• Gość odsłony: 19535

    Czy zdrowo jest spać na plecach w ciąży?

    Przeczytałam w kilku źródłach, że spanie na plecach może być przyczyną kłopotów z trawieniem, z oddychaniem, a w późniejszym etapie ciąży może być nawet niebezpieczne dla dziecka ze względu na ucisk głównych żył przez ciężką macicęProblem w tym, że pozycja na plecach to moja ukochana do spania, staram się jak najczęściej zasypiać na boku ale: a/ drętwieją mi nogi, b/ i tak w nocy budzę się na plecach.Qrczę trochę się boję, żeby nieświadomie nie zaszkodzić dziecku

    Odpowiedzi (35)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-16, 01:25:32
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
kapelusik 2009-07-16 o godz. 01:25
1

Co do spania czy lezenia na plecach - ja po prostu czuję, że mnie "ciągnie" i brzuch mi zaraz twardnieje.
Najlepej mi na boku z podkurczonymi nogami.

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 16:05
0

ZASTANAWIAM SIĘ NAD TĄ HISTERIĄ DOTYCZĄCĄ SPANIA NA PLECACH!!!!

Babeczki - coś mi się nie zgadza....
Prawie 3 pierwsze miesiące spędziłam leżąc jak deska - na plecach, najpierw w szpitalu a potem w domu - tak kazali lekarze.
Gdyby nie to, że sytuacja się poprawiła to leżałabym pewnie dalej w szpitalu, co oznaczałoby, że dalej leżałabym jak deska - czyli na plecach.
Tak leży tam wiele kobiet - na podtrzymaniu - przez bite 9 miesięcy aż do porodu - i nie wolno wysokiej poduszki, czy jakichś wałków nie mówiąc o przewracaniu się na bok.

Dokładnie taka sama histeria moim zdaniem dotyczy podnoszenia rąk do góry....
"nie podnoś rąk do góry...." a w szpitalu nawet zabraniali mi je wkładać z tyłu za głowę...BZDURA :o
Jak sobie czytam książeczki dotycząceszkół rodzenia i są tam ćwiczenia dla ciężarnych - takie do wykonywania w domu i takie na zajęcia - conajmniej kilka z nich obejmuje wdech z podniesieniem rąk do góry - no to co? KRETYN takie ćwiczenia zaleca? :o

OJ coś mi się wydaje babeczki, że zaczynamy wierzyć we wszelkie przesądy...będzie jak ma być!

:partyman: :stokrotka: :taniec: Swoją droga muszę się pochwalić, że dziś moja połóweczka - ile za mną tyle przede mną - teraz mam nadzieję już tylko z górki!
:stokrotka: :partyman: :heart:

No to tyle chwalenia się i gadania - paapapa

Odpowiedz
satylka 2009-07-13 o godz. 19:45
0

W mojej ksiązeczce na temat spania na plecach jest napisane tak:
"jesli odwracasz się na plecy. Podeprzyj tułow poduszkami, a dodatkowo jedną poduszką podeprzyj prawy posladek, abyś spała przechylona na lewy bok." To własnie na pocieszenie śpiacym na plecach znalazłam w rozdziale -Rozsądne spanie. Napisali też że nalezy unikać od piatego miesiąca spania i leżenia PŁASKO na plecach.

Mi niestety czasami się tak zdarza!!! Ale teraz zaczynam powoli się pilnować i podkładam poduszki.

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 17:32
0

wjola napisał(a):kurka, no i nie wyspałam sie dzisiaj :(
Naczytałam się wczoraj Waszych postów i wzięłam sobie głęboko do serca żeby nie spać na plecach - no i nie spałam, tyle że w ogóle mało spałam bo ja po prostu uwielbiam spać na plecach :(
miałam dziś tak samo i też w wyniku przeczytania tego wątku
i też uwielbiam spać na plecach...

Odpowiedz
wjola 2009-07-13 o godz. 17:25
0

kurka, no i nie wyspałam sie dzisiaj :(
Naczytałam się wczoraj Waszych postów i wzięłam sobie głęboko do serca żeby nie spać na plecach - no i nie spałam, tyle że w ogóle mało spałam bo ja po prostu uwielbiam spać na plecach :(
zanim zaszłam w ciążę sypiałam tylko na boku, a teraz jak na ironię nie znoszę bo tu kłuje, tam boli i jeszcze cierpnie.......

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-07-13 o godz. 13:10
0

Karolya napisał(a):

naprawdę - co lekarz to inna opinia... moja ginka twierdzi, że pozycja na brzuchu - z jedną nogą zadartą w kolanie do góry to idealne rozwiązanie i jak mi tak wygodnie to mam tak spać
Ja tak spie , podkladem jeszcze poduszke pod te zadarta noge, bo brzuch ma juz swoje rozmiary i jest mi SUUPER, mozna wszystko o ile nam i dzidzi wygodnie

Odpowiedz
anulka28 2009-07-13 o godz. 03:12
0

Mnie też te posty bardzo ucieszyły bo bardzo lubię spać i odpoczywać na plecach. Na boku nie jest mi za bradzo wygodnie i szybko zaczyna mi drętwieć ten bok, na którym właśnie leżę :x

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 02:12
0

A mnie bardzo ucieszył post Gatki :) , bo strasznie przejęłam się tym, w jakiej pozycji powinnam spać i stresowałam się całą noc dzisiaj, co chwilę budząc się na plecach.

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 01:39
0

Rudasek napisał(a):Zainspirowana tymże wątkiem, podczas wczorajszej wizyty u mojego lekarza zagadnęłam go o pozycje do spania. Powiedział, że mam spac jak mi najwygodniej, ale unikac spania na brzuchu. Oczywiście nic sie nie dzieje, dziecka nie uduszę, ale lepiej na boczku... 8) Mnie osobiscie najlepiej wychodzi zasypianie na boczku, ale budzę sie na pleckach...
naprawdę - co lekarz to inna opinia... moja ginka twierdzi, że pozycja na brzuchu - z jedną nogą zadartą w kolanie do góry to idealne rozwiązanie i jak mi tak wygodnie to mam tak spać

Odpowiedz
Gość 2009-07-12 o godz. 21:35
0

Zainspirowana tymże wątkiem, podczas wczorajszej wizyty u mojego lekarza zagadnęłam go o pozycje do spania. Powiedział, że mam spac jak mi najwygodniej, ale unikac spania na brzuchu. Oczywiście nic sie nie dzieje, dziecka nie uduszę, ale lepiej na boczku... 8) Mnie osobiscie najlepiej wychodzi zasypianie na boczku, ale budzę sie na pleckach...

Odpowiedz
Reklama
Gatka 2009-07-12 o godz. 20:52
0

Moje dziecko z kolei należy do tych 60% i plecki ma z lewej, ale wyraźnie lubi już raczkować, bo wygodniej mi się śpi na prawym boku lol

Odpowiedz
Gość 2009-07-12 o godz. 13:42
0

nam w szkole rodzenia położna podpowiedziała - "bez paniki". niebezpieczne jest dla dziecka i dla matki polegiwanie na plecach bez umiaru, a jak ktoś w nocy przewróci się na plecy i dziecku to będzie przeszkadzać to na pewno da znać i nawet nie wiedząc o tym odwrócimy się jakoś lol także drogie Mamusie śpijmy na boczku, albo brzuszku albo drugim boczku, a jak przez przypadek się przewrócimy... no cóż najwyraźniej tego nam było trzeba ;)

ps. moja mama opowiadała mi, że tak się przejmowała tym spaniem na boku, że już nie potrafi spać na brzuchu, ani plecach - wcale 20 lat po ostatnim porodzie :|

Odpowiedz
gruba żaba 2009-07-12 o godz. 12:45
0

Gatka- No proszę... jak zwykle we wszystkim nie można dać się zwariować. :)

- 60% dzieci tak jest ułożonych.... tia... moje dziecko na ostatnim usg leżało dokładnie w drogą stronę, na plecach i kręciło nogami rowerki. Poza tym moje słodkie dziecię składa się chyba w 99% z nóżek i rączek, w ilości bliżej nieokreślonej, acz OGROMNEJ... bo mnie ta cholera mała okłada cały dzień i noc ze wszystkich możliwych stron jednocześnie!!!

- z tym dawaniem znać, jak sie leży na plecach chyba faktycznie cos jest, bo mała zaczyna jeszcze bardziej wierzgać, kiedy się tak na chwile położę

- jasiek pod jeden pośladek - praktykuję, pomaga, można spać. :):)

- co do spania na brzuchu, moja gin ma podobne zdanie. Ostatnio wybudowałam spaniową konstrukcję w tym celu. Zrobiłam takie "gniazdko" z tej 1,5m poduszki - tak, jak się ją układa dookoła dziecka, które się uczy siadć z podparciem- położyłam się na brzuchu wpakowawczy brzuchol w to gniazdkowe wgłębienie.... i przespałam całą noc. :):)

Odpowiedz
Gatka 2009-07-12 o godz. 12:16
0

Wczoraj w szkole rodzenia przewinął nam się ten temat, więc napiszę Wam co wiem ;)
- spać WYGODNIE
- przykazanie leżenia na lewym boku wzięło się z tego, że jakieś 60% dzieci jest tak w brzuchu ułożonych, że na naszym lewym boku wypadają ich plecki, więc teoretycznie na tym boku powinno nam się lepiej spać. Ale równie dobrze można przespać całą ciążę na prawym boku
- ze spaniem na plecach jest tak, że jeśli śpi się w poźniejszych miesiącach - kiedy macica jest już ciężka - na płasko na wznak to rzeczywiście można ucisnąć żyłę główną dolną i wtedy mamusi zrobi się pewnie słabo, dzidziuś też się może gorzej poczuć, ale !!! zdaniem położnej zanim to nastąpi to dzidziuś da mamusi znać że coś jest nie tak i każe jej zmienić pozycję
- spać na plecach można kiedy podłoży się np. jaśka pod jeden z pośladków bo wtedy nie ma równego nacisku na tą żyłę
- na brzuchu również można spać jeśli tylko ułożycie się tak żeby było Wam wygodnie

:D

Odpowiedz
Gość 2009-07-12 o godz. 01:02
0

gruba żaba napisał(a):Mila- bo ja wiem...? jak ktoś lubi spać na marmoladzie lol
A na poważnie... o ile to była w ogóle prawda, to jakas krańcowa desperacja.

Odpowiedz
gruba żaba 2009-07-11 o godz. 19:40
0

Mila- bo ja wiem...? jak ktoś lubi spać na marmoladzie lol
A na poważnie... o ile to była w ogóle prawda, to jakas krańcowa desperacja.

Odpowiedz
Gość 2009-07-11 o godz. 19:05
0

gruba żaba napisał(a):
W jednej książeczce przeczytałam, że ciężarówka wpadła na pomysł, jak zrobić, żeby nie odwracać się przez sen na plecy. W połowie apaszki zawiązała jabłko i zawiązała sobie apaszkę pod biustem tak, żeby jabłko było z tyłu, na plecach i uwierało ją, kiedy się niechcący obróci. lol
Dla mnie to juz przesada

Odpowiedz
gruba żaba 2009-07-11 o godz. 15:56
0

Spałam na brzuchu gdzieś do końca 5 miesiąca - tak mi było najwygodniej, z resztą do takiego spania jestem przyzwyczajona. Teraz robię co mogę, żeby spać na boku, albo takim brzucho-boku, ale nie wysypiam sie dobrze. Spanie na brzuchu i plecach odpada. Jak śpię na boku drętwieją mi ręce. Obkładam sie poduszkami i plecy są podparte, ale...
W jednej książeczce przeczytałam, że ciężarówka wpadła na pomysł, jak zrobić, żeby nie odwracać się przez sen na plecy. W połowie apaszki zawiązała jabłko i zawiązała sobie apaszkę pod biustem tak, żeby jabłko było z tyłu, na plecach i uwierało ją, kiedy się niechcący obróci. lol

Odpowiedz
Kasiucha 2009-07-11 o godz. 15:18
0

Będą na pewno lol lol

Odpowiedz
Gość 2009-07-11 o godz. 14:35
0

kapelusik napisał(a):
I cały czas marzę, jak to po porodzie wrócę do swych starych upodobań i wyciągnę się wreszcie jak trzeba.
Pozniej to moga Ci leniuchowaniu na brzuchu piersi przeszkadzac. :)

Odpowiedz
kapelusik 2009-07-11 o godz. 14:28
0

Na samym początku ciąży wyczytałam gdzieś, że najlepiej spać na lewym boku i starałam sie do tego od razu przyzwyczajać, bo przedtem moją ulubioną pozycją była na brzuchu.
Teraz śpię na lewym lub prawym, z przewagą lewego.
I cały czas marzę, jak to po porodzie wrócę do swych starych upodobań i wyciągnę się wreszcie jak trzeba.

Odpowiedz
Gość 2009-07-11 o godz. 14:06
0

A ja tam caly czas ciagle spie na brzuchu cala noc, bo tak mi najwygodniej, brzusio nie przeszkadza jezszcze na szczescie, chociaz to juz 24 tc. Czesto tez czytam sobie kisiazke albo rozwiazuje krzyzowki lezac na brzuszku i nawet wczesniej sobie nie pomyslalam, ze mogloby to mi w jakikolwiek sposob zaszkodzic,ale moze sie myle?

Odpowiedz
Gość 2009-07-11 o godz. 13:50
0

Kasiucha napisał(a):Teraz staram się jak najwięcej na lewym boku (podobno najlepiej dla Maleństwa) i ewentualnie na prawym.
A u mnie na odwrót - zdecydowanie wygodniej mi na prawym boku, a i Fasolinda jakby bardziej się uspokaja, gdy leżę na prawym boku niż na lewym. Jak leżę na lewym boku to mi urządza maraton lol

Odpowiedz
Kasiucha 2009-07-11 o godz. 11:44
0

Ja podobnie jak Meggie dopóki mogłam spałam na brzuchu. Teraz staram się jak najwięcej na lewym boku (podobno najlepiej dla Maleństwa) i ewentualnie na prawym. Myślałam że się nie przyzwyczaję, ale jakoś się udało przy pomocy poduszki.

Odpowiedz
Gość 2009-07-10 o godz. 20:17
0

Maggie_rb napisał(a):Ja spałam na brzuchu do momentu, gdy nie zaczął wystawać, czyli chyba jakoś tak w okolicach połowy drugiego trymestru.

..
Co do spania na plecach, czasami budze sie w nocy wlasnie w tej pozycji, szczegolnie wtedy gdy dokuczaja mi plecy, zupelnie nieswiadomie przekrecam sie wtedy na plecy

Odpowiedz
Maggie_rb 2009-07-10 o godz. 20:12
0

Ja spałam na brzuchu do momentu, gdy nie zaczął wystawać, czyli chyba jakoś tak w okolicach połowy drugiego trymestru.

Całe życie spałam na brzuchu lub na prawym boku, a w ciąży musiałam zrezygnować z obu pozycji (mój mąż upierał się, że leżąc na prawym boku też uciskam żyłę główną - ginekolog tego nie potwierdził, ale na wszelki wypadek nie ryzykowałam). Przez cały ten czas marzyłam o tym, że jak już urodzę to wreszcie będę spać jak mi się podoba. I co się okazało...? Najpierw brzuch odpadał, bo biust miałam tak pełny i obolały, że nie mogło o tym być mowy, a potem, okazało się że... już nie umiem tak spać. Na prawym boku też nie Teraz sypiam wyłącznie na lewym...

Odpowiedz
HoneyGirl 2009-07-10 o godz. 14:30
0

a co do spania we wczesnej ciąży na brzuchu?
strasznie bolą mnie plecy i wiercę się zawsze po łózku ( mąż
to mi nawet wczoraj uwagę zwrócił , bo nie mógł filmu ogladać)
czasami zdarza mi się połozyć na brzuchu ( ale nie na płask tylko z jedną noga wyżej)
czy to może zaszkodzić?

Odpowiedz
Gość 2009-07-10 o godz. 14:13
0

A ja od czasu do czasu sypiałam na plecach jak juz boki mi dretwialy. Nic zlego sie nie dzialo, a i oddychalo mi sie dobrze. Tylko musialam miec glowe troche wyzej niz zwykle.

No, ale skoro fachowcy nie polecaja...

Odpowiedz
Gość 2009-07-10 o godz. 02:59
0

A ja całe życie śpię na plecach, w pozycji "na trupa" ;) jak w trumnie.
Na początku ciąży okazało się nagle, że nie mogę tak spać, bo brzuch mnie ciągnie. No i odkryłam, że najwygodniejsze jest spanie na lewym boku. Organizm sam podpowiada, co dla nas dobre, bo ja nie miałam pojęcia, że nie wolno spać na plecach, więc Anx Twoje pytania wcale nie są głupie. Nawet, żyjąc w nieświadomości, ostatnio próbowałam znowu się na plecki przerzucić.

Odpowiedz
Gufeer 2009-07-10 o godz. 02:58
0

anx napisał(a):Problem w tym, że pozycja na plecach to moja ukochana do spania
:o Jejku ja bym nigdy nie zasnela na plecach nawet jakby mnie przywiazali

Odpowiedz
eternity 2009-07-10 o godz. 02:27
0

a ja qrcze...
najwygodniej mi odpoczywac na boku, na plecach ciezko mi sie oddycha ;]
cale zycie spalam na brzuchu ;] lub w wiekszosci na ktoryms z bokow...a teraz sie przylapalam. Tak mniej wiecej od tygodnia, ze nie moge zasnac na boku tylko na plecach...wiem, ze to niedobrze dlatego sie dalej mecze :/

moj pies to nie ma problemow...czasem nawet na siedzaco zasnie ;]

Odpowiedz
Gość 2009-07-09 o godz. 22:55
0

Paula napisał(a):Powinno się unikać tej pozycji, zwłaszcza w późniejszych miesiącach ciąży. Powiększająca się macica uciska na aortę, która doprowadza krew do dolnych partii ciała kobiety, źle się oddycha, a i do dziecka dochodzi mniej krwi.
Cos w tym musi być...Pamiętam jak moja psiapsióła była w ciąży (pierwsza ciąża w "rodzinie ;) ) kiedy przyszłe ciotki (ja i druga psiapsioła) chciały poczuć ruchy dziecka wystarczyło, że Kaska położyła się na plecach i mały zaraz się uaktywniał. Rzucał się jak wesz na grzebieniu, a my miałyśmy radochę, że "tak fajnie widać ruchy . To było pod koniec ciąży. Lekarz potem wytłumaczył Kasce, ze nic dziwnego, ze mały się rzucał skoro go przyduszała...Ale się przestraszyłyśmy, tym bardziej, ze mały był owinięty pępowiną i potrzebna była cesarka. Mam jednak nadzieję, ze to nie przez nasze głupie zabawy...Teraz w ciąży była inna koleżanka i też mówi, że czuła, ze jak kładzie się na plecach dziecko się uaktywnia.
Lepiej więc chuchać na zimne, bo chociaż do końca nie wiadomo to po co ryzykować?

Ja myślę, Anx, że na tym etapie ciąży masz jeszcze czas zeby starac sie zmieniac nawyki :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-09 o godz. 21:21
0

Aj tam, od razu głupie. Nie ma głupich pytań, mogą być tylko głupie odpowiedzi ;)

Chodzi ogólnie o kładzenie się na plecach - czy jest to spanie w nocy, czy relaks w ciągu dnia. Powinno się unikać tej pozycji, zwłaszcza w późniejszych miesiącach ciąży. Powiększająca się macica uciska na aortę, która doprowadza krew do dolnych partii ciała kobiety, źle się oddycha, a i do dziecka dochodzi mniej krwi.

Odpowiedz
Gość 2009-07-09 o godz. 21:08
0

No dobra, powiedzmy, że do spania na boku mogę się jakoś "zmusić", a co z dziennym wypoczywaniem/polegiwaniem?
Czy też nalezy unikać leżenia na plecach czy to chodzi tylko o noc?

Jakieś głupie te moje pytania chyba :ghost: lol

Odpowiedz
Gość 2009-07-09 o godz. 21:03
0

Anx, im wcześniej zaczniesz przyzwyczajać się do spania na boku tym lepiej, przede wszystkim dla dziecka. Spróbuj już teraz, leżąc na boku, spać z poduszką między nogami, a dokładnie - zegnij w kolanie nogę tę "od góry" i pod nią połóż poduszkę. Jeśli łóżko stoi przy ścianie możesz włożyć poduszkę między ścianę a plecy, będziesz mogła się oprzeć o poduszkę - to też przynosi ulgę. Pod nogi również podłóż poduszkę, czy wałek, aby stopy były lekko podniesione do góry.
To, że budzisz się w nocy na plecach to jeszcze nic strasznego - mnie też się to zdarza. Wówczas wracam do pozycji na boku. Czasami mąż mnie przepycha na bok, jak sam się przebudzi i widzi, jak śpię lol

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie