Jaki kojec polecacie?

Używaliśmy kwadratowego kojca Brevi, od kiedy Maks skończył pół roku. Kojec miał dodatkowy materacyk, co uważam za genialne rozwiązanie. maks w kojcu uczył sie siadać stawać, często się wywracał, a oryginalna podłoga w kojcach jest twarda. Niestety, kojec musieliśmy oddać, jak skończył rok. Jednak, jako, że lubił w nim siedzieć, to kupiliśmy następny, też Brevi, tyle, że narożny.

Polecam.

natalia25 napisał(a):skowronek, wy macie kojec, czy rodzice dziecka którym sie opiekujesz?
Natalia25, bez obrazy ale to chyba nic nie wnosi do dyskusji o kojcach...

aha mamy opcje wibracji w nim ale mały ich nie lubi chyba sie boi

1. Czy zakup kojca uwazasz za trafiony?
TAK
2. Jaki masz model kojca?
http://www.coneco.pl/lozeczko_dzieciece_apollo_coneco.php
3. Jakie wymiary kojca?
120x60x78
4. Ile kosztowal?
coś około 280-300 zł ale aktualnie nie pamietam
5. Jakie dostrzegasz plusy uzywania kojca?
mały ma tam mnóstwo zabawek, kojec gra i mały może sie przewracac , jak jedziemy np do teściów to możemy go złożyc i zabrac ze soba, ogólnie według mnie kojec jest dobrym rozwiązaniem dla ludzi często podrózujących
6. Jakies minusy?
na razie nie zaobserowawłam
7. W miare mozliwosci prosze o wklejenie zdjecia :)
zdjecie wklejone ze strony internetowej w opcji model :) jak zrobie fotki małemu w nim to wkleje :)

Rozwala mnie jak ogłoszeniu jest napisane "Kojec zawiera ... wibrator..." lol

my ostatnio kupiliśmy takie łóżeczko
https://ssl.allegro.pl/item172594597_lozeczko_turystyczne_kojec_kolyska_lampka_prom.html
dzisiaj była próba generalna i jak na razie jesteśmy zadowoleni 8)
w przyszłości będzie służyć jako kojec a także na wyjazdy :D
zależało nam na moskiterze, mamy działke i myśle ze spokojnie bedzie mógl w nim spać na dworzu w ciągu dnia

natalia25 napisał(a):Brak podłogi powoduje, że coś tam zawsze trzeba położyć, a to znowu się ściaga
Tutaj dobrym pomysłem są puzzle złożone w matę, bo izolują i amortyzują. U nas sprawdzają się super.

Mam kojec Graco - właściwie to jest łożeczko turystyczne, ale kupione było w celu wykorzystywania jako kojec i ew. łóżeczko na wyjazdy.
Kupiłam na Allegro, nowe ale z wadą za 100 zł.
Uważam że generalnie się przydaje w okresie kiedy dziecko zaczyna się przemieszczać, ale robi to jeszcze dość nieporadnie.
Moje dziecko korzystało do roku, później już coraz bardziej protestowało.
Mimo to zakup uważam za udany bo jednocześnie jest to łóżeczko turystyczne, więc jeszcze będzie używane na wyjazdach do babci, na wakacjach i tp.
Moje ma takie kółka z jednej strony to bardzo ułatwia przesuwanie.
Wadą jest to że zajmuje dość dużo miejsca
Zdjęcia niestety nie mam

My mamy kojec Brevi, cena coś ok.200 zł. http://www.tanimarket.pl/photo/2129.jpg
Zakup trafiony w 100 %, ponieważ pozwala na zrobienie śniadania/ skorzystanie z toalety/ zniesienie wózka na parter, a dziecko w tym czasie zajmuje się zabawkami. Mam wrażenie, że dzięki kojcowi Weronika nauczyła się tez zajmować sama sobą i nie wymaga ciągłej obecności kogoś przy zabawie.
Minus jest taki, że jak dziecko waży ponad 9 kilo i cały czas stoi w kojcu w jednym miejscu, to aluminiowe rurki stelaża uginają się i trzeba coś pod nie podkładać.

