• Gość odsłony: 1758

    Dyrektor szpitala odpowie za śmierć 17 dzieci

    Artykuł na gazecie: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3662911.html

    O rażące zaniedbania w szpitalu im. Madurowicza oskarżony został jego dyrektor prof. Jacek S. Grozi mu nawet 12 lat więzienia, bo - zdaniem prokuratury - to jego bezczynność spowodowała, że w szpitalu w ciągu roku blisko 100 noworodków zarażono niebezpiecznymi drobnoustrojami.

    - 42 dzieci miało posocznicę, 17 zmarło - wylicza Małgorzata Bauer, szefowa prokuratury Łódź-Polesie. - Kolejnych 31 zarażonych dzieci miało szczęście, bo nie zachorowało.
    Bardzo emocjonalnie reaguje na takie wiadomości, bo moje dziecko też dostalo sepsy w szpitalu. Wersja szpitala była taka, ze nikt absolutnie nie zawinil, bo 'tak bywa', ale my myślimy, że było inaczej :(

    Najgorsza jest bezsilność i świadomość, że nic nie można zrobić, bo co tak naprawde mogą rodzice wobec całego szpitala? Ech... bardzo mi smutno, gdy czytam takie historie...

    Odpowiedzi (2)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-19, 14:42:43
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-07-19 o godz. 14:42
0

Aż miałoby się ochotę coś zrobić, ale to nie jest takie łatwe, niestety :(. Zresztą, trzeba zawsze uważać w szpitalach, przychodniach. Prawda jest niestety taka, jak powiedziała pewnien czas temu moja mama - lekarz: "wszędzie dba się o higienę bardziej niż w szpitalach". Smutne, ale prawdziwe... . Dlatego, póki co, zawsze trzeba wszystko sprawdzać, również np. strzykawki. W tym przypadku najlepiej nakazać pielęgniarce otworzyć strzykawkę z opakowania przy sobie. Najgorsze, że większość lekarzy w Polsce trzyma się jak w klice i jeżeli trzeba, nie doniesie na kolegę, bądź nie złoży doniesienia o uchybieniach do przełożonego itd.. Z tej przyczyny pacjenci cierpią, a najbardziej szkoda tych maluśkich :(. Wolę nie myśleć, co przeżywają rodzice tych dzieciątek :(.

Odpowiedz
xandra 2009-07-18 o godz. 19:23
0

malenstwa niczemu nie zawiniły a spotkała je najgorsza rzecz, jaka moze byc
gdy Misiek zachorował na zapalenie oskrzeli i poszedł do szpitala to dali go do sali, ktorej nie zdezynfekowano po rota wirusie
rezultat był taki ze kaszlące i goraczkujące dziecko lało sie przez rece, wymiotowało i wydalało wszystko co mozliwe...
gdy zwróciłam uwage to byłam pieniaczką oddziału , szkoda ze po fakcie...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie