• Gość odsłony: 5282

    Rozmowa kwalifikacyjna - czego się spodziewać?

    Zaproszono mnie na rozmowę w sprawie pracy. Przyznam, że będzie to moja pierwsza prawdziwa rozmowa kwalifikacyjna, bo dotąd nie pracowałam na stałe i albo załatwiałam sobie gdzieś praktyki, albo moje rozmowy kwalifikacyjne były właściwie formalnością, bo wiedziałam, że potrzebują kogoś na gwałt lol

    Wiem, że muszę wykazać się znajomością struktury i organizacji instytucji, w której chcę pracować (to ma być praca w biurze rzecznika prasowego).
    Ale jakich jeszcze pytań mogę się spodziewać?
    Jak radzić sobie np. z pytaniami o kwestie finansowe?
    O czym pamiętać?

    Pomóżcie, bo im bliżej tej rozmowy, tym więcej mam obaw. Przyznam, że na pracy akurat w tym miejscu mi zależy (inaczej nie wysyłałabym w ogóle swojego CV, bo mam jeszcze parę spraw rozgrzebanych i planowałam rozpoczęcie poszukiwań na trochę później).

    Odpowiedzi (6)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-06-02, 09:55:17
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-06-02 o godz. 09:55
0

Dzięki dziewczyny za rady.

Jestem już po. Było nawet sympatycznie. Ale mam coś w rodzaju niedosytu, bo mogłabym jeszcze mówić i mówić, a osoba, która ze mną rozmawiała ciągle mi przerywała i zadawała kolejne pytania.

Odpowiedź mam dostać dopiero za tydzień

Odpowiedz
Gość 2010-05-31 o godz. 22:45
0

Corgi napisał(a):Napiszę teraz rzeczy oczywiste, ale mimo wszystko:

Poza tym co napisały powyżej dziewczyny, dodam, że dobrze jest ubrać się na takie spotkanie w spokojne w tonacji i kroju ubranie (np. kostium + biała bluzka, koniecznie rajstopy (nawet w upały !), buty z zakrytą piętą i palcami), zrobić sobie delikatny makijaż. Na takim spotkaniu ocenia się nie tylko to co mówisz, ale także to, w jaki sposób chciałaś się zaprezentować /tzn czy przychodzisz na rozmowę ubrana stosownie do charakteru danego stanowiska pracy, danej firmy w której chcesz pracować/ .

No i jeszcze tzw "mowa ciała": podczas rozmowy staraj się niezbyt zamaszyście gestykulować, nie chowaj głowy w ramiona, ręce staraj się trzymać na blacie stołu, a nie pod stołem. W czasie rozmowy staraj się patrzeć rozmówcy w oczy, nie uciekaj ze wzrokiem w sufit albo w stół. Niby są to rzeczy oczywiste, ale podczas rozmowy z nerwów zapomina się o tym.

Może o tym się nie mówi głośno, ale pierwsze wizualne wrażenie ma też jakieś znaczenie w podejmowaniu decyzji o wyborze danej osoby na pracownika.
A propos ostatniego zdania: owszem, mówi się o tym głośno, ale ja jestem zdania że najlepiej być po prostu sobą - bo jak się za dużo myśli "gdzie jest moja ręka teraz, czy to nie zbyt zamaszyście, wyprostuj się, uśmiech, głowa do góry", to zaczyna wszystko sztucznie wyglądać - a to od razu widać.

vesna, z Twojego postu wynika że masz już za sobą jakieś doświadczenia zawodowe - więc po prostu poczuj się na tej rozmowie jak na spotkaniu z klientem czy jakimś partnerem. Im swobodniej, tym lepiej - koncentruj się na pytaniach i SZCZERYCH odpowiedziach i już.

Odpowiedz
Corgi 2010-05-31 o godz. 14:09
0

Napiszę teraz rzeczy oczywiste, ale mimo wszystko:

Poza tym co napisały powyżej dziewczyny, dodam, że dobrze jest ubrać się na takie spotkanie w spokojne w tonacji i kroju ubranie (np. kostium + biała bluzka, koniecznie rajstopy (nawet w upały !), buty z zakrytą piętą i palcami), zrobić sobie delikatny makijaż. Na takim spotkaniu ocenia się nie tylko to co mówisz, ale także to, w jaki sposób chciałaś się zaprezentować /tzn czy przychodzisz na rozmowę ubrana stosownie do charakteru danego stanowiska pracy, danej firmy w której chcesz pracować/ .

No i jeszcze tzw "mowa ciała": podczas rozmowy staraj się niezbyt zamaszyście gestykulować, nie chowaj głowy w ramiona, ręce staraj się trzymać na blacie stołu, a nie pod stołem. W czasie rozmowy staraj się patrzeć rozmówcy w oczy, nie uciekaj ze wzrokiem w sufit albo w stół. Niby są to rzeczy oczywiste, ale podczas rozmowy z nerwów zapomina się o tym.

Może o tym się nie mówi głośno, ale pierwsze wizualne wrażenie ma też jakieś znaczenie w podejmowaniu decyzji o wyborze danej osoby na pracownika.

Odpowiedz
Estella 2010-05-31 o godz. 01:29
0

Ja jeszcze dodam że warto sobie przygotować wszelkie informacje o firmie do której złożyliśmy dokumenty:
Historia firmy, osiągnięcia, cele na najbliższe lata.

Odpowiedz
Gość 2010-05-31 o godz. 00:49
0

vesna napisał(a):Ale jakich jeszcze pytań mogę się spodziewać?
Jak radzić sobie np. z pytaniami o kwestie finansowe?
O czym pamiętać?
Możesz się spodziewać pytań typu (przykładowe!):
Dlaczego chce Pani pracować akurat u nas?
Co skłania Panią do zmiany pracodawcy?
Co mogłaby Pani wnieść do tej pracy?
Jakie są Pani mocne strony, jak chciałaby je Pani wykorzystać w tej pracy?
Jakie są Pani dotychczasowe doświadczenia w pracy na podobnym polu?
Jakimi sukcesami/osiągnięciami może się Pani pochwalić?
I najgorsze: Jakie pytania ma Pani do nas? (i to naprawdę dobrze przemyśl, niefajnie jest nie mieć pytań bo to wygląda na nieprzygotowanie do rozmowy)

W kwestiach finansowych radzę po prostu przemyśleć ile chciałabyś zarabiać (a jeśli wiesz ile mniej więcej tam płacą to już w ogóle super, odnieś to do swoich oczekiwań i znajdź jakiś kompromis między tymi kwotami) i jak padnie pytanie o Twoje oczekiwania finansowe, to powiedz kwotę od... do... Możesz też zapytać czy oferują jakieś świadczenia dodatkowe typu telefon służbowy, opieka medyczna, itp.

O czym pamiętać? Przede wszystkim o swoich mocnych stronach, doświadczeniach - bądź pewna siebie i wiedz że nie tylko oni mają Tobie coś do zaoferowania, ale także Ty im, więc jesteście na równych prawach :)
Staraj się nie być spięta, mimo tego że Ci zależy staraj się potraktować to faktycznie jak rozmowę, nie "przesłuchanie".

Bądź tam 5 min. wcześniej, żebyś nie wpadła na spotkanie z zadyszką, miej czas na oswojenie się z otoczeniem. Jeśli zostaniesz o to zapytana, poproś o coś do picia, staraj się poczuć komfortowo.

chyba tyle...

POWODZENIA!

Odpowiedz
Reklama
a_ania 2010-05-31 o godz. 00:41
0

Rozmowa kwalifikacyjna bywa czasem zaskakująca i w sumie na wszystko trzeba się przygotować. Ja na swoich rozmowach opowiadałam już o moim ulubionym autorze (rozmówca nie miał pojęcia o kim mówię...), wymyślałam 10 zastosowań dla długopisu (na końcu języka miałam "żeby Pan mógł go sobie wsadzić w... ale to nie pomyje więc się powstrzymam :) )... Dodam tylko, że były to rozmowy na stanowisko KSIĘGOWEJ!!!

Co do warunków finansowych... Zawsze można powiedzieć, że wynagrodzenie powinno być adekwatne do wykonywanej pracy, obowiązków, odpowiedzialności, a także motywujące i że ma się nadzieję, że właśnie takie ono będzie :). Przede wszystkim - nie denerwować się. Ja z tym mam największy problem.

Powodzenia życzę i kciuki trzymam. Daj znać jak poszło! :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie