• Gość odsłony: 5739

    Nerwówka skończona - mamy kredyt i mieszkanie :D

    Po długich bojach z bankami w zeszły piatek podpisaliśmy umowę kredytową. :D 10 lipca będziemy podpisywać umowę notarialną i od razu dostaniemy klucze do naszego M4.

    Jestem taka szczęśliwa z tego powodu! Choć przeraża mnie wizja przeprowadzki, remontu, urządzania, to nie jest to w stanie zagłuszyć radości.

    :taniec: :love:

    A to jego plan:

    Odpowiedzi (66)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-26, 13:19:06
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-07-26 o godz. 13:19
0

AGABORA napisał(a):K2 napisał(a):a macie jakies zdjecia umywalek na starych maszynach do szycia? bo ja akurat maszyne mam i nie berdzo wiem co z nia teraz robic, bo mi sie na przedpookoju nie miesci, lazienke do zrobienia mam, wiec pomysl do lazienki moze i fajny by byl
Ja mam -tzn.mam tylko boki ,bez całego mechanizmu (koło napędowe ,pedał itp)
Tak akurat chciałam i udało mi sie własnie takie kupić ..wiec nie muszę demontować
Planuje taki " podręczny "barek (winka ,nalewki ,kieliszki )
Tez mi sie marzyła pod tym umywalka ,ale podstawa ma 73 cm.
Stanowczo za mało ,zwłaszcza ,ze do najniższych nie należę ;)
Własnie, też zauwazyłam, że wysokie to to nie jest. Myślałam, żeby może to jakoś podwyższyć dodatkową półką?

awangarda w stylu retro napisał(a):Silmarilla dol maszyny bardzo czesto mozna kupic w skupach zlomu - za grosze- oni maja co fajniejsze rzeczy odlozone do takiej pojedynczej sprzedazy
Ooo, dzięki, trzeba będzie poszukać. :D

AGABORA napisał(a):Silmarilla napisał(a):
A tak to wygląda:http://www.fotosik.pl
Bardzo mi sie podoba i chyba tez taki chce
Zdradzisz wiecej szczególów
Czy kolor obicia mozna dobrac indywidualnie ,czy jest mozliwosc wybrania sobie wymiarów , cena ,no i skąd to cudo
wdzięczna będę niezmiernie :D
Hmm, zajrzyj http://www.allegro.pl/item119885927_nowe_meble_z_holandii_okazja_.html. Są to meble od producenta, stąd ich fantastycznie niska cena. Oczywiście, mozesz dobrać kolor, materiał, dowiozą Ci do domu i zmontują. Moze uda się też dogadać w sprawie wielkości. Sprzedawca jest faktycznie bardzo miły i jestem pewna, ze jeśli się do niego odezwiesz, to wystawi specjalnie dla Ciebie aukcję. W tej chwili pocztą idzie do nas próbnik kolorów, wiec jeślibys chciała, to mozemy sie umówić na ogladanie. :)

Wpadłam na pomysł, co zrobić z rurą od centralnego ogrzewania w sypialni. Moze by zamontowac tam halogeny? Od razu odpadnie problem lampek do czytania... Tylko czy ciepło od rury nie zaszkodzi halogenom?

http://www.fotosik.pl

Odpowiedz
AGABORA 2009-07-26 o godz. 07:52
0

Silmarilla napisał(a):
A tak to wygląda:http://www.fotosik.pl
Bardzo mi sie podoba i chyba tez taki chce
Zdradzisz wiecej szczególów
Czy kolor obicia mozna dobrac indywidualnie ,czy jest mozliwosc wybrania sobie wymiarów , cena ,no i skąd to cudo
wdzięczna będę niezmiernie :D

Odpowiedz
AGABORA 2009-07-26 o godz. 07:41
0

K2 napisał(a):a macie jakies zdjecia umywalek na starych maszynach do szycia? bo ja akurat maszyne mam i nie berdzo wiem co z nia teraz robic, bo mi sie na przedpookoju nie miesci, lazienke do zrobienia mam, wiec pomysl do lazienki moze i fajny by byl
Ja mam -tzn.mam tylko boki ,bez całego mechanizmu (koło napędowe ,pedał itp)
Tak akurat chciałam i udało mi sie własnie takie kupić ..wiec nie muszę demontować
Planuje taki " podręczny "barek (winka ,nalewki ,kieliszki )
Tez mi sie marzyła pod tym umywalka ,ale podstawa ma 73 cm.
Stanowczo za mało ,zwłaszcza ,ze do najniższych nie należę ;)

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2009-07-26 o godz. 04:06
0

Silmarilla dol maszyny bardzo czesto mozna kupic w skupach zlomu - za grosze- oni maja co fajniejsze rzeczy odlozone do takiej pojedynczej sprzedazy

Odpowiedz
Gość 2009-07-25 o godz. 20:13
0

Na razie remont nie posuwa sie do przodu, ale 8 września ma wejść ekipa do skucia ścian i przygotowania łazienki. Bedziemy ją przerabiac zupełnie, mam nadzieję, że nie będzie to generowało podwyższonych o na przykład 200% kosztów.

Zakupiliśmy olbrzymi narożnik do naszego salonu. :D Chcemy żeby był ciemnoczerwony. Składa się z modułów łączonych wedle gustu i potrzeby - czterech części 1x1m i otomany 2x1m. Dzięki temu zyskamy po odpowiednim ustawieniu łóżko dwuosobowe 180x180cm i jednosobowe 180x100cm. Olbrzymia zaleta. ;) Będzie gdzie położyć rodzinę lub znajomych.

A tak to wygląda:

http://www.fotosik.pl

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-07-12 o godz. 22:37
0

ks222, dzięki za info, mam zamiar wybrać się na targ staroci na Kole i poszukać. Na allegro są w tej chwili dwa stoliki, ale jeden drogi, a drugi od osoby z 0 i na dodatek z odbiorem osobistym w Gdyni, więc odpada.

A projekt robiłam w Pro 100.

K2, nie, nie mam niestety zdjęcia, ten pomysł przyszedł mi do głowy chyba przedwczoraj. Jest tylko jedna kwestia - wysokość tego stoliczka - nie chciałabym, żeby umywalka była za nisko, bo schylanie się do naszej obecnej jest dla mnie problemem, a co dopiero dla mojego wyższego o ćwierć metra męża.

Dziś obejrzeliśmy sobie trochę baterii w necie i spodobało nam się to wzornictwo:

http://www.fotosik.pl

http://www.fotosik.pl

http://www.fotosik.pl

Ma tę zaletę, że są jednodźwigniowe, ale z lekkim posmakiem retro, co jest pewnym kompromisem. ;)

Odpowiedz
Gość 2009-07-12 o godz. 19:04
0

a macie jakies zdjecia umywalek na starych maszynach do szycia? bo ja akurat maszyne mam i nie berdzo wiem co z nia teraz robic, bo mi sie na przedpookoju nie miesci, lazienke do zrobienia mam, wiec pomysl do lazienki moze i fajny by byl

Odpowiedz
ks222 2009-07-12 o godz. 15:54
0

Silmarilla napisał(a): Chcielibyśmy też umywalkę na szafce. Najbardziej bym chciała spód od starej maszyny do szycia Singer, jeśli wiecie skąd taką tanio wziąć to byłabym wdzięczna. :)

I to na razie na tyle.
swego czasu pilnie poszukiwałam spodu od maszyny żeby zrobić z tego stolik pod telefon do przedpokoju. Widziałam na allegro kilka razy - swoja drogą świetny pomysł do łazienki!!!! Poszukaj tez na jakiś targach staroci, czasem ogłaszają się w lokalnych anonsach czy czymś podobnym

w jakim programie robiłaś projekt łazienki?

Odpowiedz
Gość 2009-07-11 o godz. 21:40
0

sliskie tez bylo - jak powiedzialas o bezpieczenstwie, to sobie przypomnialam pare moich szpagatow. ale najbardziej to bym sie bala, ze mi sie zacznie jakas plesn w zakamarkach robic. chociaz oczywiscie, to co Wy planujecie kupic, moze byc czyms zupelnie sie inaczej spisujacym, tylko podobnie na zdjeciu wygladajacym. :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-11 o godz. 21:17
0

K2 napisał(a):Silmarilla - wyglada na to, ze ja mialam cos podobnego co sobie wybralas na podloge do prysznica, tylko ze w kuchni. to sie pierunsko zle czyscilo ze wzgledu na fakture, paprochy zostawaly w tych wybrzuszeniach, podobnie z piana z mopa. przy tak duzej wilgotnosci w kabinie prysznicowej moze Ci sie tam bardzo nieciekawie porobic. ale wyglada toto - sam miod.
K2, to ja może wydrukuję Twoje słowa i pokażę mojemu uparciuchowi. Bo też mam takie przeczucia. Poza tym, mam wrażenie, że ich faktura może być niebezpieczna. Ale faktycznie ładnie wyglądają...

A tyle jest ładnych gresów! Trzeba będzie jeszcze nad Ł. popracować. Ale to nie jest proste - każde z nas ma swoją wizję i często tak różną, że kompromis jest niemożliwy.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-07-11 o godz. 20:54
0

Silmarilla - wyglada na to, ze ja mialam cos podobnego co sobie wybralas na podloge do prysznica, tylko ze w kuchni. to sie pierunsko zle czyscilo ze wzgledu na fakture, paprochy zostawaly w tych wybrzuszeniach, podobnie z piana z mopa. przy tak duzej wilgotnosci w kabinie prysznicowej moze Ci sie tam bardzo nieciekawie porobic. ale wyglada toto - sam miod.

Odpowiedz
Gość 2009-07-11 o godz. 20:40
0

Silmarilla napisał(a):mam cały czas wizje co się tam dzieje POD SPODEM. Wrrr...
Słusznie.
fagih z sąsiadami z boazerią. Bezskutecznie walczą z prusakami - tatałajstwo siedzi własnie pod boazerią, co trochę zwalczą to muszą zaczynać od nowa.

Odpowiedz
Gość 2009-07-11 o godz. 18:24
0

Maryjko, łazienka będzie rzeczywiście dość duża. :)

Dobra, mamy fachowca, wejdzie do mieszkania 3 września. Do jego zadań będzie należało skucie ścianki działowej w dziennym, skucie ściany między wc i łazienką i zamurowanie otworu po drzwiach od wc. Zdecydowaliśmy się na zrobienie paska z luksfer w tym miejscu, gdzieś tak na wysokość od 50 cm do 200 cm i szerokości 2 luksfer.

Poza tym fachowiec ma nam przygotować łazienkę do kafelkowania, czyli skuć starą glazurę, wygładzić ściany, popodłączać muszlę, bidet, umywalkę, pralkę i zrobić elektrykę. Oraz zabezpieczyć przed zalaniem wodą z prysznica sąsiadów ;).

Jedna rzecz mnie na razie bardzo męczy i nie wiem, jak to rozwiązać. Otóż mieszkamy na ostatnim piętrze i mamy niesamowitą nieprzyjemność posiadać nadprogramową naszym zdaniem ilość rur od centralnego ogrzewania na wysokości 2, 25 m od podłogi. Wygląda to kiepsko. Bardzo kiepsko. I niewiele można z tym zrobić, bo zależy to od spółdzielni. Jak jeszcze w pokojach i kuchni jakoś można sobie z tym poradzić, tak w łazience nie za bardzo. Poza tym, nie mamy czegoś takiego jak grzejnik w łazience, tylko dwie ohydne grube rury, bez zaworu na dole. Znaczy to że ida one przez cały pion i kończą się dopiero u nas zaworem nad połączeniem rur. A już myślałam, że będzie można zrobić ładny szczebelkowy grzejnik. :(

Żeby było zabawniej, to nad wejściem do prysznica też te rury będą. Idealne na suszenie ręcznika...

W tej chwili nasza łazienka przypomina grobowiec - te czarne kafelki na ścianach i białe na podłodze - sama rozkosz... ;)



Mamy zamiar doprowadzić to do mniej więcej takiego stanu:



Kolorystycznie mniej więcej tak:



Jesteśmy prawie zdecydowani na gres Naxos z Opoczna. Na podłodze prysznica brązowy,



a na ścianach piaskowy.



Większość ścian będzie po prostu pomalowana. Chcielibyśmy też umywalkę na szafce. Najbardziej bym chciała spód od starej maszyny do szycia Singer, jeśli wiecie skąd taką tanio wziąć to byłabym wdzięczna. :)

I to na razie na tyle.

Odpowiedz
Gość 2009-06-28 o godz. 18:44
0

Silmarillo ale macie faaaaajnie :D
Zazdraszczam, że pomimo jeszcze tylu rzeczy do zrobienia jesteście już na swoim.
No i ta wielkość łazienki :lizak:

Odpowiedz
Gość 2009-06-28 o godz. 14:04
0

O bedziemy mogly robic spotkania Pruszkowskie :)

Co do remontu to musisz zaczac od wyliczenia ile macie scian i podlog bo glownie od tego bedzie zalezal koszt , zarowno kladzenie jak i zrywanie wszystkiego. Pamietajcie o robociznie i wykonczeniowych duperelkach ;)

Pozdr.

Odpowiedz
Gość 2009-06-28 o godz. 13:50
0

kirsten, wielkie dzięki, sama trochę wiesz, jakie mieliśmy przeboje z tym kredytem... Ale na szczęście wszystko się skończyło dobrze (i to też Wasza zasługa) :D.

Teraz mamy problem co kiedy zacząć remontować. Stanęło na tym, że:

- musimy wymienić drzwi wejściowe
- zdzieramy boazerię w przedpokoju
- wymieniamy tez drzwi wewnetrzne
- łączymy łazienkę z wc (będzie miała 5,5 m2 :D)
- skuwamy starą glazurę w łazience i kładziemy nową (marzy nam się teak na podłodze)
- wyburzamy jedną ściankę w salonie
- kupujemy kuchnię, korzystając z promocji w IKEI
- odnawiamy pokoje

Roboty dużo, ekipy brak, nie możemy także jeszcze się zgodzić w kwestiach kolorystynych i wyboru glazury. Doszliśmy burzliwie do kompromisu w kwestii kuchni: będzie to Stat jasnożółłta najpewniej. I prawdopodobnie zostawimy część boazerii w kuchni, uzyskując w ten sposób (mam nadzieję) miły, rystykalny ciepły klimat.

I nie mam zielonego pojęcia ile to nas wyniesie... Jakoś z kosztorysem mi nigdy nie wychodziło za dobrze... ;)

Odpowiedz
kirsten 2009-06-09 o godz. 22:05
0

W końcu i ja tu trafiłam. Jeszcze raz ogromne gratulacje. Jak się steknisz za netem to wiesz gdzie mieszkam.
Cmentarzyk przy którym mieszkasz jest dość klimatyczny i w listopadzie wygląda naprawdę cudnie no i mamy do siebie dwa kroki.
Remontu mocno nie zazdroszczę, zwłaszcza, ze pogoda do tego nie zachęca, ale jak mus to mus. A boazeria, ja osobiście lubię, ale co za dużo to niezdrowo, żeby nawet sufit :o . Jak wiesz u nas jedna ściana była w drewnie, ale nie polakierowanym w kuchni, boszszsz jak to śmierdziało potwornie, także nie zazdroszę zrywania.
Zdawaj relacje jak postepy i jeszcze raz gratuluję i cieszę się, ze w końcu po tylu trudach i bojach udało się. Miłego mieszkania.

Odpowiedz
Gość 2009-06-09 o godz. 17:08
0

Foteczki będą, a jakże.

Przeprowadzeni zostaliśmy, obyło się na szczęście bez większych problemów. Jesteśmy po pierwszej nocy w naszym mieszkaniu! :love:

Choć oczywiście w domu straszny bałagan, ale co tam.

Doskwiera nam tylko brak lodówki, dziś zamówiliśmy, ale dowiozą ją dopiero w przyszły czwartek! Wtedy też mają nam podłączyć net. :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-07 o godz. 20:52
0

Ja też zazdroszczę tego etapu. Kiedy my się doczekamy
A przeprowadzką się nie przejmuj, na pewno dacie radę.

Mam nadzieję, że nie będziemy musiały długo czekać na jakieś foteczki ;)

Odpowiedz
Gość 2009-06-07 o godz. 17:51
0

Karolina, Was też to czeka!

Pan może i by obrócił, w końcu ma płacone od godziny, ale musi swoją żonę zawieść na kontrolę do szpitala. Tak więc czasu mamy (JAK ZWYKLE) za mało.

Tak więc umowa podpisana. Klucze są.

I przerażenie: kiedy my resztę spakujemy??

Na razie korzystam z ostatnich chwil z netem.

Odpowiedz
Gość 2009-06-07 o godz. 07:48
0

Trzymam mocno kciuki - dacie rade !!! A jak na jeden raz nie wszystko da sie załadować, to moze miły Pan z firmy transportowej obróci drugi raz??
Powodzenia :)

Ech jak ja Wam zazdroszczę tego etapu...

Odpowiedz
agga73 2009-06-07 o godz. 06:43
0

trzymamy kciuki :D
nie bój, wszystko pójdzie gladko :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-07 o godz. 06:12
0

No to nadszedł Wielki Dzień Podpisania Umowy. Jesteśmy z mężem wykończeni, i fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. Zostało nam jeszcze dość sporo do spakowania, a jutro o 6 (sic!) rano przeprowadzka. Przecież ja o 6 rano śpię - to połowa nocy!

Trzymajcie proszę kciuki, żeby wszystko było OK. Bo ja na przykład mam paranoję, że zamówiłam za mały samochód i nasze rzeczy w niego nie wejdą...

Już od dziś będę odcięta od netu :(. Straszne...

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 20:09
0

niesamowite... :D A ja się chce tego pozbywać! Niemądra jestem... ;)

I pomysleć, że poprzedni właściciele utopili w tym mnóstwo forsy, a ja mam kaprys i chcę się koniec końców tego pozbyć.

Wiecie, bo ja mam cały czas wizje co się tam dzieje POD SPODEM. Wrrr...

Odpowiedz
fjona 2009-06-02 o godz. 19:40
0

jakis czas temu mieszkalismy z mężem w mieszkaniu gdzie cała kuchnia byla w boazerii, i cześć przedpokoju. i jak nas odwiedzili goście z zagranicy to byli tym zachwyceni. po prostu oszaleli z zachwytu :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 17:32
0

Ooo, to nawet świetny pomysł! Zedrzeć lakier i pomalować na przykład bejcą. - moze lepiej wyglądać. Myślę, że można to zastosować w kuchni.

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 16:30
0

boazeriowo u Was ;) Moi rodzice kiedyś w starym mieszkaniu pomalowali boazerię w przedpokoju - super wyszło ;) To co - owocnego remontu :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 15:39
0

Dosiu, nie mamy wyboru, musimy tak zrobić. W ten sposób jesteśmy kilka setek do przodu, a jak wiadomo, teraz będzie się liczył każdy grosz. A 16 wyjeżdżamy na wieś i będziemy odpoczywać po trudach przeprowadzki. :D

Orestejo, kiedyś się pozbędziemy boazerii. Pewnie. A moze nie. lol

Heh, najchętniej bym wyjechała z domu na czas remontu iwróciła na gotowe. ale to se ne da...

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 12:18
0

Sliczna ta boazeria :love:

Moi rodzice maja przedpokoj w boazerii (tyle, ze tamta sie tak cudnie nie swieci ;) )
Od kilku lat planuja remont i pozbycie sie jej, ale boja sie komletnej demolki.

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 12:13
0

Silmarilla, masz racje najwazniejsze ze macie juz mieszkanko, choc faktycznie remont jak juz sie mieszka robi sie trudniej.
Faktycznie zaczelabym od kuchni,(jesli przedpokoj jestescie w stanie zdzierzyc tymczasowo)

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 12:10
0

Brawo, ja nie przepadam za pakowaniem, Dlugo nie moglam sie wyprowadzic od rodzicow, choc nocowalam u siebie to ciagle wiekszosc potrzebnych rzeczy mialam w domu rodzinnym, az pewnego dnia zrobilam drastyczny krok, spakowalam 2 walizki i juz mnie nie bylo ;)

A tak naprawde to nadal mam u nich mnostwo rzeczy choc juz mniej potrzebnych...

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 12:07
0

Oresteja, my to wiemy, ale nie ma kiedy zrobić takiego remontu. Może wywalimy boazerię z kuchni (tak, tak, prawie cała jest w drewnie), ale przedpokój zostawimy.

Bo gdyby to była jeszcze jakaś pseudorustykalna boazeria z desek z matowym lakierem, to mogłaby zostać. Ale nie: to jest normalna boazeria i się swieci, jak nie powiem co. Zresztą, zobaczcie:

Widok z dziennego na wejście do przyszłej sypialni i łazienki.


Reszta zdjęć później, bo nie chcę dawac zdjęć z meblami dotychczasowych właścicieli.

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 11:37
0

Gratulacje !!! :D

Ps:
Jesli chcecie zrobic cos z boazeria to najlepiej teraz.
Kiedy juz zamieszkacie w wyremontowanym mieszkaniu, to trudno bedzie sie Wam zdecydowac na kolejny remont i zrywanie drewna ze scian.

Odpowiedz
Gość 2009-06-02 o godz. 10:52
0

Tak więc kolejny krok wykonany - we wtorek za tydzień przeprowadzka! :D

A ja siedzę sama w domu, mąż wyjechał, wróci dopiero w sobote wieczorem, nic jeszcze nie popakowane... Zaczynam gromadzić kartony. Czarno to widzę... Znowu wszystko na ostatnią chwilę robione...

Jak zwykle.

Odpowiedz
Gość 2009-05-26 o godz. 18:50
0

mowimy o osiedlu Prusa. Ja nie wiem jeszcze gdzie co tam jest. Moze sie w koncu wybierzemy obejrzec przyleglosci... :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-26 o godz. 18:43
0

Hmm czy wy mowicie o Prusa czy Staszica ?
Jaki mur Chodzi o ten ekran wyciszajacy, murowany ? Bo on od strony osiedla Prusa jest niewidoczny przez drzewa, przynajmniej dla mnie a blok mam niemalze obok.

Odpowiedz
Liberales 2009-05-26 o godz. 13:10
0

serdeczne gratulacje :D

Odpowiedz
Pucia 2009-05-26 o godz. 09:29
0

Silmarilla napisał(a):Puciu, który mur? Bo ja to właściwie jeszcze nie miałam okazji się przejść po naszym osiedlu.
Aaaaa, mur jest z drugiej strony, od jednostki wojskowej, więc się nie martw i nie przejmuj!

Odpowiedz
Gość 2009-05-26 o godz. 09:25
0

Silmarilla ogromne gratulacje! I życzę cierpliwości przy remoncie :D .

Odpowiedz
Gość 2009-05-26 o godz. 08:59
0

Gratuluje nowego M :D

Odpowiedz
elek 2009-05-26 o godz. 08:59
0

Sil jeszcze raz gratuluję... mieszkanko naprawdę bardzo ładne z funkcjonalnym rozstawem.. a cmentarz fajna rzecz przez 14 lat mieszkałam z widokiem na Cmentarz Bródnowski.... super sprawa we Wszystkich Świętych tylko potem szyby czarne od sadzy ;)

Odpowiedz
bonsai 2009-05-26 o godz. 08:23
0

Gratulacje i powodzenia!!!

Odpowiedz
Gość 2009-05-26 o godz. 08:10
0

Sil superowo, bardzo gratuluję z calego serduszka i życzę milej zabawy przy urządzaniu :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-26 o godz. 06:37
0

Gratulacje, własne miejsce na ziemi to podstawa :supz: i życzę szybkiego uporania się z remontem i przeprowadzką :)
(bo w moim przypadku pomimo początkowego entuzjazmu pt:"nieważne jak, ważne że u siebie", życie na/w ;) kartonach daje w kość) :(

Odpowiedz
Gość 2009-05-26 o godz. 06:29
0

Puciu, który mur? Bo ja to właściwie jeszcze nie miałam okazji się przejść po naszym osiedlu.

Widok to ja mam. Niezły. W listopadzie na pewno moja skorpioniasta natura będzie zachwycona. Nie ma to jak płonące znicze na cmentarzu. ;) Ale mówiąc serio - wolę to niż widok na na przykład kotłownię.

I bądźcie pewne, że będę Was molestowała różnymi pytaniami tecnicznymi, bo w sprawie remontów jestem totalnym laikiem - rodzice zawsze wysyłali mnie na wakacje, kiedy coś remontowali. Nigdy nawet nie pomalowałam kawałka ściany. Ale się nauczę, o.

Odpowiedz
Pucia 2009-05-26 o godz. 06:18
0

Się udało jak widzę! Wielkie gratulacje. Znam trochę to osiedle i mam nadzieję, że nie masz widoku z okien na ten wielki mur odgradzający osiedle od ulicy (ten od strony jednostki)? Zawsze mnie te stosy bloczków przerażały...

Hm, to w zasadzie mamy niedaleko do siebie! ;) A po przeciwnej stronie w ciągu handlowym masz wspaniałą perfumerię (oboje właściciele są mili, ale żonę wspominam jeszcze z czasów, gdy Milanówek był domem... ona to potrafi postawić na nogi!) :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-26 o godz. 05:43
0

Gratulacje ogromniaste!!! Własne mieszkanie to jest To ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-26 o godz. 04:40
0

Gratulacje Silmarilla! Nie ma to jak wlasne miejsce na ziemii :lizak:

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 22:07
0

Silmarilla ogromne gratulacje, bedziemy wiec sasiadkami :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 21:08
0

Hm, nie wiem, czemu nie weszło... teraz powinno być:

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 21:04
0

No, kominek to raczej zdecydowanie pieśń przyszłości. ;)

Fotki będą, kiedy dostaniemy klucze. :D Nie mogę się doczekać. Zwalimy wszystko na kupę i pojedziemy na urlop. Potem będę się martwiła remontami. Zwłaszcza że aktualnie to raczej nie mamy za co remoncić. lol

Hm, ale może pokaże coś. Oto łazienka moich marzeń:

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 20:17
0

Sil graaaaaatulacjonki - no to teraz sobie uwiniecie cieply rodzinny kacik :love: jeszcze jak ten kominek sie pojawi :love:

Odpowiedz
Małgoś 2009-05-25 o godz. 20:15
0

Serdecznie gratuluję :D. Super, nareszcie się wam udało, naprawdę cieszę się razem z Tobą. Bardzo fajne, przestronne mieszkanie o prostym układzie - na pewno będzie wam się tam dobrze mieszkało, zwłaszcza jak je już po swojemu urządzicie.
Z niecierpliowścią czekam na rozwój sytuacji no i to, co tygryski lubią najbardziej - fotki lol :cisza: .

Odpowiedz
fjona 2009-05-25 o godz. 19:56
0

wielkie gratki i czekamy na zdjecia z placu boju :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 19:15
0

Gratuluje! Super mieszkanie.

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 17:28
0

Gratulacje :) I miłego urządzania, planowania nowego mieszkania :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 17:11
0

Agabora, ostatnie. Może kiedyś sobie ten kominek zrobimy, kto wie... ;)

Mik@, jeszcze do końca nie wiemy co z tą rurą wredną zrobić. Bo właściwie przez całe mieszkanie na wysokości około 2,3m biegnie rura od centralnego ogrzewania, przykryta teraz ukośnymi deskami. Wygląda to nie za bardzo. Nie jesteśmy jednak do końca przekonani co do karton-gipsu. Musielibyśmy porozmawiać z fachowcem, jak to będzie wyglądać, etc...

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 16:57
0

Silmarilla napisał(a):(...) korek z dwóch ścian - jakoś nie mogę się do niego przyzwyczaić (...)
To nie robicie karton-gipsu? ;) a co zrobicie z rura?

Odpowiedz
AGABORA 2009-05-25 o godz. 16:54
0

Gratulasjones wieelkie ,Silmarillo
a ktore piętro ??
bo jak ostatnie ,to możecie sobie strzelić kominek
a boazeria jak ulał pasować będzie na podpałkę ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 16:43
0

Dziękuję Wam bardzo! :love: Ale się cieszę. :D

Mieszkanie jest w Pruszkowie. Blok ma 13 lat, jest ceglany, czteropiętrowy. Mieszkanie ma prawie 65 metrów kwadratowych i duży (ponad 5m2) balkon. Tak więc będę miała gdzie moje kwiatki sadzić. :)

Duży pokój i roboczo nazywany "gabinet" mają okna na wschód, zaś kuchnia i sypialnia na północ. Przed nami remont: na pewno całej łazienki wraz z ubikacją - trzeba zbić glazurę, potynkować i pozmieniać ustawienie wanny i zlewu, bo ten układ wydaje nam sie marnotrastwem przestrzeni użytkowej.

W drugiej kolejności chcemy zburzyć pseudościankę w dziennym, tak by pokój się optycznie powiększył. Sens tej ścianki jest moze w wypadku, kiedy w dziennym się śpi, tak by do kazdego pokoju było osobne wejście. W naszym przypadku nie widzimy potrzeby takiego rozwiązania.

W dziennym musimy też wywalić kasetony z sufitu (nie cierpię nieczego na ścianach, ewentualnie tapety), korek z dwóch ścian - jakoś nie mogę się do niego przyzwyczaić...

Wadą mieszkania jest duża ilość boazerii. Ale tym zajmiemy się w bliżej niesprecyzowanej przyszłości... ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 16:21
0

Sil :D
Super wiesci - gratulacja :D
I czekam na dalsze info :)

Odpowiedz
agga73 2009-05-25 o godz. 16:14
0

wielkie gratulacje!!! :D
mieszkanko bardzo ladne :D
czekamy na ciąg dalszy :)

:taniec: :love: :stokrotka: :taniec: :love: :stokrotka:

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 16:09
0

Sil, super !!!!!!!!!!!!!
serdeczne gratulacje :D :D :D

to w ramach parapetówy:

:drinkers: :partyman: :supz: :rock: :lizak: :taniec:

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 16:04
0

A tak swoją drogą to duże to mieszkanie :lizak:
Ile ma metrów?

Odpowiedz
zzzmijka 2009-05-25 o godz. 16:00
0

suuuuuper!!!!

wieeelkie gratulacje!!!

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 15:55
0

Silmarillo ogromniste gratulacjony!!!
Napisz coś więcej gdzie się w końcu zdecydowaliście mieszkać, bo opcji było wiele :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie