• ketriken odsłony: 2274

    Do kiedy pierś

    Kochane Maminki

    Jak myslicie do kiedy mozna karmic dziecko wylacznie piersia? Rozmawialam z pediatra i on powiedzial, ze do 6 miesiaca sama piers spokojnie wystarczy.wiele moich znajomych patrzy na mnie dziwnie i twierdza, ze powinnam podawac juz jakies zupki czy jarzynki.
    Musze nadmienic, ze moje malenstwo nie toleruje zadnych silikonow w buzi i zadna butelka ani smoczki nie wchodza w gre

    Odpowiedzi (18)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-06-01, 22:14:47
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-06-01 o godz. 22:14
0

Ja postanowiłam karmić tylko piersia do ukończenia 6 m-ca życia. Jednak tak jak Aniela wprowadziłam soczki, najpierw jabłkowy i dzięki temu Marta nie pręży sie już tak przy kupkowaniu :) Po marchewkowym dostała wysypki, więc narazie poczekam :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-01 o godz. 09:30
0

jesli chodzi o karmienie to normalnie piers wystarcza nawet do 7 miesiecy.
moj synek mial problemy z robieniem kupki jak mial 2 miesiace wiec przez 2 tygodnie podawalam mu cherbatki czopki i inne wynalazki a na kontroli lekarka powiedziala ze moge sprubowac wprowadzic maluszkowi soczek z jabluszka a potem z marchewki i ze to najlepsze lekarstwo na brzuszkowe dolegliwosci.. no i miala racje.. jak maluch mial 4 miesiace wprowadzilam mu pierwsze przeciery a jak mial 5 miesiecy to dostal pierwsze zupki.. ale z tego co mi mowila moja mama to za jej czasu dziecku ktore mialo 3 miesioce zaczynano wprowadzac zupki.. a w 7 miesiecy jak mialo pare zabkow to normelne posilki tylko ze troche rozgniecione widelcem.. a najlepsze bylo to ze jak dziecko plakalo z byle powodu to brano pieluche tetrowa maczano w krowim mleku i w cukrze i dawano dziecku.. i tak az sie uspokoilo.. i to bez znaczenia wiekowego :o i kiedys nikt nie myslal o jakich alergiach.. jak dziecko mialo rozowe policzki to jeszcze chwalono ze takie zdrowe i normalnie dawano krowie mleko :o .. moja siostra tak miala i sama z tego wyrosla... pozdrawiam

Odpowiedz
ketriken 2009-05-31 o godz. 20:30
0

Aga zauwazylam ze Twoja Maja ma mniej wiecej tyle samo tygodni co moj Kacperek, ile wytrzymuje Ci w nocy? a ile w ciagu dnia, bo ja musze przyznac, ze jestem nizle uwiazana. W dzien maly je sredno co 2 godziny choc czasem zdarzy sie ze co trzy. W sumie wazy ponad 7 kg (masa urodzeniowa 3500)

Odpowiedz
Gość 2009-05-31 o godz. 16:16
0

aha to zle zrozumialam. myslalm ze ty sama niechcialas nic innego dziecku dac

Odpowiedz
Gość 2009-05-31 o godz. 15:10
0

Dziewczyny ale to nie tak, że ja mu nie dawałam. On nic innego nie chciał brać do buzi, wszystko było bee. Jest tego pewien plus , słodyczy i lodów do tej pory nie lubi. Rozwijał się prawidłowo więc nie robiłam z tego powodu problemu. do innych potraw typu zupka , deser przełamał się jak skończył półtora roku, sam zaczął ''chcieć ''coś innego. Martwiłam się tylko o jedną rzecz, mianowicie, czy będzie umiał gryżć stały pokarm jak , już coś wezmię do buzi.

Odpowiedz
Reklama
Hala 2009-05-31 o godz. 14:58
0

No przyznam, ze mni to eż zaskoczyło.

Obawiam się ,ze jak tak dalej pójdzie z tą moją dietą, to długo nie pociągnę. Narazie wyznaczam sobie małe kroczki, czyli do końca 6 miecha, a potem zobaczymy.

Odpowiedz
Gość 2009-05-31 o godz. 14:32
0

sama piersia do 1,5roku??? joannna??
dla mnie to blad nawet do roku jehcac na samym cycu. kolej rzeczy jest taka jaka jest, dziecko ma uczyc sie nowych smakow 8) niechce byc zlosliwa , ale kiedy w takim razie 1 raz sprobowalo np lizaka?? jak skonczylo 5 lat??

Odpowiedz
Gość 2009-05-31 o godz. 13:58
0

Ja też karmię tylko cycuszkim.....zacznę podawać coś innego jak mała zacznie 6 miesiąc....całuski

Odpowiedz
Gość 2009-05-31 o godz. 13:10
0

Ja synka karmiłam piersią do trzech lat, ale samą pierś doił do półtora roku, nie chciał nic innego , czasami jakiś soczek z niekapka. Rozwijał się ok, nawet był trochę gruby.

Odpowiedz
Gość 2009-05-31 o godz. 12:23
0

Uważam, że do tego wszystkiego należy podejść bardziej indywidualnie - każde dziecko jest inne... poza tym mody "żywieniowe" przychodzą... i odchodzą... i jak tu być madrym

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-31 o godz. 12:15
0

ja zaczełam podawać już w 5 miesiącu oczywiście po konsultacji z pediatrą moja mała juz w 5 miesiącu strasznie wyciągała ręce do tego co my jemy i to było dla mnie znakiem ze juz cosik wprowadzamy

Odpowiedz
Gość 2009-05-31 o godz. 11:57
0

Teraz jest jakoś inaczej niż kiedyś. Moja mama mi mówiła, że mnie i moją siostre zaczęła karmić zupkami juz w 3 m-cu. Tak kazali lekarze. Na pewno za iles tam lat jeszcze coś się zmieni i byc może, jak pisała Tess, będzie się zaczynać od drinów :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-31 o godz. 11:49
0

moja mama jak mnie urodzila to byl 12 sierpnia to na wigile mnie juz rosolem z makaronem pasla.
jakos cudem zyje.
ja tam mysle ze od pelnych 4 m-cy mozna zaczac od drinkow

atad ty tez mowilas ze zaczynasz w wigilie??

nieboje sie dziecku dawac marchwi czy jabluszek ugotowanych bo to z mojej dzialki :P 0 chemii, tylko naturalny nawoz

Odpowiedz
iskierka55 2009-05-31 o godz. 01:08
0

jak najbardziej jeśli masz wystarczającą ilość pokarmu i dziecko się najada, to spokojnie do 6-go miesiąca wystarcza karmienie piersią bez dopajania itp. Swoją Alicję też tak karmilam, ona także nie toleruje smoczków. Teraz kiedy już zajada zupki, obiadki i deserki, nadal karmię ją piersią, a dodatkowo podaję herbatki lub soczki, jednak Ala wylącznie pije z kubka-niekapka. Niektóre dzieci poprostu tak mają.
Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-05-31 o godz. 00:17
0

A ja bym poczekała do tego 6 miesiąca... niech układ pokarmowy spokojnie dojrzeje...

Pozdrowionka

Odpowiedz
Gość 2009-05-30 o godz. 23:05
0

moja mama mowi, ze jak mnier urodzila, to kazali podawac rozcienczony sok po 3 tyg :o i nic sie nie dzialo niby....
ja jednak zaczne po skonczonym 4 miesiacu

Odpowiedz
Gość 2009-05-30 o godz. 22:58
0

a ja coraz częściej spotykam się z opiniami, żeby szybciej wprowadzać różne produkty, własnie po to, zeby dziecko nie było takie strasznie "wychuchane"...

i co? okazuje sie ze to wcale nie jest nowozytny wymysl, bo juz w "malym dziecku" (to ta smieszna szara ksiazeczka z wozkiem na okladce, ostatnio wystapila jako rekwizyt w "na dobre i na zle") mowia, ze w 2 miesiacu wprowadzac soczek!! :)

tess ja robie dokladnie to samo (w miare mozliwosci mojej malej, bo jest mlodsza od twojej dzidzi) i POPIERAM! :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-30 o godz. 22:45
0

nom w poradnikach i od mojego pediatry wiem ze do 6 m-ca sama piers spelnia wszytkie potrzeby dziecka.
od 5 mozna wprowadzac pokamy stale jak jest na butli dziecie.

oczywsicie soczki najpierw. potem jabluszko itd.

moj maly ma 4,5 m-ca a pomalu juz wprowadzam :D po prostu niemoge sie powstrzymac, a i jemu po moich eksperymentach nic niejest 8)

a kolezanek niesluchaj, tylko tych z forum bajbusia :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie