-
Jojka odsłony: 9509
Jak przechowywać suknię przed ślubem?
Witajcie!Dziewczyny, czy macie jakieś fajne sposoby przechowywania sukni przed ślubem, żeby jej się nic nie stało, nie pogniotła się, nie zakurzyła itp.?Ja swoją zawiesiłam na takim wolnostojącym wieszaku, więc się nie powinna pognieść. Nie chciałam jej trzymać w folii, w którą mi zapakowali w sklepie. I przykryłam są płótnem.A jakie Wy macie pomysły? A może jakieś dobre rady?PozdrawiamJojka
AnetaT - Czy będziesz oddawała suknie do jakiegoś specjalnego punktu , gdzie piorą i prasują suknie ślubne ?
Odpowiedz
Moja jest w folii, a potem w pokrowcu i wisi w szafie. Może nie zżółknie...
Mam nadzieję że na przeróbkach mi ją uprasują. I mam nadzieję, że to nie jest złudn nadzieja :)
jak hop to hop :)
moja suknia przez 3 miesiące była trzymana w dużej torbie foliowej- dostałam taką w salonie (nic niezwyczajnego ) ale nic z suknią sie nie stało- jest tylko pognieciona, ale i tak ma iśc do prania przed ślubem.
Teraz od niedawna wisi w poszewce, ale również dół ma pogięty... :( (bo szfa jest niska) muszę coś wymyśleć aby aż tak sie nie zaginała..... bo boję sie ze w końcu mi nie odprasują tych zagnieceń....
Dziękuję Jagodo :D Nie wiem jak się to stało, że szukając nie natrafiłam na ten temat
Odpowiedz
pinkivi napisał(a):a co zrobić z halką an kole?
Co prawda przed slubem tez lezala rozlozona, co by sie nic nie stalo. Ale po slubie szkoda mi bylo miejsca i wyjelam kola, zwinelam zeby sie nie zdeformowaly i jak sprzedwalam znowu wlozylam i co najwazniejsze nic sie halce nie stalo, tj. nei stracila ksztaltu a ni nic. Zebym ja wczensiej wiedziala ;)
jojka
ty juz married!!!!!!!! wszystkiego naj naj naj!!!!!
mam już swoja najpiekniejszą w domku!!!!!!! ale nie zmieściła się w szafie ani na szafie, więc powisiłam ją na ściasnie na gwożdziu, pani w salonie powiedziała, ze może wisiec w tych foliach:) powiedzcie, gdzie powiesiłysie swoje? wiem, że głupie pytanie, ale moja musi wisieć 2 miesiące i na ścianie?!1!
No to moja suknia sobie powisiała na wieszaku, ładnie rozłożona, przykryta prześcieradłem :) Ma halkę wszytą, więc nie mogłam niczego rozkładać na podłodze. Troszkę chyba muszę ją odświerzyć, znaczy przeprasować (ale to jeszcze od przymiarki zostało, bo ma delikatną organdynę).
I myślę, że to bardzo dobry sposób, chociaż zajmuje trochę miejsca. Jeśli ktoś ma taki stojący, oktągły wieszak (czasem w kawiarniach takie mają), to bardzo polecam. Suknia wisi prawie jak na manekinie ;)
pinkivi napisał(a):, a co zrobić z halką an kole?
No włąsnie rozłożyć równiutko na podłodze wysleconym np. prześcieradłem - w ten sposób jakbys ja zdejmowała z siebie - koło rozłozyć własnie na kształt koła na dywanie i na nie poukładać rowno dookoła falbany czy tiule i przykryć znów prześcieradłem np.
Jeśli masz halke z fiżbina to pod zadnym pozorem jej nie rozwieszaj samej a już na 200% nie pod spódnica sukni - spłaszcyc się może !! Najlepiej rozłóż równiutko na podłodze i przykryj
Odpowiedz
Carmen napisał(a):No proszę! Dzięki za radę z tą poszwą, pomysłowo :D Moja suknia będzie wisiała w domu tylko jakieś 2-3 tygodnie przed ślubem. Ale w domu kurzy się szybko, więc na pewno ja przykryję!
Nie przykrywaj poszwą, a włóż do środka do poszwy i pozapinaj, będziesz mieć pewność, że będzie ok. :)
Keito napisał(a):ja przechowywałam swoja w łóżku w pokrowcu. Wywiesiłam ja 2 dni wczesniej aby odzyskała kształty i "odetchnęła". A pokrowiec był zwykły plastikowy
Keito jakaś Ty bezlitosna jesteś ;)
Carmen napisał(a):W jakim płótnie? Są takie specjalne pokrowce??
W Cymbeline( w Lublinie) pakuja suknie w firmowe pokrowce takie jakby płócienne.
Carmen napisał(a):W jakim płótnie? Są takie specjalne pokrowce??
E tam, zaraz specjalne pokrowce ;) wystarcza duża poszwa, tylko trzeba ją dokładnie pozapinać, żeby była szczelnie "zamknięta", co by ani kurz, ani słońce nie dochodziły...
Ja tak trzymałam moją suknię dość długo i była w b. dobrym stanie!!!
Suknię (szczególnie białą) powinno przechowywać w płótnie, nie w folii.
Odpowiedzja swoja odebrałam na tydzień przed ślubem, wcześniej wisiała w salonie Cymbeline. Potem juz wisiała w moim pokoju na karniszu w takim fajnym pokrowcu-nie z folii tylko z jakiegoś dziwnego materaiłu, czasem pakuje sie torebki w coś takiego. Nic jej nie było i nie była pognieciona.
Odpowiedz
Moja na szczęście wisi w pokrocu w salonie.Także nie mam problemu z przechowywaniem w domu lol
Podobno ważne żeby suknia była przykryta bo pod wpływem swiatła moze się odbarwiać
Moja wisiała przy szafir - otworzyłam drzwiczki górnej połki od szafi i zawiesiłam wieszak na raczke półki i tym sposobem wisiała luzem, nie opierając się o szafę
OdpowiedzPodobne tematy
- Czy żel można przechowywać w lodówce? Gdzie przechowywać żel do paznokci w lecie? 6
- Jak zabiegi na męskie paznokcie przed ślubem? 4
- Jak długo byliście ze sobą przed ślubem? 129
- Jak dbacie o siebie przed slubem? 50
- ile przed ślubem do kosmetyczki? 29
- Ile wcześniej przed ślubem pójść do fryzjera i wizażystki? 19