• lideq odsłony: 1592

    Pierdolona biurokracja

    Nienawidze biurokracji polskiej i angielskiej
    pewnie powinnam z tym watkiem na pogaduchy, ale czuje, ze moze byc niecenzuralnie za chwile
    papiery S. mialy przyjsc 3 tyg temu ( akt urodzenia itp). S. dzwoni do urzedu, a pani mowi, ze nie spodziewali sie takiego natloku podan o papiery i zastana one do nas wyslane pod koniec lipca
    slub mamy na poczatku lipca, wiec papiery powinny juz lezec w usc
    nie ponosza £^$^%&$% zadnej odpowiedzialnosci za konsekwencje spowodowane brakiem papierow :axe:
    w tym samym czasie dzwonie do Polski zalatwic tlumacza na skladanie papierow( wymogi usc) i prosze biurwe o podanie jakiejkolwiek godziny, o ktorej moglibysmy przyjsc z tym tlumaczem( bo kazda jego godzina slono kosztuje), a pani na to :
    "proszem paniom , to nie jakas przychodnia! tu sie czeka w kolejce" :o
    ryczec mi sie chce i kurwami rzucac na zmiane :chlip:
    nie dosc, ze traktuja czlowieka jak 4$%^$ to nie sa zobowiazani do niczego, nawet do wydania dokumentow na czas ( w ciagu 21 dni), z ktore juz zaplacono !!!!
    sorry za chaotycznego posta, ale troche mi ulzylo

    p.s. a dokumenty musza sie znalesc w usc najpozniej za tydz i 4 dni :x

    Odpowiedzi (7)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-01, 03:19:49
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
agga73 2009-04-01 o godz. 03:19
0

gratuluję i przyjemności w pozostalych przygotowaniach życze :D

Odpowiedz
lideq 2009-04-01 o godz. 01:19
0

wlasnie wrocilismy z Polski
udalo sie :D :D :D
pani jeszcze miala male ale, bo w akcie urodzenia lubego mego w rubryce 'nazwisko panienskie matki' byl '-', bo wynikalo ono z aktu. problem powstal, nie obylo sie bez kierownika urzedu i pomocy tlumacza przysieglego, ktory przyszedl z odsiecza tlumaczac wszystkim, ze anglicy nie przepisuja 3 razy takiej samej informacji.
:rolleyes:
dziekujemy dziewczyny za slowa otuchy (choc to pomyje)
slubujemy 8-go lipca :supz:

p.s. Nabla, tu chodzilo o papiery rozwodowe przede wszystkim

Odpowiedz
Gość 2009-03-20 o godz. 17:36
0

lideq napisał(a): oczywiscie w Polsce sie nie licza, bo wszystkie papiery sa wazne tylko 3 miesiace.
Akty urodzenia sa wazne tak dlugo, jak sa czytelne, wiec moze nie bedzie tak zle?

Odpowiedz
Gość 2009-03-20 o godz. 14:12
0

Kurcze lideq, ale Wam sie porobilo . Zycze wytrwalosci w zalatwianiu tej papierologii i zaciskam kciuki, zebyscie mogli sobie slubowac w wyznaczonym terminie

Odpowiedz
Gość 2009-03-20 o godz. 04:51
0

Trzymam kciuki - na pewno się uda :D My już swoja batalię biurokratyczna mamy (prawie) za sobą - a tez nerwów mnie to kosztowało co niemiara

Odpowiedz
Reklama
lideq 2009-03-20 o godz. 00:58
0

przez weekend powstal polan awaryjny
gdzies w piwnicy mama S. ma wszystkie jego dokumenty.
juz sa w kopercie i jutro powinny byc. oczywiscie w Polsce sie nie licza, bo wszystkie papiery sa wazne tylko 3 miesiace.plan B zaklada, ze w ciagu 2 dni znajdziemy miejsce , gdzie na kolanie nam to zaktualizuja plus tlumaczenia przysiegle. opcja troche na 'krawedzi', ale przynajmniej daje jescze jakas szanse.
nie wyobrazam sobie, ze zamiast wesela mamy party rodzinne..

Odpowiedz
Gość 2009-03-20 o godz. 00:11
0

Cos sie wyjasniło?
Lepiej to wyglada?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie