• Gość odsłony: 1494

    Lekarze...

    Wiecie cio.. zmienilam lekarza jakis miesiac temu. Bylam dopiero u niego 2 razy ale teraz wiem ze dobrze trafilam. do starego po prostu nie poszlam nigdy wiecej, nawet po swoj rekord, bo i tak wszystkie badania robilam w Norwegian-American Hospital, gdzie teraz mam nowego lekarza i sciagnal wszystkie inf. z komputerow.
    wlasciwie to jest zespol 4 lekarzy. Wspolpracuja ze sobą, maja swietny sprzet i na bierzaco o wszystkim informują. Dzieki temu jestem spokojniejsza..co 2 glowy to nie jedna ;)
    Ale co sie okazalo: podobno od pocztku mam jakas poważną infekcje ktora moze zagrozic mojemu synkowi. Lekarze przepisali mi specjalne tabletki dali wskazowki itd bo moglo byc z nami zle. A co ich zszokowalo to to ze moj poprzedni "cudny" doktor nie wysylal mnie na wszystkie badania ( tylko na pobor krwi,badanie moczu i na usg nic poza tym) i nie informowal o moim powaznym stanie. Teraz co chwile bede musiala jezdzic na zalegle i nowe badania itp itd bo nowy zespol lekarzy stwierdzil ze musze jak najszybciej wykonac te badania dla naszego dobra. cale szczescie ze zmienilam tego idiote na nowych gin ;)
    Co jest najsmieszniejsze w tym wszystkim, to to, że po prawie 2 miesiacach jak olalam starego idiote, ten nagle dzwoni i z glupawym brzmieniem w glosie mowi, ze wlasnie sie zastanawial co sie ze mna stalo! .No myslalam ze go udusze przez ten telefon. powiedzialam ze na szczescie dla mnie go zmienilam i odlozylam sluchawke. Wyobrazacie sobie?? To przecież jest szczyt bezczelnosci. Wogole caly czas mnie olewal, nie mowil o zagrozeniach i co mi dolega, caly czas zapewnial ze wszystko jest wporzadku... a do tego dzwoni tak sobie po 2 miesiacach i wyjezdza z takim pytaniem!!!
    Moja mam mowila, że gdy byla w ciazy i umowiona na spotkanie, spoznila sie zaledwie 10 minut, to jej gin wydzwanial do naszego domu z pytaniem czy sie cos nie stalo, czy wszystko wporzadku!! To sie nazywa odpoiwedzialanosc za pacjenta!! zainteresowanie!! a nie to co ten stary idiota - moj ex -doktor narobil. rzeby dzwonic tak po dlugim czasie?? przeciez moglo mi sie cos stac!! dobrze ze go zmienilam. i tak pewnie by go to malo obchodzilo czy gdzies nie poronilam na ulicy.... ufff
    mam pewnosc i zaufanie do nowych lekarzy, mimo ze bylam na wizycie dopiero 2 razy. Wiecie dlaczego? Ponieważ zaraz po 2 dniach, gdy wykryli u mnie infekcje i chieli mnie sciagnac do szpitala, wydzwaniali bez przerwy do mojego domu przez prawie tydzien (niestety akurat mnie nie bylo, ale rodzina przekazala wiadomosc) Dlatego wiem, ze moge im zaufac, bo cokolwiek sie stanie, dadza mi znac....
    Ach Ci lekarze....traf tu na dobrego.... mi sie wreszcie udalo.... oby tylko ta infekcja nie zaszkodzila dzidzi.

    poniżej moj syn ;) http://lilypie.com

    Odpowiedzi (5)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-26, 09:16:48
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
migotka69 2009-04-26 o godz. 09:16
0

Czesc wszystkim
Ciesze sie Agatko ze masz dobra opieke i rozpoznali co Ci jest. Niestety nie zawsze jest tak slodko i malinowo jak u Ciebie
Pozdrawiam mamusie i ich brzusie

Odpowiedz
Gość 2009-04-25 o godz. 18:07
0

Mam nawet dodatkowo swoj wlasny osobisty rekord, ktory mam wszedzie ze sobą brać (w razie czego..) Lekarze wpisuja tam wszystkie informacje.
Co do tej infekcji, to niewiem dokladnie co to jest, ponieważ moi lekarze mowia po angielsku , a ja nie znam sie na tych terminach medycznych ( jak wiekszosc ludzi tutaj heh) ale w kazdym badz razie wytlumaczyli mi wszystko normalnym slownictwem. Jest to jakies wewnetrzne zakazenie, ktore rozprzestrzenia sie od dolu do gory, objawia sie bolem po bokach brzycha wzwyż i pieczącym uczuciem w kroku przy siusianiu. Podobno wiekszosc tym przypadkow wyjkrywa sie przez przypadek, ponieważ czasem pacjentki wogole nie czują nic specjalnego..zadnych bolow itd... Jesli nie zostanie powstrzymane poprzez wlasciwy dobor lekow we wlasciwym czasie, moge miec rownie dobrze ja problemy zdrowotne, jak i dzidiza ktora moze stracic zycie, niestety. :( Wierze, ze wszystko bedzie dobrze. Zaraz po wizycie pojechalam po te antybiotyki. u mnie objawialo sie bolami po bokach brzucha.. po 2 dniach stosowania lekarstwa juz tak nie boli... a wczesniej myslalam ze mam za wielki brzuch i dlatego tak rwie..a okazalo sie inaczej.
poza ta niefortunna infekcja, wszystko jest ok. Wlasnie wybieram sie na zwiedzanie ksiegarni, w poszukiwaniu slownikow terminow medycznych, aby lepiej si zapoznac z tymi kosmicznymi nazwami chorob itd. Jak bede wiedziec juz wpelni o co chodzi z ta infekcja, napisze info.
Serdecznie pozdrawiam

Odpowiedz
migotka69 2009-04-25 o godz. 06:30
0

macie racje dziewczyny ze niestety u nas jest wielu lekarzy pracujacych na akord, niestety mam nawet nieprzyjemnosc pracowac z takimi. Ciesze sie Agatko ze jestes zadowolona ze zmiany. Moja bratowa nadal szuka gina i zaden jej nie pasuje, polecalam jej mojego ale z tego co wiem jeszcze u niego nie byla. No nic jej sprawa
Pozdrawiam i zycze wszystkiego naj

Odpowiedz
Gość 2009-04-25 o godz. 06:16
0

Agatko a o jaką infekcję chodzi? Ja czasem się schizuję że moja lekarka coś zaniedbuje, bo rzeczywiście oprócz badań moczu, krwi i usg to nie robi nic. Teraz doszedł cukier który mam zrobić ale są to standardowe badania. Nie miałam badania ani na toxo, ani nawet cytologii choć się pytałam. Teraz każę jej zrobić. Niby wszystko jest w porządku (prócz zwiększonej ilości wydzieliny ale powiedziała że jeśli nie swędzi i piecze to jest ok). Sama nie wiem co myślę. Poza tym kaszel mnie męczy taki suchy od jakiś 3 miesięcy. Byłam u lekarza ale nic nie wykryli. Płuca czyste itp. Nie wiem już sama, niby wszystko jest ok, czuję się dobrze. Może niepotrzebnie schizuję? Na usg połówkowym wszystko wyszło ok, dzidzia zdrowa. Byłam na takim dokładnym usg u jednej z najlepszych lekarek podobno (niestety nie jest to moja). Przebadałą mojego synka dokładnie i powiedziała że wygląda na zdrowego i wielkiego chłopaka. Tzn. nie wykryła żadnej wady rozwojowej. Ale ja uspokoiłam się na chwilę. Dalej mam różne głupie myśli.
Przepraszam że tak za[ytałam o tą infekcję, to nie tak że jestem ciekawska. Jeśli nie chcesz pisać na forum to możesz na priv albo w ogóle. Zrozumiem.
Cieszę się że jesteś teraz zadowolona z lekarzy. To chyba najważniejsze, spokój wewnętrzny i poczucie bezpieczeństwa. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Odpowiedz
Gość 2009-04-25 o godz. 03:26
0

TO DOBRZE,ŻE GO ZMIENIŁAŚ.JA CHODZIŁAM DO TAKIEGO CO PRZEZ 2 MCE.WYCIĄGNĄŁ ZE MNIE MASE PIENIĘDZY,A NAWET MNIE NA BADANIA NIE SKIEROWAŁ.MIARKA SIĘ PRZEBRAŁA KIEDY CHCIAŁ MI ZASERWOWAĆ KROPLÓWKĘ Z ELEKTROLITAMI,NA MDŁOSCI (STRASZNIE KOSZTOWNĄ),A NIE MIAŁAM NAWET ZLECONYCH BADAŃ KRWI,CZY NIE MAM ANEMII LUB CUKRZYCY.NIE POSZŁAM JUZ DO KONOWAŁA ANI RAZU.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie