• Gość odsłony: 2141

    Wypadek samochodowy

    Kurcze dziewczyny wczoraj miałam wypadek samochodowy gości nagle wyskoczył mi z podpożdkowanej na zakorkowanym skrzyżowaniu, ja jechałam swoim pustym pasem a tu nagle bok innego auta. Hamowałam ale mimo, że jechałam wolno to nie dałam rady bo jechałam po bruku.
    Wina ewnidentnie faceta, a ten probowal mi wmoic ze moglam uwazac i wolniej jechać.
    Przyjechała policja, moje auteczko zabrał holownik i czekam na odpoweidz od mechanika bo co z blachami to wiem, ale co z silnikiem.
    Wczoraj miałam uszkodzoną wargę, dziś siniak pod ustami i pielgrzymka po lekarzach - neurolog, chirurg, ortopeda, RTG ....
    no i w efekcie kołnierz ortopedyczny, dwa tygodnie leków i zwolnienia lekarskiego z zakazem noszenia zakupów, siedzenia bez podparcia głowy i takich tam. Tylko pytam, kto mi pomoże wytłumaczyć Kubie, że mama od dziś nie nosi, nie podnosi, nie wyciaga z łóżeczka, nie bawi się w łażenie na kolanach , no k... To mnie dobija.
    Wysyłajcie fluidki

    Odpowiedzi (18)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-03-02, 18:07:38
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-03-02 o godz. 18:07
0

A no gorzej :(
Ale jutro juz mam umówiona wizyte u lekarza i nie dam sie zbyc.
Trzymajcie kciukasy

Odpowiedz
Gość 2010-03-02 o godz. 03:43
0

i jak dzisiaj jakoś lepiej????
może warto isc o ortopedy "pod drzwi"

Odpowiedz
margo203 2010-02-28 o godz. 18:20
0

Doriss napisał(a):Dziewczyny mam wrazenie, ze jest coraz gorzej. Boli mnie glowa i krzyz, dzwonilam nawet do ortopedy ze jestem po wypadku i zle sie czuje na co Pan odpowiedzial mi, ze on ma juz dzis 15 pacjentow i cyt "mam szukac szczescia gdzie indziej" CHOLERA

KIEDY TO PRZESTANIE BOLEC????!!!!
Normalne bym faceta rozniosla jakby mi tak powiedzial!
Wspolczuje wypadku, przezyć!

Odpowiedz
Gość 2010-02-28 o godz. 17:49
0

Dziewczyny mam wrazenie, ze jest coraz gorzej. Boli mnie glowa i krzyz, dzwonilam nawet do ortopedy ze jestem po wypadku i zle sie czuje na co Pan odpowiedzial mi, ze on ma juz dzis 15 pacjentow i cyt "mam szukac szczescia gdzie indziej" CHOLERA

KIEDY TO PRZESTANIE BOLEC????!!!!

Odpowiedz
rytka_25 2010-02-25 o godz. 15:02
0

Współczuje przeżyć i tego rodzaju doświadczeń ... Nie pozostaje mi nic innego jak wysłać pozytywne fluidy i życzyć Ci jak najszybszego powrotu do formy.

:usciski:

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-02-25 o godz. 14:34
0

Doriss, o raju, bardzo Ci wspolczuje!

Ale dziecka nie podnos, bo moze znacznie pogorszyc swoj stan!
Pomysl sobie, ze go nie popodnosisz przez 2 tyg, a potem cale zycie bedziesz mogla go nosic na rekach (dopoki Ci chlopak nie przerosnie ;) )
A jak sie nie daj boze teraz nadwyrezysz i juz nigdy nie bedziesz go mogla podniesc?

Uwazaj na siebie i nie szarzuj!

Trzymaj sie, musisz teraz zadbac o siebie!

Odpowiedz
xandra 2010-02-25 o godz. 14:22
0

ma ci kto pomoc?
kolezanka, mama, nawet opiekunka?
teraz musisz odpoczywac

Odpowiedz
Gość 2010-02-25 o godz. 14:20
0

Dzięki dziewczyny!!

Normalnie jest fatlnie kręgosłup boli mnie mimo leków, myślę czy nie zrobić dodatkowych zdjęć niższego odcinka. Fatal error nie mogę stać siedzieć, najlepiej bym leżała, ale to raczej niemożliwe.
Boli mnie dziś do tego jeszcze klata i ramiona, chyba od zaparcia o kierownicę ale nie pamiętam czy tak było.

Już mam dość

Odpowiedz
Och 2010-02-24 o godz. 17:04
0

Doriss dobrze, że skończyło się na w miarę lekkich obrażeniach. Trzymam kciuki żebyś szybko wróciła do pełni sił!!!

Odpowiedz
wypasiona foczka 2010-02-24 o godz. 14:57
0

strasznie ci współczuje i wysyłam giga pozytywnego fluida!mojego brata spotkał podobny los, ach ci kierowcy :( .moja rada zbieraj wszystkie rachunki za leki, lekarzy itd, bo ci się potem to przyda do odszkodowania.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-02-24 o godz. 14:52
0

przy policji spuscił z tonu, może myślał, że na mnie nakrzyczy i się blondi przestraszy i da spokój z policją, ale mu nie wyszło

Odpowiedz
Gość 2010-02-24 o godz. 14:34
0

Doriss przykro mi bardzo.
Trzymaj się dzielnie :usciski:

A facet przy policji też był taki mądrala?

Odpowiedz
Gość 2010-02-24 o godz. 14:32
0

przesylam fluidki :)
Dobrze, ze to tylko tak sie skonczylo!
Zycze milej rekonwalescencji :)

Odpowiedz
xandra 2010-02-24 o godz. 14:31
0

a moze wez kogos do pomocy?
bo bedzie tak, ze bedziesz miec zakaz noszenia nie dwa tygodnie a miesiac lub wiecej!

Odpowiedz
Gość 2010-02-24 o godz. 14:27
0

Synek nie rozumie bo jest moja przylepa a ja się łamię zaciskam zęby i w końcu podnoszę :( Wiem, że nie powinnam.
Sprawy formalne w PZU załatwione z naprawą auta, a Pani z PZU powiedziała mi, że wniosek o odszkodowanie za uszczerbek na zdrowi to już po leczeniu i rehabilitacji, sama nie wiem jak i nie mam zresztą dziś za bardzo głowy.

Dzięki za fluidy

Odpowiedz
Gość 2010-02-24 o godz. 14:22
0

Doriss, trzymaj się ciepło!
:usciski:
Przede wszystkim odpoczywaj! A synek... może "wyczuje" i nie będzie się " narzucał"?

Odpowiedz
xandra 2010-02-24 o godz. 14:04
0

wysyłam!
czy sprawy formalne masz załatwione, potwierdzone itd?

Odpowiedz
Gość 2010-02-24 o godz. 13:37
0

Ehh Doriss wspolczuje przezyc :usciski:
Trzymaj się.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie