"Koleżanka chce, żeby jej córka była jedynaczką. Nie mogę na to pozwolić. Dziecko będzie nieszczęśliwe"

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Koleżanka chce mieć jedno dziecko

Moja koleżanka przechodzi samą siebie. Ma jedno dziecko, dziewczynka jest cudowna. To naprawdę złote dziecko. Problem polega na to, że jest jedynaczką i moja koleżanka nie chce słyszeć o tym, żeby mieć drugie dziecko. A ja nie mogę o tym słuchać. Jak to możliwe? Przecież Luiza nie może zostać sama na tym świecie. Uwielbiam tę dziewczynkę i znam ją od małego. Nie chciałabym, żeby była nieszczęśliwa. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie, kiedy moja koleżanka to wszystko przemyśli, bo przecież jedynaki są bardzo samotni. Wiem to po sobie. Całe moje dzieciństwo było nieszczęśliwe.

canva.com

Nie mogę na to pozwolić

Kornelia jest moją dobrą koleżanką i postanowiłam, że nie mogę pozwolić jej na to, żeby zrobiła coś takiego swojemu dziecku. Nie wyjdzie z tego nic dobrego. Powinna się poświęcić i zrobić coś dla Luizy, a nie myśleć tylko o sobie. Ona się przemęczy. Ciąża, poród, a później tylko pierwsze lata są najgorsze. Następnie jakoś to samo idzie. Kornelia musi zrozumieć, że później będzie żałować swojej decyzji, a przede wszystkim Luiza będzie jej to wypominać. Chcę porozmawiać z koleżanką na ten temat i nakłonić ją na zmianę decyzji.

Luiza powinna mieć rodzeństwo

Luiza powinna mieć rodzeństwo, ponieważ w przeciwnym razie będzie nieszczęśliwa. Nie będzie miała się z kim bawić. Dzieciństwo bez rodzeństwa jest bardzo smutne, o czym doskonale wiem, bo przecież sama jestem jedynaczką. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem będzie, jeżeli moja koleżanka przemyśli swoje postępowanie i w końcu zdecyduje się na to, żeby podjąć słuszną decyzję. Spotkam się z nią na kawie i poważnie z nią porozmawiam na ten temat. Nie chcę się oczywiście wtrącać w jej życie, ale jeżeli ma podjąć złą decyzję, to powinnam stać na straży.

Zmartwiona Ciocia