• Lianka odsłony: 1709

    Gdzie szukać pomocy z biurokracją bankową?

    Hmm wlasciwie to ie wiem do kogo z tym problemem sie zwrocic.Sytuacja wyglada tak:Na pocztaku roku moja firma brala kredyt w pewnym banku (narazie nie podam w jakim) w ktorym mamy zreszta konto. Przy podpisywaniu dokumentow okazalo sie ze jest blad w kwocie i tego kredytu nie podpisalismy, natomiast poszla poprawka i nowe dokumenty na nowa kwote, ktore podpisalismy i kredyt splacamy. I wszystko bylo ok do dzis kiedy to udalismy sie po drugi kredyt do innego baku i jakiez bylo nasze zdziwienie gdy okazalo sie ,ze nie moga nam udzieli kredytu gdyz w tym pierwszym banku mamy juz dwa i oba splacamy:o:o jeden oczywiscie ten , ktory podpisalismy a drugi ten z bledna kwota ktorego nigdy nie podpisywalismy.Ja nie rozumiem jak mozna miec taki burdel w papierach, ze wysyla sie do centrum informacji kredytowej , ze klient ma kredyt, ktoreg nigdy nie bralJestesmy teraz w kompletnej kropce bo kaza nam pisac tysiace pism , zamiast wyjasnic to od reki i jeszcze nas przeprosic, a my potrzebujemy pilnie kredyt bo nam przepadnie powazna transakcja.Gdzie mozemy sie udac aby przyspieszyc te procedure i dochodzic wlasnych praw? W tym cholernym banku nie ma zadnego dzialu reklamacji tylko biuro obslugi klienta, w ktorym pani byla wrecz na nas obrazona, ze pretensje mamy. Probowalismu skontaktowac sie z prezesem ,ale niestety dla zwyklego klienta banku jest to nielada sztuka.

    Odpowiedzi (6)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-09, 16:03:11
    Kategoria: Z życia
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-04-09 o godz. 16:03
0

Może zadzwoń do Rzecznika Praw Obywatelskich? Powinni mieć tam namiary na tego od banków ;)

Odpowiedz
Lianka 2009-04-08 o godz. 20:52
0

A macie moze jakies namiary(adres, telefon, strona www) na tego Rzecznika Praw Klientow Bankow? Bo w internecie nic nie znalazlam.

Odpowiedz
Lianka 2009-04-08 o godz. 20:43
0

Bardzo wam dziekuje. Jutro zaczynamy batalie, oby wygrana.

Odpowiedz
Gość 2009-04-08 o godz. 20:40
0

Mój tato miał też przejscia z Biurem Informacji Kredytowej
Kredyt był zaciągniety w złotówkach tata spłacał go jeszcze wtedy w niemieckich markach, co miesiąc wpłacał jakąs tam okragłą sumę po przeliczeniu na złotówki zawsze wychodziło że tata wpłacił troche więcej niż powinien.
Z którąś ratą spóznił sie bodajże jeden dzien, a że zaraz był weekend pieniązki na konto wpłynęły 4 dni po terminie. Bank w dniu terminu spłaty raty nie odnotował wpłaty, więc nadwyżkę z poprzednich wpłat potraktował jako kolejną ratę - okazało się jednak, że ta nadwyżka nie jest równa kwocie jaką tata powinien wpłacic, brakło bowiem ok 70 zł - no i tata znalazł się w rejestrze jako nierzetelny klient - sparwa wyszła na jaw po ok 2 latach zupełnie przypadkiem.
Przez głupie 70 zł miał związane ręce - zeby cokolwiek załatwić wziąc następny kredyt musiał załatwiać opinię z tego banku, wysyłał pisma do BIKu z prośbą o wykreślenie.
Minęło już kilka lat a tata dalej wisi jako nierzetelny klient i za każdym razem jak chce wziąc sobie kredyt lub komuś poręczyć musi przedstawiac opinię z tego poprzedniego banku.
Paranoja normalnie

Odpowiedz
Jania 2009-04-08 o godz. 20:21
0

Lianka informacja od radcy prawnego dwoch banków ( jednych z najwiekszych w Polsce)

Skonataktuj się z Rzecznikiem Praw Klientów Banków w Warszawie oraz do Komisji Nadzoru Bankowego wNBP też w Warszawie i to PILNIE!!!!!!

Zagroź, że zlozysz do sądu o niesłuszne obarczenie kredytem i o wypłacenie odszkodowania. To bardzo poważna sprawa i macie dużą szansę na wygranie.

Odpowiedz
Reklama
magdaF. 2009-04-08 o godz. 13:13
0

Proponuję umówić się z kims z działu prawnego Banku.
Jest to niewątpliwie błąd banku i to oni powinni jak najszybciej sprawę odktęcić .
Jezeli bęą sie ociagać - mozna postraszyć procesem i wyegzekwowaniem szkody + utraconych korzyści (damnum emergens i lucrum cesans) od Banku.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie