-
beatika10 odsłony: 1633
Pierwsza klientka
Aż musze sie z wami podzielic moja radością
wprawdzie już kilka rączek wypracowałam,ale raczej po znajomych i tu nagle niespodziewanie klientka nie mająca zamiaru robić akrylu.wręcz była przeciwna ,porównywała to ze sztuczną różą ,przyjżała się moim pazurkom i nawet jej nie namawiałam. :P :P :P a jak wy wspominacie swoje pierwsze klientki
nawiedzone to fajne określenie, każdy powinien mieć swoją pasję
dopiero wtedy ma swój niepowtarzalny styl 8)
dziewczyny wy tez jestescie takie nawiedzone ja was nie znam ale czytam eszystkie nawed stare posty mamy te same radosci problemy to bardzo zbliza ciesze sie ze jestescie :P5
OdpowiedzPodobne tematy