Z dzieckiem do Egiptu

Było ciepło ale żeby upalnie to nie. Ja tam lubię słońce :) W największe upały ( koło południa do 14.00 ) Gabu akurat ucinał sobie drzemki. Zwiedzaliśmy na zmianę, raz ja raz mąż. Byliśmy z przyjaciółmi więc na wycieczki jeździliśmy grupką. Czasem Gabu spał w wózku przy basenie a my pędziliśmy na plażę snurkowac na rafie. My mieliśmy też klub dla dzieci, hotel był nastawiony na rodziny ; ogromny ogród, duży basen, jacuzzi, wieczorem disco dla dzieci i animacje.
Byłam bardzo zadowolona z wyjazdu. Spokojnie, cicho, jedzenie wyśmienite, ludzie sympatyczni.

Mika
Wielkie dzięki za rady :D

Tośka raczej wodolubna, ale w basenie jeszcze nie pływała. Najbardziej się boję jakichś ekscesów chorobowych. Ale mam nadzieję, że będzie git i zaliczymy cudowny odpoczynek ;)

A jak było ze zwiedzaniem? Trafiliście na upały?

Jakbyś coś jeszcze sobie przypomniała to daj znać!

Byłam z dzieckiem 15 miesięcznym 8)
Rady
- wodę kupuj w sklepach
- weź mały czajnik bezprzewodowy i termos na przechowywanie wody
- rzeczy typu swimmersy, koło, rękawki można zabrać
- jeśli dziecię masz wodolubne to lepiej nie mogłaś wybrać

Z kraju zabraliśmy tylko mleko i kilka deserków,Gabu jadł jedzenie z baru dla dzieci i dorosłe. Zabraliśmy nocnik bo nikt nie potrafił nam odpowiedzieć czy na miejscu kupimy. Proś w rezerwacji ( w biurze z którego wylatujecie ) o wstawienie do pokoju łóżeczka. Z leków na pewno Enterol ( lub podobne), czopki na gorączkę. Nam nic się nie przydało, Gabu był zdrowiusieńki.
Siłą trzebabyło go wyciągać z basenu i odciągać od paskudztw morskich pełzajacych. Niestety na dziecko nie przysługuje bagaż więc musicie go upchnąć w swoim. Wylot był w nocy i Gabu spał :D Siedział mi na kolanach przypięty dodatkowym pasem. Na miejscu robił furrorę i wszyscy Polacy pytali mnie czy nie bałam sie brac tak małego dziecka w taką podróż

Jak coś mi się przypomni to dopiszę