-
ewik_75 odsłony: 3619
Stary dylemat - co wybrac?
Witajcie,
dylemat mam stary jak swiat - ktora suknia?
Shortlista na szczescie sklada sie tylko z dwoch pozycji, ale i tak musze dokonac wyboru.
Pierwsza to India - jest niesamowicie elegancka, ma cos z klasyki i fantastyczna koronke. Druga jest zawadiacka, seksowna i nietypowa, Najprawdopodniej - znacznie bardziej niepowtarzalna niz pierwsza. No i co mam wybrac....?
Ponizej postaram sie zamiescic zdjecia dla zobrazowania ;)
Nie zwracajcie uwagi na miny, jakie robie - moga negatywnie rzutowac na odbior zdjec ;)))
Model 1 - z przodu:
i z tyłu:
Model drugi - Atelier Diagonal 313 -
z przodu: te "zakladki" na brzuchu w postaci nadmiaru materialu sa oczywiscie do zlikwidowania...
z tylu:
Dziekuje Wam za opinie!
pozdrowienia,
Ewik_75
szczerze - zadna mi sie nie podoba, ale jeśłi tylko takie bierzesz pod uwagę to tylko numer 1.
dwójka wygląda jak robiona metodą domową, jakeiś te materiały - tu mat tu błysdzczący... taka przerobiona i obciśnieta koszula nocna...
Ewik, Twoje samopoczucie jest najwazniejsze :D
A co do figury do rybki, to wcale nie miałam na mysli anorektyczek (chyba nikt tak nie napisał, że uwaza), tylko figurę klepsydry :)
aniffka napisał(a):Ewik, dorzucę jeszcze swoje pięć groszy :)
Moim zdaniem, masz przepiękna figurę, wprost stworzoną do rybki. Twoja biodra wyglądają w niej seksownie i kusząco. KOBIECO!
Dziewczyny, przecież piękna kobieta powinna mieć biodra, czyż nie?
Nie jestem i nigdy nie będę zwolenniczką chudych wieszaków - dlatego Twoja figura jest dla mnie taka: :lizak: Tak, właśnie taka! :lizak: :D
A ostatnie ujęcie, widok sukni od tyłu, jest wprost przepiękne. No wybacz, że powiem to wprost - masz w tej sukni najpiękniejszą pupkę na świecie. No dobra, przesadzam... na naszej półkuli lol
:D Kurcze, dziekuje... Nie sadzilam ze moja pupka moze taka dyskusje wywolac ;) ;)
Ewik, dorzucę jeszcze swoje pięć groszy :)
Moim zdaniem, masz przepiękna figurę, wprost stworzoną do rybki. Twoja biodra wyglądają w niej seksownie i kusząco. KOBIECO!
Dziewczyny, przecież piękna kobieta powinna mieć biodra, czyż nie?
Nie jestem i nigdy nie będę zwolenniczką chudych wieszaków - dlatego Twoja figura jest dla mnie taka: :lizak: Tak, właśnie taka! :lizak: :D
A ostatnie ujęcie, widok sukni od tyłu, jest wprost przepiękne. No wybacz, że powiem to wprost - masz w tej sukni najpiękniejszą pupkę na świecie. No dobra, przesadzam... na naszej półkuli lol
ewik_75, i to jest właśnie najważniejsze: jak się w niej czujesz, jeżeli czujesz się świetnie, podobasz się sobie to żadne słowa osób, które mają inne zdanie nie sprawią, że będziesz się czuła inaczej. w końcu świat jestjuż tak stworzony, że ile osób tyle różnych zdań i śmiem zaryzykować stwierdzenie, że dobrze nam z tym :) pozdrawiam wszystkie zwolenniczki rybek i to nie tylko tych akwariowych ;) ;) ;)
Odpowiedz
millka napisał(a):ja również dołączam się do zwolenniczek 1 . Wyglądasz w niej ślicznie i wcale nie wydaje mi się, ze nie masz do niej figury, ze zdjęcia widzę , że nasze "proporcje " są bardzo podobne i ja również będę miała rybkę:)inne fasony wogóle nie wchodziły w grę..tak jak napisałaś - talia znikała, czułam sie jakbym sie miała w nich utopić...India jest zjawiskowa...:)
Cieszę się, że mamy do tego podobne podejście. Ja w puchatych sukniach czuję się na przykład jak przebrana, co nie znaczy, że nie mogą podobać się innym.
Zgadzam sie dziewczyny - nie ma co ogladac sie na zachudzone modelki. Gdyby tak na to patrzec, to pewnie tylko jedna dziewczyna na tysiac moglaby pozwolic sobie na cos waskiego, ale czy to by na pewno dobrze wygladalo? Waskie biodra to wyroznik meskiej, nie damskiej figury...
Mam dosc kobiece ksztalty i lubie je. Owszem, moglabym miec pare centymetrow mniej w biodrach, ale musze przyznac, ze jakos wyjatkowo podobam sie sobie w obydwu tych fasonach.
W innych fasonach wygladam niekorzystnie i kiepsko sie czuje. Tak chwalona Joana Pronoviasu wygladala na mnie ciezko i dodawala kilka kilogramów, choc sama w sobie jest urocza. Podobnie np. Damas
Chyba wiele z nas ulega utartym schematom i nie probuje nawet przymierzac takich sukienek jak rybki, z gory stwierdzajac ze mamy nieodpowiednia figure. Ale czy na pewno?
Pani Edyta w Madonnie probowala mnie nawet przekonac do modelu Jaguar, ktory dodatkowo podkresla biodra. Mnie sie nie podobalo, ale panie w salonie stwierdzily, ze biodra to jest to, i ze zupelnie niepotrzebnie Polki je tuszuja ;)) jak widac mozna miec rozne podejscie do tematu ;)
Tak wiec chyba przybedzie jeszcze jedna czlonkini klubu "Indusek" (a może raczej Hindusek?)
Pozdrawiam i naprawde dziekuje za szczerosc - wszystkie opinie sa cenne.
ja również dołączam się do zwolenniczek 1 . Wyglądasz w niej ślicznie i wcale nie wydaje mi się, ze nie masz do niej figury, ze zdjęcia widzę , że nasze "proporcje " są bardzo podobne i ja również będę miała rybkę:)inne fasony wogóle nie wchodziły w grę..tak jak napisałaś - talia znikała, czułam sie jakbym sie miała w nich utopić...India jest zjawiskowa...:)
Odpowiedz
Nie zastanawiałabym się ani chwili nad rybką. Masz idelną figurę do takiej sukienki, jesteś szczupła, wyglądasz bardzo delikatnie i kobieco. Ja wybrałabym Indię, przymierzałam ją, więc wiem, że jest piękna.
Ja też się nie dałam odwieść od kupienia rybki, mimo, iż teoretycznie nie dla mnie to model, bo nie jestem szczuplutką dziewczynką. Mam tu i ówdzie ciałka. A paradoksalnie w rybkach czułam się najlepiej i będę miała rybkę na ślubie.
Kerala napisał(a):
Te suknie są dla ludzi, a Ty, Ewik, wyglądasz bardzo ładnie w Indii. Masz w tej sukni fajnie się czuć, dobrze wyglądać (oba postulaty spełnione), a nie wyginać się na wdechu w dziwacznych pozach przed obiektywem firmowego fotografa.
Tak więc nie daj się zwariować :D
Kerala
Dzięki Kerala. Duży Buziak. :)
Oczywiście jedynka.
Zgadzam się ze Skrzacikiem- tak naprawdę nie ma dobrej figury do "rybki", bo programujemy się estetycznie na katalogowe zdjęcia anorektyczek, które i tak są potem jeszcze obrabiane graficznie. A te suknie mają nosić normalne panny młode, a nie wystylizowane modelki. Poza tym normalne zdjęcie (tym bardziej robione z ukrycia i na szybko) generalnie pogrubia optycznie i efekt jest przekłamany. Z tego, co widzę, to Masz bardzo fajną figurę odpowiednią do rybki, więc IMO spokojnie możesz iść w ten fason. Masz wyciętą talię, ładne biodra i biust, czego chcieć więcej?
Powiem Wam, że mnie swego czasu strasznie irytowały katalogowe zdjęcia Pronovias, na widok których człowiek najpierw dostawał estetycznego orgazmu, a potem się okazywało że koronka jest firanką, zaś modelka nosiła prawdopodobnie rozmiar 34 i każda potencjalna panna młoda miała się ochotę pochlastać po przymiarce, bo wydawała się sobie kolubryną.
Te suknie są dla ludzi, a Ty, Ewik, wyglądasz bardzo ładnie w Indii. Masz w tej sukni fajnie się czuć, dobrze wyglądać (oba postulaty spełnione), a nie wyginać się na wdechu w dziwacznych pozach przed obiektywem firmowego fotografa.
Tak więc nie daj się zwariować :D
Kerala
Skrzacik napisał(a):A jakie figury są dobre dla rybek?
Według mnie, właśnie taka jest idealna, z zaznaczonymi biodrami, talią i biustem.
Zgadzam się, że przy bardzo szerokich biodrach i dużym biuście rybki odpadają, ale dziewczyna ma wszystko akurat. Idealny fason. Tylko nie powinien być przewiązny sznurkiem w okolicach kolan (jak to jest w drugim modelu), bo to nawet chudą osobę pogrubi.
W sukni rybce z założenia ma się wyglądać kobieco, czyli mają się rzucać w oczy właśnie biodra.
Skrzacik - lejesz miod na moje serce ;)
Sandraa napisał(a):Tak zupełnie szczerze... to żadna. Jesli już to India. Zalezy jak Ty sie w niej czujeszz, ale IMHO rybki sa na troche inna figurę. Masz bardzo ładne, szczupłe ramiona, a w tych sukienkach giną i widać najpierw biodra.
Tez mam taka figurę i na rybke bym sie nie zdecydowała.
Ha... Mierzylam sporo fasonow - w zasadzie - caly przeglad. I najlepiej mi wlasnie w waskich. Nie jest to tylko moja opinia.. Najlepiej sie tez w nich czuje.
Zanim zaczelam bylam przygotowana na to, ze z rybki niestety wyjda nici. Okazalo sie jednak, ze lterki "A" i wieksze przytlaczaja mnie, gine w nich, nie widac talii, a ja sama ulegam skroceniu...
No i na co dzien tez referuje takie fasony - waskie, za kolano lub tuz przed...
Troche mnie zasmucily Wasze ostatnie opinie, ale dzieki za szczerosc. Naprawde to doceniam.
A jakie figury są dobre dla rybek?
Według mnie, właśnie taka jest idealna, z zaznaczonymi biodrami, talią i biustem.
Zgadzam się, że przy bardzo szerokich biodrach i dużym biuście rybki odpadają, ale dziewczyna ma wszystko akurat. Idealny fason. Tylko nie powinien być przewiązny sznurkiem w okolicach kolan (jak to jest w drugim modelu), bo to nawet chudą osobę pogrubi.
W sukni rybce z założenia ma się wyglądać kobieco, czyli mają się rzucać w oczy właśnie biodra.
Hmmm ja generalnie jestem milosniczka Indii ale wedlug mnie lepiej wygladasz w 2 SERIO!!!! A moze to jeszcze nie to...wedlug mnie powinnas sie zdecydowc na taka suknie ze nie bedziesz miala watpliosci ze to ta i zadna inna lol Ja mierzylam moze nie tak duzo sukienek ale mialam swoje typy ...ale jak przymierzylam indie juz nigdzie nie chcialam isc .... zdecydowalam sie na nia juz w 1 sekundzie ;)
OdpowiedzJa popieram Sandrę, dla mnie te sukienki zaburzają proporcje międzu ramionami i biodrami eksponując przesadnie te drugie. Jeśli jednak musiałabym wybrać pomiędzy tymi dwiema to wybrałabym Indię, bo ta druga ma materiał, który niekorzystnie prezentuje się na zdjęciach i bardziej niż pierwsza poszerza tyły. To szczera wypowiedź.
Odpowiedz
Tak zupełnie szczerze... to żadna. Jesli już to India. Zalezy jak Ty sie w niej czujeszz, ale IMHO rybki sa na troche inna figurę. Masz bardzo ładne, szczupłe ramiona, a w tych sukienkach giną i widać najpierw biodra.
Tez mam taka figurę i na rybke bym sie nie zdecydowała.
JEDYNKA , bo 2 niestety podkreśla twoje bioderka i według mnie wygląda bardzo niewygodnie.
Odpowiedz
dodka napisał(a):Wg mnie nr 1, zdecydowanie, natomiast tak jak Aniffka dziwię się, że Ci pozwolono robić zdjęcia w Madonnie :o. Jak ich na to namówiłaś ?
Dodka, zdjecia zrobiono potajemnie... Dlatego tez te z Madonny - jak widac, sa gorzej wykadrawone, wiecej na nich sufitu niz mnie, sa mniej wyrazne.. Po pierwszym ujeciu Paniepodniosly krzyk, wiec kolejne byly juz robione przez mojego Mezczyne bardzo dyskretnie i z ukrycia.... W "Mloda i Moda" nie bylo problemu - bardzo sympatyczni wlasciciele...
Wg mnie nr 1, zdecydowanie, natomiast tak jak Aniffka dziwię się, że Ci pozwolono robić zdjęcia w Madonnie :o. Jak ich na to namówiłaś ?
Odpowiedz
katastrofa napisał(a):zdecydowanie jedynka, wygldasz olśniewajaco :D
dZIEWCZYNY - ogromne dzieki za wszystkie opinie... Chyba sklaniam sie ku Indii..
BTW - czy wiedzialyscie, ze w Madonnie przysluguje rabat na sukienki, jesli placi sie kartami kredytowymi Citibanku? 10% na karty srebrne, 15% na zlote... To sporo. Oni sie oczywiscie nie wychylaja z ta informacja, ale wpadlo mi to w oko na stronie Citi.. Warto sie zainteresowac, jesli ktos z Waszych bliskich dysponuje taka karta ;)
Zmora napisał(a):Ja tam się z aniffką nie zgadzam w sprawie bioder ;) - jakoś w Indii na tych zdjeciach ginie Twój biust i wychodzą biodra, a sylwetka w Atelier jest, moim zdaniem, ukobiecona... ale ja już wolę ładną kieckę nie do końca dobraną do figury (India) niż taki, jak to okreslil Skrzacik, poliester. Może i material Atelier wyglada dobrze na zywo, ale na zdjeciach I jeszcze chyba te dwie sukienki sie roznia rozmairem? Bo w Indii masz strasznie duzo materialu sciagnietego (możliwe, że to powoduje zapadanie się biustu i w odpowiednim rozmiarze bedzie ok), a w Atelier chyba nic?
roznia sie rozmiarem. India to 38, AD to 36. Faktem jest, ze biust i tu i tu jest tak "na oko", i na pewno jeszcze bedzie udoskonalany... No i sama bylam zdziwiona, jak ta organtyna z Atelier Diagonal wychodzi na zdjeciach....
Zmora ma racje: biust ginie w 1.
ale i tak zaglosowalam na 1. bo porostu lepiej w niej wygladasz.
jeszcze gdyby sie cos dalo zrobic z gora to bylaby megarewelacja :)
Ja tam się z aniffką nie zgadzam w sprawie bioder ;) - jakoś w Indii na tych zdjeciach ginie Twój biust i wychodzą biodra, a sylwetka w Atelier jest, moim zdaniem, ukobiecona... ale ja już wolę ładną kieckę nie do końca dobraną do figury (India) niż taki, jak to okreslil Skrzacik, poliester. Może i material Atelier wyglada dobrze na zywo, ale na zdjeciach I jeszcze chyba te dwie sukienki sie roznia rozmairem? Bo w Indii masz strasznie duzo materialu sciagnietego (możliwe, że to powoduje zapadanie się biustu i w odpowiednim rozmiarze bedzie ok), a w Atelier chyba nic?
Odpowiedz
Pierwsza kiecka jest boska - widziałam ją na żywo, ale... jakoś mi do ciebie nie pasuje, nie wiem czemu... lepiej wyglądasz w tej drugiej..
Także jakbym miała głosowac na kiecki - to zdecydowanie India, ale jak na to w czym ci lepiej to Ateleir lol
żadna nie jest w moim guście :( Ale gdybym była zmuszona wybierac, to wybrałabym suknie nr 1
Odpowiedz
Witaj Ewik, zdecydowanie i bezapelacyjnie NUMER 1!
India pięknie podkreśla Twoją figurę i urodę, wyglądasz w niej elegancko i wytwornie. Jesteś w niej piękną kobietą z klasą. Cudeńko! :lizak:
Ta druga suknia zmienia proporcje Twojego ciała, m.in. niekorzystnie uwydatnia biodra. Jest zbyt ekstrawagancka i szalona na dzień slubu. No i swoją drogą - mnie się w ogole nie podoba ;)
Tylko JEDYNKA. Druga wygląda jakby była uszyta z poliestru, ;) Poza ty, w porównianiu z pierwszą, wszystko będzie wyglądało blado.
OdpowiedzPodobne tematy