-
iskierka odsłony: 38881
STYCZNIOWE MAMY
Drogie mamy zapraszam z watku ciężarówkowego tu. O ile znajdziemy trochę czasu :). Moj maz mowi o Tomku - szczegolnie wieczorem "mała syrenka" ... zgadnijcie dlaczego
Ok!Proponuję kontynuację na nowo założonym watku Styczniowe i Lutowe Mamy 2005
Odpowiedzczy mogę Was prosić o założenie wątku nr 2 zgodnie z sugestiami Beaty by wątki nie były zbyt długie
Odpowiedz
Udanego świętowania mini urodzinek Zuzanko :D
Nocka minęła tylko z kilkoma pobudkami więc nie było źle Wczoraj po południu była tylko pierś, bo podejrzewałam ze po ostatnich kolacyjkach bolał go brzusio :(
AM wyczyny Amelki niezwykłe ale na Twoim miejscu wolałabym poczekać ze stawianiem, bo kręgosłup i bioderka można uszkodzić, może gołym okiem niezauważalnie ale potem wychodzi to w postaci rożnorodnych bóli z powodu ucisku na nerwy w okolicach okołokręgosłupowych.
Wcześniej nie wpadłam na to że kłopoty logopedyczne mojego starszego dziecka i kilkuletnie problemy z górnymi drogami oddechowymi to efekt pomocy ( wypychanie) podczas rodzenia a tym samym prawdopodobne zmiany w odcinku szyjnym kręgosłupa :(
dla małej ZUZANKI z okazji mini urodzinek
U nas leje i nici ze spaceru. Tomek dzis marudny jak diabli, pewnie ta pogoda go tez dobija. Siedzi mi na kolanach i moge do Was zajrzec.
Mam pomysl, napiszcie mi na PW daty urodzin Waszych dzidziulków z imionami (zebym nie pomieszala) i zmienie pierwszy post na 1 stronie (dodam nasze dzieci) i wtedy sie nikt nie pomyli z datami. Suwaczki glupieja :o i mozemy tam sprawdzac.
Od nas również najlepsze życzenia dla Zuzi w dniu jej święta Swoja drogą bardzo mi sie podoba imię Zuzi, u mnie na drugim miejscu by była więc jak będzie druga laseczka to kto wie czy nie Zuza właśnie.
A ja jak zwykle noc przespana od 20.30 do 9.30 lol
Do fryzjera idę jutro i całe szczęście bo też już mi balejaż spłyną
A dzisiaj nasza Zuzanka Martynkowa konczy 5 miesiecy, rosniej zdrowa kochanie
Odpowiedz
hejka laseczki
z tymi klakami to faktycznie porazka, wypadaja mi garsciami, wzmacniacie je czyms? jakies suplementy, odzywki? A ja do fryzjera ide we wtorek, bardzo szybko rosna mi wlosy i moj balejaz ( nie sile sie na poprawna pisownie) szybko opada na dol, czytaj robia sie odrosty
nocke mialam do dupy, Weronika obudzila sie o 2 na jedzonko, a pozniej co godz mi marudzila, smok fruwal po calym pokoju, a wogole jakas marudna byla.
A mnie dobija juz chyba 10 dzien mojego dziwnego okresu, wszystko mnie boli i ledwo laze, mam juz go dosc :(
ja tez obcielam wlosy ale w kwietniu i teraz dopiero w lipcu bede szla do fryzjera na wesele :(
Odpowiedz
hi
u mnie noc przespana, od 19,15 do 6.45 ;)
tylko ze od jakiesc 4 nad ranem cały czas jadła ... tzn. mam takie wrazenie, bo też spie w trakcie .... czasami to nawet nie zabardzo pamietam ;)
ide dzis do fryzjera, bo juz nie moge patrzec na te tony włosów w całym mieszkaniu... mąż stwierdził, że nie będzie więcej mył podłogi ... jak będzie tam tyle moich kłaków
czesc dziewczyny jak wam minela nocka bo u mnie cala przespana pogoda dzis jest beznadziejna calyczas pada
lece pozniej wpadne mala marudzi pa
dla małej wiewióreczki Marteczki z okazji mini urodzinek
Zostawić Was na cały dzień to tyle napiszecie, że siedzę godzinę żeby poczytać.
Tomek był dzielny, nawet się nie skrzywił przy pobieraniu krwi. Ja go trzymałam, a mój mąż go zabawiał i przeżył to bezboleśnie.
Ide sie polozyc spac, bo ostatnio niedosypiam.
Witam. Widzę, że dziewczyny się znalazły.
AM cudnie silna ta Twoja córa. Mój Radi też ma manię stania. Dziś nawet w samochodzie nie chciał siedzieć w foteliku tylko stać trzymany przez mamunię. Jak go oprę o oparcie, np. kanapy to też stoi.
Tyle złego się gada o tych chodzikach.....Moja Anielka chodzik miała od pół roczku. Prosta jak szprycha! Nie wiem jak to teraz jest, w razie czego powiedziałam w domu, że chodzika nie będzie ale nie wiem czy się nie skuszę. Obaczymy.
Mój potworek zasnął dopiero 15 minut temu. Nie mógł zasnąć i dawał w ciry.
serenity jak opowiadam kawały o facetach swojemu to ryjek mu się wydłuża i mówi "nie rozumię". Trudno, niech żyje w nieświadomości. :)
A ja tylko myk na chwilke powiedziec dobrej nocki! (przespanej czyli ;) )
Odpowiedz
serenity usmialam sie, trafiony tekst, ale tacy juz sa faceci, hehehe
AM ta Twoja Amelka to gigantka, Werka tez dostala chodzik, wsadzalismy ja pare razy na kilka minut, a ona tam dostaje jakiegos jobla, szalenstwo, smieje sie w glos, macha nogami, uwielbia go, a jak ja wyciagamy to uuulala, foch na calego, nie wspomne o wielkim wyciu.
hihihi .. mój meżyk jest podobny ... moze oprócz tego rzucania sie na zonke ;>
aha ... moja pani dr teznie kazała zupek gotować, bo za duzo nawozów itp. ... zreszta zgadzam sie z nią ... moi rodzice mają ogrodnictwo więc wiem coś niecos o tym, co robi sie z warzywkami ... jak nie popryskasz i nienawieziesz... to nic nie zbierzesz ;> szczególnie w klimaci, w którym na okrągło deszcz leje
Sorry za wytłuszczenia no i na szczęście mój mąż nosi czyste ubrania itp. ale z tym przyrodzeniem trafione w dyche Jak mu przeczytałam to pośmiał sie i stwierdził że idzie się zważyć lol
Odpowiedz
hej hej lol witam wiewióreczke
am moja Amelka ma to samo!!! jak jej podam paluszki, to zamiast do siadu podciaga sie odrazu do stania :o
a lekarz mówi, ze skoro potrafi to nie bronić ;)
w chodziku na pewno tez by sie mojej spodobało, ale nie bede próbować, bo te małe pindeczki cholernie szybko sie uczą ... i potem bym już musiała ciagle ją wkłałdać ... a chodziki jak wszystkie wiem są ble ble ble ...
ale jakże wygodne lol
Ale sie uśmiałam lol Jakbym swojego męż widziała na szczęście nie w 100%,ale prawie, ekstra tekst zaraz mu przeczytam.
AMtoć normalnie w szoku jestem co twoja mała wyczynia :o
serenityjeny 50 kg jakbym chciała........
a tak sobie kojarze że z niektórymi z was już trochę na ciężarówkach gadałam
napewno nie zabraniac no i nie zadlugo zeby nie obciazac kregoslupa
Odpowiedz
RANY ale mam zaległości kochane kobietki i ich pociechy.
Oczywiście wszystkim dzidziusiom najlepsze życzenia.
Serenity - świetny ten tekścik, uśmiałam się.
Rosną te Wasze pociechy, a jakie sprawne. Amelka tez niechętnie leży, strasznie napina się i chce siedzieć, a nawet stać. Nie wiem co z tym robić bo trudno ją namówić do leżenia. Jak tylko mogę to kładę ją na brzuszko w kojcu albo na pleckach i zabawiam zabawkami albo zainteresuje się kolorową matą gimnastyczną. To jednak ciężka przprawa. Koleżanak przyniosła (pożyczyła chodzik) niby nie chce jej wniego wkładać ale spóbowałam i wiecei co ONA W NIM CHODZI.
RATUNKU CO ROBIĆ GDY DZIECKO CHCE JUŻ CHODZIĆ, STAĆ SIADAĆ, w tym wieku.
A to jej wyczyny.
No jestem jestem!
Milo ze tesknilyscie :D:D
Ogolnie to staralam sie cos czytac przedwczoraj, na pisanie zero czasu, wczoraj format kompa, a dzisiaj instalowanie pierdolek.
No to tak. .. I tak nie pamietam co pisalyscie :D
Cos o kilogramach... Mam 50, brzucha niet. Ale ja chroniczny(albo hroniczny) niejadek.
Dawid juz zdrowy - alergia na lekarstwo byla - dokladnie tak jak ciocie baybusowe rzekly.
Wiecej nie pamietam za wszystkie grzechy etc etc...
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NA MINI URODZINKI!!!
I w celu uweselnienia towarzycha cos co mnie ostatnio bawi :) O mezczyznach oczywiscie. Uwielbiam kawaly o nich :D
Jak brać prysznic jak mężczyzna:
Zdejmij ubranie, siedząc na łóżku i zostaw rzeczy rzucone niedbale jedne na drugie. Przejdź nago do łazienki. Jeśli zobaczysz gdzieś żonę, potrząśnij w jej kierunku przyrodzeniem, wołając: Łuuu, łuuu! Spójrz w lustro i wciągnij brzuch, żeby zobaczyć swoją męską sylwetkę. Popodziwiaj rozmiary swojego penisa w lustrze, podrap się po jądrach i powąchaj palce. Wejdź pod prysznic. Nie rozglądaj się za myjką lub gąbką, bo ich nie potrzebujesz.
Umyj twarz. Umyj się pod pachami.
Pośmiej się z tego, jak głośno słychać bąki puszczane w kabinie
prysznicowej. Umyj krocze i jego okolice. Umyj pośladki zostawiając włosy na mydle. Umyj włosy szamponem, ale nie nakładaj odżywki. Za pomocą piany z szamponu zrób sobie irokeza na głowie i odsuń zasłonę, żeby obejrzeć się
w lustrze. Nasiusiaj do brodzika, celując w odpływ. Spłucz się i wyjdź spod prysznica. Nie zwracaj uwagi na kałuże na podłodze--trochę się narozlewało bo dół zasłony znajdował się poza brodzikiem, gdy brałeś prysznic.
Wytrzyj się częsciowo. Przyjrzyj się sobie w lustrze, napręż mięśnie i ponownie naciesz się rozmiarem swojego przyrodzenia.
Zostaw odsuniętą zasłonę prysznicową i mokry dywanik łazienkowy na
podłodze.
Zostaw w łazience włączone światło i wentylator. Wróć do sypialni z
ręcznikiem owiniętym wokół bioder. Jeśli będziesz mijał żonę, zdejmij
ręcznik, chwyć w rękę przyrodzenie, powiedz: No co kotku i naprzyj na nią swoimi biodrami. Puść dwukrotnie bąka. Ubierz się we wczorajsze rzeczy.
I hej hej wiewioreczko! Cudne twoje malenstwo :)
Właśnie sie dowiedziałam, że źle nie jest tzn. krew dostaje, ale normalnie ma mała przy sobie także będzie dobrze uffffff.
Odpowiedz
Właśnie nic nie wiem, ale jak będę wiedziała dam znać, ale mówią że brak wiadomośi to dobra wiadomość, a ja nie chce zadręczać ich teraz telefonami. Jak ja urodziłam to nawet nie chciało mi się komóry odbierać, bo tez miałam mikro problemy z Martą.
A malutka wazy 2820 czyli prawie tak jak moja Martusia(2920) urodziła się 7 tak ja moja i o tej samej godzinie prawie :) Marta 11.20 ona 11.30
czyli równe 4 miechy róznicy. kuzynka jest ode mnie 6 lat starsz ale nigdy tego nie czułyśmy i byłyśmy bardzo zżyte, a teraz nasze córeczki ten sam rocznik lol
Agus dlamnie bedzie ta podroz bardzo meczaca no i malutka bede musiala zostawic na 2 dni szok
wewioreczko wiesz juz cos wiecej o kuzynce bardzo przykra sytuacja
dziewczyny mam prosbe, moze ktoras pisala prace z psychologii, lub miala z nia doczynienia na studiach, potrzebuje jakies materialy na temat: choroba od strony psychologicznej, albo jak choroba wplynela na psychike pacjenta, moze to zbyt ogolne pojecia, ale potrezbuje jakiegos punktu zaczepienia, oczywiscie praca nie moja, tylko moj meczyzna mi takie zadanko
jakbym malo miala do roboty w domu, grrrr
Fajna ta Twoja Patuska Basiu
Martyna ja uwielbiam Olecko, mialam tam tylko 30km i mieszkal tam moj kolega, a ze mial dom na jeziorem, wiec jezdzilismy tam na zakrapiane imprezki, ale to bylo hohoho daaaaawano temu, szkola srednia, ale fajne czasy wtedy byly... rozmarzylam sie
Agus co za żarłok z tej Twojej Weronisi. Pewnie jest słodką kluseczką, spulchnij ją od ciotki Goi . Ale bym ją schrupała.
A ja właśnie zważyłam Tomka. Po jedzeniu i z 2-dniową kupką w pupce waży 7250. Dziś jedziemy na zakupy bo już zapas deserków i zupek się skończył, dziś tylko cycuś, no - jest jeszcze dynia-zobaczymy - moze mu posmakuje?!
Linka na zdjęciu Radi siedzi sobie na Twoich kolanach jakby mial z rok, mój tak sztywno jeszcze nie siedzi :)
Wiewióreczko życzymy zdrowia Twojej kuzynce, na pewno wszystko będzie dobrze.
A wlasnie wiewiorko bedziemy Cie dobijac
pisz nam co z kuzynka, trzymamy kciuki, a malenka jaka duza?
dzisiaj zrobilam Weronice zupke z kalafiorkiem, wciagnela ja nochem, tak pyszna, teraz czekam, czy aby nie wyskoczy cosik.
kurde 99 strona, chyba czas zaczac od poczatku co?
Wiewióreczko, będziemy trzymać kciuki.
Patrycja już chwilę pije z kubka-niekapka Aventu, oni mają też takie od trzeciego miesiąca i jest OK.
Wróciłam ze spacerku, w sumie to uciekłam bo chmury burzowe szły. Pogoda nieciekawa, wieje, miałam zrobić zakupy, ale nie wyszło :( Trzeba będzie wieczorkiem się przejść.
Wiecie co moja kuzynka urodziła z malutką wszystko o.k. ale z kuzynką źle dokładnie nie wiem ale dostała jakiegos krwotoku a ona ma gr. rh- i krwi nie było dopiero z jakiejs puli ratujacej życie i nawet najblizsaa rodzina do niej wejść nie może wiec nie wiem co sie dzieje jeny czemu...
OdpowiedzI przestańcie mnie juz dobijać z tą kiecką idę sobie warzywa usmażyć bo u mnie ostra dieta od 2 miechów
Odpowiedz
Kurcze też bym wlała gotować sama zupki, ale lekarka straszy, że nie że warzywa sztucznie pędzone...Na początek trochę pokupuję ze słoiczka, a później sama będę robić
Kochaniutkie ale ja wcale nie mam sukienki, ostatnio w sukience to ja byłam na swoim ślubie czyli prawie 2 lata temu
no wlasnie wewioreczka zrob zdjecie w kecce bo ja juz nie wiem sama co mam sobie kupic bo mezulek tez mnie na wesele wyciagnol ale dopiero 15 lipca i bardzo daleko odemnie bo az w OLECKU szok malej nie wezmiemy zostanie u mnie z moja mama i tak sie pewnie nie bede bawic ale wygladac trzeba
a jesli chodzi o zupki to wole sama gotowac a nie kupywac
Agusiku też się zastanawiałam już na tymi dziubkami do picia.
Goyuś ja jak byłam w ciąży to miałam wszystko zaplanowane jak i czego nauczę Radka ale to się tak nie da, to nie automaciki przecież. I tak jestem zadowolona z tego jaki jest. Chciałabym tylko żeby zasypiał w łóżeczku ale narazie nici z tego. Zasypia na kanapie w dużym pokoju przy wszystkich, łącznie z włączonym tv, leżąc na boczku klepany po pupci.
Muszę kupić nowe butelki bo te które mam od wygotowywania i soczków są już brydkie. Co do soczków to moja starsza mnie z nimi załatwia. Co zrobię zakupy to mi z szafeczki wybiera, to do szkoły, to na trening. Nie chcę jej bronić ale w końcu zbankrutuję na te soczki :) Kupuję jej jakieś inne w mniejszych butelkach a ona i tak chce te :)
Oj Agus wytresowali mnie moi synalkowie, choć zarzekałam się po pierwszym że tym razem nie dam się. Nie udało się...A to dlatego że Tomek w drugim miesiącu przestał lubić cyca i przestał prawidłowo przybierać na wadze. Marwiło mnie to i wtedy zaczęło się całe cudowanie w rodzaju sypiania z Tomkiem z cycem w jego buźce etc.
Odpowiedzlineczko malej do butelki montuje juz te trojprzeplywowe, kaszke daje na III a mleko na I i wtedy pije lepiej, bo na tych pierwszych juz sie wkurzala bardzo, bo slabo lecialo, a soczki pije, albo z butelki NUK'a, albo z Aventu, tyle ,ze wrzucam wtedy zamiast smoczka, taki dziubek, no nie wiem jak to nazwac, zaczyna juz lapac, wiec niedlugo chce jej kupic kubek-niekapek tez Aventu, maja fajowskie
Odpowiedz
moj mezczyzna zabral Weronike i pojechali pozalatwiac jakies sprawy mam wiec cisze w domu :D
goya ten Twoj ssaczek to niezly agregacik, wytresowal sobie Ciebie
i wlasnie gdzie ta nasza serenity????
babo wracaj tu do nas!!!!!!!!!
Sexi to ja może bedę jak 10 kg. jeszcze zrzucę, bo narazie jest kiepsko :( Zawsze do Marty mówie coś ty matce zrobiła
Odpowiedz
Ja tez dostalam w szpitalu paczke, byly probki kremikow, proszkow do prania, jakas kaszka, pieluszki chyba ze 2, mydelko i takie tam inne, aaaa i mnostwo roznych gazet, mialam co czytac , ale tez i min byla do wypenienia jedna z ankiet z jakiegos tow. ubezpieczeniowego, rany nieopatrznie gdzies podalam swoj nr tel kom, co te upierdliwe babsko do mnie wydzwanialo, musialam ja w koncu ostro zrypac, bo nie odczepilaby sie ode mnie.
wiewiora rob zdjecia w tej kiecce, jak sie domyslam sexi jest, skoro taka skapa i pokazesz nam sie
z Aventem tez nic nie slyszalam, a Werka z takich zlopie mleczko
Goyu mi lekarz powiedział, że jeśli diecko jest na piersi i przechodzi na sztuczne to pierwsze opakowanie mleka, bez względu na wiek, powinno być 1, drugie już odpowiednie do wieku. Rzeczywiscie na Twojego małego skubańca trzeba jakiegoś sposobu poszukać. Mamunię wykończy, choć napewno mamunia sporo zniesie bo te nasze maleństwa, pomimo różnych zachowań, są cudne, kochane, boskie.
O tej promocji AVENTU słyszałam, nawet pytałam w aptece ale pani była bardzo zdziwiona o co pytam.
Dziewczynki dajcie no link na te przysyłanie próbek. Ja rodziłam tam gdzie goya i też biedne pudełko dostałam. :(
wiewióreczko chyba pomyśl w razie czego o czymś zastępczym na to wesele albo o narzutce.
A co z serenity i że się nie melduje?
Kurcze, ale mnie wnerwia ta pogoda. W sobotę na wesele pomykam, strój to mam raczej na upały, toć ja zamarznę bidulka. No ale o pannie młodej nie wspomnę, żeby talko nie padało.....
A 19 czerwca chrzciny Marty i też ma sukieneczkę taka letnią z majteczkami, no normalnie takiej pogody sie nie spodziewałam
Co do Aventu to ja używam tych butelek, ale ostanio promocji nie widziałam! Pamiętam jak kupiłąm laktator tej firmy za ponad 200,a za pare dni była promocja carrrefourze chyba za 130
U mnie w szpitalu też pełno prezentów było
Linko czasami daję Tomkowi na noc kaszkę na gesto łyżeczką. Wczoraj i przedwczoraj dostał nie na wodzie lecz na Bebiku 2 około 125 ml kaszki więc był totalnie napchany i jeszcze popił piersią. Wszystko to po to by chwilę pospał bez budzenia ale okazało się że się łudziłam. Dziś mu nie dam bo moze go brzuszek z kolei bolał, bo wcześniej nie pił sztucznego mleka.
Odpowiedzja to z tymi promocjami to jestem 100 lat za murzynami
Odpowiedz
goyu a mały Tomcio nie chwyci się butelki? Może na noc, po kąpieli daj mu butlę z kaszką (może być odciągniętez), może przez sen zje i da Ci troszkę pospać. Wyobrażam sobie, że chodzisz na rzęsach.
Ja z kolei chodzę spać dopiero jak Radi budzi się na jedzonko, koło 12-1.
Do tej pory spokojnie pracuję przy kompie.
Przykro mi z powodu taty. Trzymaj się kobieto!
aha! Jeszcze odnośnie tej butelki dla Tomcia. Ja zaczynałam od butelki AVENTU, ma taki smoczek przypominający budową pierś matki.
Basiu a gdzie Ty rodziłas? U mnie w Żeromskim nie było żadnej ankiety ani darmowych reklamówek, o sorry - była próbeczka Bephantenu i...koniec.
Dużo dużo radości dla Martusi!
A ja po porodzie na razie bezpłodna i niech tak będzie :D
Wszystkiego dobrego dla Martusi wiewiórkowskiej :) z okazji mini urodzinek
Moje słonko spało od 20 do 8,30. Z małymi pobudkami na cyca. Te pobudki to mały pikuś, czasem nawet nie pamiętam ich. Wsadzam cyca do dziubasa, troszkę poroskoszuję się widokiem małego jak je i odlatuję w krainę snów.
Chyba musze treż powypełniać te ankiety, Nelka bardzo lubi jak coś takiego przychodzi, choć narazie przyszła tylko reklama pampersów :)
no wlasnie nie dostalam nic w szpitalu (biedny szpital lol )
a i jeszcze placi sie cos za przesylke
Dostaniesz, ja pierwszy właśnie tak dostałam. Siostrze poleciłam i też tak dostała. Przyszedł po jakichś dwóch tygodniach. Nie dostałaś w szpitalu prezentów - darmówek? U nas rozdawali, a do tego prosili o wypełnienie ankiet dla producentów tych pakiecików. Celem zwiększenia ich bazy adresowej oczywiście, ale co tam. Cosik z tego przynajmniej jest. Z hippa w ten sposób przyszły dwa słoiczki za friko
Odpowiedz
dziewczyny jezeli wypelnilam na stronce biuletyn to dostane czy nie jak myslicie
czy trzeba cos innego wypelnic bo zgloszenia w szpitalu zadnego nie dostalam
no to zeby jej wszystko dobrze poszlo i bez komplikacji
Odpowiedz
a jeszcze co do okresu, to pierwszy dostalam 2 miesiace po porodzie, sa okropne, bolesne, leje sie jak cholera, teraz po tym zamontowaniu wkladki dziwne rzeczy mi sie tam dzieja, ale dzwonilam do mojego gina i tak moze byc, chociac chce obejrzec moja dupcie w srode , a z tym miesiacem to pierwsze slysze :o , moj ginek mowil mi, ze moge sie bzykac ile wlezie
ooo wampiros sie obudzil, spadam
dzieki Agus
zobaczymy wypelnilam tam biuletyn i zobaczymy
Martusia wiewiorkowa dzisiaj konczy 4 miechy, duzo slonka i slodyczy ciotka Aga Tobie zyczy
Odpowiedz
Martyna ja tez dostalam ta ksiazeczka z Nutricii, wlasnie stamtad pisalam o tych owockach i warzywkach, gdybys jej nie dostala, to wysle Ci poczta, mam ich az 3szt
goyu trzymam kciukasy za tate. Zdolnosci matematyczne Matik ma chyba po Tobie :D
iskierkaa Tomulka beda kluc, oby obylo sie bez placzu... A z jakiej to okazji?
goya oj to masz teraz ciężkie dni...,a za tatę trzymam kciuki aby wszystko było dobrze.
Ja miałam juz dwa razy okres po ciąży, z tym ze pierwszy trwał 3 tygodnie po prostu koszmar.
No i dzięki za miłe powitanie :D
A moja Marta spała od 21 do 8, ale teraz już piszę z nią na kolanach i liczę,że tak za godzinkę zaśnie, pośpi do 13-14, a potem to już sajgon
witam wiewioreczke u Nas :D
milo, ze do nas dolaczylas, kochana, nie pozalujesz tu sa super laseczki
Werka pospala mi od 20-3:30 wiec :D , pozniej za to pobudka co godz, bo to jej pogadc sie chce, a to daj mi do lapki jakas grzecgotke, a to i sramto i owamto
Basiu ja juz czasem nie wiem jak sie nazywam z niewyspania. Ale na pocieszenie powtarzam sobie że wszyscy WIELCY krótko sypiali . Tylko ze mój starszy synek też zawsze mało spał i nadal tak jest ,a jakoś geniuszu w nim nie widać :D , choc ma zdolności matematyczne. :)
Odpowiedz
Basiu czy piszesz o książeczce 'Menu Małego Smakosza'? ( Bobo Vita Na każdą porę dnia. Na każdą chwilę razem)
Ja taką książeczkę dostałam , gdy napisałam do serwisu konsumenckiego Nutricia z prosba o próbki.
Basiu a mozesz podac stronke nutrici z gory dziekuje
moja tez dzis wyjatkowo 2 pobudki mi zrobila zrobil sie z niej
Własnie moje kochane Diablątko zasnęło kołysane w wózku. Muszę wyczekać i trafić na dobry moment do karmienia ( naturalnie przez sen).
Sama powinnam sie przespać bo az mam zawroty głowy, ale to chyba nie jest możliwe - czekam na tel - wiadomość w sprawie mojego taty ( wczoraj miał drugą bardzo powazną operację - tym razem otwarcie klatki piersiowej )
Wiewióreczko witamy w naszym styczniowo-lutowym gronie!
A ja już ledwie dycham. Z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień ze spaniem nocnym jest coraz gorzej. Dziś to chyba ( nie przesadzam) z 30 pobudek było z płaczem, aż martwiłam się czy moje dziecko nie rozchoruje się przypadkiem. W łóżeczku już wcale, trochę w wózku z kołysaniem, resztę w łóżku ze mną ale też bardzo niespokojnie. Wstał między 5 a 6 i teraz tez już ....płacze.
No to pa!
Dzieńdoberek wszystkim
Cześć Wiewióreczko :)
Martyna, wysyłają wszystkim na podstawie tych ankiet wypełnianych w szpitalu, ale ja nie wiedząc o tym poprosiłam o tą książeczkę (adres serwisu konsumenta na stronie nutricii) i mi przysłali, łącznie zresztą z dwiema próbkami mleka i kleiku bobo vity
Co do spania - Patriss ( lol ) nocy już nie przesypia , a kiedyś tak ładnie spała. Dziś dwie pobudki, po drugiej nie odłożyłam jej do łóżeczka więc nadal śpi, uff. A w dzień z reguły jakieś dwie półgodzinne drzemki i drzemeczka na spacerze, po której trzeba szybko gonić do domu, bo się terrorystka rozdziera
Co do spania to z Radusiem jest róznie, zależy od dnia. Np. dziś: noc przespał cudnie do ok. 8, w ciągu dnia pięknie spał po 2 - 3 godziny. A od około 17 diabeł niewcielony. Ani spać, ani bawić, ani jeśc, ani pić, wszystko go szybko nudziło. Aż wreszcie przyszedł tatuś koło 20 opitolił, że mu mały żonę męczy, wsadził do wózka (zwykle zasypia klepany po pupci przez mamunię) i zasnął. Także nie wiem jak będzie noc bo: po pierwsze niekąpany, po drugie jadł o 19. Ciekawe do kórej wytrzyma.
Odpowiedz
Witam pierwszą lutóweczkę wiewióreczkę.
Ja też jeszcze nie mam okresu. Wkładki też się u mnie sprawdzały super. Mi lekarz zaraz po zalożeniu kazał iśc do domu i kochać na pełny gwizdek. Tak też czyniłam i spoko, nie słyszałam o tym miesiącu. Dobrze, że nic z tego nie wyszło. A zresztą jakby wyszło to też nie tragedia :) Tyle, że Anielka była mniej planowana, drugie chciałam z dokładnością :) No ale przy Anielce zero zabezpieczeń, no może ino kalendarzyk.
Kasiunia22 napisał(a):a wszystkie juz dostałyście okres??? bo ja jeszcze nie ... czekam, nie moge powiedziec że z niecierpliwością ;)
no ja juz po porodzie to 4 razy mialam szok
Kasiunia22 napisał(a):
a'propos jedzenia ..dostałam taką dużą książeczke Nutrici o karmieniach itp. bardzo fajna, przesyłaja wszystkim matka, jak dzieciaczki zaczną 5ty miesią c ;) wam tez przysłali??
a wysylalas cos gdzies czy oni tak z siebie przyslali??
witam wiewióreczkę lutóweczkę lol
Tomek w dzien też nie chce spać, w nocy spi aż miło. Ja go budzę/wyciągam z łóżeczka ok. 3:00 na jedzenie - zjada przez sen. Parę razy wyłączyłam budzik i go nie nakarmiłam, przesypiał porę karmienia, a jak go obudzę to zjada pięknie przez sen.
Miesiączki jeszcze nie mam i wcale za nia nie tęsknię. Myślę, że jak się karmi i przerwy nie są dłuższe niż 6 godzin to cały czas jest bezpłodność laktacyjna.
Cześć dziewczyny!
Ja z lutówek postanowiłam sie do was przyłączyć i mam nadzieję, ze reszta lutówek też się niedługo pojawi
Moja Martusia urodziła sie 7 lutego :D
A co do marudzenia to moja Marta też się srasznie marudna zrobiła, a do niedawna była cud dzieciaczkiem niepłaczącym i od 2 miesiąca juz całe noce przesypiała. Teraz noce też pięknie przesypia i w dzień tak od 11 do 14 też przesypia, ale jak juz wstanie to cały czas marudzi Ale słodka jest :D
a wszystkie juz dostałyście okres??? bo ja jeszcze nie ... czekam, nie moge powiedziec że z niecierpliwością ;)
no i jak wy to robicie ze wm tyle dzieci spia w dzień???
mi spi tylkow nocy, a dzis to juz przeszła samą siebie spała w dzien tylko 2 razy po 20 minut ;(
a'propos jedzenia ..dostałam taką dużą książeczke Nutrici o karmieniach itp. bardzo fajna, przesyłaja wszystkim matka, jak dzieciaczki zaczną 5ty miesią c ;) wam tez przysłali??
M jak miłość nie oglądam, wogóle nie oglądam TV bo jakos nie czuję potrzeby. Wg mnie nic tam nie ma ciekawszego od Tomka, internetu, radia, książek. Poza tym wolę nie ogladać seriali, bo gdyby mnie wciągnął to żylabym w szponach nałogu. Ostatni serial jaki namiętnie oglądałam to ALF, a było to jeszcze na studiach. Wciągnął mnie do tego stopnia, że na farmakologii która mi kolidowała z ALF-em naściemniałam, że mam umierającą ciocię i muszę się przepisać na zajęcia do innej grupy.
Mój Tomek tak od godziny 18 do czasu zaśnięcia (20-21) nie daje mi spokoju. Muszę się z nim cały czas bawić, śpiewać itp żeby nie płakał bo jest już trochę śpiący, ale nie na tyle żeby iść spać. Później kąpiel, karmienie i zasypianie. Później mój mąż wraca z pracy (jakoś dziś go jeszcze nie ma) i muszę z nim choć chwilę pobyć po całym dniu niewidzenia.
Agus wkładka w pierwszym miesiącu nie zabezpiecza. Ja przy wkładce (miałam już dwie) zawsze przez trzy pierwsze miesiące zabezpieczałam się dodatkowo. Lekarz mówił o miesiącu, dwóch, ja wolałam dmuchać na zimne i trzy miesiące z dodatkowymi zabezpieczeniami. U mnie wkładki sprawdzały się super - razem przez 10 lat. U nas po wyjęciu wkładki natychmiast pojawił się Tomek w brzuchu lol .
Podobne tematy