-
Gość odsłony: 2061
3 czerwca- JESTEM JUŻ PO:)
No i już jesteśmy po... Smutno mi trochę, bo dużo bym dała by przeżyć to raz jeszcze. Jakoś tak bardziej świadomie, bo emocje i adrenalina sprawiły, że niewiele pamiętam :) dlatego nie mogę się doczekać kasety (może bedzie juz jutro)
A tak poza tym nie wyszło wszystko tak jak było zaplanowane, ale chyba tak się nie da:) Tak czy tak było cudnie lol
Kilka fotek dla Was:
Buziaczki
sabi napisał(a):spotkanie z uroczą makijażystką (i tu podziękowania gorące dla Agi B.), która sprawiła, że zapomniałam o stresie :D
Kłaniam się uniżenie ;) ....
całe szczęście ,że UTAH przełożyła o kilka minut nasze spotkanie
bo istniała szansa na maleńką obsuwę ;)
Sabinko, jeszcze raz Ci gratuluję i Zyczę wam obojgu najpiękniejszych chwil trwających wieki całe
a póki co ,czekam na Ciebie w sobotę ,a potem na efekty w postaci (mam nadzieję ) zachwycających fotek
Buziak :D
Tak jak obiecałam jeszcze kilka fotek. Jak tylko będę miała zdjęcia od fotografa i z sesji to załącze również :D
Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!! :D
Dinka, zaraz poszukam, czy mam jakieś wyraźniejsze zdjecie tej fryzurki
Asica - ta sala to restauracja Elita w Otrębusach z przepięknym, ogromnym ogrodem. Obsługa, jedzenie i organizacja - SUPER/ Spisali się na medal.
No i tak wreszcie mam chwilkę, żeby Wam po krótce opowiedzieć o tym cudnym dniu. Przede wszystkim wreszcie powoli się godzę z faktem, ze już po...bo długo to do mnie nie docierało. W sobotę rano obudziłam się bardzo zestresowana, ale wizyta u fryzjera a potem spotkanie z uroczą makijażystką (i tu podziękowania gorące dla Agi B.), która sprawiła, że zapomniałam o stresie :D
Później oczekiwałam na mojego narzeczonego, który stał w korku i się spóźnił. A jak już wszedł, zobaczył mnie i ja jego to zapomnieliśmy już o całym świecie. Rodzice nas pobłogosławili i pojechaliśmy do kościoła, gdzie odbył się naprawdę piękny ślub lol Cały ślub uśmiechaliśmy się szeroko i trzymaliśmy się za ręcę, dzięki czemu nie odczuwaliśmy tak bardzo stresu, chociaż emocje były ogromne.
W ogrodzie przed salą rodzice i goście przywitali nas chlebem i solą i po trzaskaniu kieliszków udaliśmy się w rytmie marsza weselnego do środka, zeby wznieść toast. A potem obiadek, pierwszy taniec - co za przeżycie, cały czas jak go oglądam na kasecie kręci mi sie łezka w oku; no i zabawa do białego rana. W między czasie grill w ogrodzie, zabawy, oczepiny, tort (niebieski z własnoręcznie zrobioną latarnią) lol oraz podziękowania dla rodziców, kiedy to nie potrafiłam powiedziedzieć nic sensownego i na szczęście mój małżonek mnie wyręczył. Nad ranem wróciliśmy do domku, zmęczeni, śpiący, ale szczęśliwi. Tylko czemu tak krótko ??? ;)
Moje najserdeczniejsze gratulacje ;]
Wszystkiego dobrego młodej parze!!!
Gratulacje! Bardzo ładnie wyglądałaś.
Gdzie mieliście wesele? Pytam bo sala wygląda na ładną :) .
Duużo szczęscia!
Dużo szczęścia na nowej, wspólnej drodze życia!
Pięknie wyglądaliście :D
Gratulacje!!
Przepieknie razem wygladaliscie!!!
Widac ze promieniejecie szczesciem!!
:brawo:
gratuluje
zakochałam sie w górnej części sukni
:love: śliczności
życzę pieknych rocznic
i aby w 60 rocznicę byliście tak szczęśliwi jak na fotkach z dnia ślubu
Ślicznie wyglądałaś :) piękna para, przyjmij moje GRATULACJE :)
OdpowiedzGratulacje dla kolejnej Czerwcówki! Śliczną miałaś fryzurkę!
OdpowiedzGratuluje i zycze duuuuuuzo miłości na Wspolnej Drodze Życia :D
OdpowiedzPodobne tematy