2 barszcz z pasztecikami- tego już wielu gości nie zjadło, niektórzy akurat wychodzili, a inni już nie mieli "miejsca"
Wesele miało być do 5-ej, najwytrwalsi zostali do 7-ej i nikt nie narzekał na głód
Ja się strasznie obawiałam, że dań ciepłych będzie za mało, przekąsek i ciast nie starczy, a wszyscy się najedli i jeszcze lodówkę mieliśmy pełną :)

Odpowiedz
Callista 2010-04-09 o godz. 14:30
0

U mnie mniej wiec tak jak u Tuni, beda posilki. Jednak wlascicielka powiedziala, ze beda uwzgledniac w podawaniu posilkow, zachowanie gosci. Wiec te godziny, nie beda takie sztywne.

Odpowiedz
Gość 2010-04-09 o godz. 14:22
0

My jeszcze nie planowaliśmy posiłków - spotkanie z właścicielem dopiero przed nami. Mamy zamówione 5 posiłków gorących. Jak coś sie dowiem to dam znać jaki mamy plan godzinowy posiłków.

Odpowiedz
cortunia 2010-04-09 o godz. 13:55
0

u nas będzie tak:

ok. 21.30 22 - 1 szy posiłek 2 daniowy
ok 24 - drugi posiłek
ok 2 - trzeci posiłek (ale już taki posiłek podany na półmiskach)
ok. 4 - barszcz i pierogi

gdzies w między czasie będa lody
i tort.


a wesele dość późno - ślub na 19, zanim dojedziemy na salę to będzie po 21 na pewno ;)

Odpowiedz
Marcia24 2010-04-09 o godz. 13:32
0

wwiola dzięki za ten link - przyda sie bardzo :)

mam pytanie na temat posiłków - ile i o której je miałyście/ bedziecie miały. U nas na sali sa 4 posiłki ( w tym pierwszy dwudaniowy) i chce to jakos tak rozłożyć, żeby goście z jednej strony nie byli głodni, ale z drugiej żeby nie bylo tak, ze nim zdaza wejsc na parkiet znowu posiłek.

Z góry dzieki za wszystkie opinie :)

Odpowiedz
Gość 2010-04-09 o godz. 10:21
0

poniżej link do strony, gdzie można znależć czytania ze starego i Nowego Testamentu

http://www.informator-weselny.pl/poradnik/liturgia.htm

Odpowiedz
Gość 2010-04-08 o godz. 22:38
0

U Nas beda 2. Poniewaz chcemy, zeby moja mlodsza siostra przeczytala hymn o milosci, to drugie bedzie ze Starego Testamentu, ktore przeczyta ksiadz. ;)

Odpowiedz
Gość 2010-04-08 o godz. 10:07
0

wwiola napisał(a):Dziewczyny czy któraś kupowała coś w Deco Risus? Zamówiłam tam księgę, zapłaciłam, a nikt stamtąd nie odpowiada na moje maile, nie odbiera telefonu :bad:
Żeby nie było, że robię nierzetelną anty reklamę, melduję, że wczoraj dotarła do mnie księga - jest boska :lizak: Czyli zamówienie zrealizowane w ciągu 6 dni od wpłacenia pieniędzy :ok:

W kwestii czytań u nas będzie jedno czytane przez mojego brata, które jeszcze nie wiemy - uzgodnimy z księdzem.

Odpowiedz
mise 2010-04-06 o godz. 16:29
0

Gdzieś czytałam, że mogą być nawet 3 czytania + Ewangelia. U nas moja przyjaciółka czytała fragment z księgi Syracha/Syracydesa o dobrej żonie :D
A Ewangelii nie pamiętam, ale może na filmie coś się nagrało ;)

Odpowiedz
karola82 2010-04-06 o godz. 14:04
0

My też wybraliśmy oba czytania, pierwsze z Ks. Rodzaju o tym jak Bóg stworzył kobiete 8) -to czytał nasz świadek, a ewangelię (nie pamiętam nazwy , ale też ślubną) czytał ksiądz

Odpowiedz
Gość 2010-04-06 o godz. 13:52
0

U nas czytania byly "slubne'. Jest kilka do wyboru, my wybralismy czytanie z Piesni nad Piesniami ktore czytal moj brat a potem byla Ewangelia o domu wybudowanym na skale.

Ewangelie napewno czyta ksiadz :)

Odpowiedz
Gość 2010-04-06 o godz. 12:30
0

asienka.w napisał(a):Dziewczyny 'zaslubione' powiedzcie mi jakie czytania i ile ich jest podczas mszy ślubnej :/ Chcialabym, zeby moja mlodsza siostra czytala, ale nie wiem czy bedzie co czytac. Bo chyba ewangelie to tylko ksiadz moze czytac, nie? ;/
Czytania mogą być dwa, możesz sama wybrać, albo (jeśli ślub jest w sobotę po południu) zostawić niedzielne, wtedy będzie się to liczyło jak msza niedzielna i goście nie będą musieli w niedzielę na kacu już iść ;) Nam tak ksiądz zasugerował i tak właśnie zrobiliśmy, po wcześniejszym dopytaniu, jakie te czytania są (bo nie oszukujmy się, są fragmenty średnio nastrajające ;) )

Pierwsze czytanie powinno być ze Starego, a drugie z Nowego Testamentu.

Odpowiedz
Gość 2010-04-06 o godz. 11:18
0

Dziewczyny 'zaslubione' powiedzcie mi jakie czytania i ile ich jest podczas mszy ślubnej :/ Chcialabym, zeby moja mlodsza siostra czytala, ale nie wiem czy bedzie co czytac. Bo chyba ewangelie to tylko ksiadz moze czytac, nie? ;/

Odpowiedz
mise 2010-04-03 o godz. 11:37
0

Ja zrobiłam listę piosenek i wykonawców, których nie chcę usłyszeć. I nic się nie pojawiło.
Miałam też listę kilkunastu utworów/zespołów, które chciałabym usłyszeć i większość z nich pojawiła się, ale przede wszystkim była to wskazówka dla DJ'a jaki charakter ma mieć impreza. No i wyszło naprawdę świetnie :D

Odpowiedz
cortunia 2010-04-03 o godz. 11:12
0

my zrobiliśmy listę piosenek niechcianych (jest kilka rzeczy których nie zniosę...)

Odpowiedz
Gość 2010-04-03 o godz. 11:07
0

Dzięki Marcia za wyczerpującą odpowiedź ;)

Czy ktoś robił dla zespołu listę piosenek niechcianych, czy tylko mówiłyście jakiego rodzaju muzyki nie chcecie?

Odpowiedz
Marcia24 2010-04-01 o godz. 16:50
0

Ja tam zamawiałam naszą ksiegę - faktycznie lekki bałagan bo dzownili do mnie z dwoma zamówieniami, kiedy ja złożylam jedno, ale przesyła przyszła bardzo szybko i dobrze zapakowana.

Odpowiedz
Gość 2010-04-01 o godz. 15:36
0

Dziewczyny czy któraś kupowała coś w Deco Risus? Zamówiłam tam księgę, zapłaciłam, a nikt stamtąd nie odpowiada na moje maile, nie odbiera telefonu :bad:

Odpowiedz
karola82 2010-03-31 o godz. 13:52
0

elizka napisał(a):
Karola82 Ty chyba mialas slub w piatek? Czy wszyscy goscie przybyli?
Ja mam slub w piatek 22.08 i przy rozdawaniu zaproszen na 100 osob ok 10 jeczalo, ze to piatek, zlego poczatek ip. juz sama nie wiem co o tym mysle :((((( :'(
Ludzie to maja idiotyczne pomysły a moze piątek to bardziej dobrego początek? lol
Powiem tak, nikt nie odmówił przyjścia z tego powodu, że to piątek. Niektórzy byli zdziwieni, że w piątek, ale słyszelismy mnóstwo opini już po, że fajnie wyszło, bo i na poprawiny był czas i jeszcze wolna niedziela na doleczanie została

Odpowiedz
Gość 2010-03-30 o godz. 10:24
0

Z tymi zabawami to jest bardzo różnie Zdarza się, ze one po prostu zanudzają gości, którzy woleliby szaleć na parkiecie. Zresztą wiele osób wyraża pogląd, że pierwszy taniec, oczepiny o tylko takie ceregiele, które zakłócają świetna zabawę - ale to też zależy od gości. A zatem wszystko zależy od punktu siedzenia :D więc może po prostu dać zespołowi wolna rękę - oni będą widzieć jak się bawią goście i odpowiednio zareagują. My dostaliśmy listę zabaw od naszego zespołu i wybieramy te, których z pewnością nie chcemy. A reszta - niech się dzieje lol

Aliencia gratuluję serdecznie! :prosze: :prosze:

Odpowiedz
Marcia24 2010-03-30 o godz. 10:07
0

poleczka napisał(a):Marcia ta zabawa, o ktorej piszesz wydaje sie fajna i ciekawa, ale zastanow sie nad innym aspektem:
my mielismy przed impreza milion planow w glowie i trafnie zwrocono nam uwage na jedna rzecz dot. atrakcji-postarac sie nie przesadzic z tym organizowaiem gosciom czasu
poleczka dzięki za opinie, także na temat wejścia do kościoła - bardzo słuszna uwaga i bedziemy o tym pamiętać, ale z drugiej strony trzeba też pamietać, ze Młodym troche inaczej płynie czas w tym dniu, niż pozostałym gościom. Ja ostatnio rozmawiałam z kilkoma osobami, które były na weselach i wspominały, że własnie im troche brakowało, że nie było żadnym zabaw. Musimy pogadać z zespołem, żeby mieć w zapasie kilka zabaw, zeby np. co 1,5 h coś gościom krótkiego i zabawnego zaserwować. :)

Odpowiedz
Gość 2010-03-29 o godz. 19:07
0

karola82 napisał(a):Witam wszystkie Panny Młode 2008 :) i melduję się jako żona 8)

Powiem tak, pewnie wiele z was sie zdziwi (sama się dziwiłam), ale cieszę się, że już po wszystkim. Było mega stresująco i nerwowo, melisa nic nie pomogła, a burza na godzinę przed ślubem dobiła nas i na nic nie mieliśmy już ochoty Ja wiem, powinnam napisać: najpiękniejszy dzień życia tralalala, ale poważnie to nie chciałabym tego powtórzyć w takich emocjach. Na luzie i owszem ;)

Z takich pozytywnych rzeczy to opłacało się zaplanować wszystkie detale, bo wyszło genialnie (skrzypce, płatki róż, wybrane czytania,prezentacja itp.) no i mój wygląd... :love: powiem nieskromnie, że suknia prezentowała się bosko, a fryzura i makijaż no po prostu bomba-czułam sie jak księżniczka 8) tylko mocno poddenerwowana lol J. też wyglądał elegancko.Podobno piękan z nas była para. Relacja za jakis czas, bo teraz czas stąd wyjechać i zapomnieć o tym całym chaosie :)
Karola82 Ty chyba mialas slub w piatek? Czy wszyscy goscie przybyli?
Ja mam slub w piatek 22.08 i przy rozdawaniu zaproszen na 100 osob ok 10 jeczalo, ze to piatek, zlego poczatek ip. juz sama nie wiem co o tym mysle :((((( :'(

Odpowiedz
poleczka 2010-03-27 o godz. 18:11
0

hyhyhy wybacz Aliencia ale... lol
no rozbawilas mnie z rana :D
kochana Twoje katastrofy przedslubne przypominaja mi moje ostatnie dni, no moze z wyjatkiem tej figurki, ale... najwazniejsza osoba pozostala w calosci nie?? :P

ale widze, ze to co najwazniejsze jest na swoim miejscu, wiec juz sie o Ciebie nie martwie ;)
to piekniej tam sobie, kwitnij u boku narzeczonego przez ostatni dzien
ciesz sie, od jutra bedziesz zona i bedzie juz tylko gorzej, nieprawdaz?? :P :D ;)

(czy tylko ja mam wrazenie, ze te nowe ikonki jakies takie... jakby adhd mialy?? ;) )

Marcia ta zabawa, o ktorej piszesz wydaje sie fajna i ciekawa, ale zastanow sie nad innym aspektem:
my mielismy przed impreza milion planow w glowie i trafnie zwrocono nam uwage na jedna rzecz dot. atrakcji-postarac sie nie przesadzic z tym organizowaiem gosciom czasu
i to byla prawda-wszytko dzialo sie tak szybko, do godziny 1 nie pamietam kiedy czas zlecial! a byl podzielony miedzy stale fragmenty-
19-poczatek wesela, obiad
20-polonez i pierwszy taniec
22.30- podziekowania dla rodzicow
24-oczepiny
1-tort
i naprawde nie wiem kiedy to wszystko minelo! nie wiem nawet kiedy byly posilki :) gdybym w tym czasie planowala jeszcze jakies atrakcje, to mam wrazenie, ze goscie byliby glownie sterowani z miejsca na miejsce, a tak mieli czas po prostu wyjsc na parkiet i potanczyc, porozmawiac, zjesc spokojnie
gdzies w okolicy 1.30 fotograf i filmowiec wyszli, zostal juz tylko niezorganizowany czas i zaczela sie impreza jakich malo... az zaluje ze nikt juz wtedy nie mial glowy do fotografowania :) organizowanie czasu w tej czesci wesela okazalo sie calkiem zbedne :)
tak bylo u nas-sprawdzilo sie, choc trzeba dodac, ze to wodzirej tak swietnie wszystkim pokierowal, on sam byl atrakcja i wiedzial kiedy gosci nalezy bardziej zajac, a kiedy zostawic samym sobie i tak do bialego ranka (po 6 zdaje sie, my wyszlismy o 7...)
uff i znow sie rozgadalam...
w skrocie ;) zastanow sie, obgadaj z zespolem czy bedziecie mieli czas na to wszystko co zaplanowalas :)

Odpowiedz
Marcia24 2010-03-27 o godz. 09:41
0

Aliencia - trzymamy kciuki, wszystko bedzie tak :ia:

Dziewczyny, dzięki za wszystkie opinie. Jeśli chodzi o wejście do kościoła, to jeszcze bedziemy myśleć, pogadamy ze świadkami etc., natomiast jeśli chodzi o aparaty to macie racje - to chyba nie najlepszy pomysł... Za to cały czas myślę, o tych zabawach - muszę pogadać o tym z zespołem. Jeszcze raz dzięki za wszystkie opinie.

Odpowiedz
Aliencia 2010-03-27 o godz. 00:22
0

a jak tam sie maja Panny slubujace w ta sobote?? Aliencia zyjesz?? ;) jeszcze kilka dni i juz bedzie po, jak marzylas ;) :usciski:
Yyy to już w tę sobotęęęęę?? #/ ;) No żyję, żyję, ale ostatkami sił ;)
Kiedy wydawało mi się, że już wszystko załatwione i można zająć się totalnymi pierdołkami i bezmyślną relaksacją w salonie piękności okazało się, że :
Mam z przyszłą teściowa zupełnie inną koncepcje rozsadzenia gości ;) [-(
Moje buty wcale nie są takie mega wygodne i muszę kupić zapasy - JUTRO? lol
Nasz walc to jakaś kompletna poracha :drink:
Nie dodarła część winietek i wcześniej tego nie skumaliśmy.. no i jutro będę musiała sama produkować :O
Aaa i moja nowo zakupiona figurka na tort zaliczyła glebę i Pan Młody rozwalił się w drobny mak.. ### :bad:
Wszystkie prognozy pogody pokazują, ze będzie lało, więc musiałam zakupić parasol, który nijak pasuje do naszych kreacji :P
Jutro na wieczór zapowiedzieli się sąsiedzi na bicie szkła i wcale, ale to WCALE mi się to nie widzi i chyba muszę się wyłgać.
Pomijam fakt, że musieliśmy zmienić koncepcję dekoracji kościoła, bo się "kwiaty skończyły na giełdzie" :] :DD
No i że coś koło 15 gości rozmyśliło się w ostatniej chwili tadaaaam :P
I na myśl o tym wszystkim się dziś totalnie posypałam i puściłam beksę..
Na szczęście Narzeczony to 'miszczunio' w pocieszaniu tak więc aktualnie wcinam kanapkę, uskuteczniam bezsenność i czekam na jakieś nowe przedślubne katastrofki :]

Z plusów, moja sukienka jest cudna :ia: Moja fryzjerka jest czarodziejką :) A jutro spędzam 4 godziny w salonie piękności i mam gdzieś dzwoniące telefony :D
Generalnie super jest.. i strasznie strasznie strasznie kocham mojego Narzeczonego :)
(przypominajcie mi o tym jak będę pisała, że chcę go :dupa2: ' Hahaha
Buziaki PM :)

Odpowiedz
poleczka 2010-03-26 o godz. 19:25
0

wwiola napisał(a):poleczka napisał(a):No i gdzie sie podzialy jeszcze oczekujace?? czyzby wszsytko bylo juz pozapianane na ostatni guzik i teraz nie ma o czym gadac?? ;)
Jesteśmy ;) I na pewno jest o czym gadać, ale wydaje mi się, że wszystkie plotkują jedynie w wątkach miesięcznych
no tak. o miesiecznych zapomnialam :)

Marcia jesli chodzi o wejscie-wiem, bardzo pomoge ;) ale wydaje mi sie ze dobra jest kazda opcja, jezeli tylko Wam pasuje
u nas wszyscy czekali w kosciele, a tata zaprowadzil mnie do samego oltarza (gdzie tak sie przejal tym co ma na odchodne powiedziec Marcinowi, ze zapomnial mi chociaz buziaka dac i musialam mu przypominac ;) a powiedzial mu "Bierz i nie oddawaj" ;) )

a jesli chodzi o te tradycje prowadzenia do oltarza, o ktorej pisala Wwiola, to gdzies przeczytalam, ze wchodzenie PM razem do kosciola wcale nie jest taka odwieczna polska tradycja, lecz bardziej pozostaloscia z zeszlego wieku (ujmujac to dyplomatycznie..;) )
a w staropolskiej tradycji byly korowody slubne, wlasnie z Panna Mloda i Ojcem na koncu
ALE nie jestem w stanie podac zrodla, a tym bardziej zweryfikowac czy to prawda-bo w necie napisac mozna wszystko ;)
reasumujac-znow-tak jak Wam sie podoba, tak wlasnie jest dobrze :) to sie powymadrzalam ;)

a z aparatami-podzielam zdanie Mise-w dobie aparatow cyfrowych 50% gosci i tak zrobi Wam zdjecia, ja jeszcze nie zebralam wszystkich amatorskich...

a jak tam sie maja Panny slubujace w ta sobote?? Aliencia zyjesz?? ;) jeszcze kilka dni i juz bedzie po, jak marzylas ;) :usciski:

Odpowiedz
mise 2010-03-26 o godz. 10:24
0

Marcia24 napisał(a):Poza tym zastanawiam się także nad zabawami na wesele - ale nie na oczepiny tylko takie w trakcie. Np. Kiedyś znajomi opowiadali, ze byli na weselu, gdzie były okrągłe stoliki i była "rywalizacja" między stolikami w konkursie wiedzy o młodych - np. kiedy się poznali etc. i zwycięski stolik dostawał cukierki czy wódkę extra. No i o czymś takim myślałam, żeby nie wybijać gości z zabawy (tańców), a jednoczęsnie coś się działo. Oczywiście Ł. znowu rzuci swoje ulubione "ale po co, czy to już nie przesada" :/
Aha i zastanawiam się nad aparatami jednorazowymi na stolikach, ale Ł. mówi, ze niekt nie bedzie robił zdjęć tymi aparatami i trzeba to później wywołać i w ogóle. I co myślicie...

Jak nikt nie pisał, to nie pisał
To ja w temacie zabaw- ten pomysł z konkursem nt młodych bardzo fajny. Byłam na weselu gdzie był quiz nt muzyki filmowej i serialowej, coś a'la jaka to melodia i stoły zgadywały- mój stół wygrał :D
U nas na weselu dużo przed oczepinami była zabawa w przechodzenie pod kijem od szczotki, wszystko w takt muzyki- byłam zaskoczona ilu było chętnych i jak rywalizowali.
Zawsze możesz się umówić z zespołem/Dj'em że takie zabawy wprowadzi w miarę potrzeb- jeżeli goście będą szaleć na parkiecie, to może nie ma po co, ale żeby byli przygotowani na taką ewentualność.

A aparaty? Nie wiem, ja bym chyba sobie darowała- teraz tyle jest cyfrówek, możesz wspomnieć gościom, że jak mogą, to żeby wzięli i uwieczniali ze swojej perspektywy zabawę, bo to będzie dla Ciebie świetną pamiątką. U nas było ok.20 cyfrówek, a o nic nie prosiliśmy i fajnie jest popatrzeć nawet, jak to tylko kilka niekoniecznie udanych fotek

Odpowiedz
Gość 2010-03-26 o godz. 09:37
0

Caska napisał(a):Marcia24 napisał(a):Aha i ostatnio myślimy o tym, zeby tata doprowadził mnie nie pod sam ołtarz, tylko tak 3/4 i sama końcówkę już pójdziemy z Ł.
U nas to było zrobione w taki sposób, że od bramy placu kościelnego pod kościół poprowadził mnie tata, tam "przekazał" moja rękę S. (goście stali po bokach). Potem goście weszli do kościoła, a potem my (ksiądz wyszedł po nas pod wejście) i za nami świadkowie :)
Najpierw chcieliśmy, żeby tata mnie poprowadził do ołtarza, ale ksiądz nas przekonał mówiąc, że w ten sposób to jest tak symbolicznie, że już od tego momentu zawsze idziemy przez życie razem, obok siebie i w ogóle (i bardzo powtarzał żeby iść obok siebie, żeby żadne nie goniło do przodu ;) ). Takie rozwiązanie bardzo mi się podobało :heart:
Na ostatnim ślubie, na którym to byliśmy, para młoda zrobiła tak - najpierw weszli goście, następnie pan młody i świadkowie, a na końcu panna młoda z tatą.

Co do wprowadzania przez tatę - to nie podoba mi się takie wejście, nie jest to polską tradycją, ale w naszym przypadku mój tata nie wyobraża sobie inaczej, bardzo się tym przejmuje i nie robi tego tylko dlatego, ze tak teraz jest "trendy"

Odpowiedz
Gość 2010-03-26 o godz. 09:14
0

Marcia24 napisał(a):Aha i ostatnio myślimy o tym, zeby tata doprowadził mnie nie pod sam ołtarz, tylko tak 3/4 i sama końcówkę już pójdziemy z Ł.
U nas to było zrobione w taki sposób, że od bramy placu kościelnego pod kościół poprowadził mnie tata, tam "przekazał" moja rękę S. (goście stali po bokach). Potem goście weszli do kościoła, a potem my (ksiądz wyszedł po nas pod wejście) i za nami świadkowie :)
Najpierw chcieliśmy, żeby tata mnie poprowadził do ołtarza, ale ksiądz nas przekonał mówiąc, że w ten sposób to jest tak symbolicznie, że już od tego momentu zawsze idziemy przez życie razem, obok siebie i w ogóle (i bardzo powtarzał żeby iść obok siebie, żeby żadne nie goniło do przodu ;) ). Takie rozwiązanie bardzo mi się podobało :heart:

Odpowiedz
Marcia24 2010-03-26 o godz. 09:05
0

No dokładnie jakoś tak teraz te miesięczne, bo tu tak jakoś cicho. Ale ja własnie ostatnio myślałam, aby zadać tutaj pytanie, ktore mnie ostatnio frapuje :) a na które wyszukiwarka nie dostarczyła satsfakcjonującej odpowiedzi: otóż chodzi o prowadzenie do ołtarza przez tatę - w jakim ukłądzie i w jakiej kolejności mają wchodzić inni najbliżsi nam goście. Zastanawiałam się nad taka opcją, zeby Ł. a) poszedł ze swoim świadkiem, a moja świadkowa za mna i tatą - ale tak mi głupio, zeby szła z tyłu, b) poszedł z naszymi świadkami, a my z ojcem sami. Bede wdzięczna za Wasze pomysły. Aha i ostatnio myślimy o tym, zeby tata doprowadził mnie nie pod sam ołtarz, tylko tak 3/4 i sama końcówkę już pójdziemy z Ł.
Poza tym zastanawiam się także nad zabawami na wesele - ale nie na oczepiny tylko takie w trakcie. Np. Kiedyś znajomi opowiadali, ze byli na weselu, gdzie były okrągłe stoliki i była "rywalizacja" między stolikami w konkursie wiedzy o młodych - np. kiedy się poznali etc. i zwycięski stolik dostawał cukierki czy wódkę extra. No i o czymś takim myślałam, żeby nie wybijać gości z zabawy (tańców), a jednoczęsnie coś się działo. Oczywiście Ł. znowu rzuci swoje ulubione "ale po co, czy to już nie przesada" :/
Aha i zastanawiam się nad aparatami jednorazowymi na stolikach, ale Ł. mówi, ze niekt nie bedzie robił zdjęć tymi aparatami i trzeba to później wywołać i w ogóle. I co myślicie...

Jak nikt nie pisał, to nie pisał

Odpowiedz
Gość 2010-03-26 o godz. 08:45
0

poleczka napisał(a):No i gdzie sie podzialy jeszcze oczekujace?? czyzby wszsytko bylo juz pozapianane na ostatni guzik i teraz nie ma o czym gadac?? ;)
Jesteśmy ;) I na pewno jest o czym gadać, ale wydaje mi się, że wszystkie plotkują jedynie w wątkach miesięcznych

Odpowiedz
mise 2010-03-25 o godz. 22:39
0

poleczka napisał(a):Gratulacje dla wszystkich "nowych" zon! :D
Dziewczyny a moze zaczniecie juz te relacje, tak na smaka??? Plener mozna zawsze dokleic potem :)
Wiem, wiem, ale ja nie mam jeszcze żadnych zdjęć Widziałam je już, miałam wtedy wybrać te do wywołania i określić ilość egzemplarzy, ale nie mogłam się zdecydować. I jeszcze zamiast zabrać próbnie wywołanych kilka sztuk i płytę z cyfrowymi, to powiedziałam, że zabiorę wszystko razem. Pomysłowa jestem
Na szczęście plener w najbliższą sobotę, bo już mnie to czekanie przestało kręcić.

Może coś znajdę w tych bardziej amatorskich

Odpowiedz
poleczka 2010-03-25 o godz. 19:01
0

Gratulacje dla wszystkich "nowych" zon! :D
Dziewczyny a moze zaczniecie juz te relacje, tak na smaka??? Plener mozna zawsze dokleic potem :) No i gdzie sie podzialy jeszcze oczekujace?? czyzby wszsytko bylo juz pozapianane na ostatni guzik i teraz nie ma o czym gadac?? ;)

Odpowiedz
mise 2010-03-25 o godz. 17:37
0

karola82 napisał(a):w każdym razie u nas już trzeci tydzień małżeństwa i powiem wam, że albo podróż poślubna tak zadziałała, albo brak nerwów okołoślubnych, ale układa nam się super. Fajnie być żoną :D
Co więcej, jak teraz myślę sobie o dniu ślubu to żałuję, że to już (wcześniej ciężko zniosłam całe wydarzenie). Za tydzień mamy plener, więc na mój wątek w pamiętniku trzeba będzie jeszce chwilę poczekać. Pozdrawiam!

Z ust mi to wyjęłaś :D
Myślałam że po ślubie się nic nie zmieni- w końcu jesteśmy parą już prawie 8 lat, mieszkamy razem od ponad roku, znamy się dobrze, zwłaszcza swoje wady ;)
Może to miesiąc miodowy i dlatego jest tak uroczo? Może wreszcie jesteśmy wypoczęci, a wcześniej ciągle coś załatwialiśmy, ustalaliśmy, omawialiśmyi kłóciliśmy się? A może rzeczywiście po ślubie jest inaczej? Lepiej :)

I na Forumi też się nie mogę odnaleźć- ale nie z racji zmian samej forum
Po prostu wątek czerwcówek umarł śmiercią naturalną, ten też jakiś mizerny, mężatki w pamiętniku nie rozkręciły się jeszcze, no to się do staraczek podłączyłam, trochę na wyrost, ale co tam ;)


Aaa, Karola82 i tak jak Ty czekam na plener, stąd nie ma jeszcze mojego wątku w pamiętniku (ale samą relację już spreparowałam :D )

Odpowiedz
Narzeczona 2010-03-25 o godz. 17:28
0

karola82 napisał(a):Witam dziewczynki po długiej przerwie :) jakoś nie mogę się odnależć na tej nowej forum #/ dziwnie jakoś...
w każdym razie u nas już trzeci tydzień małżeństwa i powiem wam, że albo podróż poślubna tak zadziałała, albo brak nerwów okołoślubnych, ale układa nam się super. Fajnie być żoną :D
Co więcej, jak teraz myślę sobie o dniu ślubu to żałuję, że to już (wcześniej ciężko zniosłam całe wydarzenie). Za tydzień mamy plener, więc na mój wątek w pamiętniku trzeba będzie jeszce chwilę poczekać. Pozdrawiam!

Dziwacznie się tu czuję po tych zmianach
gratuluje u nas juz minal 3 miesiac
tak to prawde-fajnie byc zona:)

Odpowiedz
karola82 2010-03-23 o godz. 22:28
0

Witam dziewczynki po długiej przerwie :) jakoś nie mogę się odnależć na tej nowej forum #/ dziwnie jakoś...
w każdym razie u nas już trzeci tydzień małżeństwa i powiem wam, że albo podróż poślubna tak zadziałała, albo brak nerwów okołoślubnych, ale układa nam się super. Fajnie być żoną :D
Co więcej, jak teraz myślę sobie o dniu ślubu to żałuję, że to już (wcześniej ciężko zniosłam całe wydarzenie). Za tydzień mamy plener, więc na mój wątek w pamiętniku trzeba będzie jeszce chwilę poczekać. Pozdrawiam!

Dziwacznie się tu czuję po tych zmianach

Odpowiedz
mise 2010-03-17 o godz. 11:12
0

wwiola napisał(a):mise napisał(a):Melduję się jako żona lol

Muszę jak najszybciej spisać wspomnienia, póki wspomnienia jeszcze świeże, ale mam wrażenie, że pamiętam wszystko, nawet moje walące serce podczas przysięgi- myślałam że słowa małżonka zagłuszy ;)
mise nawet jak nie wiesz jak mi się buzia uśmiechnęła jak zobaczyłam, że napisałaś lol

Gratulacje i wracaj do nas na pogaduchy lol
Pogadałabym, ale nie wiem o czym- jakoś tu w ogólnym wątku dyskusje przycichły, a w miesięcznych jakoś tak nie potrafię się odnaleźć

Ale mogę się wypowiedzieć nt makijażu- ja miałam wersję "ciężką"- może z bliska nie wyglądało to naturalnie, ale za to wszystkie "szminki" jakie przyjęłam razem z życzeniami zniknęły bez uszczerbku dla ogółu, nie świeciłam się wcale, wszystko trzymało się świetnie całą noc i mam nadzieję, że fotograf nie miał za wiele pracy przy retuszu ;)

Odpowiedz
mise 2010-03-17 o godz. 11:03
0

wwiola napisał(a):Narzeczona napisał(a):Narzeczona napisał(a):wwiola napisał(a):Narzeczona w Pamiętniku znajdziesz wszystko, czego szukasz lol
Czyli Ws wszystkie?
podeslij link?:)
ponawiam prosbe:P
Nie rozumiem, jaki link? Zapytałaś czy jest wątek mężatek z 2008 r., więc odpisałam, że jest on w dziale Pamiętnik.
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=66847

Odpowiedz
Gość 2010-03-17 o godz. 10:53
0

Narzeczona napisał(a):Narzeczona napisał(a):wwiola napisał(a):Narzeczona w Pamiętniku znajdziesz wszystko, czego szukasz lol
Czyli Ws wszystkie?
podeslij link?:)
ponawiam prosbe:P
Nie rozumiem, jaki link? Zapytałaś czy jest wątek mężatek z 2008 r., więc odpisałam, że jest on w dziale Pamiętnik.

Odpowiedz
Narzeczona 2010-03-17 o godz. 10:50
0

mise napisał(a):Melduję się jako żona lol

Muszę jak najszybciej spisać wspomnienia, póki wspomnienia jeszcze świeże, ale mam wrażenie, że pamiętam wszystko, nawet moje walące serce podczas przysięgi- myślałam że słowa małżonka zagłuszy ;)
GRATULACJE:)!!!!!

Odpowiedz
Narzeczona 2010-03-17 o godz. 10:50
0

Narzeczona napisał(a):wwiola napisał(a):Narzeczona w Pamiętniku znajdziesz wszystko, czego szukasz lol
Czyli Ws wszystkie?
podeslij link?:)
ponawiam prosbe:P

Odpowiedz
Gość 2010-03-16 o godz. 16:12
0

mise napisał(a):Melduję się jako żona lol

Muszę jak najszybciej spisać wspomnienia, póki wspomnienia jeszcze świeże, ale mam wrażenie, że pamiętam wszystko, nawet moje walące serce podczas przysięgi- myślałam że słowa małżonka zagłuszy ;)
mise nawet jak nie wiesz jak mi się buzia uśmiechnęła jak zobaczyłam, że napisałaś lol

Gratulacje i wracaj do nas na pogaduchy lol

Odpowiedz
mise 2010-03-16 o godz. 15:32
0

Melduję się jako żona lol

Muszę jak najszybciej spisać wspomnienia, póki wspomnienia jeszcze świeże, ale mam wrażenie, że pamiętam wszystko, nawet moje walące serce podczas przysięgi- myślałam że słowa małżonka zagłuszy ;)

Odpowiedz
Gość 2010-03-16 o godz. 09:18
0

Callista napisał(a):Dzisiaj Goha zrobila mi makijaz probny. Z efektow jestem bardzo zadowolona, chociaz nie powiem, ze jakos mi dziwnie z taka tapeta :P

To prawda - ja tez nie mogłam sie przyzwyczaić, więc zdecydowałam sie na wersje light. Rzeczywiście z bliska nie wyglądało to rewelacyjnie, ale zdjęcia były cudne.

Odpowiedz
Gość 2010-03-14 o godz. 18:09
0

Callista slicznie :lizak:

Odpowiedz
Callista 2010-03-14 o godz. 11:26
0

Dzisiaj Goha zrobila mi makijaz probny. Z efektow jestem bardzo zadowolona, chociaz nie powiem, ze jakos mi dziwnie z taka tapeta :P
http://picasaweb.google.pl/callista.p/Lub02/photo?authkey=u6wOgE7YEZM#5219468403539544146

w formie linka, bo nie chce tak, zebym byla na widoku :)

Odpowiedz
Gość 2010-03-12 o godz. 08:43
0

Innka, Amaretti już nie mogę sie doczekać relacji!

Odpowiedz
Amaretti 2010-03-11 o godz. 15:17
0

Witam wszystkich. Ślub jak to ślub, ale nerwy na weselu to miałam cały czas. No i chyba poprawiny lepsze wyszły bo bezstresowo 8)

Relacja i zdjęcia będą gdzieś za miesiąc, bo teraz przeprowadzka i brak dostępu do komputera. Pozdrawiam was serdecznie :)

Odpowiedz
Gość 2010-03-11 o godz. 10:50
0

Hej hej :D
Witam wszystkie przyszłe panny młode i mężatki lol
Wczoraj wróciłam z podrózy poślubnej 8) i powracam na forum nadrabiając spore zaległości.

Wszystkiego dobrego życzę młodym mężatkom i powodzenia wszystkim przygotowującym się do wielkiego dnia :)

Przygotowuję się powoli do relacji w Pamiętniku, ale powiem Wam, że bylo cudownie 8) No i prawie spóźniliśmy się na własny ślub ;)

Odpowiedz
Narzeczona 2010-03-11 o godz. 10:22
0

wwiola napisał(a):Narzeczona w Pamiętniku znajdziesz wszystko, czego szukasz lol
Czyli Ws wszystkie?
podeslij link?:)

Odpowiedz
Gość 2010-03-10 o godz. 15:42
0

Narzeczona w Pamiętniku znajdziesz wszystko, czego szukasz lol

Odpowiedz
Narzeczona 2010-03-10 o godz. 12:18
0

OneGirlWho napisał(a):karola82, witaj żono lol.

Ja Cię rozumiem, jestem już zmęczona tymi przygotowaniami i też chciałabym żeby już było po wszystkim . Bardzo obawiam się stresu w dniu ślubu, na samą myśl ciśnienie mi się podnosi . Ja chcę się niczym nie przejmować...
Witajm wszystkie PM jak i juz mezatki:)
Dwano mnie tu uwas nie bylo ale jak zerknelam na wsze profile to juz prawie wszystkie sa po slubie:D

Drogie Pani czy jest wiec tutaj prosil mezatek z 2008 roku? fajnie bedzie powspominac w tym samym gronie te cudowne chwile jak i podzielic sie newsami:)

;)

Odpowiedz
OneGirlWho 2010-03-09 o godz. 21:26
0

karola82, witaj żono lol.

Ja Cię rozumiem, jestem już zmęczona tymi przygotowaniami i też chciałabym żeby już było po wszystkim . Bardzo obawiam się stresu w dniu ślubu, na samą myśl ciśnienie mi się podnosi . Ja chcę się niczym nie przejmować...

Odpowiedz
karola82 2010-03-09 o godz. 20:39
0

Witam wszystkie Panny Młode 2008 :) i melduję się jako żona 8)

Powiem tak, pewnie wiele z was sie zdziwi (sama się dziwiłam), ale cieszę się, że już po wszystkim. Było mega stresująco i nerwowo, melisa nic nie pomogła, a burza na godzinę przed ślubem dobiła nas i na nic nie mieliśmy już ochoty Ja wiem, powinnam napisać: najpiękniejszy dzień życia tralalala, ale poważnie to nie chciałabym tego powtórzyć w takich emocjach. Na luzie i owszem ;)

Z takich pozytywnych rzeczy to opłacało się zaplanować wszystkie detale, bo wyszło genialnie (skrzypce, płatki róż, wybrane czytania,prezentacja itp.) no i mój wygląd... :love: powiem nieskromnie, że suknia prezentowała się bosko, a fryzura i makijaż no po prostu bomba-czułam sie jak księżniczka 8) tylko mocno poddenerwowana lol J. też wyglądał elegancko.Podobno piękan z nas była para. Relacja za jakis czas, bo teraz czas stąd wyjechać i zapomnieć o tym całym chaosie :)

Odpowiedz
ksiezniczkapatu 2010-03-07 o godz. 14:09
0

Powodzenia. Chyba dzis stres juz nie gra roli nie ma go juz. Wystarczy,ze byl wczesniej ;d

Odpowiedz
Gość 2010-03-07 o godz. 14:01
0

Amaretti, to sie nazywa relacja na biezaco 8)

Trzymam kciuki !!!!!

Odpowiedz
Amaretti 2010-03-07 o godz. 13:30
0

Coś pogoda zdradliwa jest i jakoś tu dziś pusto, a mi się jeszcze na rozmowy zebrało bo chwilę oddechu łapie. Ogólnie na razie jest spokojnie, czekam na dziewczyny co mi maja makijaż zrobić i chyba wtedy stres mnie dopadnie, bo narazie jestem zbyt spokojna jak naa mnie

( To trzeba mić w główce, żeby w dzień ślubu na forum siedzieć )

Odpowiedz
Amaretti 2010-03-06 o godz. 19:46
0

Dziewczyny nie dziękuje, co by nie zapeszać, choć raczej przesądna nie jestem. Zmykam i jak wszystko dobrze pójdzie to pojawię się jako żona ;)

Odpowiedz
Gość 2010-03-06 o godz. 17:10
0

Wszystkim jutrzejszym Pannom Młodym zycze WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!! :)

Odpowiedz
Marcia24 2010-03-06 o godz. 12:14
0

Caska napisał(a):Marcia24 napisał(a):
My też niedługo się zabieramy za formalności, bo boję się, ze beda jakieś akcje - Ł. spoza W-wy, ślub w trzeciej parafii, mieszkamy razem etc.
Spokojnie - u nas wspólne mieszkanie przy załatwianiu papierów nie przeszkodziło, wręcz dzięki temu była tylko jedna spowiedź przedślubna ;)
Dopiero przy spowiedzi ksiądz trochę pokrzyczał ... ale w końcu stwierdził, że bierzemy ślub, czyli chcemy się poprawić ;) i rozgrzeszenie dał :)

A ślub w trzeciej parafii to tylko trochę więcej biegania (bo trzeba iść do swojej po licencję i potem do tej trzeciej zanieść i załatwić do końca), jakiś specjalnych problemów z tym nie mieliśmy. Będzie dobrze :D
Dzięki, trochę się uspokoiłam :D ale i tak chce mieć to jak najszybciej za sobą :D

Odpowiedz
OneGirlWho 2010-03-06 o godz. 11:55
0

Ekiereczka :) napisał(a):Ja na protokole oprócz danych personalnych miałam mniej wiecej takie pytania:
8. Przeszkoda węzła małżeńskiego (kan. 1085)
a.Czy nie zawierał małżeństwa z inną osobą?
c.Czy nie zawierał (-a) związku cywilnego z inną osobą?
10. Przeszkoda pokrewieństwa (kan. 1091) a.Czy narzeczeni są spokrewnieni w jakim stopniu?
11. Przeszkoda powinowactwa (kan. 1092)
a.Czy narzeczeni nie są powinowatymi w linii prostej?13. Przeszkoda pokrewieństwa prawnego (kan. 1094)
a.Czy między narzeczonymi nie zachodzi stosunek rodzicielstwa lub rodzeństwa na skutek adopcji prawnej?
14. Przeszkoda święceń (kan. 1087) a.Czy narzeczony nie przyjął święceń diakonatu lub kapłaństwa
17. Jedność (wyłączność), nierozerwalność, sakramentalność małżeństwa, dobro potomstwa (kan. 1055, 1-2; 1056)
a.Czy chce zawrzeć małżeństwo zgodnie z nauką Kościoła jako jedno i nierozerwalne do śmierci?
d.Czy chce przyjąć potomstwo w małżeństwie i po katolicku je wychować? e.Czy przyjmuje zasady etyki katolickiej w planowaniu rodziny?
20. Przymus (kan. 1103)
a.Czy narzeczeni sami dobrowolnie podjęli decyzję zawarcia małżeństwa?
Było kilka pytań których nie znalazłam na tej liście, ale my mieliśmy dodatkowe pytania bo barliśmy ślub mieszny:)

Mam nadzieje że choć troszeczkę rozwiałam twoje "stresy" :)
ilopez napisał(a):Ja miałam pytania, które wymieniła Ekiereczka plus kilka innych m.in. to dotyczące kryzysu.
Nie taki diabeł straszny jak Go malują.
Nie ma czym się denerwować OneGirlWho.
Ja trochę miałam stresa, ale z racji zawiłości mojego życia....m.in. dziecko itp itd i nie wiedziałam jak Ksiądz się zachowa.
Dziewczyny, dzięki za pomoc :usciski:.

Odpowiedz
poleczka 2010-03-06 o godz. 10:48
0

Amaretti napisał(a):Forumówki kochane w związku z tym że zostało niewiele czasu chciała bym: Podziękować wam serdecznie za to, że wspierałyście słuchałyście marudzenia, dzielnie zastępowałyście wyszukiwarkę i po raz dziesiąty odpowiadałyście na te same pytania. Trudno było jednocześnie planować ślub i wesele marzeń i być oddaną, czujną mamuśką, ale z waszą pomocą chyba się udało 8) .

Dziękuje wszystkim bardzo serdecznie, ale szczególnie:
czerwcówką 2008 (Basia1125, Innka, gienia, karola82, Faryen, Madea, Karla_, jeszaka, Wanderer no i oczywiście mise :)
pani moderator vel maleńka ( nie wyobrażam sobie Panien Młodych 2008 bez Ciebie)
Asience za dużo kontaktów i jeszcze więcej pomocy ;)
Zmorze i Lexi za wątki garderobiane ( chociaż suknię szlag strzelił i wyszło tak jakby odpustowo )
wwioli, poleczce i Marci24 za pomysły z których skorzystałam.
Wszystkim tym których pominełam, a powinnam pamiętać i całej reszcie. Jeszcze raz wielki dzięki
ło matko, ale się sentymentalnie zrobiło :chlip: lol

ja nei mam teraz czasu i żadko tu bywam, czego bardzo żałuję, od 3 tyg próbuje dokończyć relację i nie wychodzi
ale jak tylko wpadam na chwilę to z wypiekami na twarzy śledzę Wasze przygotowania...

kochane czerwcóweczki powodzenia! będzie pięknie, będzie niezapomnianie... a zaraz po szybko wracajcie z wrażeniami i czywiście zdjęciami :D

Odpowiedz
Gość 2010-03-06 o godz. 08:46
0

Marcia24 napisał(a):
My też niedługo się zabieramy za formalności, bo boję się, ze beda jakieś akcje - Ł. spoza W-wy, ślub w trzeciej parafii, mieszkamy razem etc.
Spokojnie - u nas wspólne mieszkanie przy załatwianiu papierów nie przeszkodziło, wręcz dzięki temu była tylko jedna spowiedź przedślubna ;)
Dopiero przy spowiedzi ksiądz trochę pokrzyczał ... ale w końcu stwierdził, że bierzemy ślub, czyli chcemy się poprawić ;) i rozgrzeszenie dał :)

A ślub w trzeciej parafii to tylko trochę więcej biegania (bo trzeba iść do swojej po licencję i potem do tej trzeciej zanieść i załatwić do końca), jakiś specjalnych problemów z tym nie mieliśmy. Będzie dobrze :D

Odpowiedz
Marcia24 2010-03-06 o godz. 08:39
0

Czerwcóweczki wszystkiego najlepszego, cudownego dnia i pięknych wspomnień!
My też niedługo się zabieramy za formalności, bo boję się, ze beda jakieś akcje - Ł. spoza W-wy, ślub w trzeciej parafii, mieszkamy razem etc.

Odpowiedz
Kocurowa 2010-03-06 o godz. 08:32
0

a ja jeszcze stresiku nie mam.... oby tak zostało :D
obawiam się tylko, czy w przyszły piątek będę w stanie zasnąć, czy jak się położę nie dopadną mnie setki myśli, czy wszystko załatwione, czy o wszystkim pamiętałam, czy wszystko spakowane itd.....
a w sobotę... myślę, że to już od rana będzie fajny dzień, przygotowania, upiększenia, latanina od rana, więc nie będzie czasu na strach i myslenie "jak to będzie" bo będzie dobrze ! inaczej być nie może :)

Odpowiedz
ilopez 2010-03-06 o godz. 07:31
0

Ja miałam pytania, które wymieniła Ekiereczka plus kilka innych m.in. to dotyczące kryzysu.
Nie taki diabeł straszny jak Go malują.
Nie ma czym się denerwować OneGirlWho.
Ja trochę miałam stresa, ale z racji zawiłości mojego życia....m.in. dziecko itp itd ;) i nie wiedziałam jak Ksiądz się zachowa.

Odpowiedz
Ekiereczka :) 2010-03-05 o godz. 20:39
0

Ja na protokole oprócz danych personalnych miałam mniej wiecej takie pytania:
8. Przeszkoda węzła małżeńskiego (kan. 1085)
a.Czy nie zawierał małżeństwa z inną osobą?
c.Czy nie zawierał (-a) związku cywilnego z inną osobą?
10. Przeszkoda pokrewieństwa (kan. 1091) a.Czy narzeczeni są spokrewnieni w jakim stopniu?
11. Przeszkoda powinowactwa (kan. 1092)
a.Czy narzeczeni nie są powinowatymi w linii prostej?13. Przeszkoda pokrewieństwa prawnego (kan. 1094)
a.Czy między narzeczonymi nie zachodzi stosunek rodzicielstwa lub rodzeństwa na skutek adopcji prawnej?
14. Przeszkoda święceń (kan. 1087) a.Czy narzeczony nie przyjął święceń diakonatu lub kapłaństwa
17. Jedność (wyłączność), nierozerwalność, sakramentalność małżeństwa, dobro potomstwa (kan. 1055, 1-2; 1056)
a.Czy chce zawrzeć małżeństwo zgodnie z nauką Kościoła jako jedno i nierozerwalne do śmierci?
d.Czy chce przyjąć potomstwo w małżeństwie i po katolicku je wychować? e.Czy przyjmuje zasady etyki katolickiej w planowaniu rodziny?
20. Przymus (kan. 1103)
a.Czy narzeczeni sami dobrowolnie podjęli decyzję zawarcia małżeństwa?
Było kilka pytań których nie znalazłam na tej liście, ale my mieliśmy dodatkowe pytania bo barliśmy ślub mieszny:)

Mam nadzieje że choć troszeczkę rozwiałam twoje "stresy" :)

Odpowiedz
OneGirlWho 2010-03-05 o godz. 18:56
0

ilopez napisał(a):U mnie w protokole było takie pytanie.
Powiedziałam Księdzu, ze w przypadku ZDRADY dopuszczam taką ewentualność-czy rozwód- a Ksiądz powiedział, ze to nie jest powód do rozstania, że zdradę trzeba wybaczyć. Wytłumaczył mi, że mąż może być pijany i wtedy może się to zdarzyć. Powiedziałam, ze mnie to nie interesuje zdrada to zdrada, nie ważne w jakich okolicznościach. Ksiądz i tak wpisał, ze nie dopuszczam myśli o rozstaniu w chwilach kryzysu........
ilopez, dzięki :usciski:.

Wszystkim "Czerwcówkom" życzę powodzenia i niech "TEN DZIEń" będzie najpiękniejszym dniem w Waszym życiu :D.

Odpowiedz
ilopez 2010-03-05 o godz. 12:49
0

U mnie w protokole było takie pytanie.
Powiedziałam Księdzu, ze w przypadku ZDRADY dopuszczam taką ewentualność-czy rozwód- a Ksiądz powiedział, ze to nie jest powód do rozstania, że zdradę trzeba wybaczyć. Wytłumaczył mi, że mąż może być pijany i wtedy może się to zdarzyć. Powiedziałam, ze mnie to nie interesuje zdrada to zdrada, nie ważne w jakich okolicznościach. Ksiądz i tak wpisał, ze nie dopuszczam myśli o rozstaniu w chwilach kryzysu........

Odpowiedz
Gość 2010-03-05 o godz. 12:20
0

Tak się zastanawiałam, czemu karoli82 nie ma pod 28 czerwca i odkryłam dlaczego lol
Wszystkim ślubującym jutro i pojutrze życzę MNÓSTWA radości!

Odpowiedz
Gość 2010-03-05 o godz. 12:18
0

Amaretti, wierzę, że będziesz ten dzień wspaniale wspominała przez całe życie! Wracaj do nas szczęśliwa :)

Odpowiedz
Gość 2010-03-05 o godz. 11:22
0

Amaretti, Słonko napewno wszytsko sie uda !!! Ja to wiem i napewno nie bedzie inaczej. Wycisnij z tego dnia maksimum, ciesz sie nim i zapamietuj wszystko.

karola82, nic madrego nie napisze jak tyle zebyscie byli tak szczesliwi jak bedziecie w dniu Waszego slubu. Kciuki forumowe zacisniete wiec napewno bedzie pieknie.

My tu Twoje plecy Forumowe zalatwilysmy Wam pogode jak drut wiec nie masz o co sie martwic 8)

Odpowiedz
karola82 2010-03-05 o godz. 10:47
0

Amaretti tak ładnie to wszystko ujęła, że ja mogę się tylko podłączyć, ale później, juz po tym całym zamieszaniu , napiszę cos mądregego od siebie;) Trzymajcie dziewczyny kciuki i do zobaczenia w pamiętniku!

Odpowiedz
Marcia24 2010-03-05 o godz. 09:38
0

Amaretti będzie cudnie! Niech to będzie Twój dzień, baw się dobrze, wygladaj ślicznie i ciesz się każdą chwilą! :D

Odpowiedz
Amaretti 2010-03-05 o godz. 09:23
0

Poród był jak z marzeń, ślub może być "tylko" wspaniały ;)

Odpowiedz
Gość 2010-03-05 o godz. 08:56
0

Amaretti, ale czym byłby ten wątek bez Ciebie! Ja mam nadzieję tylko, że rzeczywiście Twój ślub będzie jak z marzeń.

A my tylko się odwdzięczałyśmy poradami za wysłuchiwanie naszych marudzeń lol

Trzymaj sie kochana!

Odpowiedz
Amaretti 2010-03-05 o godz. 08:48
0

Forumówki kochane w związku z tym że zostało niewiele czasu chciała bym: Podziękować wam serdecznie za to, że wspierałyście słuchałyście marudzenia, dzielnie zastępowałyście wyszukiwarkę i po raz dziesiąty odpowiadałyście na te same pytania. Trudno było jednocześnie planować ślub i wesele marzeń i być oddaną, czujną mamuśką, ale z waszą pomocą chyba się udało 8) .

Dziękuje wszystkim bardzo serdecznie, ale szczególnie:
czerwcówką 2008 (Basia1125, Innka, gienia, karola82, Faryen, Madea, Karla_, jeszaka, Wanderer no i oczywiście mise :)
pani moderator vel maleńka ( nie wyobrażam sobie Panien Młodych 2008 bez Ciebie)
Asience za dużo kontaktów i jeszcze więcej pomocy ;)
Zmorze i Lexi za wątki garderobiane ( chociaż suknię szlag strzelił i wyszło tak jakby odpustowo )
wwioli, poleczce i Marci24 za pomysły z których skorzystałam.
Wszystkim tym których pominełam, a powinnam pamiętać i całej reszcie. Jeszcze raz wielki dzięki

Odpowiedz
Gość 2010-03-05 o godz. 08:44
0

Też nie miałam takiego pytania zresztą jak prawie całej tej listy.

Ja przeżyłam szok jak usłyszałam pytanie o to, czy "nasze małżeństwo będzie zgodne z nauką kościoła tzn. bez aborcji i antykoncepcji" :o :o

Odpowiedz
OneGirlWho 2010-03-05 o godz. 08:32
0

Wanderer napisał(a):Rety, jakby było tyle pytań w protokole to chyba byśmy spędzili kilka godzin na jego spisywaniu ;) Chyba nie ma co się sugerować tym co w necie, bo mam wrażenie ,że w rzeczywistość jest nieco bardziej treściwa.
Nam ksiądz zadał dosłownie kilka pytań (i tego nie było).
Wanderer, dzięki, uspokoiłaś mnie. Ja też się przeraziłam ilością pytań i ich szczegółowością .

Odpowiedz
Wanderer 2010-03-04 o godz. 20:27
0

Rety, jakby było tyle pytań w protokole to chyba byśmy spędzili kilka godzin na jego spisywaniu ;) Chyba nie ma co się sugerować tym co w necie, bo mam wrażenie ,że w rzeczywistość jest nieco bardziej treściwa.
Nam ksiądz zadał dosłownie kilka pytań (i tego nie było).

Odpowiedz
OneGirlWho 2010-03-04 o godz. 19:49
0

Ekiereczka :) napisał(a):JA też nie miałam takiego pytanie w protokole.
I na naukach przedmałżeńskich jak ksiądz czytał nam protok. i tłumaczył co jest czym też czegoś takiego nie było.
III. Wady oświadczenia woli zawarcia małżeństwa
-> http://www.e-wesele.info/index.php?option=com_content&task=view&id=25&Itemid=45

-> http://www.dobryslub.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=62&Itemid=64

-> http://www.informator-weselny.pl/poradnik/protokolprzedmalzenski.htm

Odpowiedz
Ekiereczka :) 2010-03-04 o godz. 19:38
0

JA też nie miałam takiego pytanie w protokole.
I na naukach przedmałżeńskich jak ksiądz czytał nam protok. i tłumaczył co jest czym też czegoś takiego nie było.

Odpowiedz
OneGirlWho 2010-03-04 o godz. 19:33
0

Callista napisał(a):OneGirlWho napisał(a):Może to głupie pytanie ale... Jaka jest prawidłowa odpowiedź na pytanie z protokołu przedmałżeńskiego: "Czy dopuszcza rozejście się czy separację w wypadku trudności w małżeństwie?". Wydaje mi się, że "nie", ale może się mylę .
Dziwne, u nas takiego pytania nie bylo.
Taki protokół przedmałżeński znalazłam w necie .

Odpowiedz
Callista 2010-03-04 o godz. 19:19
0

OneGirlWho napisał(a):Może to głupie pytanie ale... Jaka jest prawidłowa odpowiedź na pytanie z protokołu przedmałżeńskiego: "Czy dopuszcza rozejście się czy separację w wypadku trudności w małżeństwie?". Wydaje mi się, że "nie", ale może się mylę .
Dziwne, u nas takiego pytania nie bylo.

Odpowiedz
OneGirlWho 2010-03-04 o godz. 18:17
0

Może to głupie pytanie ale... Jaka jest prawidłowa odpowiedź na pytanie z protokołu przedmałżeńskiego: "Czy dopuszcza rozejście się czy separację w wypadku trudności w małżeństwie?". Wydaje mi się, że "nie", ale może się mylę .

Odpowiedz
karola82 2010-03-03 o godz. 21:42
0

Amaretti napisał(a):
A ja Amaretto przeczytałam i sobie myślę że jakoś tak dostojnie 8)
dobre lol

Swoją drogą to zaraz mamy ślub, a my tu namiętnie dyskutujemy na forum 8) zamiast coś tam planować lol
Zmykam już, bo zaraz J. wpadnie i znowu będzie gadał, ze cały wieczór na gibli (ja?? ;) )
do jutra

Odpowiedz
Amaretti 2010-03-03 o godz. 21:35
0

Też wyszłam z tego założenia i już nic nie mówiłam. Powiedziałam tylko że dekoracja będzie w kolorach biały/kremowy i czerwony/bordowy, więc ma się dostosować. A dalej to już niech robi co chce. I jej będzie przyjemnie i ja nie będę się przejmować ;)

A ja Amaretto przeczytałam i sobie myślę że jakoś tak dostojnie 8)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie