-
Nezi odsłony: 19437
Czy stosowałyście u siebie lub dzieci opaski SEA BAND na chorobę lokomocyjną? Czy były efekty?
Sprawdziliśmy już chyba wszystkie dostępne środki na polskim rynku i niestety Lena odporna gadzina jest i haftuje dalej niż widzi. Początkowo dawało się z nią pokonywać trasę do 30 minut. Obecnie nie jest w stanie ujechać 10 minut i już haftuje.Próbowaliśmy Lokomotiva, Cocculinę, Aviomarin (mimo, że nie powinno się stosować u takich maluchów), nic nie działa.Ostatnio wypróbowaliśmy plasterki Transway i wydaje się, że TO jest TO. Wydaje się, bo Lena przejechała trasę 40 minutową i nie wymiotowała. Ale była marudna i płaczliwa. I nie wiem czy dlatego że jej było niedobrze, czy dlatego że była mega śpiąca i zmęczona i chciała usnąć a ja jej nie dawałam bo chciałam dojechać do domu i położyć do łóżeczka by pospała dłużej niż te 40 minut.No i moje pytanie.;)Czy stosowałyście u siebie lub dzieci opaski na chorobę lokomocyjną? Czy były efekty?Pytam bo takie opaski działają na zasadzie plasterków Transway, tyle że są wielokrotnego użytku i na dłuższą metę bardziej finansowo się to opłaca. Opaski niestety nie są dostępne na naszym rynku.Czy może któraś z forumówek mieszkających za granicą mogłaby mi pomóc i kupić takie cudo i wysłać do Polski?Czy może któraś z forumówek jadących na wakacje mogłaby mi takie opaski przywieźć?Jeśli nie, jest opcja kupna na ebayu z GB lub DE. Ale może udałoby się jakoś "po forumowej znajomości"?;) Byłabym baaaardzo wdzięczna;)Tak wyglądają te dla dzieci:
Mam już opaski, testujemy ;)
Jaki będzie efekt zobaczymy.
Na razie różnie bywa, bo jak to dziecko, interesuje się tymi opaskami a jak ja siedzę za kierownicą to trudno kontrolować mi co dziecko z rękami i opaskami wyrabia :)
Wspomagamy się też syropkiem Diphergan, który też wydaje się być skuteczny w przypadku Leny.
Dzięki Gabi za pomoc. Jakby co będę prosiła o pomoc w zaopatrzeniu, gdyby z tymi opaskami się coś stało (czytaj: Lena by je porozciągała ciągłym sciąganiem z nadgarstków) :) ;)
@Nezi: Chciałem poinformować że opaski Seaband są do dostania w aptekach.(lub apteka może sprowadzić z hurtowni farmaceutycznej) z reguły najpóźniej na następny dzień. pomocny link www.opaskinanudnosci.pl
pozdrawiam
Piotr
dziewczyny, Wy chyba nie na powaznie z tym pepkniem, co ? lol
ja choruje podczas jazdy do dzisiaj, jedyne co mi skutecznie pomaga to aviomarin, od razu zasypiam ;) i jak sama prowadze ( prawdopodobnie skupienie pomaga ).
lekarka pokazywala mi, ktore miejsce na nadgarsku uciskac, zeby pomoglo i na tym opieraja sie te opaski uciskowe, ale nie pamietam czy to byly 2-3 cm na wewnetrznej stronie nadgarstka.
popytaj kogos kto zna sie na akupresurze.
See Band moge Ci kupic i wyslac :)
Nezi napisał(a):sylwia11 napisał(a):I co dziala??
wydaje się, że zaklejenie pępka działa. Ale trasa była dość krótka więc nie wiem czy test miarodajny. Jutro wybieramy się do stolicy ;) a Lena ostatnio nawet do GM nie była w stanie dojechać. Tym razem jedziemy dalej. Zobaczymy czy się sprawdzi.
Niestety zaklejanie pępka u nas nie działa. Dziś Lena swoją podróż znów zakończyła wymiotowaniem.
Strasznie mi jej było szkoda bidulki.
sylwia11 napisał(a):I co dziala??
wydaje się, że zaklejenie pępka działa. Ale trasa była dość krótka więc nie wiem czy test miarodajny. Jutro wybieramy się do stolicy ;) a Lena ostatnio nawet do GM nie była w stanie dojechać. Tym razem jedziemy dalej. Zobaczymy czy się sprawdzi.
marcia_ napisał(a):nezi musisz do tak zakleic zeby caly sie schowal :) czyli 2 strony do siebie, ja tak mlodemu zaklejalam zeby mu sie pepek wklesl :)
Dzięki za instrukcję lol W życiu bym nie wpadła że mam to tak zrobić lol Chyba jutro specjalnie się gdzieś przejedziemy by sprawdzić metodę lol
masakra, ze dziala to dobrze, ino co ma pepek do rzygania :D. trzymama kciuki zeby lence pomoglo
nezi musisz do tak zakleic zeby caly sie schowal :) czyli 2 strony do siebie, ja tak mlodemu zaklejalam zeby mu sie pepek wklesl :)
ja też w sprawie pępka ;) Za radą kogoś mądrego, zaklejałam ostatnio na wycieczce dzieciakowi, który zwracał jak tylko wsiadł do autokaru. Podziałało :) Pisała zresztą na ten temat kiedyś któraś z pływających forumówek - ponoć pomaga tez na chorobę morską.
Cuda ;)
Trzymam kciuki żeby i Lence pomogło.
eloo napisał(a):Ja Bartkowi zaklejam pępek, bo lokomotiva pić nie chce, a aviomarinu nie podaję, bo za młody. Śmieszna sprawa, nie wiem o co chodzi z tym sposobem, ale działa :) Czy to zaklejanie, czy częstsze postoje nie wiem, ale nie szkodzi :)
Częste postoje u nas nie wchodzą w grę ;) musielibyśmy się zatrzymywać co jakieś 5-10 minut lol
Ja Bartkowi zaklejam pępek, bo lokomotiva pić nie chce, a aviomarinu nie podaję, bo za młody. Śmieszna sprawa, nie wiem o co chodzi z tym sposobem, ale działa :) Czy to zaklejanie, czy częstsze postoje nie wiem, ale nie szkodzi :)
Odpowiedz
marcia_ napisał(a):Nezi zeby dzieciaki nei wymiotywaly podczas podrozey zaklejaja im pepek plastrem i podobno pomaga :o. Trzeba go zakleic mocno tak jak przy plastrach przepuklinowych - tak zeby sie schowal.
również coś takiego słyszałam ale nie miałam możliwości sprawdzenia tego sposobu :o
Spróbuję z tym pępkiem i plastrem. Bo już to z niejednego źródła słyszałam i czytałam. Może to jednak nie głupie ;) Choć jak ma się pępek schować jeśli i tak jest wklęsły.
Znajomy przywiezie nam te opaski na rączki z Włoch, tak więc lucienko na razie baaaaaardzo gorąco dziękuję za chęć pomocy. Jakby co to będę wiedziała kogo prosić w przyszłości ;)
Swoją drogą nie mogę pojąć dlaczego w Polsce nie można takich opasek nabyć. Bzdura.
Nezi moja mama byla ostatnio zn iepelnosprawnymi na wycieczce i uslyszala od pielegniarek dziwna rzecz :), nie wiem czy dziala czy nie ale dzisiaj mi powiedziala i tak sobie pomyslalam o tobie :). A mianowicie zeby dzieciaki nei wymiotywaly podczas podrozey zaklejaja im pepek plastrem i podobno pomaga :o. Trzeba go zakleic mocno tak jak przy plastrach przepuklinowych - tak zeby sie schowal. Czort wie co ma jedno z drugim wspolnego ale moze warto sprobowac :) - jakby co czekam na wyniki :)
OdpowiedzPodobne tematy