-
Gość odsłony: 3086
Jakie bonusy (w pracy) cenicie najbardziej?
Jakie bonusy - poza odpowiednią pensją of course 8) - cenicie w pracy najbardziej? A które są dla Was nieistotne?
Typu pakiet medyczny, bilety do kina, samochód służbowy ;) , komórka, wczasy pod gruszą itp. itd.?
pakiet w centrum medycznym full wypas z dentystą ;)
kursy językowe
dopłata do podyplomowych
fitness/basen
trzynastka ;)
premia co pół roku
bonusy świąteczne
Zdecydowanie rozbudowany pakiet medyczny (z dentystą i masażami! :D ) i samochód to dwa pierwsze miejsca.
Dalej premie, nagrody i inne podobne, finansowanie dokształcania, elastyczny czas pracy.
I tak mnie to wszystko motywuje, że w przyszłym tygodniu składam wypowiedzenie lol
W firmie w której pracuje jest a właściwie było :( cud miód:
- premie kwartalne i to całkiemniezłe
- pakiet medyczny
- dofinansowania stiudiów i języków
- bony świąteczne do 350 zł - boże narodzenie i wielkanoc
- auto słuzbowe
- tel kom
- laptop
- aparat cyfrowy
- karnety na basen/fitnes/siłownie
- itp
ale udziały firmy zostaly wykupione przez inną i od stycznia już tak kolorowo nie będzie, bo oni twierdzą, że lepiej jest zwolnić super specjalistę/managera niż mu płacić i zatrudnić studentów(których wymieniają jak się podoba) za grosze - a jak nie to won
Pakiet medyczny - niestety nie mam :( i raczej się nie zanosi, żeby był.
Jest natomiast trzynastka, bony na BN, siłownia i basen bez ograniczeń dla dwóch osób
Wczasy pod gruszą dostaliśmy w tym roku pierwszy raz, ale to chyba miało być na waciki ;)
Ogólnie nie jest źle, chociaż oczywiście mogłoby być lepiej :D (Polak zawsze niezadowolony)
Wlasnie doceniam najbardziej pakiet medyczny.
Jest w sumie bardzo wiele innych ktore cenie.
Mysle ze do pelni szczescia brakuje mi tylko zafundowania silowni/aerobiku itp. :)
markdottir napisał(a):a zaraz po tym jak napiałam, ze marzy mi sie pakiet medyczny, dowiedziałam sie, ze moooże bedziemy cos takiego mieć
kurczę, mój dyrektor forumuje :o
Wielki Brat patrzy!
własnie! też dostaję co roku ręcznik. lol
i dodatek do pensji za milczenie
a zaraz po tym jak napiałam, ze marzy mi sie pakiet medyczny, dowiedziałam sie, ze moooże bedziemy cos takiego mieć
kurczę, mój dyrektor forumuje :o
Ja pracuję bardzo krótko. Jak na razie dostałam ręcznik i 4 kostki mydła. Na pewno będzie trzynastka a co jeszcze? Nie wiem ;)
Odpowiedz
Julies napisał(a):jak czytam jakie ciekawe bonusy dostajecie to az mi zal...
u mnie jedynie dostalam telefon i laptop, co miesiac dostaje premie i na swieta BN malutka premie.
poza tym kruchutko Rolling Eyes
julies to na serio nie jest źle
ja mam tylko premię co kwartał, dodatek co miesiąc do pensji (niewiem nawet za co), "gruszę", szkolenia
i to wszystko o czym sie dowiedziałam przez te 2 miesiace w ciągu których tutaj pracuję ;)
W sumie niczego tak mi tutaj nie brakuje jak opieki medycznej - jednak to jest wygoda :)
Z bonusów bardzo bym chciała pełny pakiet medyczny dla mnie i rodziny. Jest tylko internista dla mnie.
Ale poza tym jest całkiem nieźle:
- dostałam dwa prezent ślubne, wieżę i dużo kasy - ale nie wiem czy to dla wszystkich czy tylko wybranych
- szkolenia finansowane całkowicie przez firmę,
- kursy angielskiego w Irlandii,
- był też kurs angielskiego w pracy, ale już nie ma
- jak jest dobrze finansowo dostajemy bonusy finasowe z różnych dziwnych okazji, np. na walentynki, dzień kobiet, dzień dziecka :) prezes uważa że wszyscy jesteśmy jego dziećmi, no i oczywiście mikołajki i święta
- coroczny bal karnawałowy,
- poczęstunek bożonarodzeniowy i wielkanocny
- mam telefon i ci co potrzebują samochody
no no.... dziewczyny..... aż mi się szkoda robi.... pozazdrościć....
ja w sumie pracuje dopiero 4 miesiące i nie wiem jeszcze czy są jakieś bony na święta czy coś takiego....
jak narazie mam tylko komórke i comiesięczną premię.... może z biegiem czasu nazbieram więcej bonusów... ;)
Pozdrawiam :D
u nas jest przychodnia branżowa. troche lipa, ale suma sumarum dobrze, ze jest ;o)
natomiast mi marzy się opieka medyczna z prawdziwego zdarzenia
a poza tym:
- 13-tka
- raz do roku premia od zysku firmy (odbierana pod byle pretekstem)
- bony bozonarodzeniowe do konkretnego supermarketu, a dla dzieciatych również paczki
- zwrot jakiegos tam procentu kosztów wakacji, ale trzeba okazać fakturę i tylko w Polsce. jeszcze nigdy nie dostałam faktury...
- dofinansowanie do kolonii dla dziecka
- dofinansowanie do fitnessu (max ok 700 zł/rok), ale musi być na fakturze słowo siłownia, areobic albo basen
- jakiekolwiek szkolenia to z wielka łachą, choc ostatnio coś się zmienia na plus ;o)
- firma zwraca koszty (prawie 80%) nauki jezyków, czy dokształcania, ale trzeba lojalkę podpisać
- mozliwosć przystapienia do 3-go filaru. Wpłacają mi na jakis fundusz 1200 zł rocznie. Zawsze pare zł. wiecej.
- wiem, ze jest też mozliwosc ubiegania sie o nisko oprocentowane pozyczki, czy zapomogi
- mam też komórkę. jak nie przekraczam limitu nikt nie sprawdza gdzie dzwonie ;)
aha i jeszcze jedno. moja firma chwali sie, ze ma najlepszy socjal w Polsce, tylko, ze u nas są działy lepsze i gorsze. Jednym sie nalezy, a innym nie...
Kiniak napisał(a):I dopłatę np. do studiów podyplomowych...
o to ja tez bym chcila i skierowanie na te studia
Zalety w mojej pracy to dodatek za rozłąkę, premia roczna na samokształcenie, fundusz przeprowadzkowy i rzecznik praw kobiet :)
A najbardziej sobie cenię wolną rękę w kupowaniu materiałów do pracy, czyli idę do dowolnego sklepu i tylko przynoszę sekretarce fakturę, oraz brak problemu z finansowaniem wyjazdów szkoleniowych, konferencji, szkół, warsztatów.
JEJ jak tak sobie to czytam i zastanawiam się.. to ja z mężem chyba mam dobrze… on ma 13, „mundurówkę” pakiet zdrowotny na rodzinę, dofinansowanie do urlopu, ja laptopa, samochód, darmowe przejazdy wolne weekendy, wolne praktycznie kiedy chce… prawie jak w bajce, prawie, bo mój mąż praktycznie cały czas pracuje na nocki, więc wieczory spędzam w zasadzie sama… ciągle tęsknimy za sobą…
Odpowiedz
A mi się przypomniało, że prezent ślubny też dostałam z firmy. Ale to zrzuta pracowników była. Równowartość prawie pensji. A prezent sama sobie wybrałam :)
Za urodzenie dziecka chyba nic nie dają. Dzieci jak już się rodzą to facetom, bo kobiet jest 5, z czego 3 jest już babciami.
Ja mam w pracy:
- dofinansowanie do angielskiego (50%) - nauka w grupach czteroosobowych (jeżeli końcowy test napisze się coajmniej na 80% zwracają koszt poniesiony przez pracownika - skorzystałam już dwa razy ;) )
- nieograniczony dostep do szkoleń, konferencji i innych tego typu wydarzeń (korzystam, a jakże).
- bony świąteczne
- zwrot kosztów za bilety do kina, teatru, na fitnes itp (do kwoty 100 zł/rok)
- pomoc doraźną, finansową z okazji narodzin dziecka, choroby itp.
- z racji charakteru mojej firmy wiele rzeczy jest pozyskiwanaych w ramach współpracy barterowej, i tak otrzymuję: książki, kosmetyki, wouchery do różnych miejsc itd.
- mam jeszcze prowizję od sprzedaży pwoerzchni reklamowej - ale to już kwestia moich negocjacji z pracodawcą.
Brakuje mi opieki medycznej :( chętnie zrezygnowałabym z czegoś w zamian za to. No i wkurza mnie to, ze do codziennej pracy wykorzystuje prywatny tel. kom :( A czasem rachunki są spore :(
W pracy miałam dość dużo bonusów. Najbardziej ceniłam sobie abonament w jednej z prywatnych centrów medycznych i coroczny zagraniczny wyjazd integracyjny.
Dostawaliśmy też kupony Sodexho i karnet na siłownię.
:o Matko, jak to czytam, to dochodzę do wniosku, że bosko miałam :o
Pakietu medycznego jako takiego nie ma. Jest lekarz zakładowy-internista, kardiolog i dentysta. Są trzynastki, wczasy pod gruszą, paczki dla dzieci i w tym roku pierwszy raz na święta - talon. Czasem dają nagrody, ale raczej rzadko. No ale ja na państwowej posadzie..
Odpowiedz
Sill napisał(a):bony na święta, 13-tki i dofinansowanie wczasów
te sa i nawet je cenilabym gdyby nie byly tak zenujaco niskie
marzy mi sie zwort kostzow przejazdu
i fitnes
U nas jest kurs angielskiego i korzystam z tego.
Sa bony na święta i też uważam, ze to strzał w dziesiatkę.
Jest pakiet medyczny, ale tylko dla pracownika i jakoś na razie trudno mi się do tego przekonać.
Co do komórki, samochodu to kiedy wymagałaby tego moja praca to tak, ale w chwili obecnej nie musze mieć takiego bonusa.
To u mnie z tego wszystkiego są tylko bony na Boże Narodzenie. I premia co miesiąc uzależniona od sprzedaży. Czasem prawie dwukrotność pensji...
No i USG mogę sobie robić o każdej porze dnia i nocy. Tylko lekarza brak...
Ja najbardziej sobie cenię:
- dofinansowanie siłowni, fitnessu, basenu, masaży itp...
- bogaty pakiet szkoleń
- ostatnio zorganizowano akcję profilaktyczną darmowych badań dla kobiet (USG piersi) i mężczyzn (badanie krwi pod kątem prostaty) - wg mnie super pomysł!!!
- pożyczko mieszkaniowe bardzo nisko oprocentowane (do kilkudziesięciu tysięcy nawet)
w poprzedniej firmie miałam bajkę - fitnes z basenem w hotelu, słuzbowe telefony, płacili mi za neta (narzedzie pracy tez), miałam dodatek ubraniowy i reprezentacyjny i taksówki do oporu, byle na fakture, czesto chemia do domu
minus - pracowałam na czarno... jak i wiekszosc pracowników
U nas bony na Swieta,paczki dla dzieci,kolonie dla dzieci,pomoc finansowa w ciezkiej sytuacji i pomoc jak jest chore dziecko,np.ostatnio dolozyla firma kolezance do operacji dziecka.Pakiet zawsze na dzien Kobiet na darmowe badania ginekologiczne,mammografie i cytologie,paczka z okazji urodzenia dziecka (pieluchy itp.),wyprawka dla pierwszoklasisty(plecak zeszyty itp).No oprocz tego szkolenia,imprezy okolicznosciowe.
Odpowiedz
till napisał(a):baskent napisał(a):Mika_ napisał(a):Czytam i czytam i myślę, że chyba czas zmienić pracę
Też dochodzę do takiego wniosku....
Mi od jakiegoś czasu taka myśl chodzi po głowie, a to co tu czytam jedynie utwierdza mnie w tej decyzji...
Tylko że ja pracuję od... 2 dni lol Nie mam zastrzeżeń co do swojego "zakładu pracy". Jedynie kiedy czytam o tych pakietach medycznych, komórkach, laptopach, spa to trochę zazdroszczę
kraziowa napisał(a):A 2 tygodnie temu spotkała mnie miła nagroda od zagranicznego partnera- mogę wraz z mężem pojechać na weekend do wybranego SPA :o .
Ja chcę takiego zagranicznego partnera!!! ;)
U mnie nie ma pakietów medycznych.
Do telefonu, laptopa i samochodu służbowego człowiek szybko się przyzwyczaja- ale to są w zasadzie niezbędne narzedzia do pracy.
Miłe są natomiast pensje kwartalne (ale trzeba się napracować), dostajemy też bony (na ogół do empiku) na święta.
A 2 tygodnie temu spotkała mnie miła nagroda od zagranicznego partnera- mogę wraz z mężem pojechać na weekend do wybranego SPA :o .
Zdecydowanie pakiet medyczny. Gdyby obejmował jeszcze członków rodziny to już ideał. U mnie nie obejmuje za to można go poszerzyć za jakąś promocyjną stawkę płaconą samodzielnie, co też nie jest głupie.
Szkolenia lub nauka języka.
Super jeśli jest pakiet kasy dla pracownika do wykorzystania na rozwój (u nas tak nie ma ale znam firmy gdzie to fajnie funkcjonuje, nie mają wewnetrznego systemu szkoleń ale jeśli pracownik coś sobie wymyśli i będzie z tego obopólna korzyść to ma na to pieniądze od firmy)
Komórka, jeśli wymaga tego tryb pracy.
Bony na Święta też fajne. U mnie jest uroczysta Wigilia dla pracowników gdzieś w lokalu, a szczerze wolałabym zamiast tego bon na zakupy.
No i
dla mnie napewno sluzba medyczna.. aczkolwiek jak do niektorych specjalistow trzeba sie umawiac na 2-3 tygodnie przed to mnie krew zalewa... ale dobrze ze jest ;)
telefon - tez sobie chwale mimo ze muszwe miec go wlaczonego 24/7 - cos za cos.. nie place rachunkow (limit ktorego nie moge przekroczyc teoerytcznie), mam do wyboru rozne modele co 16nascie miesiecy
karnety na silownie/fitnes/baseny - korzystalam - w tym roku zapomnialam sie "zapisac"
no i bony na rozne swieta - zawsze po swietach sie przydaja ;)
imprezy firmowe i departamentowe tez sa calkiem przyjmne ;)
Heh, u mnie ponoc są (jeszcze nie testowałam) bony na święta, 13-tki i dofinansowanie wczasów. Ale mnie by najbardziej zależało na pakiecie medycznym.
Albo po prostu wyższej pensji.
"Gruszki" są fajne, u męża jest jeszcze 13 pensja.
Poza tym fajne są paczki dla dzieci na święta i bony dla pracowników.
Pakiet medyczny to niestety w mojej pracy nieosiągalne ale hmm to byłby niezły pomysł.
jeśli o mnie chodzi to na pewno opieka medyczna. mile widzianymi dodatkami są również fitnes i komórka (zwłaszcza jeśli się pracuje w telekomie ;)). o samochodzie nie marzę :)
mój M dostał kiedyś w dowód wdzięczności od szefa voucher o wartośći 1000 PLN do wykorzystania w dowolnym ośrodku wypoczynkowym - całkiem miło :)
Z perspektywy matki dziecku ;) "siedzącej" w domu: pakiet medyczny w firmie męża obejmujący też rodzinę. Finansowanie chociaż w części pobytu rodziny z pracownikiem, który wyjeżdża służbowo w jakieś fajne miejsce za granicę :P, komórka to chyba standard, samochód niekoniecznie, ale miejsce parkingowe to już byłoby super (w Krakowie na wagę złota).
OdpowiedzPodobne tematy
- Jakie potrawy lubicie najbardziej a jakie najmniej? 5
- Jakie wzorki i kolorki pazurków lubicie najbardziej? 10
- Jakie są najbardziej absurdalne zachowania ciężarówek z jakimi się spotkałyście? 60
- BAYBUS najlepsze i najbardziej lojalne FORUM jakie znam!!! 17
- Jakie rodzaje body Wam się najbardziej podobają? 42
- Jakie pomieszczenia najbardziej lubicie sprzątać? 48