Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Anabela 2009-06-08 o godz. 13:00
0

Ja się załamałam przy marchewce, prawie wszystko lądowało na pieluszce. Ale skubaniec tarte jabluszko to potrafi z łyżeczki zgarnąć :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-08 o godz. 06:23
0

A u nas poszło szybko i sprawnie , aż się sama dziwię, że Jas tak szybko załapał o co chodzi.

Odpowiedz
goga 2009-06-07 o godz. 22:31
0

U nas to samo, przy tym jest duzo smiechu (szczegolnie jak uda sie Ignasiowi cos wypluc:) Uzywamy lyzeczki od 3 tygodni i na poczatku wiekszosc jedzonka ladowala na ubranku, teraz jest lepiej, wiecej zjada i juz sam dziubek otwiera,:)))

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie