-
Betrisa odsłony: 1408
25 czerwca
Był bardzo ładny dzień, wstałam wcześnie, bo nie mogłam spać przez wałki na głowie. O 7.30 przyszła fryzjerka potem zaraz po niej makijażystka i szybko zleciało czas i trzeba było wychodzić. Przyszedł mój mąż z rodzicami i pojechaliśmy do kościoła.
Przez większość mszy miałam dziwny humorek, chciało mi się śmiać, ponadto pakowałam Ryśkowi obrączkę nie na ten palec co trzeba, także było troszkę zabawnie, ale się udało.
Potem goście pojechali do hotelu, a my poszliśmy na starówkę robić sobie zdjęcia.
no a potem popsuła się pogoda i zaczęło wiać co widać na zdjęciu
Pojechaliśmy do hotelu położonego nad samym morzem i tam było zbiorowe zdjątko i ruszyła impreza. Wszystko cudownie sie udało i pierwszy taniec- walc, do którego nieźle trenowaliśmy wszyscy nam klaskali.
Między czasie jeszcze poszliśmy na zdjęcia nad morze, ale tych zdjeć nie mam w komputerze. Wszystko się świetnie udało, mieliśmy super dj-a, wszyscy cudownie się bawili.
Następnego dnia mieliśmy śniadanie w plenerze
Dwa dni później pojechaliśmy na dwa tygodnie do TUrcji- to były niezapomniane chwile.
Gratuluje, choc minelo troszke czasu od Twojego slubu, ale wspomnienia jeszcze
takie zywe, nieprawdaz? :D
Pozdrawiam!
Gratulacje Po fotkach z pleneru poznaję że jesteś Gdańszczanką :D Wszystkiego najlepszego !!
OdpowiedzPodobne tematy