-
Gość odsłony: 1913
Nagła śmierć
Właśnie dowiedziałam się, że zginął w wypadku mój uczeń... Miał 16 lat....
Jeszcze w piątek siedział na lekcji, drażnił mnie swoim gburowatym zachowaniem. Miałam Go dosyć, ale nigdy nie pomyślałam, żeby umarł. Z drugiej strony nic nie zrobiłam, żeby do Niego dotrzeć.
Dzisiaj go nie ma. Jest mi przykro... Już nic nie moge zrobić...
Spieszmy się kochać ludzi...
Jego 11-letni brat walczy o życie w szpitalu - wszyscy czekamy na cud...
Najstarszy z braci spowodował wypadek. Próbował odebrać sobie życie.
['] ['] [']
Każda śmierć jest smutnym wydarzeniem...tym bardziej gdy umiera tak młody człowiek...
silver napisał(a):
Spieszmy się kochać ludzi...
spieszmy sie ich rozumiec.
czasem tak jest, niestety :( :( :( :(
NIGDY nie wiadomo, co nas za chwilę, godzinę, jutro czeka ....... :( :( :( :(
Podobne tematy