• Keito odsłony: 4156

    Ja już nie wytrzymam - pierdole ten interes

    Kurwa jego pierdolona w dupę jebana mać

    Kurwa okazało się, że właściciele mieszkania, którym jesteśmy zainteresowani nie mogą go sprzedać bez garazu (a wczesniej w ofercie bylo, ze mozna). Jebani ludzie nie sprawdzili papierow i przepisow i teraz mamy klopot. To dodatkowe pierdolone 20 tys., ktorych nie mamy. I tak sie spłuczemy przy kupnie tego mieszkania. I kurwa co mamy teraz zrobic. Nie chcemy rezygnowac z mieszkania,a tu taki kwiatek wyskakuje

    KURWA KURWA KURWA KURWA - ciśnienie mam chyba ze 300

    Odpowiedzi (13)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-06, 11:53:00
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Keito 2009-04-06 o godz. 11:53
0

Już się uspokoiłam, w poniedziałek wieczorem podpisujemy umowę przedwstępną. Teraz na spokojnie obgadaliśmy wszystkie za i przeciw tej syutacji i wyszło na to, że jednak weźmiemy to mieszkanie+garaż, bo z czasem i tak nam sie przyda, a do tego czasu możemy komuś wynajmować....No ale fakt faktem, że wydżwięk tego wszystkiego jest obrzydliwy To jak agencja Mościcki pracuje i jakich metod używa. Świadomie podaję nazwę biura nieruchomości, bo nie chcę aby ktoś inny się na nią naciął.....

Odpowiedz
Gość 2009-04-06 o godz. 04:23
0

Keito też mi sie wydaje, że oni od początku wiedzieli o tym, że muszą sprzedać garaż (ciężko zapomnieć o takim szczególe). Na Waszym miejscu też bym zagrała vabank.

Odpowiedz
Keito 2009-04-06 o godz. 03:29
0

Wiecie dziewczyny w sumie patrząc na to z dalszej perspektywy, kupując miejsce postojowe można zawsze wynająć, jeżeli nie sprzedamy, a pewnie w niedalekiej przyszłości będziemy mieć samochód, więc raczej nie powinno być problemu....Tu chodzi po prostu o sam fakt, że napaliliśmy się na mieszkanie ( i to chyba był nasz błąd) i już mieliśmy podpisywać umowę a tu nagle pierdut - trzeba kupić garaż. Chodzi o sam pierdolony fakt, że nie uprzedzili nas wcześniej o tym, moglibyśmy się po prostu do tego przygotować. A nie informować w ten sposób - ja uważam że to nie fair

Odpowiedz
groszka26 2009-04-05 o godz. 09:06
0

Dzięki Oresteja ;) nie wiedziałam, że Keito nie ma auta, to teraz rozumiem jej zdenerwowanie podwójnie, ja u siebie też płacę co miesiąc opłatę do czynszu za garaż tj. koło 42zł, niestety takie to życie, wszędzie tylko kasa...

Odpowiedz
Gość 2009-04-05 o godz. 07:32
0

groszka26 napisał(a): pózniej zawsze lepiej jest sprzedać mieszkanie jak masz razem z garażem
Oczywiscie tak, ale Keito napisala w innym watku, ze nie maja samochodu i w najblizszym czasie nie zamierzaja go kupowac.
Wiec w tym przypadku to stracone pieniadze.
A trzeba jeszcze pamietac, ze co miesiac do czynszu doliczana jest pewna kwota za miejsce postojowe (tak przynajmniej jest u nas).

Odpowiedz
Reklama
groszka26 2009-04-05 o godz. 07:10
0

Keito, nie denerwuj się, dowiedz się dokładnie w spółdzielni, bo tak jak piszą dziewczyny nie wydaje mi się,żeby musiał kupić ten garaż tylko członek spółdzielni i nie można go wyodrębnić, ja miałam podobną sytuację kupowałam mieszkanie też własnościowe- spółdzielcze i było z garażem,ale poprzednia właścicielka zaznaczyła na początku, że możemy kupić mieszkanie bez garażu, u mnie garaż kosztował 13tyś, w spółdzielni też nie robili żadnych problemów, czy mam brać mieszkanie z garażem czy nie, w końcu kupiliśmy ten garaż, bo pózniej zawsze lepiej jest sprzedać mieszkanie jak masz razem z garażem, powodzenia życzę i mało nerwów!!!!

Odpowiedz
Keito 2009-04-05 o godz. 07:03
0

Agusiek napisał(a):To że mieszkanie jest spółdzielcze - własnościowe nie oznacza że nie może być wyodrębnionej księgi wieczystej dla mieszkania, a wręcz powinna być jeśli kupujecie mieszkanie z kredytem.

Po drugie, co ma do tego spółdnielnia, byliście w niej i pytaliście o to czy faktycznie nie mogą sprzedać mieszkania bez garażu i wcale nie ma obowiązku że sprzedaje się mieszkanie czy garaż osobie należącej do spółdzielni - można być właścicielem mieszkania spółdzielczego - własnościowego nie będąc członkiem - nikt Cię do tego nie zmusi
No tak ale wlasciciele nie moga sprzedac mieszkania bez garazu, bo wtedy nie beda czlonkami spoldzielni i nie beda mogli decydowac o garazu. Podobno sie przepisy zmienily, kiedys bylo tak, ze mozna bylo oddzielnie kupic mieszkanie i garaz, spisuja oddzielne umowy. Teraz jest jedno pismo, wiec dupa.....Cos mi tu smierdzi

Odpowiedz
Keito 2009-04-05 o godz. 07:02
0

Ja już sama nie wiem co o tym myslec.....Wynegocjowalismy, ze kupujemy mieszkanie za 315 tys, a 20 tys splacamy w ciagu dwoch lat. My chcemy sprzedac ten garaz bo jest nam zbedny, ale problem polega na tym, ze mozemy tylko sprzedac komus z tego budynku, tzn.osobie nalezacej do spoldzielni. Poza tym chyba mam obawy, ze oni to uknuli i teraz my bedziemy za to placic. Moze Oresteja ma racje, zagrac vabank i zobaczyc co oni na to - szczegolnie, ze mieszkanie jest na rynku od listopada 2004 roku.

Jestem tak znerwicowana, ze zaraz chyba padne. Zalezy nam na tym mieszkaniu, ale czujemy sie oszukani chyba przede wszystkim przez agencje. I chyba podam jej nazwe, zeby nikt nie mial wiecej klopotow.....

KURWA

Odpowiedz
Gość 2009-04-05 o godz. 03:47
0

To że mieszkanie jest spółdzielcze - własnościowe nie oznacza że nie może być wyodrębnionej księgi wieczystej dla mieszkania, a wręcz powinna być jeśli kupujecie mieszkanie z kredytem.

Po drugie, co ma do tego spółdnielnia, byliście w niej i pytaliście o to czy faktycznie nie mogą sprzedać mieszkania bez garażu i wcale nie ma obowiązku że sprzedaje się mieszkanie czy garaż osobie należącej do spółdzielni - można być właścicielem mieszkania spółdzielczego - własnościowego nie będąc członkiem - nikt Cię do tego nie zmusi

Odpowiedz
Gość 2009-04-05 o godz. 03:42
0

W cholere drogi ten garaz
Jesli nie chcecie rezygnowac z mieszkania to sa dwa rozwiazania:
- ustalic ze sprzedajacym, ze te 20.000 wplacicie w pozniejszym terminie (postarac sie o wiekszy kredyt, kupic garaz i poszukac chetnego na wynajem - jesli w ogole spoldzielnia sie na to zdgodzi)
- zaryzykowac i powiedziec wlascicielowi, ze albo obnizy cene (bo na poczatku nie bylo mowy o koniecznosci zakupu garazu) albo rezygnujecie z kupna mieszkania

Kiedy kupowalismy nasze mieszkanie udalo nam sie zbic cene az o 80.000.
Ale wlascicielowi bardzo zalezalo na sprzedazy.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-04-05 o godz. 03:23
0

to nie jest tak, ze oni o tym nie wiedzieli czy, ze są jakies realne problemy z prawem. Bo saodrębne ksiegi wieczyste na mieszkanie i garaże.
Oni od poczatku wiedzieli, ze muszą to opchnąc razem, no bo po co im garaż gdy sprzedają mieszkanie?
A tak liczyli, ze osoby które napalą sie na mieszkanie, przełkną zabe i ostatecznie kupią tez garaż.
Ot co. Ja tez nie sprzedałabym mieszkania bez garazu.

I tu jest kwestia jak postąpić - od razu podnieśc cenę mieszkania o 20 tyś i sprzedac mieszkanie z garażem "gratis", czy złapać kogoś na tańsze mieszkanie i gdy ktoś sie na 100% zdecyduje nagle "przypomnieć" sobie o garazu.

Odpowiedz
Keito 2009-04-05 o godz. 03:06
0

po pierwsze nie ma księgi wieczystej, bo jest to mieszkanie spółdzielcze-własnościowe. Poza tym są różne rozwiązania, np. najpierw sprzedają garaż, a potem mieszkanie. Ale haczyk polega na tym, że muszą sprzedać garaż komuś z tego samego bloku, tzn. osobie należącej do spółdzielni. A ponieważ jest to jeden tylko blok, mamy ograniczone pole manewru. Ewentualnie możemy kupic mieszkanie+garaz i sami sprzedac, ale najpierw musimy znalez 20 tys. Kurwa, dlaczego sprawy sie tak komplikuja Ludzie wygladaja na milych i zorientowanych, ale jak sie wystawia mieszkanie na rynek to chyba kurwa warto sprawdzic wszystkie papiery WRRRRRRRRRRRRR

Odpowiedz
Gość 2009-04-05 o godz. 02:49
0

A czemu nie mogą nawet jeśli jest to w księdze wieczystej zapisane jako całość to zawsze można dokonać tzw. wyodrębnienia z tego co tam mi sie kołacze po głowie.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie