-
Gość odsłony: 22353
Mamuśki KWIETNIOWO-MAJOWE (3)
No to zaczynamy kolejny rozdział.
Mam propozycję, abyśmy zaczęły od zdjęć tych aktualnych, najlepiej świątecznych. :)
dziuba napisał(a):a może skoro nasze maluchy kończą roczek, to pora nowy wątek zaczynający się od tej listy?
Dziuba... zgodnie z Twoją sugestią... pozwoliłam sobie na przyjemność założenia kolejnej części naszego wątku :D
Drogie mamy... niniejszym serdecznie zapraszam http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1346940#1346940
Marcia, Miłoszek słodziutki :D
Dziuba, może Kubuś z Dawidem zrobią sobie wyścigi swoimi jeździkami-samochodami :D Tylko mój chyba nie ma szans bo ma jakiegoś trabanta lol
Naitre, jak przygotowania do roczku Hani? Chwal się jakie prezenty dostanie od rodziców?
a i jeszcze zapomnialam napisac, od tyg podaje malemu bebilon pepti mieszany razem ze zwyklym bebilonem bo samego nie chce pic. Zeszlo mu ladnie wszystko (na buzi, raczkach i nogach) i nie bardzo wiem o co chodzi. Jesli ma uczulenie to powinien miec je rowniez po takich ilosciach, po jakichkolwiek ilosciach wg mnie, domieszka zwyklego nie jest mala bo stanowi ponad polowe porcji, inaczej sie nie tknie. rozumie ktos cos z tego? poczekam jeszcze troche i wroce do normalnych porcji, zobaczymy jaka bedzie reakcja
Odpowiedz
kasiu na pierwszym zdjeciu miloszek akurat bawi sie ta z philipsa wiec taka mielismy jeszcze jedna ale sie zrypala, o cenie pogadamy na osobnosci bo tu tak bez sensu :), poogladam jeszcze po ile nianie sa u nas i zerkne za ile ja kupilam wogole - jak znajde. Maja inne wtyczki ale to kwestia kupienia przejsciowek tylko.
czemu laryngolog opieprzyl za patyczki? jedyne do czego moge sie doczepic to rozbebeszanie ich, nie wklada ani do buzi ani innych dziur i pilnuje go caly czas
moj uciekal juz z wanienki na stojaku, nie chcial sie klasc juz ani chlapac, teraz powazny chlopak siedzi i kreci motorem z motorowki. Olalam, kupilam miske za 10zl, zajmuje mi mniej miejsca w lazience, jest akurat taka w sam raz dla niego, do tego jest dosc wysoka wiec siedzi w niej po pachy i na razie nie ucieka, a potem mozna ja zawsze wykorzystac ;)
a wogole sie pochwale ze nauczyl sie pokazywac lampe, oko i nos :) - u kogos na razie :)
fajna ta niania marciu... a ile za nią będziesz chciała.???
zdjęcia super... to w wannie najbardziej mi się podoba... moja ni cholery nie chce wejść do dużej wanny... już różne myki robimy a ona nie i koniec...
no i widzę że patyczki też u was w użyciu... my dostaliśmy niezłą zrypkę od laryngolog za zabawę patyczkami... po części uważam że słuszną ... po części uważam że szanownej pani lekarce... sprawiało przyjemność obrażanie mnie...
dziuba... prezent super... a co do teściów... może twój mąż porozmawiałby ze swoimi i powiedział jaki jest wasz stosunek...
a postanowilam wam wrzucic tez jakies zdjecia bo w sumie dawno nie bylo :)
wanienka zostala sprzedana i teraz kapiemy sie w misce, ta obrzydliwa gumowa podkladka to zakupo prababci, zeby nie bylo ;). Teraz juz mu sie chlapac ani nic nie chce, topi tylko wszystkie ludziki z little people :), w zasadzie wystarczy z nim siedziec, olewa wszystkich
dzięki dziewczyny, pocieszyłyście mnie, bo myślałam, że może się uwzięłam na tą babę i trochę przesadzam. oni zapytali nas czy mamy pomysł na prezent urodzinowy dla kuby, więc oczywiście mieliśmy i im powiedzieliśmy. podobnie powiedzieliśmy drugim dziadkom. ale teściowie postanowili dać jeszcze prezent na zająca, o którym nie będą rozmawiać, bo to zepsuje im przyjemność (tak twierdzi moja teściowa), a to że dziecku psuje przyjemność to ma w dupie. najlepsze jest to, że zwykle nie mówimy kupcie konkretnie to i tylko to, ale dajemy kilka różnych propozycji, żeby sami mogli zdecydować. drugim dziadkom też dajemy kilka innych propozycji i uważam, że tak jest git, bo prezenty się nie powtórzą, kuba nie dostanie zabawki na którą jest już za duży (w 10 m-cu dostał zabawkę dla 6 m-cznego malucha, którą ani razu się nie bawił) a dziadkowie "sami" decydują spośród kilku i wszyscy są szczęśliwi.
na allegro najlepiej się sprzedaje zabawki oryginalnie zapakowane. co za biznes sprzedać jeździk, który w oryginale kosztuje 50, więc bez opakowania za więcej niż 30 (no może przy odrobinie szczęścia 40) nie pójdzie. poza tym potem powiedzą, że sprzedaliśmy ten od nich, a kupiliśmy inny. wolę, żeby wiedzieli, że my już to kupiliśmy wcześniej i więcej nie popełnili tego błędu. chociaż i tak w to wątpię.
ale się rozpisałam, sory koniec już na ten temat.
też długo nie mogliśmy się zdecydować który wybrać i w końcu auto kuba dostanie od rodziców takie:
jaworki4 napisał(a):Ja mam zamiar wypróbować butelki TT a chodzi mi głównie o smoczki
ale my tu o nianiach :). Na temat produktow tt jest tu caly watek na forum :)
kasia.sucharek napisał(a):no to sobie pooglądałam... 8) kurcze żeby tak w totka wygrać... ech... dobrze że za marzenia nie karają... bo bym dożywocie dostała... ;)
miałam się pytać ... może któraś z was chciałaby sprzedać nianię elektroniczną... mamy plan przenieść łóżeczko do amelinkowej sypialni... no i chyba by mi się przydała... na allegro jest ich trochę... co byście poleciły... tylko w rozsądnej cenie...???
kasiu ja do sprzedania bede miala nianie ale w czerwcu dopiero, z tommee tippee taka
http://www.tommeetippee.co.uk/product/suresound_deluxe_monitor/
ze swiatelkiem i pomiarem temp i ofkors zasilaczami
a tak naprawde to wsiora wno co kupisz byle dzialalo, na allegro z philipsa spoko juz uzywane trafisz za ok 40zl...mialam i z philipsa i ta z tomme tippee i szczerze mowiac roznicy wiekszej nie widze, no moze ta mniej buczy i ma taki fajny wskaznik na odbiorniku ze jak zacznie buczec to leci zielone kropeczki leca do gory nawet jak jest sciszona. No i wazne zeby miala zasilacze bo na bateriach idzie sie wykonczyc...
dziuba ja wogole prezentow niecierpie dostawac a jeszcze jak nie zapytaja co to amen. mam tyle rzeczy wybranych dla mlodego na ktore kasy nie mam a tak chcialabym kupic....wogole co to za rozpakowywnie tymbardziej juz i jeszcze jakis 19latek smiga na nim....a wogole pokaz co kupiliscie bo sama szukam i szukam ale jakos nie umie wybrac....
http://www.dziecinada.pl/imgProdukty/1529/coco_littlefriend_chusta_mini.jpg
coś nie wyszło...
dziewczyny szukam takich apaszek...
http://www.dziecinada.pl/imgProdukty/1529/coco_littlefriend_chusta_mini.jpg
to jest z coccodrillo z serii litlle... mnie by jeszcze interesowała taka z serii exotic ona taka różowa jest... kosztują ok 10 zł... jakbyście były na zakupach to proszę pamiętajcie o mnie... :D
dziuba ... współczuję naprawdę... zawsze możesz sprzedać to na allegro... ale wiem że to nie to samo... a jeżeli chodzi o używanie zabawek przez 19-latka... niech moje milczenie będzie wymowne...
Dziuba, może niech twój mąż informuje teściów co zamierzacie kupić Kubusiowi?
Ja mówię mojej mamie co chcę dla Dawida, co by mu się przydało, a ona jak coś chce kupić to mnie informuje. Z teściową nie mam takiego problemu bo Dawid nie dostaje od niej prezentów (raz dostał kasę).
Co do jeździka, to Mój synula dostał od zajączka, takiego z Biedronki :D Nawet fajny i bardzo lubi na nim jeździć. Oczywiście Dziadkowie sponsorowali zająca.
Oleńko sto lat sto lat, rośnij duża i zdrowiutka. trochę spóźnione, ale najgorętsze życzenia. ślicznie wygląda w tej sukienusi. gdybyś nie napisała, że poplamiona, to bym nie zauważyła, myślałam, że to taki wzorek
tak na wszelki wypadek, żebym się za mocno nie spóźniła, to:
Haniu kochana sto lat, sto lat. buziaki słodziaki od cioci i kuby. rośnij duża i bądź zawsze uśmiechnięta.
kasia mnie wyprzedziła z tą listą, też miałam taki pomysł, żeby nikogo nie przegapić tylko czasu przed świętami zabrakło. a może skoro nasze maluchy kończą roczek, to pora nowy wątek zaczynający się od tej listy?
a tak w ogóle, to jestem wściekła. tyle czasu wybieraliśmy i w końcu kupiliśmy wymarzony chodzik jeździk dla naszego synka na pierwsze urodzinki, a tu w niedzielę u teściów dostał taki w prezencie na zajączka powiedziałam, że go nie wezmę! wściekłam się przeokrutnie i "grzecznie" po raz kolejny ją poprosiłam, żeby konsultowała na przyszłość takie pomysły. to wiecie co mi babsztyl odpowiedział?: że oni też chcą mieć troche przyjemności. to niech sobie k...a kupią cos dla przyjemności. pomijam fakt, że 19-letni brat mojego męża dzień wcześniej złożył to auto i ku uciesze mamusi i tatusia jeździł sobie nim po domu i cyt. teściową "tak fajnie trąbił i było tyle radości". czy wasze dzieci tez dostają zawsze rozpakowane prezenty? mnie to wkurza niemiłosiernie. a poza tym jak wytłumaczyć 4-5-latkowi, że mikołaj przyniósł mu 2 takie same prezenty?
no to sobie pooglądałam... 8) kurcze żeby tak w totka wygrać... ech... dobrze że za marzenia nie karają... bo bym dożywocie dostała... ;)
miałam się pytać ... może któraś z was chciałaby sprzedać nianię elektroniczną... mamy plan przenieść łóżeczko do amelinkowej sypialni... no i chyba by mi się przydała... na allegro jest ich trochę... co byście poleciły... tylko w rozsądnej cenie...???
firma mammas and pappas seria i love my bear, cena 60 funtow :o w sklad wchdza kolderka (nie poszewka), ochraniacz, kocyk, misiu, przescieradlo... ich sklep
http://www.toysrus.co.uk/Category.aspx/BruHome/BruNursery/BruNurseryRanges/BruNurseryRangesILoveMyBear
fajne wysokie ochraniacze ma drewex - ale nie wszystkie, mam 2 kompplety i roznie jest i feretti - nie wiem czy tak sie to pisze...no ale ochraniacz i tak nic nie daje, obija sie wszedzie lepetynka.....
super ta pościel... a jakiej firmy? no i cenę zdradź... ja właśnie szukam jakiejś nowej... bo tą co mam to wywaliłabym najchętniej... mała rozwiązuje mi ochraniacz... a w nocy w główkę się uderza...
Odpowiedz
a wogole to ja ostatnio juz zakupowa na maksa az juz mam dosc musze powiedziec wszystko przez freye :). Dokupuje rzeczy na ebayu do naszego mieszkanka, mlody nie mial materaca - kupilam taki tani ze az sie boje co to bedzie :), telewizor bo nie mielismy, zalatwiam jeszcze cyfre bo M. bez tvn24 zyc nie moze, zakochalam sie w dodatku w tej poscieli....ino cena powalajaca nowej a uzywane niewiele tansze
poluje na ebayu ale jakos zawsze sobie zapomne o jakiejs tam aukcji i oczywiscie mi umknie w jakiejs ekstra cenie...a mnie szlag trafia, no ale dam rade :). Mam problem wciaz z zabawkami....no ale nie wiem, zobacze najpierw co u nas jest, a po drodze moze jakas okazja sie trafi...
kasia nie ma czego, kwestia przyzwyczajenia :(, latam przynajmniej po kilka razy w tyg, czort wie co znow mi sie dzieje....w ciazy nie jestem napewno ;)
Odpowiedz
Znalazłam listę sporządzoną w poprzednim wątku.. jak tam po kolei idą nasze maluchy... tak wkleję by o nikim nie zapomnieć...
FREYA4 - 23.03.2007 urodziła Olę (waga 3240 g, 55 cm)
NAITRE - 26.03.2007 urodziła Hanię (waga 2910 g, 50 cm)
KIMBERLI - 30.03.2007 urodziła Julię (waga 3400 g, 54 cm)
PANNA_NIKT - 02.04.2007 urodziła Polę (waga 3300 g, 54 cm)
ANIAM - 02.04.2007 urodziła Adasia (waga 3200 g, 54 cm)
OLIMPIA - 04.04.2007 urodziła Ksawerego (waga 3540 g, 54 cm)
DZIUBA - 07.04.2007 urodziła Kubusia (waga 3000 g, 54 cm)
AGUTEK - 08.04.2007 urodziła synka (waga 3300 g, 53 cm)
SPINKA - 09.04.2007 urodziła Julka (waga 3800 g, 54 cm)
KASIA.SUCHAREK - 12.04.2007 urodziła Amelkę (waga 2990 g, 53 cm)
TRUSKAWA - 18.04.2007 urodziła Roksanę (waga 3470 g, 51 cm)
TH28.28 - 18.04.2007 urodziła Cypriana (waga 3430 g, 53 cm)
MARCIA_ - 21.04.2007 urodziła Miłosza (2960 g, 53 cm)
KONIECAGA - 26.04.2007 urodziła Mariusza (waga 3400 g, 55 cm) - cc
MYCHA80 - 27.04.2007 urodziła Czarka (waga 2750 g, 52 cm)
MEGGIESS - 29.04.2007 urodziła Bartka (waga 3650 g, 55 cm)
JUSBIA - 30.04.2007 urodziła Franka (waga 3360 g, 55 cm)
MAŁGORZATA B. - 02.05.2007 urodziła Amelkę (waga 3400 g, 54 cm)
KAJA - 13.05.2007 urodziła Dawida (waga 3200 g, 52 cm)
marciu współczuję...
u mnie na szczescie jedzenia nie za duzo bylo bo sie niezbyt obchodzi swieta... moja rodzicielka uparla sie zeby zrobic nadziewana ges, nadzienie zostalo wywalone bo wyszlo obrzydliwe a po gesi wyladowalam nad kibelkiem :D. Ciasta zadnego a i tak 1kg wiecej to chyba przez ta nowa diete ;)
Odpowiedz
Alez te dzieci nam rosna.... Sto Lat dla naszych roczniakow!!!
Jestem na siebie tak zla bo mialam nie jesc ciast a objadlam sie nimi no i od dzis znowu dietka lol
Święta... święta... i po... a jedzenia tyle ... a ciasta tyle... no i jak ja mam schudnąć
kimberli pewnie dostałaś bo mam twój nr zapisany jeszcze z czasów kiedy rodziłam... a życzenia wysyłałam hurtowo... ale szczerze :D
Oleńko wszystkiego najlepszego!!! :stokrotka: :rock: :stokrotka:
Oleńko, spóźnione ale szczere życzenia z okazji 1 urodzin!!
Rośnij duża, zdrowa i bądź zawsze uśmiechnięta :D
Śliczna królewna...
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ROCZKU...
Oleńko buziaczki słodziaczki od ciotki Kasi i koleżanki Amelinki... :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka:
WSzystkiego najlepszego, spokojnych i wesolych swiat spedzonych w rodzinnej atmosferze. :D
A dla naszej pierwszej solenizantki najlepsze zyczenia! lol Olu rosnij duza i badz radoscia dla Twoich rodzicow! :D :stokrotka:
marcia_ napisał(a):a ja chcialam dzisiaj z rana zyczyc duzo zdrowka, szczescia i wszystkiego co najlepsze pierwszemu roczniakowi w naszym watku :D
To już? :o Marcia_... dzięki za cynk! ;)
Oleńko... wszystkiego najlepszego z okazji pierwszego roczku :!: No i opaaa!
a ja chcialam dzisiaj z rana zyczyc duzo zdrowka, szczescia i wszystkiego co najlepsze pierwszemu roczniakowi w naszym watku :D. Mimo ze mama niepiszaca ostatnio ale wiem z czestych pogawadek ze regularnie podczytujaca ;). freya zeby wam sie tam wogole wszystko udalo :)
Zdrowko za ole !!! opaaa, i w gore ja
Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkañ w gronie rodziny
i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja"
Kaśka i Dawid
Kochane, wszystkiego dobrego, moc uścisków ode mnie i Julka.
Teściowa zabrała Małego na spacer więc wracam do roboty
Z okazji świąt życzę Wam
.. By radosny czas Świąt Wielkanocnych obfitował w ciepłe, rodzinne spotkania .. .. By Moc Zmartwychwstania - pozwoliła odrodzić się i kwitnąć wraz z wiosną .. znów .. i na nowo - sile miłości, bliskości, motywacji i wiary.. By Święta wniosły nowe piękno i wzbogaciły duchowy rozwój .. tym co wyrasta ponad codzienność...
..spokojnego snu i radosnego przebudzenia;...abyście czasami mogli sobie pozwolić na to,czego od dawna pragnęliście,a nie tylko na to, co musi Wam wystarczyć;...tylu dobrych wspomnień, abyście dzięki nim mogli przetrwać złe chwile;...wiosny - tego zachwytu,który ciągle przerasta Wasze oczekiwania;...abyście zawsze byli komuś potrzebni;...tej radości, gdy czyjaś twarz rozjaśnia się na Wasz widok,albo gdy dostrzegacie ukochaną osobę na końcu peronu;...radości myślenia, ostrości spojrzenia,triumfu zrozumienia i satysfakcji tworzenia......abyście zawsze byli szczęśliwi…..
Kasia z Marcinem i córeczką Amelinką
no to kolejny łamacz kobiecych serc rośnie.
a ja dzisiaj w domku z kubą, który właśnie padł. muszę zrobić zakupy świąteczne i może uda mi się trochę ogarnąć chałupę.
no to ja też, bo nie wiem, czy później jeszcze wpadnę:
Oby zdrówko dopisało
By jajeczko smakowało
By babeczka nie tuczyła
Atmosfera była miła
By zajączek uśmiechnięty
Przyniósł radość i prezenty
Jak was tak czytam to cieszę się że mam dziewczynkę... bo pomimo żem piel... to w zyciu tego nie robiłam... nawet nie widziałam... zresztą nigdy z dziećmi nie pracowałam.... a tak bardzo chcę mieć drugiego chłopca... nie ma się co stresować na zaś...
Aniu no żeczywiście Adaś ma taaakkiiee zniewalające spojrzenie...
a gdzie rowerek z disneya? ;) bo ten na którym siedzi to chyba inny?
inspirowana waszymi fryzjerskimi poczynaniami... obcięłam Amelince grzywkę... nie mogłam już znieść jak stale wchodzi jej do oczek... wyszło... zdecydowanie krzywo... no i nie mogę się do jej nowej "fryzurki" przyzwyczaić... jakaś taka ... chłopięca... ;)
olimpia napisał(a):marcia mi chyba z 5 lekarzy powiedzialo ze trza odciagac i robilam to i teraz juz sie odkleil. a jak to poznac... no musi sie odkleic czyli wyskoczyc jak u doroslego faceta lol
co do kierownicy to faktycznie chcialam taka montowana na siedzeniu pred dzieckiem ale nie moge takich znalezc wiec wybralam 2 do wyboru z tych co Panna przeslala i jeden taki rajdowiec na allegro i musze sie zdecydowac.
no tak :Hangman: musi sie odkleic ale dzieki za opis :D. U mnie w rodzinie milosz jest 1 chlopcem :), zawsze same baby. Mama wczoraj odmowila w wannie "masowania i rulikonowania" :D bo ona dziecka molestowac nie bedzie :). No ale skoro tyle osob za to bierzemy sie do roboty
Ania ja adasia juz komentowac nie bede, to spojrzenie mowi wszystko :D
naitre gratulacje :brawo: Pochwal się co to za praca?
olimpia ale masz przystojnego syna :lizak:
marcia nasz pediatra na każdej wizycie sprawdza siusiaka Adaśka. Kiedyś straszył nas stulejką, na szczęście chirurg dziecięca nas uspokoiła ale też kazał odciągać napletek, nic na siłę, ile się da. Mąż to robi w trakcie kąpieli.
Mój syn jest małym strojnisiem, wczoraj nałożyłam mu czapkę a on mało że jej natychmiast nie zdjął to jeszcze poleciał do lustra, obejrzał się i uśmiechnął na swój widok. Cudak kochany :love:
http://imageshack.us
My jutro wyjeżdżamy na święta, więc już dziś życzymy Wam
WESOŁYCH ŚWIĄT
SMACZNEGO JAJKA
I MOKREGO DYNGUSA!
marcia mi chyba z 5 lekarzy powiedzialo ze trza odciagac i robilam to i teraz juz sie odkleil. a jak to poznac... no musi sie odkleic czyli wyskoczyc jak u doroslego faceta lol
co do kierownicy to faktycznie chcialam taka montowana na siedzeniu pred dzieckiem ale nie moge takich znalezc wiec wybralam 2 do wyboru z tych co Panna przeslala i jeden taki rajdowiec na allegro i musze sie zdecydowac.
meggien napisał(a):My zbyt nie ingerowaliśmy ale raz na jakiś czas podczas kąpieli delikatnie troszkę odciągaliśmy i teraz też jest wszystko ok.
Bo właśnie wystarczy chyba raz na jakiś czas. Mam nadzieję, że u nas nie jest jeszcze za późno
th: dzięki może nie techniczny, ale zdjęcia obejrzałam :)
pola rzeczywiście super, taka panienka już się z niej zrobiła.
dziewczyny jakoś nie mogę uwierzyć w to, że nasze maluchy już zaraz kończą roczek :o a jeszcze tak niedawno bałyśmy się porodów, szykowałyśmy wyprawkę i cierpiałyśmy z powodu przybywających kg i puchnących nóg. ale ten czas leci...
kasiu ja czytalam to samo co ty napisalas...pewnie zanim sie zabiore do tego minie jeszcze sporo czasu...
Odpowiedz
co do mojego posta... to ja nie wzięłam sobie tego z księżyca tylko z medycznej książki
VADEMECUM PEDIATRII pod red B. Górnickiego i B. Dębiec...
oczywiście ilu jest lekarzy tyle zdań na tematy zdrowotne... każdy ma swoje racje które akuratnie go przekonały... wszystko zależy do kogo trafisz...
ale nie będę się wypowiadała bo ja chłopca nie mam...
marcia_ napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):marcia_ napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):marcia_ napisał(a):
matylda szkoly sa rozne ale w zasadzie i ta moze prowadzic do komplikacji i ta z tego co czytalam wiec czort juz wie. W sumie to mi sie wydaje ze naturalne to jest jak jest. Tak czlowiek jest stworzony a odsuwanie w tym wieku kojarzy mi sie z ingerencja jakos. moze nie mam racji ale jakos przemawia do mnie bardziej to co kasia napisala....
Do mnie też to przemawiało bardziej, ale przez to Franek będzie miał prawdopodobnie zabieg i następnemu synkowi już tego nie będę fundowała.
Moja koleżanka miała taką samą sytuację, starszy synek musiał mieć zabieg i potem młodszemu już od początku odciągała, dzięki czemu ładnie się odkleja.
Nie wiem, może to przypadek, ale chyba już wolę troszkę ingerencji i się potem nie stresować tym tak :(
bosze tylko ja sie boje ze mu krzywde zrobie, naczytalam sie o jakis zrostach itp itd...tylko powiedz jak sie zabrac do tego, ona kazala sciagac poprostu, tylko jak mocno i daleko, naturella o jakims masowaniu pisala i czlowiek nic nei wie
a tak wogole masakra jak ten czas leci, dopiero gratulowalysmy ciazy a ty juz w 30tc :)
Oj leci, leci ;)
Mi pediatra kazała tak delikatnie masować (jak rulonik ), ale chyba najważniejsze, żeby po prostu co jakiś czas to odrobinę ruszyć, nawet odrobinę odciągnąć. Urolog powiedział, żeby jeszcze próbować, a jak nie pomoże, to będzie zabieg jak Franio podrośnie.
jak rulonik :) wiem chyba o co chodzi ale pomimo to kojarzy mi sie z robieniem wagonow na kopytka, takie wiesz, walkujesz w rulon a potem ciach ciach tniesz :)
Tak, tylko bez cięcia proszę ;)
matylda_zakochana napisał(a):marcia_ napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):marcia_ napisał(a):
matylda szkoly sa rozne ale w zasadzie i ta moze prowadzic do komplikacji i ta z tego co czytalam wiec czort juz wie. W sumie to mi sie wydaje ze naturalne to jest jak jest. Tak czlowiek jest stworzony a odsuwanie w tym wieku kojarzy mi sie z ingerencja jakos. moze nie mam racji ale jakos przemawia do mnie bardziej to co kasia napisala....
Do mnie też to przemawiało bardziej, ale przez to Franek będzie miał prawdopodobnie zabieg i następnemu synkowi już tego nie będę fundowała.
Moja koleżanka miała taką samą sytuację, starszy synek musiał mieć zabieg i potem młodszemu już od początku odciągała, dzięki czemu ładnie się odkleja.
Nie wiem, może to przypadek, ale chyba już wolę troszkę ingerencji i się potem nie stresować tym tak :(
bosze tylko ja sie boje ze mu krzywde zrobie, naczytalam sie o jakis zrostach itp itd...tylko powiedz jak sie zabrac do tego, ona kazala sciagac poprostu, tylko jak mocno i daleko, naturella o jakims masowaniu pisala i czlowiek nic nei wie
a tak wogole masakra jak ten czas leci, dopiero gratulowalysmy ciazy a ty juz w 30tc :)
Oj leci, leci ;)
Mi pediatra kazała tak delikatnie masować (jak rulonik ), ale chyba najważniejsze, żeby po prostu co jakiś czas to odrobinę ruszyć, nawet odrobinę odciągnąć. Urolog powiedział, żeby jeszcze próbować, a jak nie pomoże, to będzie zabieg jak Franio podrośnie.
jak rulonik :) wiem chyba o co chodzi ale pomimo to kojarzy mi sie z robieniem wagonow na kopytka, takie wiesz, walkujesz w rulon a potem ciach ciach tniesz :)
marcia_ napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):marcia_ napisał(a):
matylda szkoly sa rozne ale w zasadzie i ta moze prowadzic do komplikacji i ta z tego co czytalam wiec czort juz wie. W sumie to mi sie wydaje ze naturalne to jest jak jest. Tak czlowiek jest stworzony a odsuwanie w tym wieku kojarzy mi sie z ingerencja jakos. moze nie mam racji ale jakos przemawia do mnie bardziej to co kasia napisala....
Do mnie też to przemawiało bardziej, ale przez to Franek będzie miał prawdopodobnie zabieg i następnemu synkowi już tego nie będę fundowała.
Moja koleżanka miała taką samą sytuację, starszy synek musiał mieć zabieg i potem młodszemu już od początku odciągała, dzięki czemu ładnie się odkleja.
Nie wiem, może to przypadek, ale chyba już wolę troszkę ingerencji i się potem nie stresować tym tak :(
bosze tylko ja sie boje ze mu krzywde zrobie, naczytalam sie o jakis zrostach itp itd...tylko powiedz jak sie zabrac do tego, ona kazala sciagac poprostu, tylko jak mocno i daleko, naturella o jakims masowaniu pisala i czlowiek nic nei wie
a tak wogole masakra jak ten czas leci, dopiero gratulowalysmy ciazy a ty juz w 30tc :)
Oj leci, leci ;)
Mi pediatra kazała tak delikatnie masować (jak rulonik ), ale chyba najważniejsze, żeby po prostu co jakiś czas to odrobinę ruszyć, nawet odrobinę odciągnąć. Urolog powiedział, żeby jeszcze próbować, a jak nie pomoże, to będzie zabieg jak Franio podrośnie.
matylda_zakochana napisał(a):marcia_ napisał(a):
matylda szkoly sa rozne ale w zasadzie i ta moze prowadzic do komplikacji i ta z tego co czytalam wiec czort juz wie. W sumie to mi sie wydaje ze naturalne to jest jak jest. Tak czlowiek jest stworzony a odsuwanie w tym wieku kojarzy mi sie z ingerencja jakos. moze nie mam racji ale jakos przemawia do mnie bardziej to co kasia napisala....
Do mnie też to przemawiało bardziej, ale przez to Franek będzie miał prawdopodobnie zabieg i następnemu synkowi już tego nie będę fundowała.
Moja koleżanka miała taką samą sytuację, starszy synek musiał mieć zabieg i potem młodszemu już od początku odciągała, dzięki czemu ładnie się odkleja.
Nie wiem, może to przypadek, ale chyba już wolę troszkę ingerencji i się potem nie stresować tym tak :(
bosze tylko ja sie boje ze mu krzywde zrobie, naczytalam sie o jakis zrostach itp itd...tylko powiedz jak sie zabrac do tego, ona kazala sciagac poprostu, tylko jak mocno i daleko, naturella o jakims masowaniu pisala i czlowiek nic nei wie
a tak wogole masakra jak ten czas leci, dopiero gratulowalysmy ciazy a ty juz w 30tc :)
marcia_ napisał(a):
matylda szkoly sa rozne ale w zasadzie i ta moze prowadzic do komplikacji i ta z tego co czytalam wiec czort juz wie. W sumie to mi sie wydaje ze naturalne to jest jak jest. Tak czlowiek jest stworzony a odsuwanie w tym wieku kojarzy mi sie z ingerencja jakos. moze nie mam racji ale jakos przemawia do mnie bardziej to co kasia napisala....
Do mnie też to przemawiało bardziej, ale przez to Franek będzie miał prawdopodobnie zabieg i następnemu synkowi już tego nie będę fundowała.
Moja koleżanka miała taką samą sytuację, starszy synek musiał mieć zabieg i potem młodszemu już od początku odciągała, dzięki czemu ładnie się odkleja.
Nie wiem, może to przypadek, ale chyba już wolę troszkę ingerencji i się potem nie stresować tym tak :(
th czytalam ten watek tez, wszystkie na temat wczoraj przelecialam. tak na marginesie pytalam rowniez w aptece o kwas borowy ale okazalo sie ze jest wycofywany juz... poczekam z sisiorem jeszcze do nastepnej wizyty do tej mojej lekarki i zapytam....a chwilowo bede przemywala to czyms tam.
matylda szkoly sa rozne ale w zasadzie i ta moze prowadzic do komplikacji i ta z tego co czytalam wiec czort juz wie. W sumie to mi sie wydaje ze naturalne to jest jak jest. Tak czlowiek jest stworzony a odsuwanie w tym wieku kojarzy mi sie z ingerencja jakos. moze nie mam racji ale jakos przemawia do mnie bardziej to co kasia napisala....
marcia_ napisał(a):th aukcje sa zaraz usuwane ;) ale faktycznie ludzka pomyslowosc granic nie ma :).
Masz racje... już nie ma tej aukcji... no to dobrze, że ktoś tam czuwa jednak nad praworządnością lol
Gość chciał sprzedać niezwykle dla niego cenny ze wzglęów sentymentalnych plakat Jerzego Dudka... trzymany w sejfie lol za... grubo ponad 2 tysiaki :o :o bilety na Euro 2008 były naturalnie tylko gratisem ;)
marcia_ napisał(a):Ja mam takie pytanie, wczoraj bylam u lekarza z mlodym, byla jakas inna i kazala malemu sciagac napletek. robicie juz cos z tymi sisiokami? jakos mnie wydaje sie ze za wczesnie i doczytalam ze moze to bardziej zaszkodzic niz pomoc. Byla na tyle brutalna ze maly ma calego zaczerwienionego ptoszka. Zaczela cos tam panikowac ze mu "jaderka nie schodza" o czym pierwszy raz slysze, po czym dodala ze byla to reakcja na jej zimne rece. Stwierdzila ze ma za duze ciemiaczka i ogolnie siala panike z ktorej nic nie wyniklo. Stwierdzila rowniez ze ma jakis stan zapalny ale nie udzielila ani jednej rady co z tym robic... ja jej ze nivea pomaga na te policzka a ta mi ulotki wciska, ja jej ze nivea jest ok a ta dalej swoje. Wydebilam recepte na bebilon pepti i zobaczymy czy poprawa bedzie. no ogolnie jakas poj.....
Moja odpowiedź brzmi: nie... nic dotąd nie czyniłam w tej materii.
Czytałam jedynie ten wątek na forum: http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=25238 i stąd zapadła mi w pamięć cytowana w ostatnim poście wypowiedź fachowca, że do ukończenia pierwszego roku życia w żadnym przypadku nie próbujemy odsuwać napletka.
No ale Cypek jest moim pierwszym dzieckiem i być może nie mam dostatecznej wiedzy na ten temat... tak jak i na temat bucików ;)
A propos bucików... chyba powinnam się w jakiś sposób odnieść do dyskusji, jaka się rozpętała w naszym wątku, a którą nieświadomie zainicjował mój post, ale... może uczynię to wieczorem albo jutro... bo przecież muszę napisać tego posta z sensem... lol a tu i pakować się dziś trzeba.
A lekarka... szkoda słów.
kasia.sucharek napisał(a):Marcia na wariatki trzeba brać poprawkę...
co do napletka to nie ruszaj go jeszcze za szybko... tzw. przyklejenie napletka jest fizjologiczne w 1 r ż dziecka... wraz z wzrostem żołędzi i prącia dochodzi stopniowo do samoistnego odklejenia się napletka... (tak może się utrzymywać nawet do 2 rż no i wtedy dopiero się to konsultuje...)..
Tylko czekając jest większe prawdopodobieństwo, że będzie zabieg :(
Marcia na wariatki trzeba brać poprawkę...
co do napletka to nie ruszaj go jeszcze za szybko... tzw. przyklejenie napletka jest fizjologiczne w 1 r ż dziecka... wraz z wzrostem żołędzi i prącia dochodzi stopniowo do samoistnego odklejenia się napletka... (tak może się utrzymywać nawet do 2 rż no i wtedy dopiero się to konsultuje...)..
naitre gratuluje przede wszystkim, mam nadzieje ze ebdziesz zadowolona szczesciaro :)
panna polinka cudna, jaka mala dama z niej :)
olimpia ja to myslalam ze chcesz taka ktora przyczepia sie do fotelika....
th aukcje sa zaraz usuwane ;) ale faktycznie ludzka pomyslowosc granic nie ma :). I wracaj do zdrowia dziolcha, wyglada na to ze same w koncu pojedziemy do parku jurajskiego bo cos sie sypie ;)
Ja mam takie pytanie, wczoraj bylam u lekarza z mlodym, byla jakas inna i kazala malemu sciagac napletek. robicie juz cos z tymi sisiokami? jakos mnie wydaje sie ze za wczesnie i doczytalam ze moze to bardziej zaszkodzic niz pomoc. Byla na tyle brutalna ze maly ma calego zaczerwienionego ptoszka. Zaczela cos tam panikowac ze mu "jaderka nie schodza" o czym pierwszy raz slysze, po czym dodala ze byla to reakcja na jej zimne rece. Stwierdzila ze ma za duze ciemiaczka i ogolnie siala panike z ktorej nic nie wyniklo. Stwierdzila rowniez ze ma jakis stan zapalny ale nie udzielila ani jednej rady co z tym robic... ja jej ze nivea pomaga na te policzka a ta mi ulotki wciska, ja jej ze nivea jest ok a ta dalej swoje. Wydebilam recepte na bebilon pepti i zobaczymy czy poprawa bedzie. no ogolnie jakas poj.....
dziuba napisał(a):a ja nie widzę zdjęć poli :( też chcę zobaczyć, bo nie wiem o czym mówicie, o jakich koralach? :(
Dziuba... też ich nie widziałam, bo coś na kompie mi je blokowało... więc kliknęłam w miejsce, gdzie powinno być zdjęcie a następnie w linijkę u góry, która się tam pojawiła i mówiła o potencjalnie niebezpiecznych treściach czy coś w ten deseń 8) i się odblokowały...
Wiem to bardzo nietechniczny opis, ale może sobie poradzisz lol
a ja nie widzę zdjęć poli :( też chcę zobaczyć, bo nie wiem o czym mówicie, o jakich koralach? :(
Odpowiedz
Melduję się po kilkudniowej przerwie.
Od soboty walczę z okropnym bólem pleców, który praktycznie uniemożliwił mi w tym czasie normalne funkcjonowanie... nie byłam w stanie dłużej siedzieć, nie byłam w stanie dłużej stać... nic nie byłam w stanie... na spacery też nie wychodziłam, bo bałam się, że nie dam rady znieść wózka :( A całodzienne uganianie się za Cypkiem i jego podnoszenie sprawiało, że wieczorem nie byłam w stanie się nawet wyprostować... kładąc się do łóżka miałam wrażenie, że mój kręgosłup bez mojej wiedzy robi mostek.... ech I nawet nie wiem, co było przyczyna tego stanu... zawiało mnie czy coś... Dziś na szczęście ból w końcu zelżał i mogę trochę tu popisać, ale tak do końca to jeszcze mnie nie odpuścił :(
Za oknem sypie śnieg... niby to nic dziwnego o tej porze roku, ale ja już czekałam na kwitnienie forsycji... Taa... a teraz się pewnie nie doczekam, bo pąki przy takiej aurze to całkiem przemarzną... buu...! :chlip:
marcia_ napisał(a):th znalazlam cos specjalnie dla ciebie :)
Dzięki marcia_... propozycja jest kusząca lol
Niech no się tylko wyjaśni to całe zamieszanie z biletami... straszą powtórką losowania, bo ponoć spryciarze rejestrowali się po kilka razy... a tak zapewniano wszem i wobec, że system przyjmie tylko jedno zgłoszenie... a tu ponoć wystarczyło podać zmyślony pesel... no i później pojawiają się na allegro takie perełki:
http://www.allegro.pl/item332380026_zestaw_euro_2008_plakat_i_bilet_na_polska_austria.html
Taa... można nabyć również trabkę_plastikową + gratis_2_bilety_1_4_final_euro_2008; szalik + gratis_2_bilety_1_4_final_euro_2008 a już zupełnie rozwaliła mnie aukcja :o dlugopis + ofkoz gratis_bilet na_euro_2008_mecz_polska_niemcy Pomysłowość ludzka nie zna granic
dziuba napisał(a):th: jak się pomalujesz tymi farbami, co ci marcia namierzyła, to wklej fotkę lol
Pewnie, że wkleję... :D lol
Panna_Nikt... Polinka w tych koralach wygląda uroczo... prawdziwa z niej mała panienka lol
Olimpia... a z Ksawa to już kawał faceta jest ;)
Panna witaj w wątku... Polinka śliczna... no i taka dorosła już... a zdjęcie w kolarach super... strojnisia ci rośnie...
naitre... gratuluję pracy... super że tak szybko ci się udało...
dużo zdrówka dla Hani...
co do kierownicy to my mamy taką
http://allegro.pl/item329400654_maxi_cosi_maxi_pilot_nakladka_blat_na_fotelik_.html
kupiliśmy ją za 35 zł... jeszcze przed zakupem fotelika... ale tak średnio jestem z niej zadowolona... bo nie mam maxi cosi a na ramattim nie jest tak dopasowana jak powinna... ale czasem zajmie małą ... by mama mogła odetchnąć...
olimpia: jak na gada, to niezły przystojniak z ksawa ;)
naitre: gratuluję pracy! super. może zainspirowana waszymi sukcesami sama w końcu się zmobilizuję i ruszę dupę w poszukiwaniu nowych wyzwań ;)
a ja dzisiaj jadę na zakupy :taniec:
niani wciąż brak a ta nasza niania przyniosła mu dzisiaj prezencik od zajączka- szkoda mi jej trochę, że rezygnuje, bo jak patrzę na te co teraz się zgłaszają, to ta nasza jest super. ale jutro mam wolne i cały dzień z synkiem :):):)
KIEROWNICE
https://www.echostar.pl/~darekn/nowe/PICT0007_filtered.jpg
http://merlin.pl/Kierownica-zabawka/browse/product/206,349164.html;jsessionid=48B637ADA12024C49E29D839B32C45FF.LB2
http://www.bobomarket.pl/x_C_I__P_27510815.html
http://www.bobosklep.pl/baby-kierownica-interaktywna-swieci-33945-p-4737.html?osCsid=b55bd708c2828491f245
http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://img.nokaut.pl/p/93/ab/93abc840d7e4a014adbd3eee6a6620f8130x130.jpg&imgrefurl=http://www.nokaut.pl/szukaj/zabawki/my.html&h=130&w=130&sz=7&hl=pl&start=86&um=1&tbnid=6IEgp4_WAhNE4M:&tbnh=91&tbnw=91&prev=/images%3Fq%3Dkierownica%2Bzabawka%26start%3D84%26ndsp%3D21%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26sa%3DN
http://www.kdc.pl/produkt/10610/50/53968/Kierownica_muzyczna.html
http://www.smyk.com/index.php?option=com_sklep&task=product&Itemid=55&idPRODUCT=781
Albo od razu taką:
http://www.icomp.pl/produkty.php?sid=joysticki-52
dzieki marcia. ale to caly czas nie jest to co kiedys widzialam, tamta byla taka duza, prawie jak prawdziwa. no musze jeszcze poszukac...
Odpowiedz
naitre napisał(a):MAM PRACę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:brawo: Gratulacje ogromne :brawo: A gdzie? Tam gdzie chciałaś w zeszłym roku? :D
Zdrówka dla Hanusi. Pozdrów ja od koleżanki Poli ;)
p.s Gratulacje również dla Spinki, bo przeczytalam gdzies ze rowniez znalazla prace i co najwazniejsze...podoba jej się. :D
Widzę, ze dziewczyny szaleją z zakupami. Głowy temat w wątku, to właśnie zakupy. Ja ostatnimi czasy kupilam Polce fotelik samochodowy, no i troche ubranek na swieta. Glownie w cocodrillo, bo u nas nic innego nie ma.
Ponieważ zbliżają sie święta, a ja pewnie do świąt już tu nie zaglądnę, wiec teraz pozwolę sobie złożyć Wam życzenia:
Jaj przepięknie malowanych,
Świąt wesołych, roześmianych.
W poniedziałek kubeł wody.
Szczęścia, zdrowia oraz zgody.
WESOŁEGO ALLELUJA!
Aktualna Pola
a pewnie pewnie ze widzialam, ja tez akurat w temacie tylko mnie bardziej do wozka cos interesuje, malemu zaczal sie etap totalnej fascynacji i z wozka chce wyskakiwac :)
z tiny love ale jakos do mnie nie przemawia
http://www.allegro.pl/item331379051__magiczna_kierownica_tiny_love_wysylka_grat.html
i taka jakiejs innej firmy, fajna nawet
http://www.allegro.pl/item327670043_kierownica_do_montazu_w_aucie_krzeselku_kluczyk.html
jest jeszcze taka z tiny love tylko ru akurat jest uzywana i odrzepily :) sie przedmioty, ktos ja tu sprzedaje tez na dziale sprezedam, chyba Carrie, ale tak srednio mi sie podoba, malo bajerow ma :)
http://www.allegro.pl/item327722101_kolorowy_miekki_stoliczek_kierownica_do_auta.html
jest tez taka i ta chyba bardziej do mnie przemawia
http://www.amj2005.pl/index.php?products=product&prod_id=89
sa ez takie, niestety u nas nie widzialam i na nia ja poluje, z tym ze te to bardziej sa do wozka no ale moze da sie ja jakos zamontowac, pojecia nie mam :) ....
a dziekuje dziewczyny :) marc to prawda ze gad ma cere super, te bym chciala taka a nie bladosc nad bladosciami. ja mu dam marynarza no way!!!
co do podrozowania to my uwielbiamy wiec i Ksaw musi lol no musze przyznac, ze czasami mam dosc bo maly sie drze ze chce na rece no ale dla mnie te male niewygody sa niczym w porownaniu z przyjemscia wyjazdu. Wczoraj udalo nam sie kupic foteliki dzis byla proba generalna. Byl zadowolony i siedzial jak krol na tronie. oby mu sie nie zmienilo.
u nas niestety nadal kiepskie spanie w nocy. jak pomysle ze tak bedzie jeszcze dlugo to az mi sie wyc do ksiezyca chce... maly budzi sie i placze i nic nie pomaga, dajemu mu herbatkei przysnie a pozniej znowu sie budzipo ok.1h. Wiem znic mu nie jest, w dzien jest wszystko ok. no nic to, ja podobniez tez taka bylam.
a wymyslislam sobie, ze n urodziny kupie mu taka specjalna kierownice o samochodu zeby mogl sie bawic. widzialyscie moze cos takiego? Marcia moze Ty ekaspertko d szukanaia w necie bys mi cos podpowiedxziala:)
olimpia ksaw cudny, on chyba marynarzem bedzie bo tak sie usmiecha :). Wogole ery pozazdroscic ale pewnie juz slyszalas ;) w kompleksy wpasc mozna, oczy pieeenkne
a ja powiem tyle $%@#%^$&%#&^#. Kupilam na allegro mlodemu takie klocki 2szt drewniane, domino liczydlo i kredki, u jednego goscia, wszystko malutkie i za grosiki. W mejlu od allegro pisze ze wplacam koszty wysylki te najwyzsze, w jego aukcjach pisze przy najciezszych klockach wysylka 4-6szt 11zl wiec ok zgadzalo sie mniej wiecej. A ten idiota zaspiewal mi koszty 17,5 bo jedne klocki waza nawet 0,5kg. Dla niewtajemniczonych tyle kosztuje gabarytA, priorytet, 5-10kg. Nawet gdyby kazda rzecz wazyla prawie kg to i tak sie zmieszcze w tych 5kg i po diabla mi priorytet. Kloce sie do wczoraj ale normalnie groch o sciane, oszustwo poprostu....
kasiu cierpliwosci i wytrwalosci :)
olimpia... super przystojniak... a jak świetnie w tej czapusi wygląda... :lizak:
kaja ja byłam od 12:30 do 16... ale najpierw okupowałam coccodrillo a ono w auchan jest... potem poszłam szaleć do h&m, tesco i ikei...
te skarpetki... to może i super tylko cena rzeczywiście drastyczna... jak za skarpetki...
a ja mam dzisiaj jakiś spadek napięcia... siedzę i dumam... nawet obiadu mi się nie chce robić... a M. z pracy wróci i po garkach będzie zaglądał... no i co ja mu w tedy powiem??? kopnijcie mnie w d... na zapęd... bo nie ruszę...
no i sypał u nas dziś śnieg... wielkie płaty... amelinka przykleiła się do szyby i nie wiedziała co się dzieje... śmiesznie wyglądała... oczywiście wszystko już stopniało...
poszłam za radą marci i powystawiałam aukcje... całą niedzielę robiłam fotki... cały poniedziałek wystawiałam ubranka... na razie niewielkie zainteresowanie... a tyle włożonego czasu...
Czesc dziewczyny,
teraz krotko bo uciekam na warsztaty chustowe wiec pozniej wiecej a teraz chcialam kilka zdjec pokazac mojego Gada
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
kaja: no to może namówię męża na zakupy w czwartek:) na pewno musimy kupić kubie buciki, może uda się go naciągnąć jeszcze na jakieś ciuszki, no i czapka wiosenna też jest nam niezbędna. a do tego wszystkiego mama jest potrzebująca, biedny mój mąż jak się o tym dowie ;) musze mu jakoś sprytnie dawkować te "przyjemności". a kurtję kupiliśmy kubie bardzo fajna na polarku (ale nie odpinany) za 40zł nówka z metką w tobi na pl. legionów.
th: jak się pomalujesz tymi farbami, co ci marcia namierzyła, to wklej fotkę lol
A widzisz Marcia hehe od razu mówię to nie ja, nie umiem jeszcze handlować na allegro, co gorsze nigdy nie mogę sie za to zabrać. A cena tych majteczek była kusząca 1 zł. nawet zastanawiałam sie czy nie wziąć Julce bo wszystkie były nowiutkie z metką, ale u nas na basenie nie ma zajęć dla niemowląt, i stwierdziłam że latem nad jeziorem pupa by jej sie odparzyła w tej ceratce.
Kasiu pytałaś jak podawałam żelazo tak samo jak ty, tym dozowniczkiem a następnie dawałam jej pić, nawet początkowo przecierałam jej ząbka( ona miała wtedy jednego) ale później dałam sobie spokój bo lekarka mnie uspokajala że po ferrum nic z ząbkami sie nie dzieje. A i jeszcze po żelazie dawałam jej zaraz witaminę C bo podobno wtedy żelazo lepiej się wchłania. Julia żelaza nie bierze już prawie 4 miesiące a ząbki są w idealnym stanie żadnych przebarwień. Przepraszam, że od razu nie odpisałam, ale mam urwanie głowy, Moja babcia wczoraj wyszła ze szpitala po tygodniowym pobycie o 14 a o 19 była z powrotem na izbie przyjęć z powodu utraty świadomości, chyba jakiś skrzep poszedł do mózgu do tego wszystkiego moja mama jest za granicą i wszystko jest na mojej głowie, bo babcia poza mną nie ma nikogo, normalnie sie wykończę. Jak byś miała jakieś pytania to pisz.
th znalazlam cos specjalnie dla ciebie :)
http://www.allegro.pl/item330001597_farby_kibica_polska_farby_do_twarzy_i_ciala_.html
dziuba napisał(a):kaja: a czy dla chłopców było coś ciekawego w h&m?
Są fajne komplety na lato koszulka+krótkie spodenki, kupiłam komplet bawełniany, ale były też ze spodnimi materiałowymi. Dawid dostał jeszcze polo z krótkim rękawem i bodziaka. Chciałam kupić kurtkę na wiosnę, ale wyszłam z samymi letnimi ciuchami lol Z zaplanowanych rzeczy kpiłam tylko czapkę na wiosnę w cocodrillo.
kasia, o której byłaś na bielanach? Ja 11-13, odwiedziłam Ikee , h&m i tesco.
Adaś nadal odmawia spożywania obiadów, tych gotowanych przeze mnie też Rolling Eyes To co zje zawsze to makaron więc ostatnio codziennie je makaron. Czekam tylko, aż mu się znudzi i wtedy to nie wiem co mu dam do jedzenia. W niedzielę byliśmy w knajpie i zamówiłam mu leniwe lizaczek Syn pięknie nimi pluł... Próbuję nadal, może w końcu coś zje Rolling Eyes
Dawid lubi makaron z jajkiem podsmażony na masełku, czasami przemycam do tego trochę mięsa :) Może Adasiowi taki wynalazek posmakuje?
kimberli pani od kapielowek jest z zamoscia ;) wiec to napewno te same :)
Odpowiedz
dziuba napisał(a):marcia_ napisał(a):ile za te skarpety? :Hangman:
czy wasze dzieci zgrzytaja zebami, doprowadza mnie to do czegos....
oj kobito, co się z tobą dzieje ;) skarpety 21 zł + koszty wysyłki (3-4zł)
kuba też zgrzyta i też mnie doprowadza ... ;)
dzieki bo myslalam ze musze okulary zmienic, a raczej mialam nadzieje ;). dobrze ze koszty nie zazyczyli se 8zl - coz czlowiek musi sie dopatrywac pozytywow :)....
marcia_ napisał(a):ile za te skarpety? :Hangman:
czy wasze dzieci zgrzytaja zebami, doprowadza mnie to do czegos....
oj kobito, co się z tobą dzieje ;) skarpety 21 zł + koszty wysyłki (3-4zł)
kuba też zgrzyta i też mnie doprowadza ... ;)
ile za te skarpety? :Hangman:
czy wasze dzieci zgrzytaja zebami, doprowadza mnie to do czegos....
kurcze przeszukalam allegro i nei trafilam, jakies zasmienie :)
a butki eleganckie strasznie, bardzo fajne
no widzę, że ania była szybsza ;)
a te pumy z bartka wygladają np. tak:
marcia_ napisał(a):jakiej firmy sa te skarpetki?
STERNTALER, ja też dzisiaj będę męża namawiała, bo bardzo mi się podobają, a te ze skórką, w których teraz kuba chodzi są maławe.
a zaraz poszukam tych pumy
marcia_ napisał(a):dzieki dziewczyny za gratulacje :D
jakiej firmy sa te skarpetki?
firma sterntaler
http://www.allegro.pl/item319293822_skarpetki_abs_silikonowa_podeszwa_sterntaler_21_22.html
dzieki dziewczyny za gratulacje :D
jakiej firmy sa te skarpetki?
marcia gratulujemy 3 zęba :brawo: :rock: :supz:
dziuba trzymam kciuki żeby wyszło jak najlepiej. Jak tak czytam o tych nianiach to żłobek wydaje się całkiem dobrym pomysłem :usciski:
Co do butów co mam podobne zdanie do marcówek, chociaż przyznam że kusi mnie żeby kupić kapcie i prawdziwe buty 8) Adaś jeszcze nie chodzi, jedynie przy jeździku i za ręce (rzadko). Butów mu nie włożę, kupiłam skarpetki, które wkleiła meggien.
Adaś nadal odmawia spożywania obiadów, tych gotowanych przeze mnie też To co zje zawsze to makaron więc ostatnio codziennie je makaron. Czekam tylko, aż mu się znudzi i wtedy to nie wiem co mu dam do jedzenia. W niedzielę byliśmy w knajpie i zamówiłam mu leniwe :lizak: Syn pięknie nimi pluł... Próbuję nadal, może w końcu coś zje
dziuba napisał(a):marcia: nie wiem, czy ktokolwiek się na nią zdecyduje. jeśli tak to chyba totalny desperat. no to pośmiej się jeszcze trochę: jak weszła to tak waliło od niej fajkami, że od razu miałam ochotę jej powiedzieć, żeby dała sobie spokój i nic z tego. ale myślę skoro już się pofatygowała, to głupio tak w progu ją pogonić. zapytałam więc czy pali, a ona na to zdziwiona: "to czuć?" :o
no oczywiście GRATULUJEMY 3 ząbków ;)
naitre: po takich doświadczeniach to się odechciewa niani. tez uważam, że najlepsza jest kobieta, która wychowała swoje dzieci i wie z czym to się wiąże. co do żłobka, to najlepsze jest to, że jest wolne miejsce w prywatnym żłobku niedaleko mojego domu, ale tak strasznie się boję właśnie tych chorób i w ogóle szkoda mi go oddawać do żłobka :( ale chyba nie będzie wyjścia
butki fajne, ale chyba jednak zostanę przy tych pumach z bartka chociaż jeszcze nie widziałam ich na żywo.
dziuba wklej te pumy :).... przypomnialo mi sie jak ostatnio moja mama miala przyjsc po mnie i milosza do ani...lata po tym bloku wsciekla jak byk i w koncu dzwoni z zawantura ze ona nie wie gdzie bo pod podanym adresem otworzyla jej kobieta z papierochem i powiedziala czego, po czym trzasnela drzwiami - ani tesciowa. przepraszam jesli urazilam z ta niania ale podziwiam tych ludzi ze maja odwage wogole
marcia: nie wiem, czy ktokolwiek się na nią zdecyduje. jeśli tak to chyba totalny desperat. no to pośmiej się jeszcze trochę: jak weszła to tak waliło od niej fajkami, że od razu miałam ochotę jej powiedzieć, żeby dała sobie spokój i nic z tego. ale myślę skoro już się pofatygowała, to głupio tak w progu ją pogonić. zapytałam więc czy pali, a ona na to zdziwiona: "to czuć?" :o
no oczywiście GRATULUJEMY 3 ząbków ;)
naitre: po takich doświadczeniach to się odechciewa niani. tez uważam, że najlepsza jest kobieta, która wychowała swoje dzieci i wie z czym to się wiąże. co do żłobka, to najlepsze jest to, że jest wolne miejsce w prywatnym żłobku niedaleko mojego domu, ale tak strasznie się boję właśnie tych chorób i w ogóle szkoda mi go oddawać do żłobka :( ale chyba nie będzie wyjścia
butki fajne, ale chyba jednak zostanę przy tych pumach z bartka chociaż jeszcze nie widziałam ich na żywo.
no... już wcześniej chciałam... ale ...
MIŁOSZKU... WIELKIE GRATULACJE ... :brawo: :rock: :brawo:
naitre napisał(a):Dziuba początki nie są łatwe w żłobku, ale pamiętaj, zrezygnować zawsze możesz.... Ja jestem zadowolona ze żłobka. Chociaż za dużo powiedzieć nie mogę bo mała chodziła tylko tydzień i nam zachorowała. No właśnie to jest problem związany ze żłobkiem.
Ja bym Tobie proponowała najpierw zadzwonić do żłobka, zapisać się w kolejkę i czekać. My czekałyśmy na szczęście tylko miesiąc, ale dzwoniłam co najmniej raz w tygodniu do żłobka. Byłam natrętna lol
Nasza niania była niby w porządku. Po położnictwie dziewczyna. Ale niestety nie wierzę jej, że tak bez problemu jej zasypiała na 5 godzin. Mi sypia 3 razy dziennie po 15 min, a jej 5 godzin ciurkiem 8)
Do tego podkradała moje kosmetyki :x I wychodziła z małą na spacer 3 godzinny podczas gdy temp odczuwalna była ok -15 st.
Mało tego przychodził do nas jej chłopak.
Bidula nie wiedziała, że sąsiadka za ścianą to moja ciocia ;)
no poprostu jak w amerykanskich filmach :D kiedy zastajesz nianie w objeciach goscia na kanapie w salonie :D
dziuba przepraszam ale twoja kandydatka rozsmieszyla mnie na maksa :), wiem ze to smieszne nie jest bo ktos ja wezmie ale chyba z braku slow. Do mnie przyszedl ostatnio listonosz nawalony tak ze w drzwi jesc nei mogl :). u nas zlobek jest 1, prywatnych brak, zapisujac sie pol roku wczesniej jestes gdzies 180 w kolejce....zapisz sie wiec moze jak naitre mowi, skorzystac nie musisz jak dostaniesz
kasiu ciesze sie ze sie wyspalas :) ja za to mialam ciezka noc. mysle ze na wsiach latwiej znalezc jakas bo i wieksze bezrobocie i mniej wyzwolonych pracujacych matek ;)
CZEKAM NA GRATULACJE Z OKAZJI 3 ZEBOW :D
a butki o ktorych gadamy juz wklejam :)
bucikowy watek http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=36828&postdays=0&postorder=asc&start=0
kurcze ja sama niedługo będę poszukiwała niani... już się martwię... jak w takich dużych miastach jest problem to co będzie u nas??
naitre... twoja niania to przynajmniej uczciwa jest... że się przyznała...
mi się zdaje że najlepszymi nianiami są kobiety które mają dziecko... bo wiecie te jakieś tam doświadczenie mają... sama wiem po sobie... mam mgr z pielęgniarstwa (chwalipięta...) a jak mała miała kolki to płakałam razem z nią... przy drugim już będę wiedziała jakie domowe sposoby pomagają... ;)
Dziuba początki nie są łatwe w żłobku, ale pamiętaj, zrezygnować zawsze możesz.... Ja jestem zadowolona ze żłobka. Chociaż za dużo powiedzieć nie mogę bo mała chodziła tylko tydzień i nam zachorowała. No właśnie to jest problem związany ze żłobkiem.
Ja bym Tobie proponowała najpierw zadzwonić do żłobka, zapisać się w kolejkę i czekać. My czekałyśmy na szczęście tylko miesiąc, ale dzwoniłam co najmniej raz w tygodniu do żłobka. Byłam natrętna lol
Nasza niania była niby w porządku. Po położnictwie dziewczyna. Ale niestety nie wierzę jej, że tak bez problemu jej zasypiała na 5 godzin. Mi sypia 3 razy dziennie po 15 min, a jej 5 godzin ciurkiem 8)
Do tego podkradała moje kosmetyki :x I wychodziła z małą na spacer 3 godzinny podczas gdy temp odczuwalna była ok -15 st.
Mało tego przychodził do nas jej chłopak.
Bidula nie wiedziała, że sąsiadka za ścianą to moja ciocia ;)
marciu przypomnij mi proszę namiary na tą aptekę którą kiedyś polecałaś...
Odpowiedz
u nas tylko zimno, ale zapowiadają śnieg na najbliższe dni :( KIEDY PRZYJDZIE TA WIOSNA????
dziewczyny pokażcie o jakich butkach rozmawiacie?
spinka trzymam kciuki za nową pracę.
kaja: a czy dla chłopców było coś ciekawego w h&m?
no właśnie coraz bardziej skłaniam się do żłobka, szczególnie po wczorajszym spotkaniu z potencjalną nianią: stara panna, jara jak smok i chyba jeszcze popija :o :( :o ale jakoś tak ciężko mi podjąć decyzję o oddaniu go do żłobka, szczególnie że się taki pieszczoch zrobił, on jest taki malutki jeszcze i w ogóle nie mogę się zdecydować. kiedyś też tak mówiłam, że lepiej do żłobka niż obcej babie, która będzie z nim sama w domu, ale teraz nie mogę podjąć tej decyzji
wstałam dzisiaj jak skowronek... bo po za tym że moja czorcica przebudziła się o 4... pomarudziła i poszła spaćdlalej... a o 5 dostała butlę i śpi do teraz... to mogę powiedzieć że przespała tę noc w całości... oczywiście nie łudzę się... to tylko promocja ale pozwala doładować siły...
trzymam mocno kciuki za mamy pracujęce i te starające się o pracę... (kostki mi pobielały ;) )
super są te skarpetki co je wkleiłyście... muszę się w nie zaopatrzyć...
co do butków to mam kupione już trzy pary... ale wszystko za duże... czeka aż amelinka zacznie dreptać... (mam nadzieję że zanim mała pójdzie do przedszkola) no ale ktoś musi być ostatni... by ktoś mógł być pierwszy :P
kaja a tak swoją drogą w h&m też byłam w sobotę (we wrocławkich bielanach... może się gdzieś minęłyśmy... ;) )
pogoda zmienną jest... u mnie co prawda strasznie wiele... ale niebo błękitne i słonka świeci... jeżeli pogoda się nie zmieni... idę na długi spacer...
Podobne tematy