• Och odsłony: 1433

    Choroba lokomocyjna

    Czy któreś z Waszych dzieci cierpi na chorobę lokomocyjną?
    Dominika od kilku dni, narzeka, że jej niedobrze w samochodzie, a dziś jadąc do babci zwymiotowała.
    Ja cierpiałam na to jak byłam dzieckiem, ale u mnie wyszło to od razu (miałam kilka miesięcy). Zastanawiam się czy możliwe żeby u Niki wyszło dopiero teraz? Spotkałyście się właśnie z przypakiem "nabycia" choroby lokomocyjnej z wiekiem?

    Odpowiedzi (10)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-05-31, 08:52:24
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-05-31 o godz. 08:52
0

No nie wiem czy kit bo mojej siostrze na chorobę lokomocyjna pomógł więc zależy to od osoby :)

Odpowiedz
buniuta 2010-05-30 o godz. 21:11
0

Pępek to chyba bujda, ale są faktycznie plasterki na nadgarstki i pomagają.
Generalnie na nudności wszelkiego rodzaju.
Spędziłam w nich 3 miesiące ciązy i wiem, ze to nie kit.
Dzieci mojej kuzynki (nieświadome istnienia placebo) też przestały miec nudności w samiochodzie, wiec chyba jest to ok.
Niestety w polsce dostępne sa plastry, ja miałam porzyczone opaski wielorazowe...

Odpowiedz
Gość 2010-05-29 o godz. 20:25
0

Też słyszałam o plastrach
i nawet ktoś mi tłumaczył ze pępek jest jakos powiazany z błędnikiem... i dlatego choroba lokomocyjna
ale niezbyt uważnie słuchałm i nie pamietam o co chodziło dokładnie...

Odpowiedz
Zwykly-cud 2010-05-29 o godz. 10:10
0

Och napisał(a):Też słyszałam o zaklejaniu pępka plastrem. Taką metodę stosuje moja kuzynka (zaznaczam trzydziestoparo letnia kobieta). Ja na sobie nie sprawdzałam, bo u mnie przeszło kilka lat temu.
Ja sie nie spotkalam nigdy, choć cierpialam na chorobę lokomocyjną bardzo długo(i to straszną ). Jeśli chodzi o jakies cuda to slyszalam o opaskach uciskających nadgarstek, ale o plastrze nigdy- stad moje wielkie :o .
Jeśli Twoje dziecko narzeka na nudności i wymioty spróbuj avioplant junior- dziala przeciwwymiotnie, ale nie powoduje senności jak np aviomarin i jest lekiem naturalnym. Pomagają także chłodne oklady na kark i czolo, trzymanie głowy prosto (a nie spanie) i nie picie pzred jazdą.

Odpowiedz
Gość 2010-05-29 o godz. 10:06
0

wiek tu nie ma nic do rzeczy akurat, mam kolezanke, na ktora tez dziala plaster, niewazne czy to placebo czy nie - wazne ze dziala :)

Odpowiedz
Reklama
Och 2010-05-29 o godz. 10:03
0

Też słyszałam o zaklejaniu pępka plastrem. Taką metodę stosuje moja kuzynka (zaznaczam trzydziestoparo letnia kobieta). Ja na sobie nie sprawdzałam, bo u mnie przeszło kilka lat temu.

Odpowiedz
Gość 2010-05-29 o godz. 09:51
0

córka koleżanki zapytana w samochodzie czy jest jej niedobrze odpowiedziala:
"ciociu plasterek mnie chroni"
podświadomość dziala :P

Odpowiedz
Gość 2010-05-29 o godz. 09:48
0

Placebo lol

Odpowiedz
Zwykly-cud 2010-05-29 o godz. 09:44
0

ULA M napisał(a):Gdy żeglowałam na chorobę morską pomagało mi zaklejenie pępka plastrem, takim bez opatrunku. Metoda mało inwazyjna jeśli chodzi o mnie skuteczna, spróbuj. :o

Odpowiedz
ULA M 2010-05-29 o godz. 09:16
0

Gdy żeglowałam na chorobę morską pomagało mi zaklejenie pępka plastrem, takim bez opatrunku. Metoda mało inwazyjna jeśli chodzi o mnie skuteczna, spróbuj.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie