Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
^Joasia^ 2010-01-06 o godz. 10:30
0

Ja myślę, że czas chyba założyć nowy wątek co???Trochę tych stron się uzbierało, co Wy na to?

zapraszam...

http://forum.styl.fm/mamusie-styczniowe-2010-i-ich-malenstwa-cz-ii.t96810.htm

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-06 o godz. 10:26
0

Hej lasencje :)

A co tu taka cisza Chyba się babeczki nie rozpakowujecie ??

U nas pięknie biało za oknem i cały czas śnieg się sypie z nieba...
A moja mała kicha jak oszalała i ponoć ją gardło boli...
Ale może jak przestanie padać to wyjdę z nią na pół godzinki...Niech się śniegiem nacieszy...póki matka ma jeszcze siłę z nią wyjść...

Po wczorajszych Gabrysiowych zakupach-jesteśmy w pełni gotowi na jego przyjście na świat :D

Dziś mam masę roboty...chcę wysprzątać mieszkanko tak porządnie przed porodem...Potem mi się nie będzie chciało...

Sosik na obiad mam z wczoraj-tylko ziemniaczki obrać i zgotować...

Ok...spadam...będę zaglądać :)

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-05 o godz. 15:38
0

Lulkowo napisał(a):
Nam wczoraj na szkole rodzenia mowili, ze jak kobieta juz miala raz cesarke, to moze zazadac kolejnej i bez gadania robia.. Takze wybor masz..

tak to prawda...moja gin też mi to mówi na każdej wizycie...Ale jak chcę spróbować...

Laski ze mną jest coś nie tak...
Boli mnie nie wiem co...
Ale ból jest nie do zniesienia...
Leżę-boli
Siedzę-boli
Stoję-boli :(
Boli mnie z tyłu z lewej strony,tak dwie dłonie pod łopatką(nie wiem jak wam to opisać...) a jak na sekunde przestaje mnie z tyłu boleć to boli mnie z przodu też z lewej strony tak jak sobie położę rękę na brzuszki i pod cycucha...
Co to może być ?
Była u mnie mama i mówi,że to już powoli czas...
Ale ja jak chciałam juz rodzić teraz się zastanawiam czy to nie za szybko...
W ogóle to przed chwilą szłam do łązienki i sama stwierdzam,że brzusio mi opadł...bo na tym zdjęciu co w galerii wstawiałam jeszcze tego nie widziałam...

Muszę się zmobilizować...I po obiedzie jedziemy po ostatnie rzeczy dla Gabrysia...Wanienka,pieluchy,kosmetyki no i przede wszystkim stanik se muszę kupić dla karmiących... Pójdzie pewnie z 200 zł no ale trudno... Mus to mus...A muszę kupić teraz,bo potem tłumaczyć Ł co ma kupić to furii dostanę...

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-05 o godz. 13:30
0

*elvira* a Ty widze, ze nastawiasz sie na porod naturalny? :) Fajnie, ze chcesz sprobowac - po co od razu kroic skoro nie ma potrzeby :) Nam wczoraj na szkole rodzenia mowili, ze jak kobieta juz miala raz cesarke, to moze zazadac kolejnej i bez gadania robia.. Takze wybor masz..
asiszka ojej bidulko, Ty to naprawde mialas ciezki porod... A tak ladnie sie zaczal.. :/

Kochane, a u mnie dzien bez sensacji, to dzien stracony Dzis samochod mi sie zaczal palic jak jechalam do urzedu - poszedl jakis pasek kurna i alternator, a jutro go mialam zamiar wymienic, myslalam, ze wytrzyma.. Na szczescie tata jechal przede mna, teraz jest na warsztacie i go naprawia hehe Dobrze miec tate mechanika 8)
Przed chwila wrocilam z zaliczenia - udalo sie na 5 i dzieki temu jestem zwolniona z kolejnego egzaminu lol Bardzo sie ciesze, bo obkulam sie na calego, musial mi dobra ocene postawic, nawet sie nie zajaknelam hehe

Odpowiedz
asiszka 2010-01-05 o godz. 12:41
0

Elvira na pewno poczujesz że to skurcze, bo są bolesne bardzo, trwają kilka-kilkanaście sekund i puszczają. Ja nie czułam tego jak ból na @ tylko takie bardzo mocne spinanie brzucha, bolesne ale wg mnie to inny rodzaj bólu niż @ Ja sie też bałam że przegapie, zwłaszcza że słabsze skurcze to miałam od połowy ciązy, ale tego sie nie dało przegapić, naprawde :) Same skurcze były jak dla mnie do wytrzymania, za to bóle parte to tragedia, ale jak wszytsko idzie jak powinno to parcie trwa krótko, a u mnie dziecko utknęło w kanale i bóle parte miałam 2 godziny

Odpowiedz
Reklama
*elvira* 2010-01-04 o godz. 21:23
0

Lulkowo napisał(a):
*elvira* napisał(a):
Nawet ginów mieli nam zabrać.
O boziu wspolczuje :/ I ciekawe gdzie wy kobity macie do gina jezdzic jak wam zabiora..

no jak by nam z miasta które jest stolicą gminy zabrali to najbliższi ginekolodzy w powiecie...

Link mi dalej nie działa...Ale spróbuję go w IE otworzyć.

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-04 o godz. 21:18
0

http://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10013569.html

No nie wiem, wklejam tak samo.. Sprobuj teraz :)
*elvira* napisał(a):
Nawet ginów mieli nam zabrać.
O boziu wspolczuje :/ I ciekawe gdzie wy kobity macie do gina jezdzic jak wam zabiora..

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-04 o godz. 20:43
0

marta23 napisał(a):
bo jak moja szwagierka urodziła synka w 38 tyg tylko mały był-2450g i 49g to też napisali jej,że wcześniak ze względu na niską wagę :o

no to faktycznie mają kryteria "przyznawania" miana wcześniaka dzieciaczkom...

Lulkowo napisał(a):
*elvira* a tutaj masz artykul ciekawy :)
http://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10013569.html

jakiś błąd strony mi się wyświetla...

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-04 o godz. 20:42
0

Lulkowo napisał(a):
P. zrobil mi zdjecia brzucha - ale wielki o boziu Na zdjeciach wydaje sie potezny Teraz tylko musze sie doprosic zeby znalazl czytnik kart i wam wkleje lol

no to poczekam jeszcze chwilkę...

Lulkowo napisał(a):
*elvira* napisał(a):
fajnie...u nmas refundowanej nie ma.
Kotek trzeba poszukac dokladnie, u mnie w miescie tez myslalam, ze wszedzie sie placi, dopiero kolezanka mi polecila :) Ale Tobie i tak niepotrzebna szkola rodzenia, Ty juz wszystko wiesz :)

u mnie na tym zadupiu nic nie ma...Nawet ginów mieli nam zabrać..Dziś aż w szoku byłam bo pojechałam później niż zwykle do lekarza,bo małej nie chciałąm budzić,potem zanim auto odmroziłam i ją odwiozłam to troszkę czasu minęło...Wchodzę na górę przychodni i patrzę,a pod gabinetem,żadnej kobity...ale weszłam do środka i okazało się,że jednak dyrektor nie wymienił nam ginów od nowego roku...Co mnie ucieszyło...
I nigdy tak szybko gina nie zaliczyłam...Weszłam do gabinetu,pobadała mnie,zrobiła usg,posłuchałam serduszka i po pół godzinki wyszłam :D Aż mama w szoku była...
No a mnie to jak pierworódkę powinni traktować...
Jak szłąm z Zu do szpitala w 36 tc to bez skurczy tylko z potężnym bólem spojenia...a rozwarcie to się tam samo zrobiło...Także ja nie wiem co to poród ani co to skurczybyki... :x

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-04 o godz. 20:37
0

madzia_86 napisał(a):
wydaje mi się, że jak już się zacznie, to nawet pierworódka będzie wiedziała, że to już to ;)

hehe...mnie to powinno się jak pierworódkę traktować lol

Moja młoda wykąpana i już odstawiona do wyrka...
Mężu mi po colę pojechał,bo mnie zgaga dopadła
I kurde coś mnie żebra lewe z tyłu bolą...
Jutro jak odprawię kuriera z Ł paczką wybiorę się z mała na zakupki dla Gabrysia.
Kupimy pieluszki tetrowe,ręczniczek i kosmetyki dla niego...Niech już będą w domku :) No i zostanie tylko wanienka...

Dziś mnie mama obdarowała 2 paczkami podpasek seni...Także torba kompletna :) Tylko kosmetyki potem dorzucić...ale też już wszystkie mam w osomnej kosmetyczne spakowane... :)

Ok...uciekam się myć i spadam do wyrka...

Odpowiedz
Reklama
Lulkowo 2010-01-04 o godz. 20:36
0

madzia_86 napisał(a):
Ja co prawda nie rodziłam jeszcze, ale wydaje mi się, że jak już się zacznie, to nawet pierworódka będzie wiedziała, że to już to
Dokladnie :)
*elvira* a tutaj masz artykul ciekawy :)
http://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10013569.html
*elvira* napisał(a):
fajnie...u nmas refundowanej nie ma.
Kotek trzeba poszukac dokladnie, u mnie w miescie tez myslalam, ze wszedzie sie placi, dopiero kolezanka mi polecila :) Ale Tobie i tak niepotrzebna szkola rodzenia, Ty juz wszystko wiesz :)

P. zrobil mi zdjecia brzucha - ale wielki o boziu Na zdjeciach wydaje sie potezny Teraz tylko musze sie doprosic zeby znalazl czytnik kart i wam wkleje lol

Odpowiedz
marta23 2010-01-04 o godz. 20:33
0

karolinka7947 napisał(a):
ale na suwaku ze 37 tydzien to nie oznacza ze juz donoszone?

*elvira* napisał(a):
no właśnie to samo miałam napisać...

u nas w szpitalu przyjęli,że to wcześniak,oni sa dziwni bo jak moja szwagierka urodziła synka w 38 tyg tylko mały był-2450g i 49g to też napisali jej,że wcześniak ze względu na niską wagę :o

Odpowiedz
madzia_86 2010-01-04 o godz. 19:29
0

Ja co prawda nie rodziłam jeszcze, ale wydaje mi się, że jak już się zacznie, to nawet pierworódka będzie wiedziała, że to już to ;)

Odpowiedz
raxneta 2010-01-04 o godz. 19:24
0

Witam , u nas cisza :) WIka właśnie odstawiona została do dziadków na tydzień 'ferii" :( i smutno w domu się zrobiło
W środę mam do spzitala pojechać na ktg i zadzwonić do profesora, bo niby w pracy ma być i obstawiam, ze zostawi mnie w szpitalu ale to się okaże.....

*elvira* napisał(a):
madzia_86 napisał(a):
bo zaczynam mieć skurcze itp. Przed wczoraj wieczorem już myślałam, że się zaczęło :)

kochana głupie pytanie...ale powiedz mi jakie to uczucie mieć skurcze ?Gdzie cię boli i jak boli ?? Wiem że to durne pytania...Ale ja się boję,że to przeoczę...
Mnie czasami boli brzuch jak na @...to ma w tym miejscu boleć ??
Profesor mi mówił, że na pewno nie przeoczy się skórczy porodowych, bo ja też miałam taki dylemat

a co do szkraba Anity to moze małe jest dzieciątko (hipotrofia albo coś) bo bez powodu w inkubatorze by nie trzymali... z tym ze u nas to dziecko zostaje a matkę wypisują ze szpitala po tygodniu, bo miejsc w szpitalu brakuje....

Spokojnej nocy życzę!!!

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-04 o godz. 18:59
0

karolinka7947 napisał(a):
marta23 napisał(a):
no bo to wcześniak

ale na suwaku ze 37 tydzien to nie oznacza ze juz donoszone?

no właśnie to samo miałam napisać...

Lulkowo napisał(a):
karolinka7947 napisał(a):
ile placicie za szole?

Kochanie nic nie placilismy, bo szkola jest refundowana z NFZ :)

fajnie...u nmas refundowanej nie ma....stąd też te moje pytania o skurcze...

madzia_86 napisał(a):
*elvira* kochana ostatnio miałam właśnie coś takiego jak na @. Bolał mnie brzuch i w dolnej części krzyża - niektóre porody podobno właśnie takimi bólami się zaczynają. A co do skurczy, to ja odczuwam to tak jakby coś w środku na chwilę mi się skurczyło i rozeszło spowrotem. Nie wiem kochana jak Ci to opisać. Myślę, że sama będziesz wiedziała, że to to jak poczujesz ;)

to takie bóle na @ mam i w okolicy krzyża tez mnie kłuje czasami...
Mam nadzieję,że nie przegapię tego momentu :)

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-04 o godz. 18:32
0

karolinka7947 napisał(a):
ile placicie za szole?

Kochanie nic nie placilismy, bo szkola jest refundowana z NFZ :)

Odpowiedz
karolinka7947 2010-01-04 o godz. 18:13
0

marta23 napisał(a):
no bo to wcześniak

ale na suwaku ze 37 tydzien to nie oznacza ze juz donoszone?

Lulkowo napisał(a):
Dzis bylam na zajeciach ze szkoly rodzenia

ile placicie za szole?

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-04 o godz. 18:05
0

madzia_86 napisał(a):
dariuska:) ja na początku ciąży schudłam 7kg, teraz ważę 7kg więcej niż przed ciążą. Poza brzuchem to nic się nie zmieniłam, aby piłeczka mi urosła i to też nie za wielka
Zazdroszcze!!

Nie uwierzycie - dokumenty od auta sie znalazly.. Byly pod siedzeniem w samochodzie No kurna a sprawdzalam tam 4 razy i to z mama!! Lol ze mnie, afery narobilam, ale najwazniejsze ze juz je mam
Dzis bylam na zajeciach ze szkoly rodzenia, zapowiada sie ciekawie :) Nastepne spotkanie w czwartek :)
Milego wieczorka!!!

Odpowiedz
madzia_86 2010-01-04 o godz. 17:39
0

*elvira* kochana ostatnio miałam właśnie coś takiego jak na @. Bolał mnie brzuch i w dolnej części krzyża - niektóre porody podobno właśnie takimi bólami się zaczynają. A co do skurczy, to ja odczuwam to tak jakby coś w środku na chwilę mi się skurczyło i rozeszło spowrotem. Nie wiem kochana jak Ci to opisać. Myślę, że sama będziesz wiedziała, że to to jak poczujesz ;)

dariuska:) ja na początku ciąży schudłam 7kg, teraz ważę 7kg więcej niż przed ciążą. Poza brzuchem to nic się nie zmieniłam, aby piłeczka mi urosła i to też nie za wielka :)

Odpowiedz
marta23 2010-01-04 o godz. 17:20
0

Mała Anity jest w inkubatorze no bo to wcześniak także nie wiadomo kiedy wyjdą do domu,dziękuję w jej imieniu za gratulacje

Odpowiedz
dariuska:) 2010-01-04 o godz. 15:45
0

*elvira* życzę wszystkim stycznióweczkom żebyście się rozsypały tak gładko że będziecie chciały tylko dzieci rodzić
czekajmy na ciąg dalszy........która następna w kolejce???

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-04 o godz. 15:40
0

dariuska:) wiesz na początku ciąży ponoć można chudnąć zamiast tyć...

Ja ostatni ważyłam się 3 tyg temu na wizycie i od tego czasu przytyłam 1kg...z czego pół poszło w Gabrysia a pół mi w dupsko...Ale i tak jestem w szoku...bo myślałam,że po świętach to z 4 przytyję a tu tylko 1 :D Ogólnie jestem już 11 na plusie...to i tak dobrze...Mam nadzieję,że max do 15 dojdę i nagle urodzę i od razu zgubię z połowę :D

A tak apropos Anitki to w poście wyżej zapomniałam dopisać,że migiem jej to poszło :)
Anitka zaczęła "rozsypywać" nasz skład i to z takim gładziutkim porodem-oby wszystkim nam tak gładko poszło

Odpowiedz
dariuska:) 2010-01-04 o godz. 15:36
0

karolinka7947 współczuje Ci tylko kilka dni mnie męczyło i miałam dość, jak ja się ciesze że już mnie nie męczy.... ale i tak chudnę hihi w ciągu tyg schudłam 1,5 kg aż lekarz się pytał co się dzieje, po prostu mi się tyle nie miesci i koniec a po za tym na nic nie mam ochoty to normalne?????? wy też tak miałyście????

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-04 o godz. 15:32
0

Hejka laseczki....

U mnie nadal na USG chłopak :D
Duży i zdrowy...
Waży 3139g

madzia_86 napisał(a):
bo zaczynam mieć skurcze itp. Przed wczoraj wieczorem już myślałam, że się zaczęło :)

kochana głupie pytanie...ale powiedz mi jakie to uczucie mieć skurcze ?Gdzie cię boli i jak boli ?? Wiem że to durne pytania...Ale ja się boję,że to przeoczę...
Mnie czasami boli brzuch jak na @...to ma w tym miejscu boleć ??

Odpowiedz
karolinka7947 2010-01-04 o godz. 12:41
0

raxneta napisał(a):
nic z tego ja mam jeszcze czas!! lol lol lol

no cale 2 dni!

a ja jak zwykle ranne zyganko zaliczylam. obawiam sie ze mi nie minie w raz z 12 tygodniem tylko przetrzyma mnie do 16. na sama mysl robi mi sie nie dobrze.

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-04 o godz. 10:45
0

madzia_86 gratuluje coreczki :) Fajnie, ze sie odezwalas :) :)

Odpowiedz
madzia_86 2010-01-04 o godz. 09:12
0

Witam kochane babeczki :*
Całe wieki mnie tu nie było. Niestety miałam problemy z komputerem :(
Nawet nie staram się wszystkiego przeczytać ;)
Fajnie, że wszystkie wytrzymałyśmy do stycznia :) moje maleństwo dwa miesiące temu chciało już przychodzić na świat, a teraz przekręciło się pupą. 11tego idę na usg, jeśli nadal jest ułożone pośladkowo, to będę miała cc. Poza tym stwierdzam, że jednak termin z miesiączki (9 styczeń) jest chyba tym właściwym, a nie z usg (30 styczeń), bo zaczynam mieć skurcze itp. Przed wczoraj wieczorem już myślałam, że się zaczęło :)
Zapomniałabym, będę miała córeczkę

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-03 o godz. 23:11
0

Anita ale szybka akcja hihihi Serdecznie gratuluje!!! I czekamy na wiesci!!

Odpowiedz
dariuska:) 2010-01-03 o godz. 21:58
0

anita czekamy na foteczkę z niecierpliwością!!!:) a jak przebiegł poród???

Odpowiedz
raxneta 2010-01-03 o godz. 21:36
0

asiszka napisał(a):Dziewuszki gratuluje Wam dotrwania do stycznia A teraz prosze sie zacząć pomalutku rozdwajać - Raxneta co u Ciebie, może już na porodówce urzędujesz, co?
Styczeń zapowiada sie bogaty w maluszki :)
nic z tego ja mam jeszcze czas!! lol lol lol

Odpowiedz
eternity 2010-01-03 o godz. 21:30
0

marta23 napisał(a):
już jest!!!!Mała waży 3060 i ma 55 cm

no to szybko :o
serdeczne gratulacje!

Odpowiedz
marta23 2010-01-03 o godz. 21:30
0

http://forum.styl.fm/anita-s-tuli-juz-coreczke.t96800.htm

Odpowiedz
marta23 2010-01-03 o godz. 21:27
0

karolinka7947 napisał(a):
bedzie pierwszy dzieciaczek!

już jest!!!!Mała waży 3060g i ma 55 cm

Odpowiedz
karolinka7947 2010-01-03 o godz. 21:18
0

Anita zaciskamy kciukasy! bedzie pierwszy dzieciaczek!

Odpowiedz
dariuska:) 2010-01-03 o godz. 21:18
0

marta23 kurcze i już się zaczyna............. trzymam kciuki bardzo mocno

Odpowiedz
marta23 2010-01-03 o godz. 21:10
0

Witajcie,Anita_S jest na porodówce,trzymajcie kciuki za szybki i szczęśliwy poród,na razie ma 3 cm rozwarcia

Odpowiedz
malutka311 2010-01-03 o godz. 20:07
0

*elvira* napisał(a):Hej laseczki.

Ale zaliczyliśmy dziś zabawy na śniegu :)
Pozwalam sobie na jakieś dłuższe przebywanie z mała na dworze,bo potem nie będę miała czasu...

Dziś do torby dołożyłam ostatnie rzeczy i mogę iść rodzić :)

Boże muszę iść się zrobić na ludzi-bo jutro do ginki więc wypadało by wyglądać...
W ogóle to u nas ponoć od stycznia miało nie być ginekologów...Ciekawe czy tak się stało...
Jeśli nawet ginów nam z gminy zabiorą to trzeba będzie do powiatu jeździć...

Gabi daje mi dziś tak w kość,że masakra...
Mała już zasypia,Ł zasiada przed kompa a ja idę się myć i do wyrka...

Także dobranoc kochaniutkie...

asiszka napisał(a):
Styczeń zapowiada sie bogaty w maluszki :)

oj tak tak :D

malutka311 skąd Wy macie tą maskotkę z Waybuloo ??
w tesco kochana kupilam
tutaj jest cala masa zabawek z tej bajeczki

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-03 o godz. 19:54
0

Hej laseczki.

Ale zaliczyliśmy dziś zabawy na śniegu :)
Pozwalam sobie na jakieś dłuższe przebywanie z mała na dworze,bo potem nie będę miała czasu...

Dziś do torby dołożyłam ostatnie rzeczy i mogę iść rodzić :)

Boże muszę iść się zrobić na ludzi-bo jutro do ginki więc wypadało by wyglądać...
W ogóle to u nas ponoć od stycznia miało nie być ginekologów...Ciekawe czy tak się stało...
Jeśli nawet ginów nam z gminy zabiorą to trzeba będzie do powiatu jeździć...

Gabi daje mi dziś tak w kość,że masakra...
Mała już zasypia,Ł zasiada przed kompa a ja idę się myć i do wyrka...

Także dobranoc kochaniutkie...

asiszka napisał(a):
Styczeń zapowiada sie bogaty w maluszki :)

oj tak tak :D

malutka311 skąd Wy macie tą maskotkę z Waybuloo ??

Odpowiedz
asiszka 2010-01-03 o godz. 19:04
0

Dziewuszki gratuluje Wam dotrwania do stycznia A teraz prosze sie zacząć pomalutku rozdwajać - Raxneta co u Ciebie, może już na porodówce urzędujesz, co?
Styczeń zapowiada sie bogaty w maluszki :)

Odpowiedz
malutka311 2010-01-03 o godz. 16:02
0

czesc dziewczyneczki :*
super ze wszystkie wytrwalyscie do stycznia,bardzo Wam kibicuje i trzymam kciuki za pomyslne i szybkie porody :*:*:*

Odpowiedz
karolinka7947 2010-01-03 o godz. 13:59
0

Lulkowo napisał(a):
Zgubilam dokumenty od auta i prawo jazdy

no to nie ciekawie.

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-02 o godz. 20:29
0

O fuck fuck fuck..... Zgubilam dokumenty od auta i prawo jazdy

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-02 o godz. 20:27
0

^Joasia^ mi moja gin na ostatniej wizycie pytała się czy coś mnie boli więc mówię,że wzgórek i to tak że czasami mam problem ze wstaniem samej z łóżka...
A ona do mnie,że to spojenie się rozchodzi i że to powinno się podczas porodu ewentualnie zrobić nie w czasie ciąży i że to może być przeciwwskazanie do porodu siłami natury i że może przez to trzeba będzie wcześniej zrobić cc i zająć się spojeniem po porodzie...

Odpowiedz
^Joasia^ 2010-01-02 o godz. 20:23
0

Ja też mam straszne bóle w spojeniu łonowym ale nikt mi nie mówił że z tego powodu mogłabym mieć wcześniej cc...

W każdym razie ja mogłabym już rozdzic, wręcz bym chciała nie mam siły czekac jeszcze 2 tygodni :/

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-02 o godz. 19:37
0

Lulkowo napisał(a):
W brzuszku harcuje, kopie, przeciaga sie - ale jak ktos tylko przylozy reke zeby poczuc, to momentalnie zastoj, nieruchomieje - taty nie chce kopac, cioc tez... No ja nie wiem :) :) Odczeka kilka minut, jak nie ma zagrozenia, to znowu szalaje :)

hehe choćbym o Gabrysiu czytała :D
Choć Ł już się uzbraja w cierpliwość i jak każę mu położyć rękę to czeka cierpliwie...
A najbardziej mi sie podoba jak Gabi z góry kopie i Ł kładzie rękę z góry po czym dostaję boksy rękami w dół brzucha...

Byliśmy na ponad godzinnym spacerku...
Ale fajnie się czułam po spacerku...
Dopóki się nie najadłam :D

Mała wykąpana,je kolację i ogląda wieczorynki...
Zaraz idzie spać ja Housika oglądać :D

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-02 o godz. 19:21
0

A moja Amelcia to jest dzikus normalnie
W brzuszku harcuje, kopie, przeciaga sie - ale jak ktos tylko przylozy reke zeby poczuc, to momentalnie zastoj, nieruchomieje - taty nie chce kopac, cioc tez... No ja nie wiem :) :) Odczeka kilka minut, jak nie ma zagrozenia, to znowu szalaje :)

Odpowiedz
karolinka7947 2010-01-02 o godz. 18:40
0

*elvira* napisał(a):
mała Gabrysia znienawidzi...i to już nie będzie zazdrość tylko nienawiść... :(

ona nie bedzie go nienawidzila tylko bedzie potwornie zazdrosna i czasami pewnie bedzie robila mu dlatego na zlosc. wiem bo przechodzilam to samo. mam kuzynke o rok mlodsza i jak moja mama jej troche uwagi poswiecala to bylam taka zla na nie obje ze szok. ale nienawidzilam jej. poprostu bylam potwornie zazdrosna.

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-02 o godz. 16:58
0

*elvira* napisał(a):
wiesz potem to będzie potem...mi o teraz chodzi...
Nie ochronisz dziecka przed wszystkim co przykre - co bys nie robila...

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-02 o godz. 16:36
0

Lulkowo napisał(a):
Dziewczyny a wniosek o becikowe moze byc zlozony przez ojca dziecka??

tak....

Lulkowo napisał(a):
*elvira* moja kolezanka ma brata o 6 lat mlodszego i ona go nienawidzila z calego serca jak byl maly A teraz sie kochaja bardzo

wiesz potem to będzie potem...mi o teraz chodzi...

Ok dziewczynki...my idziemy na spacerek na chwile...niech mała śniegu podotyka,bo jak zima była to chora siedziała w domku...

do potem

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-02 o godz. 16:22
0

*elvira* moja kolezanka ma brata o 6 lat mlodszego i ona go nienawidzila z calego serca jak byl maly A teraz sie kochaja bardzo

Dziewczyny a wniosek o becikowe moze byc zlozony przez ojca dziecka??

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-02 o godz. 15:30
0

Lulkowo napisał(a):
Mnie sie wydaje, ze tak czy siak nie unikniesz zazdrosci Zuzi..

wiem wiem...ale najbardziej boję się,że mała Gabrysia znienawidzi...i to już nie będzie zazdrość tylko nienawiść... :(

zapraszam http://forum.styl.fm/galeria-rosnacych-brzuszkow-cz-6.t25577.1275.htm#p3185481

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-02 o godz. 14:17
0

*elvira* najgorsze jest to, ze Ty bedziesz sie starala na maxa, zeby Zuzia nie czula sie zaniedbana z powodu narodzin Gabrysia, a wystarczy kilka wyjsc do ciotek aby wszystkie starania poszly w niwecz.. Szkoda, ze oni nie moga byc konsekwentni i rania tylko biedne dziecko..
Mnie sie wydaje, ze tak czy siak nie unikniesz zazdrosci Zuzi.. Ja mam brata o 2 lata mlodszego i u nas nie bylo faworyzowania, ale i tak bylam o niego zazdrosna i go nie lubilam.. A Zu juz ma 4 latka prawie i byla wychowywana jak jedynaczka i teraz przyjdzie na swiat malenstwo, ktore (nie oszukujmy sie) zajmie Ci wiekszosc czasu przez najblizsze kilka miesiecy i na pewno odbije sie to na Zuzi... Ale pamietaj Elwirka, ze to tylko dzieci i ich zachowania sa normalne i w pelni uzasadnione - nie uda Ci sie, zeby bylo idealnie, dlatego nie przejmuj sie tym tak strasznie, bo one kiedys dorosna i zapomna.. Bedzie dobrze

A u mnie caly dzien snieg pada :)

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-02 o godz. 13:14
0

Lulkowo napisał(a):
dziecko szczesliwe - bo przeciez "tak sie dzieci wychowuje"

no tak...ale teraz już nie tak do końca

Od jakichś dwóch miesięcy jak się komuś nie chce z Zu bawić to mówi zaraz i wymyśla pretekst dlaczego...po czym Zu się obraża,wychodzi z tupotem do drugiego pokoju...ale długo nie jest nieszczęśliwa,bo zaraz ktoś inny leci w zastępstwo...wczoraj było troszkę inaczej-nikt nie szedł jej "pocieszać"...Zu musiała się zająć trochę sama sobą(co mi nie przeszkadzało,bo w domu też każę jej się troszkę samej pobawić, bo za chwilę będę musiała się na dwoje dzieci podzielić...nie będę tylko dla niej)...Ale będzie bolało i mnie i Zu jak wszyscy się będą Gabrysiem zajmować i będą się Gabrysiem tłumaczyć...Boję się,że jak teraz Zuzia cieszy się z przyjścia niedługo na świat braciszka-potem go znienawidzi...

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-02 o godz. 13:08
0

*elvira* napisał(a):
ona tam musi odreagwać "domowy stres"
Czyli rozpusta na calego, dziecko szczesliwe - bo przeciez "tak sie dzieci wychowuje"

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-02 o godz. 12:54
0

Lulkowo napisał(a):
I ona oczywiscie zachwalala jak to w ciazy jest super: zadnych wymiotow, zadnych zaparc, bolow spojenia, krwi z nosa, przytyla tylko 9 kg...
Zycie jest niesprawiedliwe powiem wam

zgadzam się...życie jest niesprawiedliwe...

Co do ciotek...to hmmm łatwo powiedzieć gorzej zrobić...bo przecież my z Ł nie wiemy jak się dzieci wychowuje...na Zu tylko się wydzieramy i ona tam musi odreagwać "domowy stres" :x

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-02 o godz. 12:36
0

Aha i zapomnialam wspomniec - na moim Sylwestrze tez byla laska w ciazy, 2 tyg przed terminem... I ona oczywiscie zachwalala jak to w ciazy jest super: zadnych wymiotow, zadnych zaparc, bolow spojenia, krwi z nosa, przytyla tylko 9 kg...
Zycie jest niesprawiedliwe powiem wam

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-02 o godz. 12:34
0

*elvira* no ja bym to potraktowala jako komplement z ta gruboscia, chociaz trzeba przyznac, ze laska za bardzo spostrzegawszcza nie jest
Oj ciezko Ci bedzie z Gabrysiem i ciotkami, ale pamietaj, ze to Twoje dzieci i ze ciocie to sobie moga tylko pogadac,a wladze masz Ty :)

Ja dopiero co wstalam, co chwila ktos mnie dzis budzil i wyszlo na to, ze i tak czuje sie nie wyspana... Czas sie wziac za nauke ://///

Odpowiedz
*elvira* 2010-01-02 o godz. 11:38
0

Hejka moje kochane PUSIE lol
Widzę,że wszystkie dotrwałyśmy do stycznia

Jak po imprezkach

Ja sylwestra przywitałam w spokoju i z uśmiechem...
Ale zanim nastała 12 humor miałam do dupska że nie wspomnę,że taki sam dzień miałam wczoraj...Także nie wiem jaki będę miała ten roczek...
Wiem za to na pewno,że będę miała duuuuże problemy zarówno z Łukasza rodziną jak i z Zuzią jak się Gabryś urodzi !!! Na Sylwku była dziewczyna z 9-miesięcznym chłopczykiem...Przez chwilę zajmowała się nim ciotka Łukasza(ta która najbardziej Zuzię rozpieszczała i rozpieszcza) i po reakcji Zuzi wiem,że będą problemy...Obraziła się na ciotkę,była smutna i w ogóle zbuntowana...Potem ciotka chciała naprawić sytuację pozwalając małej do północy czekać...ale myśmy kazali jej iść spać,bada jak ściana była,słaniała się już,bo siły nie miała...to potem się na mnie obraziła i dopiero zasnęła z Łukaszem po 22.
Najbardziej dobiłą mnie na Sylwku koleżanka szwagierki...
Z którą widziałąm się już na Mikołajkach jak byłam z Zuzią...
I ta w trakcie imprezy wyszkoczyła do mnie z tekstem-to TY w ciąży jesteś ?
Normalnie mało się nie popłakałam...
Brzuch jak balon,ledwie się trzymałam na nogach...gęba spuchnięta...paluchy w rękach też (śmiało mogła bym Łukasza obrączkę nosić na wskazującym palcu-a Ł ma chyba 22 rozmiar )
A jak jej odpowiedziałam "że mi dowaliła teraz,że czuję się grubo przez nią" przeprosiła mnie,że ona przecież nie widziała,że po mnie w ogóle nie widać...nie odezwałam się za to inna dziewczyna powiedziała,że powinnam traktować to jako komplement...dziwny mi komplement jak na 9-ty miesiąc ciąży...
No i po tym "incydencie" zaczęło się delikatne dogryzanie każdy każdemu...
Także sylwester niby udany ale jednak dziwny...
Po północy pojechaliśmy jeszcze na tą imprezkę z której zrezygnowaliśmy złożyć znajomym życzonka i poszliśmy spać ok 2...
Ł za dużo nie pił...
Ja w ogóle więc pod tym względem Nowy Rok przywitany jak najlepiej...
Zdrowi też w miarę jesteśmy.
Z Łukaszem w zgodzie w Nowy Rok weszłam...
I mam nadzieję,że tak zostanie :)

A ja w poniedziałek na USG
No i okaże się czy nie pójdę już do szpitala...
Bo mały nie jest wcale taki mały...
I przez te moje bóle spojenia może trzeba będzie zrobić wcześniej CC...
Także...mogę nie wytrzymać 2in1 do 29 stycznia...
Ale do stycznia dotrzymałam,jest mi już strasznie ciężko...więc jak nie ma niebezpieczeństwa dla Gabrysia-nie mam nic przeciwko wcześniejszemu rozdwojeniu się.

Odpowiedz
dariuska:) 2010-01-01 o godz. 20:14
0

^Joasia^ dotrzymasz, dotrzymasz.... no chyba że wolała byś wcześniej sie rozpakować:)

Odpowiedz
^Joasia^ 2010-01-01 o godz. 19:57
0

dariuska:) napisał(a):Lulkowo 18 stycznia mam usg... zobaczymy ja tam mam nadzieje że się lekarz pomylił :)
a ja planowaną cesarkę na ten dzień :) To będziecie miały troche wrażen, jak dotrzymam :)

Odpowiedz
raxneta 2010-01-01 o godz. 14:57
0

Witam noworocznie,
uff to się udalo dotrwać do 2010r - grzeczne dziecko Jeszcze 5 dni i będzie w terminie
U nas spokojnie i baardzo domowo ale ja uwielbiam taką atmosferę, najlepiej bawiła się (czyt. szalała) Wika
Pozdrawiam i życzę lekkich porodów!!!

Asiszka nie odpisałam CI, ale nie wiem jak będę rodziła, bo to sięokaże w szpitalu, jeżeli Kosma będzie faktycznei duży to robią mi cc a jak nie to SN...

Odpowiedz
Lulkowo 2010-01-01 o godz. 14:53
0

asiszka ja sie na tym nie znam za bardzo wiec nie pomoge.. Ale bede wdzieczna jak bedziesz nam na biezaco pisac jak Ci idzie, moze potem bedzie mi latwiej kiedy samej przyjdzie karmic piersia :*
dariuska:) no ciekawe, ciekawe :)
sweethoney nie wiem jak dziewczyny, ale ja ciagle w dwupaku lol

Jak zabawa sylwestrowa?? U mnie tak srednio bylo, poklocilam sie z P. i przez to mialam zrabana zabawe.. Ale teraz jest juz OK :) Milego dzionka :)

Odpowiedz
dariuska:) 2010-01-01 o godz. 14:02
0

Lulkowo 18 stycznia mam usg... zobaczymy ja tam mam nadzieje że się lekarz pomylił :)

Odpowiedz
sweethoney 2010-01-01 o godz. 04:13
0

Przyznać się która się rozdwoiła ?

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-31 o godz. 21:08
0

No to dziewczyny zdrówka i szczęśliwego rozwiązania :) i tak bardzo dobrze się trzymamy

Ja zrobiłam kolację "sylwestrową" sałatkę i za 3 godziny mogę już rodzić , nie będę miałą nic przeciw...byle nie wcześniej :)

Odpowiedz
asiszka 2009-12-31 o godz. 17:51
0

Lulkowo napisał(a):asiszka moze odciagaj sobie po prostu laktatorem :)
Kasia tak, odciągnąć zawsze mogę i robić zapasy, tylko że to błędne koło, bo sama widzę że jak odciągnę to produkcja idzie ze zdwojoną siłą i momentalnie cyc pełny. A nadprodukcja nie jest dobra, bo może sie zrobic zastój i gorączka. No nic kupiłam szałwie i zobaczymy jakie to przyniesie efekty.

Elvira okrągłe łóżeczka są ładne, ale niestety kompletnie nie ustawne, zwłaszcza do mieszkań w bloku Tak jak u mnie wszystko wyliczone prawie do centymetra.

No to jeszcze raz udanej zabawy

Odpowiedz
Lulkowo 2009-12-31 o godz. 17:19
0

Dostalam mase ciuszkow dla dzidziolka od mojej mamy kolezanki - 3 torby Wszystko w kolorze rozowym hehehe

Odpowiedz
Lulkowo 2009-12-31 o godz. 15:54
0

*elvira* baw sie dobrze slonce!!

Ja juz zrobilam gyrosa na wieczor, jeszcze tylko karkowke trzeba usmazyc i skrzydelka... :) Ide na domowke do znajomego, a znajac zycie beda tam prawie same chlopy i zapomnij ze cos przygotuja

Odpowiedz
*elvira* 2009-12-31 o godz. 15:50
0

raxneta napisał(a):Elvira nie martw sie na zapas!!!
Mnie tam cały czas leci w dodatku od momentu pobudzenia laktacji jak WIka się urodziła i nic mi nie pomagało, a przez całe to durne leczenie laktacji lada moment Kosma bedzie na świecie więc nie ma tego złego....choć nic nie planowane 8)
Mi siara leciała jeszcze niedawno-jak w ciązy nie byłam...jakoś jeszcze w marcu czy kwietniu jak se cyca nacisłam to leciało...potem zanikło i w trakcie ciąży się pojawiło...a teraz ? choćbym jak mocno cyca naciskała-nic nie poleci... :x

dariuska:) kochana ja na 1-szym USG widziałam 2 kuleczki...znaczy jedno to był Gabryś a drugie ciałko żółte czy jak to się tam zwie...I wbiłam se fazę,że mam bliźniaki i bardzo się cieszyłam i nawet wózki bliźniacze oglądałam...ale na kolejnym USg okazało się,że to tylko Gabryś gości w moim brzuszki i to ciałko...troszkę mi smutno było...ale ty się nie zamartwiaj-napewno ktoś by ci pomagał na początku z dwójeczką dzieciaczków :)

Ja już laseczki raczej nie zaglądnę dzisiaj...
Czas się zacząć zbierać na tego sylwka...
Mała spakowana,dla nas ciuchy na jutro też...
Czas się umalować i zrobić na ludzi...
No i przede wszystkim zdecydować w czym iść bo jeszcze nie wiem

Także do usłyszenia w nowym roku :D

Odpowiedz
Lulkowo 2009-12-31 o godz. 14:54
0

dariuska:) no blizniaki miec to strach troche... Z jednym ciezko, zwlaszcza jak sie nie ma doswiadczenia, a co dopiero z dwojka na raz... Ale jesli juz sie okaze, ze sa, to nic tylko sie cieszyc :) Poki co nie ma co sie napalac, przeciez jak mialas pierwsze USG to nie bylo widac dwoch pecherzykow, wiec moze lekarz za szybko doszedl do takiego wniosku - przeciez na badaniu ginekologicznym nic takiego nie mozna stwierdzic na 100%.. Zobaczymy :) A kiedy masz USG??

Odpowiedz
dariuska:) 2009-12-31 o godz. 14:22
0

on tak mnie tylko badał bez usg właśnie dlatego mam nadzieje że nie wyjdą bliźniaki powiedział że to może by taki duży woreczek owodniowy czy jakoś tak już go za bardzo nie słuchałam.... rany ja bym sobie chyba z dwójką nie poradziła

Szczęśliwego Nowego Roku

Odpowiedz
raxneta 2009-12-31 o godz. 13:24
0

Elvira nie martw sie na zapas!!!
Mnie tam cały czas leci w dodatku od momentu pobudzenia laktacji jak WIka się urodziła i nic mi nie pomagało, a przez całe to durne leczenie laktacji lada moment Kosma bedzie na świecie więc nie ma tego złego....choć nic nie planowane 8)

Odpowiedz
*elvira* 2009-12-31 o godz. 13:16
0

Co do staników to ja jeszcze ni kupiłam tego do karmienia...ani nawet większego :x
Jakoś cyce mi stoją w miejscu...no przepraszan,na początku takie fajne jędrne były a teraz takie flaki zwykłe :( mieszczę się w swoje staniki sprzed ciąży...a to już końcówka przecież...siara też mi zanikła więc obawiam się jak to będzie po porodzie z karmieniem...

Odpowiedz
raxneta 2009-12-31 o godz. 13:07
0

Witam,
u nas w miarę ok, wlaśnei sernik idę piec

Asiszka jaka porodówka!!! lol no ale jeszcze przynajmniej 11 h musi wytrzymać :P
ja tam jeszcze nie poukładałam (tak jak powinno być) w szafie u Kosmy no i łóżeczko też jeszcze nienaszykowane (czyt. pościelone) ale po co ma się kurzyć??? właśnei dzisiaj kurz ścierałam z łożeczka małego , no i ja przecierz mam czas 8)

Wszystkiego naj ciężarówki!!!!!

Odpowiedz
*elvira* 2009-12-31 o godz. 13:01
0

¨¨*¤.¸¤*¨¨*¤.¸¤*¨¨*¤.¸¤**¨¨*¤.

Już szampan strzela,
i ludzi podchmiela.
Nowy Rok nadchodzi,
kacem wynagrodzi.
A ja ślę życzenia
Twych marzeń spełnienia

✬⋰ Z Okazji
(.•´`*.✬⋰ Nowego
*.*✬⋰´¨) Roku
.•´,•*´¨)¸.•*¨)✬⋰
¸.•´¸✬⋰.•*´¨)✬⋰
(¸✬⋰.•´ (¸.•` * ¸.✬⋰•´¸.•*´¨)✬⋰
......\~~~~~/.....\~~~~~/
.......\~~~~/.......\~~~~/
........\~~~/.........\~~~/
.........\~~/...........\~~/
..........\~/.............\~/
...........||...............||
...........||...............||
...........||...............||
......./****\........../ ****\.

Życzę Ci
Przyjemności w dotyku,
Słodkości w przełyku,
Szelestu w kieszeni,
I słońca promieni,
Oraz by Rok cały
Po prostu był wspaniały !

.....Szczęśliwego Nowego......

Lulkowo napisał(a):
*elvira* szkoda lozeczka..

nom....bo jest śliczne...ale zawsze jakaś kaska wpadnie :)

Odpowiedz
Lulkowo 2009-12-31 o godz. 13:00
0

asiszka hihi widze, ze Mikolajek dokazuje :) Wiesz ja mysle, ze lepiej miec za duzo pokarmu niz za malo, moze odciagaj sobie po prostu laktatorem :)
*elvira* szkoda lozeczka..

Odpowiedz
*elvira* 2009-12-31 o godz. 12:25
0

karolinka7947 napisał(a):
Kiedy Nowy Rok nadchodzi
kieliszeczek nie zaszkodzi
Kufel piwa to za mało
Litr szampana by się zdało
Trzeba opić wszelkie troski
By następny rok był boski

aaaaaaaaaaa aleś mi smaków narobiła !!!

dariuska:) napisał(a):
Powiedział że musimy po nowym roku zrobić usg żeby zobaczyć czy to nie są........ bliźniaki!!!!!!!!

hehe ale bym CI zazdrościła !!!
asiszka napisał(a):
Elvira jak tam Gabryś sie miewa? Idziesz jeszcze na jakieś usg?

Gabryś właśnie wstał na barszczyk i po zjedzeniu się rozszalał...normalnie aż brzuch mnie boli...a jak wezmę aparat żeby go nagrać to drań mały się nie rusza :P

^Joasia^ napisał(a):
Ja dzisiaj ubrałam łóżeczko, poprzestawiałam w komodzie, zrobiłam młodej porządek w szafie. Wicie gniazda mi się włączyło...

hehe ja podobne porządki do Twoich zroiłam...u Zu w szafie posprzątane,w moich też...u Gabrysia też wszystko poukładane i ciuszki na wyjście ze szpitala także naszykowane :) Torba prawie spakowana... :) Jeszcze po nowym roku wysprzątam porządnie kuchnię i łazienkę( łącznie z myciem kafelek) i mogę rodzić... :)

Boże zapomniałam wam się pochwalić-tato przywiózl mi śliczne okrągłe łóżeczko drewniane dla Gabrysia...i już zdecydowałam,że to rozłożymy a jak Gabryś urośnie(bo łózeczko ma 100cm średnicy)to rozłożymy mu białe łózeczko po Zuzi...Ale przypomniałam sobie,że nie będę miała gdzie przewijaka na tym łózeczku postawić...a z Zu głównie na przewijaku w nocy się przebierałyśmy więc jestem przyzwyczajona...
No a okrągłe łózeczko pójdzie na allegro... :(

Odpowiedz
asiszka 2009-12-31 o godz. 11:59
0

Hej babeczki
Witam sie po nieprzespanej nocce. Mały pomylił sobie noc z dniem i mieliśmy wesoło, spałam może ze cztery godziny, ledwo żyję. On sobie teraz śpi w najlepsze a ja nie usnę
Wogóle mam tyle pokarmu, ze mnie zalewa w nocy, dzisiaj kupię herbatę z szałwii na przystopowanie laktacji bo mam dość, czuje sie jak mleczarnia

Lulkowo miłej nauki.

Raxneta Ty już jedną nogą na porodówce, co? Będziesz miała w końcu cc, czy naturalnie?

Dariuska bliźniaki słodko wyglądają w wózeczku, ale ile przy dwójce zachodu to nawet nie chce myśleć, ja przy jednym nie wyrabiam Ciekawe na jakiej podstawie gin podejrzewa bliźniaki, bo na usg to raczej by widział dwójeczkę.

Elvira jak tam Gabryś sie miewa? Idziesz jeszcze na jakieś usg?

Aha, ja też płeć znałam około 13tc tylko ginka nie chciała potwierdzić na 100% ale siusiak był jak dzwon :)

Pozdrawiam Was i jakbym już tu nie zaglądała dzisiaj to życzę Wam udanego Sylwestra i dużo szczęścia w Nowym Roku :)

Odpowiedz
karolinka7947 2009-12-31 o godz. 11:58
0

Kiedy Nowy Rok nadchodzi
kieliszeczek nie zaszkodzi
Kufel piwa to za mało
Litr szampana by się zdało
Trzeba opić wszelkie troski
By następny rok był boski

no a dla nas w tym roku zostal tylko soczek!wszystkiego najlepszego! Oby wszystkie dzieciazki przyszly do nas o czasie!

Odpowiedz
karolinka7947 2009-12-31 o godz. 11:51
0

dariuska:) a teraz jakie mialas usg? juz przez powloki brzuszne? mi juz w 7 tygodniu powiedzial ze ciaza napewno pojedyncza.

Odpowiedz
Lulkowo 2009-12-31 o godz. 11:04
0

dariuska:) hehe, ale by bylo!!
Pierwsze blizniaki na watku No ciekawe....

Ja dopiero co wstalam hehe - zjadlam sniadanko i biore sie za nauke bo 4 stycznia mam kolokwium a nic jeszcze nie umiem.. Milego dzionka!

Odpowiedz
dariuska:) 2009-12-31 o godz. 09:50
0

karolinka7947 wiesz ja to zawsze miałam problem ze zmieszczeniem ich w jakikolwiek stanik... aż się boje że jak urosną jeszcze bardziej to w ogóle mi kręgosłup padnie...
Byłam wczoraj u lekarza, z moją dzidzią wszystko w jak najlepszym porządku... tylko mnie przestraszył bo spytał czy nie mam plamień bo dzidzia jest bardzo duża jak na siebie i ostrzegł że mogą zacząć pękać krwinki...żebym się nie przeraziła. Powiedział że musimy po nowym roku zrobić usg żeby zobaczyć czy to nie są........ bliźniaki!!!!!!!! jestem cała w stresie jak na razie miałam tylko jedno usg dopochwowe i to na samym początku.... nie wiem co o tym myśleć tym bardziej że moja mama miała bliźniaki :o

Odpowiedz
Lulkowo 2009-12-30 o godz. 20:46
0

karolinka7947 napisał(a):
wiekszy stanik to sobie kupie po nowym roku od razu ale jeszce chyba nie taki przystosowany do karmienia.
No ja na razie sobie kupuje takie zwyczajne, tylko numer wieksze :)

Odpowiedz
karolinka7947 2009-12-30 o godz. 19:58
0

Lulkowo nie czytalam tego artykulu bo ja nadzerke mialam juz w wieku 18 lat, wiec to raczej nie po lyzezckowaniu.
Lulkowo napisał(a):
karolinka7947 napisał(a):
myslalm juz wlasnie ze jak bede kupowac to wlasnie taki ale mysle ze w 10/11 tyg to chyba jeszcze troche za szybko.

Wcale nie za szybko, ja wtedy wlasnie kupilam wiekszy stanik a co mialy mi sie cycorki tarmosic..

wiekszy stanik to sobie kupie po nowym roku od razu ale jeszce chyba nie taki przystosowany do karmienia.

Odpowiedz
Lulkowo 2009-12-30 o godz. 19:48
0

karolinka7947 przeczytalas ten aktykul? Bo moze wcale nie masz nadzerki tylko ektopie - a taki stan wystepuje po lyzeczkowaniu macicy i wyglada jak nadzerka, ale jest stanem prawidlowym...
karolinka7947 napisał(a):
myslalm juz wlasnie ze jak bede kupowac to wlasnie taki ale mysle ze w 10/11 tyg to chyba jeszcze troche za szybko.

Wcale nie za szybko, ja wtedy wlasnie kupilam wiekszy stanik a co mialy mi sie cycorki tarmosic..

Odpowiedz
^Joasia^ 2009-12-30 o godz. 19:10
0

A mi dzisiaj jest tak niedobrze, że wszystko mam w gardle :/ młoda w wannie a ja uciekam do łóżka.

Nie potrzebuje nic bo wszystkie koszta wrzucają do kredytu, jedyne co muszę mieć później już do podpisania umowy, to ubezpieczenie od nieszczęśliwych zdarzeń...

Dziewczyny, chyba jeszcze wytrzymamy te kilkanaście godzin co ;)

Ja dzisiaj ubrałam łóżeczko, poprzestawiałam w komodzie, zrobiłam młodej porządek w szafie. Wicie gniazda mi się włączyło...

J. dwa dni w domu, odpocznę :)

Odpowiedz
karolinka7947 2009-12-30 o godz. 15:29
0

myslalm juz wlasnie ze jak bede kupowac to wlasnie taki ale mysle ze w 10/11 tyg to chyba jeszcze troche za szybko.

Odpowiedz
raxneta 2009-12-30 o godz. 14:45
0

karolinka7947 napisał(a):
ja na brzuszek tez czekam ale poki co to cycorki mi rosna i rosna i juz w zaden satnik sie nie mieszcza.
polecam biustonosze do karmienia, ja pól ciąży w takich smiagam, najbardziej zadowolona jestem z Mamabel N Triumph'a, nie dosć ze wogóle nie czuje się, że ma sie biustonosz na sobie to on pod wpływem ciepla dopasowuje się idealnie do biustu (ja mam duży biust wieć ogólnie problem z dopasowaniem biustonosza) no i dla mnie był najwygodniejszy do karmienia, bo zapięcia miseczek bez problemu jedną ręką się 'obsługuje' co w innych kompletnie się nei sprawdzało i w sumie jak kupiłam sobie te tańsze, to lądowały w smietniku
Znajoma polecała mi też te z Mothercare ale ja ich nigdzie nie widziałam (specjalnie nie chciało mi się jechać np do Galerii Mokotów w W-wie) więc się nie wypowiadam....

Odpowiedz
karolinka7947 2009-12-30 o godz. 13:06
0

Lulkowo wiem ze nadzerka powstaje w skutek zapalenia a nie odwrotnie ale potem jest sie bardzije narazonym na roznego rodzaju zapalenia. a ja przy tabletkach chormonalnych to wogole mam regularne te zapalenia i jest to meczace starsznie.

Dariuska czopki mi pomagaja. jestem po nich bardziej senna ale przynajmniej nie wymiotuje i moge normalnie funkcjonowac.

ja na brzuszek tez czekam ale poki co to cycorki mi rosna i rosna i juz w zaden satnik sie nie mieszcza.

Odpowiedz
*elvira* 2009-12-30 o godz. 12:45
0

raxneta napisał(a):
mnie dzisiaj brzuch też zabolał ale tylko jednorazowe kłucie i cały czas liczę na ten styczeń

kochana do stycznia już niedaleko :)

raxneta napisał(a):
o przepraszam my wiedzieliśmy w 14tc 8)

sorka-nie wiedziałam :P

Odpowiedz
*elvira* 2009-12-30 o godz. 12:44
0

Lulkowo napisał(a):
*elvira* jasne uciekaj stamtad, bo szkoda Gabrysia, a zaraz beda odwilze itd, to grzyb sie powiekszy...

wiesz najgorsze jest to,że nie mamy gdzie się wynieść :(

Odpowiedz
raxneta 2009-12-30 o godz. 12:41
0

*elvira* napisał(a):dariuska:) napisał(a):
kurdę ciekawe kiedy ja będę znała płeć już się nie mogę doczekać

hehe...też się nie mogłam doczekać :) Ale Lulkowo chyba z nas wszystkich wiedziała najszybciej kogo tam pod sercem nosi-bo chyba coś ok 16-go tygodnia jeśli się nie mylę...
o przepraszam my wiedzieliśmy w 14tc 8)

mnie dzisiaj brzuch też zabolał ale tylko jednorazowe kłucie i cały czas liczę na ten styczeń

Odpowiedz
Lulkowo 2009-12-30 o godz. 12:33
0

*elvira* jasne uciekaj stamtad, bo szkoda Gabrysia, a zaraz beda odwilze itd, to grzyb sie powiekszy...

dariuska:) napisał(a):
teraz czekam na mój brzuszek i ruchy z niecierpliwością...
Ja czekalam, czekalam i doczekac sie nie moglam, a tu nagle bach i brzuchol mam ogromniasty Nawet nie zauwazysz kiedy Ci wyskoczy, a ruchy to najpiekniejszy moment ciazy - one wynagradzaja wszystkie wymioty, zgagi, skurcze i bole :)

Zadzwonili do mnie minute temu i musze leciec szybciutko ubezpieczyc mieszkanie.. Trzymajcie sie dziewuszki!!

Odpowiedz
dariuska:) 2009-12-30 o godz. 12:20
0

Lulkowo masz zupełną racje człowiek tyle się starał a tu... bach i jest!!! ale jestem szczęściarą:) teraz czekam na mój brzuszek i ruchy z niecierpliwością...
a zapalenia to ja mam straszne mam nadzieje ze dzidzi to nie zaszkodzi

Odpowiedz
*elvira* 2009-12-30 o godz. 12:18
0

Lulkowo napisał(a):
Aaaaa w ogole to wczoraj zauwazylam, ze siara juz mi z piersi cieknie, ale numer!! :P

ja w Twoim okresie ciąży też miałam siarę a teraz mi zanikła

Lulkowo napisał(a):
Kotek i Ty nam kredytow nie zazdrosc... Ja biore 180 tys, a splacic trzeba bedzie ponad 300 tys.. To jest dopiero obciazenie dla kieszeni... A mieszkanka moze tez sie doczekasz w koncu, panstwo Ci w koncu przydzieli zobaczysz

ja wiem,że to duże obciążenie dla kieszeni i że ponad 100% trzeba spłacić...ale jakby nie było płacicie już za swoje !!!

No a na mieszkanie od państwa czekam z niecierpliwością,bo potem jest możliwość wykupienia go za grosze...tylko do czerwca musimy6 coś innego znaleźć...koniecznie...bo tutaj mieszkać raczej nie chcemy kolejnego roku...
W ogóle boję się Gabrysia do tego zagrzybiałego mieszkania przyprowadzać...ale co mam zrobić...Przeciez nie będę płaciła za mieszkanie i w nom nie mieszkała...I męczyła się u rodziców...
Choć u mojej mamy dom pusty stoii no ale niestety...nie stać nas na mieszkanie w nim...

Odpowiedz
Lulkowo 2009-12-30 o godz. 11:51
0

*elvira* tak kochanie, ja juz w 16 tyg znalam plec, ale balam sie strasznie, ze lekarz mogl sie pomylic - na szczescie inny potwierdzil :) Kotek i Ty nam kredytow nie zazdrosc... Ja biore 180 tys, a splacic trzeba bedzie ponad 300 tys.. To jest dopiero obciazenie dla kieszeni... A mieszkanka moze tez sie doczekasz w koncu, panstwo Ci w koncu przydzieli zobaczysz

dariuska:) ale masz dobrze, ze nie meczy Cie tak ciaza :) Tylko nie zapeszaj.. A do lazienki bedziesz musiala biegac troche, przyzwyczajaj sie - ja srednio co godzinke :)

dariuska:) napisał(a):
kurdę ciekawe kiedy ja będę znała płeć już się nie mogę doczekać
Tez sie nie moglam strasznie doczekac :) Wtedy dzidzius sie robi taki "realny" i mozna do niego mowic po imieniu - no i najwazniejsze ze wiadomo czy to kruszynek czy kruszynka :)

^Joasia^ dogadalas sie z wlascicielami ze nie bedzie zadatku? :) Ale masz szczescie! A nie bedziesz potrzebowala na prowizje i ubezpieczenie do banku? - mi to w sumie wyszlo 6 tys zl, ale my to skredytowalismy, bo im sie pomylilo i zadatku nam nie zaliczyli do kredytu... Zycze powodzenia!!! I zeby wam przyznali ten kredyt!! Moj doradca ladnie sie potargowal i zeszli z oprocentowania o 0,6 punktu.. Czyli rate bede miala ok 700 zl przez 8 lat, a potem 1200... :)

karolinka7947 napisał(a):
takie na zapalenie tez juz bralam bo regularnie mi wraca. przez nadzerke.

Nadzerka powstaje wskutek zapalenia, a nie odwrotnie - kochanie masz tutaj super akrtykul o tym schorzeniu i powiem Ci, ze ja go dokladnie przewertowalam i bylam w szoku, poniewaz jak sie okazuje lekarze lekka reka stwierdzaja zawsze nadzerke u swoich pacjentek, a to wcale nie jest to! http://www.kolposkopia.com/index.php/__Nadzerka_-_mity._legendy_i_cala_prawda/ Teraz juz nic nie dam sobie wmowic, dopoki lekarz nie przeprowadzi mi kompleksowych badan, a nie tylko "na oko"...

Ja dzis odebralam wyniki glukozy, a wiec po 2 godz po obciazeniu 75g wyszla mi glukoza 113, na czczo 79.. Pielegniarka zalecila mi diete, bo mowi, ze troche wysoko - z kolei moj lekarz ginekolog powiedzial, ze wynik jest OK... Juz sama nie wiem co o tym myslec, zaraz poczytam sobie na necie :) Milego dnia kochane!!

Aaaaa w ogole to wczoraj zauwazylam, ze siara juz mi z piersi cieknie, ale numer!! :P

Odpowiedz
dariuska:) 2009-12-30 o godz. 11:23
0

karolinka7947 a te przeciwwymiotne działają?? bo ja słyszałam różne opinie

Odpowiedz
karolinka7947 2009-12-30 o godz. 11:16
0

dariuska:) napisał(a):
karolinka7947 a na co bierzesz czopki?

przeciwwymiotne ale takie na zapalenie tez juz bralam bo regularnie mi wraca. przez nadzerke. lekarz mowil ze najprawdopodobniej cala ciaze tak bedzie.

Odpowiedz
dariuska:) 2009-12-30 o godz. 11:08
0

karolinka7947 a na co bierzesz czopki?
ja non stop mam jakies zapalenia, miałam tak już jak nie byłam w ciąży dzisiaj ide do gina to zapytam czy da się coś z tym zrobić bo nie wytrzymuje już.
A się chyba pochwaliłam za szybko z tymi wymiotami coś mnie już męczy dzisiaj:) jak ja w pracy przetrwam...??? najwyżej jakiś niewinny klient będzie miał później koszmary hihihi chociaż już miałam taką sytuacje że zostawiłam klientów na sklepie i leciałam do łazienki, dobrze że akurat szefowa przyszła, ale się później śmiałam z min tych ludzi jak biegłam na zaplecze
szefowej nie było do śmiechu

Odpowiedz
karolinka7947 2009-12-30 o godz. 10:39
0

*elvira* napisał(a):
dariuska:) napisał(a):
kurdę ciekawe kiedy ja będę znała płeć już się nie mogę doczekać

hehe...też się nie mogłam doczekać :) Ale Lulkowo chyba z nas wszystkich wiedziała najszybciej kogo tam pod sercem nosi-bo chyba coś ok 16-go tygodnia jeśli się nie mylę...

a ja sie nawet nie zastanwiam nad tym. czuje ze bedzie coreczka a w sumie najwazniejsze zeby zdrowa byla.

wczoraj umieralam cale popoludnie. zostal i ostatni czopek i jeszce baba mi powiedzila ze mi recepty nie wypisze bez wizyty u lekarza no to ja na to ze moge dzisiaj przyjsc na wizyte a ona ze nie ma juz miejsc. co za burak. mam nadzije ze juz nie beda mi potrzebne.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie