Nie wiem jak to się stało ale jako maluchy mieli białe włosy, opalenizna przebijała przez nie. Teraz córka ciemna blondyna a syn ma całkiem ciemne.
Ciekawie czasami wyrastają. :D
Dzięki za sympatyczne słowa. Córka faktycznie jest ładna, ale charakterek trochę krnąbrny, pracuję nad nim cały czas
Jak znajdę więcej zdjęć to jeszcze wstawioę a tymczasem oglądając Wasze mluchy przypominam sobie młode lata gdy moje dzieci były takie słodkie. Słuchały tego co się do nich mówi, teraz już mają własne zdanie i muszę się z tym zgodzić, bo nowy człowiek ma prawo do własnych myśli, nie będzie taki jak ja, będzie całkiem nową osobą. Tak trudno mi to przychodzi, i nie tylko dzici się uczą ale ja też, muszę czasami korygować własne poglądy, muszę dać im pozwolenie na robienie własnych błędow. Chyba tak musi być, dlatego cudownie powspominać gdy byli tacy mali, aż by się chciało mieć jeszcze następne dziecko.
Podobne tematy