-
e-milka odsłony: 18525
Czy warto kupować kojec?
Moja Laura ma 4,5 m-ca i tylko czekam kiedy zacznie sie obracac z plecow na brzuch i odwrotnie...juz nie jest w stanie lezec w miejscu, kreci sie po naszym tapczanie niemilosiernie, a ja co 2minuty chodze i sprawdzam czy nie spadla.Zastanawiam sie czy kojec nie bylby dobrym rozwiazaniem dla takiego malucha i dla mnie( Czasem trzeba cos w domku zrobic, nie?;). Tylko czy dzieci akceptuja takie rozwiazanie? Bo po co wydawac forse na cos co bedzie bezuzyteczne? jakie sa Wasze doswiadczenia z kojcami? I od kiedy zaczeliscie swoje dzieciaczki do nich wkladac?http://lilypie.com
Mi wszyscy na początku mówili,że kojec się nie przydaje,że to strata pieniędzy itd. Ja się jednak uparłam i kupiłam:) Dokładnie taki http://www.entliczek.pl/?p0=2&p1=4&p2=9&o=1772&pf=0 nie za duży, by nie zagracał pokoju. Dzięki temu mogłam spokojnie zostawić dziecko w kojcu i zrobic sobie...kanapkę:) Niech tylko nikt nie pisze,że można przecież na chwilę zostawić dziecko na podłodze- ja tak kiedyś zrobiłam a synek zjadł kawałek dywanu( poszłam tylko do łazienki...)
OdpowiedzJak dla mnie, to kojec jest bardzo przydatna rzeczą. Dziecko jest w nim o wiele bezpieczniejsze niż w łóżeczku, przynajmniej się nie poobija. Nie da się jednak ukryć, ze dobre łóżeczko to podstawa, raczej chyba żadna mama nie wyobraża sobie nie mieć łóżeczka. Może wiecie, gdzie można dostać jakieś dobre mebelki w tym stylu?
Odpowiedz
Mika_ napisał(a):slonko001 napisał(a):Ja osobiście wolę aby dziecko było w łóżeczku i bezpiecznie się bawiło niż żeby marzło na podłodze
A co masz goły beton, że dziecko Ci marznie na podłodze?
ja np. mieszkam na parterze, nad piwnicą, podłoga jest cholernie zimna..a z betonu nie jest - tylko z desek
slonko001 napisał(a):Ja osobiście wolę aby dziecko było w łóżeczku i bezpiecznie się bawiło niż żeby marzło na podłodze
A co masz goły beton, że dziecko Ci marznie na podłodze?
Jeżeli mozna sie wtrącic co do kojca to ja mam dziesiecio miesieczna córeczke i na poczatku miala normalne łóżeczko drewniane ,ale od kiedy skonczyla 5/6 miesiecy to kupilismy jej od znajomych kojec .Zawsze uwzalam ze kojec jest o 100 razy lepszy od zwyklego łóżeczka bo nic sie tam nie stanie dziecku żadna kszywda bo niema o co i niepomylilam sie jestem strasznie zadowolona z niego chociasz mała na poczatku zmiany płakała w nim, ale to przez pare dni teraz jest super i każdemu polecam chociasz jak tu któraś z kolezanek dobrze zauwazyla to moze zalezec tez od charakteru dziecka.Oczywiscie odradzam kojec od samego poczatku bo jak dla mnie zabardzo jest nie stabilny rusza sie jak kołuska,ale jezeli chodzi o później to jak naj bardziej polecam :D
Odpowiedzja, też się zastanwiam nad kupnem, taki z łóżeczkiem turystycznym bo moze sie przydac jak bedziemy chcieli zostawic na noc u rodzicow. ale wydatek jest spory wiec sama nie wiem. opcja z kocem na podłodze mi nie przeszkadza bo tak robiła moja szwagierka i wydawało mi sie to calkiem ok.
Odpowiedz
Witam, Ja kupiłam łóżeczko turystyczne(SUN za 199zł), które można traktować również jako kojec. Oglądałam program w TVN Style "Mamo juz jestem" i tam gościu mówił, że powinno kupować kojce(lub łóżeczka turystyczne z chwytakami) aby dziecko mogło wyrabiać sobie pojęcie przestrzeni i terytorium oraz żeby mogło się podciągać.
Ja osobiście wolę aby dziecko było w łóżeczku i bezpiecznie się bawiło niż żeby marzło na podłodze.
Pozdrawiam wszystkie mamy i wasze dzieciaczki :)
Wygląda fajnie :) JA jako kojca używam łóżeczka, bo mamy turystyczne. Ale przyznam, że rzadko Maćka tam wkładam. Z reguły turla się po podłodze lub siedzi w leżaczku. Ale może Karolince przypadnie do gustu taki kojec :)
Odpowiedz
ja ostatnio zaczęłam myśleć o kojcu. Na Allegro widziałam różne również w formie dmuchanego baseniku. Coś takiego:
http://www.allegro.pl/item110829416_najladniejszy_kojec_dla_twojego_malucha_okazja.html
MYslicie, że spełni on swoją rolę? Latem może być napełniany wodą.
Mamy kojec od wtorku. Jest super - metr na metr dwadzieścia i 80 cm wysokości. Olo już sobie pełza powoli - jeszcze nie raczkuje, ale się przemieszcza, więc wziąwszy pod uwagę naszego mopsika, w kojcu jest bezpiecznieszy niż na podłodze lol przynajmniej nic mu nie wyliże buźki z zaskoczenia ;) Wydatek rzeczywiście spory - wydaliśmy sporo ponad 3 stówki, ale można znaleźć tańsze (chociaż mniejsze). Wkładam Ola do środka, jak już ma dość leżaczka, a on bawi się swoimi pluszakami i gryzaczkami.
Odpowiedzmoj maluch ma kojec od chyba 5 miesiaca zycia...kupilam regulowany tak jak loozeczko...czyli do pooki jakos sie sam nie podnosil to mial podwieszony materac do goory...gdy juz wyczail ze moze sobie jakos wstac siagnelismy mu podwieszanie i teraz spi normalnie na dole....moim zdaniem jest lepszy bo Hubert nie obija sobie glowy
Odpowiedzobylismy sie bez. chcialam kupic, ale jakos tak zwlekalam i bylo juz za pozno. dosyc dlugo potrafila sie sama bawic siedzac na podlodze a jako oparcie miala wielkiego Tweediego :D znowu znajomi maja kojec i sobie chwala, ale ich synek zaczyna maszerowac, wiec chyba za dlugo sie tym nie naciesza ;)
OdpowiedzNie mam kojca i raczej go nie kupie. Bede robic tak jak Mika_ - podloga + lozeczko. Ale jesli chcesz kupic kojec to juz teraz - jak dziecko sie przyzwyczai to latwiej go zaakceptuje. Bylam swiadkiem jak siostra mojego meza za pozno kupila kojec i juz dziecka nie przyzwyczaila. Kojec sprawdza sie tez jak dziecko zaczyna sie podciagac do stania - jak sie przewroci to nic mu sie nie stanie :)
Odpowiedz
Nie wkładam dziecka do kojca chociaż mam go w wersji z łóżeczkiem turystycznym. Cały czas baraszkuje po podłodze - na kocu.
Do łóżeczka wkładam go tylko kiedy wychodzę na chwilę np. do toalety.
Robiłam tak od zawsze. :D
Podobne tematy