• Gość odsłony: 2301

    Porod w Niemczech

    Od 8 miesiecy staramy sie bezkutecznie o dziecko, ciagle jestem sparalizowana stachem o porodzie, o bolu, o swojej reakcji na niego.
    probuje rozwiac jakos watpliwosci, dowiedziec sie czegos wiecej, ale nie znam zbyt wielu osob, ktore w Niemczech rodzily i nie mam porownania. stad moje pytania do niemieckich mam :

    jak po niemiecku okresla sie znieczulenie zewnatrzoponowe ?
    czy polozne same proponuja zzo czy jednak odstepuje sie od podawania znieczulenia ?
    czy jest ewentualnie mozliwosc zzo na zyczenie ?

    nie chodzi mi o uogolnianie, tylko o Wasze doswiadczenia.
    z gory dziekuje za odpowiedz ;)

    Odpowiedzi (3)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-16, 00:19:47
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-05-16 o godz. 00:19
0

Zawsze "do uslug" :D ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-15 o godz. 21:56
0

super, dziekuje za wstepne informacje, pocieszylas mnie troche.
jesli zajdziemy w ciaze i nasuna sie nastepne pytania to uderzam do Ciebie jak w dym :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-15 o godz. 21:48
0

Gabingo, w kazdym szpitalu moze byc inaczej...i mozna sobie wybrac i wczesniej sie zglosic. Ja z mezem na kilka miesiecy przed porodem poszlam do kilku szpitali,gdzie pokazali nam porodowki i odpowiedzieli na wszystkie pytaniai wybralismy ten, ktory nam najbardziej odpowiadal, tam wypelnilismy taka specjalna ankiete, ze chcemy tam rodzic, chociaz to i tak do konca nie bylo wiazace i moglam przed samym porodem zdecydowac inaczej.
W moim szpitalu bylo tak, ze bezproblemowo moglabym sobie zazyczyc znieczulenie, ale jak przyjechalam do szpitala to juz mialam rozwarcie na 8 cm i w ciagu pol godziny urodzilam, wiec nie bylo juz potrzebne, chociaz i tak dali mi pod jezyk takie tabletki homeopatyczne przeciwbolowe i rozluzniajace, bylo OK!
A po niemiecku znieczulenie zewnatrzoponowe to PDA (Peridural-Anästhesie).
Jesli masz jeszcze jakies pytanka to pisz na priv, pozdrawiam i zycze szybkiego "zaciazenia"

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie