"Kuzynka nie zaprosiła mnie na imprezę, bo niby nie było miejsca. Okazało się, że chodziło o grubość koperty"

"Kuzynka nie zaprosiła mnie na imprezę, bo niby nie było miejsca. Okazało się, że chodziło o grubość koperty"

"Kuzynka nie zaprosiła mnie na imprezę, bo niby nie było miejsca. Okazało się, że chodziło o grubość koperty"

Canva

"Zawsze miałam dobry kontakt z Jagodą, dlatego byłam pewna, że zaprosi mnie na swoje 40. urodziny. Niestety, okazało się, że zaprosiła praktycznie wszystkich oprócz mnie i mojej rodziny. Tłumaczyła to tym, że w lokalu, który wybrała, było mniej miejsca, niż się spodziewała. Zaproponowała więc, abym przyszła dzień później do jej domu. Po jakimś czasie dowiedziałam się, że mam jeść resztki po innych, bo daję najmniej do koperty wśród wszystkich zaproszonych".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Nie wiedziałam, ile inni dają

Mam w rodzinie kuzynkę, która ma męża i troje dzieci. Zawsze między nami panowała dobra atmosfera, przynajmniej tak mi się wydawało. Dogadywałyśmy się, czasem zapraszałyśmy się nawzajem do siebie i uczestniczyłyśmy we wszystkich rodzinnych uroczystościach, od zwykłych urodzin po śluby, chrzciny i komunie.

Z tego powodu, kiedy kuzynka wyprawiała ostatnio swoje 40. urodziny byłam pewna, że zostaniemy zaproszeni, ja i moja rodzina. Okazało się jednak, że zaprosiła mnie, jedynie do swojego domu, dzień po urodzinach, co mnie zdziwiło. Dowiedziałam się, że nie zostałam zaproszona do lokalu na oficjalną imprezę, jak reszta rodziny. Byłam tym faktem zaskoczona i postanowiłam zapytać ją o powód, zważywszy na nasze dotychczasowe dobre relacje.

Ona zaczęła kręcić, unikała mojego wzroku, wykręcała dłonie, aż w końcu wydukała, że bardzo przeprasza, ale nie mogę uczestniczyć w imprezie w lokalu, jak pozostali, ponieważ w ostatniej chwili zmieniono salę, a nowa nie mieści wystarczającej liczby gości.
Ludzie na imprezie Canva

Daję najmniej do koperty, więc mogę jeść resztki po innych

Później dodała, że bracia jej męża także nie zostali zaproszeni, ale ona bardzo chciałaby się ze mną spotkać, więc zaprasza mnie następnego dnia do domu. Twierdziła, że będzie kameralnie, nikt obcy nie będzie się kręcił, pogadamy i będziemy się dobrze bawić.

Byłam tak zaskoczona, że w końcu się zgodziłam. Kupiłam prezent, a dwa dni przed imprezą w lokalu dowiedziałam się, że mnie okłamała. Spotkałam brata jej męża, który niby także nie został zaproszony, ale okazało się, że miał zaproszenie. Przynajmniej tak mi powiedział, tylko nie idzie, bo ma inne plany na ten dzień. Przy okazji zasugerował mi, że mojej kuzynce chodzi o grubość kopert.

Zaczęłam z nim rozmawiać i dowiedziałam się, że moja kuzynka rozpowiada w ich rodzinie, że jako jedyna bardzo mało daję do koperty. Dlatego właśnie zaprosiła mnie na niedzielę, abym zjadła resztki z imprezy. Dzięki temu nie będzie musiała płacić za jedzenie dla mnie. Zadzwoniłam do kuzynki i powiedziałam jej, że nie będziemy mogli przyjść na kawę w niedzielę.

Czuję się okropnie przez to, jak mnie potraktowała.

Majka

Tak mogła wyglądać impreza urodzinowa u zabawnego Andrzeja. Znaleźliśmy najśmieszniejsze przeróbki i memy! Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/pidak.ai/
Reklama
Reklama