"Nie dam dziecku pieniędzy z komunii. Oddam je sobie, za koszty związane z przyjęciem"

"Nie dam dziecku pieniędzy z komunii. Oddam je sobie, za koszty związane z przyjęciem"

"Nie dam dziecku pieniędzy z komunii. Oddam je sobie, za koszty związane z przyjęciem"

canva.com

"Śmieszą mnie ci wszyscy rodzice, co się zarzekają, że jak dziecko dostanie pieniądze na komunię, to wszystkie trafią do jego kieszeni. A co też taki dziewięciolatek z nimi zrobi? Wyda na słodkości? A może na kolejną, zbędną grę komputerową? Ja mojemu synowi zapewniam super przyjęcie, a co za tym idzie też wspaniałe wspomnienia. Organizuję to z własnej kieszeni, więc co młody dostanie, to sobie oddam, a i tak pewnie zabraknie. Chociaż on się wycwanił. Ostatnio słyszałam jego rozmowę z teściową".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

To goście są dla dziecka

Moim zdaniem to goście komunijni są dla dziecka, a nie pieniądze, które się temu dziecku daje. Ja, jako rodzic, dbam o to, żeby mój syn miał super przyjęcie i fajne wspomnienia, ale to wszystko kosztuje.

Oczywiście wykładam pieniądze z własnej kieszeni, ale liczę na to, że choć część mi się zwróci. Zaproszeni przez nas goście nie są super majętni, ale taką mamy rodzinę, a rodziny się nie wybiera. Nie wyobrażam sobie robić selekcji pod kątem zarobków.

Liczę się więc z tym, że to, co goście przyniosą w gotówce i tak nie wystarczy na wiele. No ale to zawsze coś.

A syn będzie się cieszył obecnością bliskich, to powinno być dla niego najważniejsze.

Choć on się wycwanił

Chociaż ja chyba nie spodziewałam się, że mój synek jest taki cwany. Ostatnio usłyszałam, jak rozmawia z teściową. Skarży się, że powiedziałam, że zabiorę mu komunijne pieniądze. Ale mówił to z takim żalem, że babcia aż go pożałowała i umówili się, że dostanie jakiś skromny, fizyczny prezent, a po komunii da mu do ręki coś w ramach kieszonkowego.

Syn wymyślił wtedy, że powie tak każdemu. Albo poprosi właśnie o fizyczne prezenty, zamiast pieniędzy.

I to na własnej piersi wychowałam to dziecko! Z jednej strony super, bo jest zaradny, ale z drugiej przecież ja już miałam plan.

Na szczęście to mnie ostatecznie pytają o to, co młodemu przynieść.

ksiądz rozdziela komunię canva.com

Jak powinno być?

A jak to powinno wyglądać? Ciekawa jestem, jakie jest podejście innych rodziców? Ja swoich pieniędzy z komunii nigdy nie widziałam na oczy. I nie wypominam tego nikomu. Pieniędzmi powinni rządzić dorośli, takie jest moje zdanie. A dla dziecka komunia to ma być przeżycie duchowe. A nie oczekiwanie na przypływ gotówki.

Coś tam może synowi z tego odłożę. Jeszcze zobaczę. Ale i tak zobaczy tę kasę dopiero w dniu osiemnastych urodzin.

Grażyna

Bogobojna Dominika nie da podarku synowi na komunię: "Jest wiele okazji, aby dać dziecku atrakcyjny prezent" Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/dominikachorosinska/
Reklama
Reklama