Wyciagam i prosze o dalsze opinie :)

lilia napisał(a):adriana zacny ten twój kojec ;) odoba mi się tylko u nas by zajął chyba cały salon :)
U nas zajął 8) a to nasz jedyny pokój ;)

adriana zacny ten twój kojec ;) odoba mi się tylko u nas by zajął chyba cały salon :)

Mała napisał(a):
1. Czy zakup kojca uwazasz za trafiony?
Tak. Z tym, że nasz kojec jest jednocześnie łóżeczkiem Maćka.

2. Jaki masz model kojca?
Arti L3 (bodajże, ale sprawdzę jeszcze w domu).

3. Jakie wymiary kojca?
125x75x89
4. Ile kosztowal?
Kosztował jakieś 400 zł razem z przesyłką (zakup na allegro).

5. Jakie dostrzegasz plusy uzywania kojca?
Można zostawić dziecko w kojcu, wrzucić mu zabawki i spokój. Z tym, że my właściwie sporadycznie wykorzystywaliśmy to łóżeczko jako kojec. Woleliśmy Maćka posadzić/położyć na podłodze i tam się z nim bawić. Nie odczuwalismy nigdy potrzeby, żeby korzystać z kojca w innym celu niż spanie.
Plusem tego łóżeczka/kojca jest jego mobilność. Wyjazdy do rodziców to żaden problem, łóżeczko składa się do rozmiarów niewielkiego pudełka.

6. Jakies minusy?
Minusów nie dostrzegam. Ale zaznaczam, że my bardzo rzadko korzystaliśmy z łóżeczka w charakterze kojca. Więc do końca nie mam pełnej wiedzy na ten temat. Na pewno wiem, że nigdy dziecko nie byłoby w stanie tego przewrócić. No, chyba że 5-letnie ;)
7. W miare mozliwosci prosze o wklejenie zdjecia

my mamy kojec pożyczony. W zasadzie od całkiem niedawna - na pewno Wojtek już sam wstawał. Służy mu w zasadzie tylko wtedy gdy musze wyjśc do drugiego pomieszczenia, gdy szykuję obiad i nie chcę, żeby łapał się spodni, bo to nie jest zbyt bezpieczne i wygodne.
Mimo że późno wprowadzony sprawdza się całkiem nieźle. Poza tym zablokowałam nim dostęp do okna balkonowego, które Wojtuś namietnie wylizywał i żaluzji, które fajnom zabawkom som .
model: jakaś włoska firma. CAM cokolwiek to jest, wymiary 120x120

Wojtek ma taki kojec:


Kojec jest spory (jeden bok ma ok. 90cm), kupiliśmy go na allegro za ok. 250zł.

Zakup uważam za bardzo udany.

Plusy:
brak podłogi + dużo przestrzeni - dziecko ma swobodę ruchu i może się 'gimnastykować
bezpieczeństwo - teraz kiedy Wojtek jest bardzo mobilny jest to bezpieczne miejsce, w którym mogę go na dłuższa chwilę zostawić, bez obaw, że zrobi sobie jakąś krzywdę
kojec jest składany, ponadto składa się z pojedynczych elementów i można w miarę potrzeb zmieniać jego wielkość i kształt.
jak widać na obrazku zyskał aprobatę właściciela ;)

Minusów nie widzę, no może poza miejscem, które zajmuje ;)

Jakos nigdy nie bylam fanka kojca, dziadkowie dali nam taki stary drewniany, ale Ola w zasadzie zaczela chodzic razem z nim ;)

A czy któraś z Was ma kojec Graco? Czy wart zakupu? Czy trzeba do nich kupować do niego materacyk?

Mała napisał(a):
1. Czy zakup kojca uwazasz za trafiony?
zdecydowanie tak
2. Jaki masz model kojca?
Fisher Price AQUARIUM
3. Jakie wymiary kojca?
-złożone:28 x 28 x 81
-rozłożone: 70 x 100 x 86 wys.
4. Ile kosztowal?
ok.500zł. nowe wraz z kosztami przesyłki ze stanów
5. Jakie dostrzegasz plusy uzywania kojca?
nasz kojec jest w nocy łóżeczkiem a w dzień miejscem do zabaw i drzemak,Korni uwielbia w nim leżeć i patrzeć na rybki a ja w dzień mam go przy sobie w dużym pokoju
6. Jakies minusy?
nie dostrzegam
7. W miare mozliwosci prosze o wklejenie zdjecia :)
http://www.fisher-price.com/fp.aspx?st=2002&e=demo&selCat=bgpy&pid=32069
tutaj jest demo naszego kojca

Corgi napisał(a):Dodam jeszcze jedno pytanie: czy nie boicie się, że jak dziecko stanie przy jednym z boków i złapie rączkami górną krawędź kojca (trenując samodzielne podnoszenie się lub stanie), to sie to wszystko nie przewróci razem z dzieckiem na bok ? Przecież to jest bardzo lekka konstrukcja, więc patrząc na to, miałabym ogromne wątpliwości czy kojec jest bezpieczny.
Nie Corgi-to tylko tak wygląda. Całe dno mojego kojca jest wzmocnione i wcale nie jest to taka lekka konstrukcja. Nie da rady przeważyć- próbwałam :D

Dodam jeszcze jedno pytanie: czy nie boicie się, że jak dziecko stanie przy jednym z boków i złapie rączkami górną krawędź kojca (trenując samodzielne podnoszenie się lub stanie), to sie to wszystko nie przewróci razem z dzieckiem na bok ? Przecież to jest bardzo lekka konstrukcja, więc patrząc na to, miałabym ogromne wątpliwości czy kojec jest bezpieczny.

Mała napisał(a):
1. Czy zakup kojca uwazasz za trafiony?
Tak, jak najbardziej-mogę bezkarnie wyjśc z pokoju i wiem, że dziecko jest bezpieczne.
2. Jaki masz model kojca?
Arti-kojec turystyczny.
3. Jakie wymiary kojca?
105*105
4. Ile kosztowal?
200 zł (używany, ale wyglądal jak nowy)
5. Jakie dostrzegasz plusy uzywania kojca?
Tak jak wyżej napisałam, mogę wyjśc do kuchni, łazienki i wiem, że Oskar jest bezpieczny. Poza tym specjalnie wybrałam model turystyczny, bo mam zamiar zabrać go na wakacje i tam będzie służył też za łóżeczko.
6. Jakies minusy?
Mój salon już przypomina bardziej żłobek niż salon z prawdziwego zdarzenia.
7. W miare mozliwosci prosze o wklejenie zdjecia :)
Proszę bardzo :D

Mała napisał(a):
1. Czy zakup kojca uwazasz za trafiony?
tak :)

2. Jaki masz model kojca?
Kojec Brestil model Vienna

3. Jakie wymiary kojca?
1mx1m

4. Ile kosztowal?
359 zł

5. Jakie dostrzegasz plusy uzywania kojca?
bezpiecznie jest w jednym miejscu(przynajmniej na razie ;) , leży czy to na plecach czy brzuchu to na podwyższeniu a nie na zimnej podłodze,
zabawki są w jednym miejscu i nie trzeba ich myć co 5 minut jak latają po ziemi,
do bre podłoże do ćwiczenia obrotów z brzucha i na brzuch - choć mojemu jeszcze to nie bardzo idzie
jak bedzie wiekszy to tez sie podsadzi z zabawkami i mozna ze tak powiem bezpiecznie do WC iść :D
zabieram go ze sobą na wyjazdy do teściów czy rodziców i jest jak znalazł jako łóżko i plac zabaw

6. Jakies minusy?
zajmuje sporo miejsca
no i zależy od dziecka... bo czasem się przydaje do 8-9 mca a czasem nawet do roku czy 1,5, a niektóre maluchy się buntuja i sie nie dadza zamknąć,

7. W miare mozliwosci prosze o wklejenie zdjecia :)
http://imageshack.us

Ja się wypowiem choć kojca nie mam. Wydawało mi sie zawsze, że to ograniczanie powierzchi i przestrzeni do zabawy dla dziecka.
Matylda natomiast uwielbia wchodzić do pudełek, kartonów, swojego łóżeczka turystycznego. Uwielbia takie "kątki" takie swoje "małe miejsca" i bądź tu mądry...

Nie kupimy juz kojca, bo po co ale uważam,że dzieci chyba lubią ograniczenie przestrzeni i kojec jest fajnym rozwiązniem.
Gdyby nasz łóżeczko miało odpinany bok byłoby fajnym kojcem natomiast wydaje mi się że takie z miękkimi bokami są dziwne (tylko, że znoiwu moge sie mylić) lol