"Teściowa mówiła, że będziemy żałować nieochrzczenia dziecka. Teraz córka się śmieje, gdy koleżanki uczą się formułek"

"Teściowa mówiła, że będziemy żałować nieochrzczenia dziecka. Teraz córka się śmieje, gdy koleżanki uczą się formułek"

"Teściowa mówiła, że będziemy żałować nieochrzczenia dziecka. Teraz córka się śmieje, gdy koleżanki uczą się formułek"

canva.com

"Wszyscy mówili, że na pewno pożałujemy tego, że nie zdecydowaliśmy się na chrzest dziecka. Oczywiście najważniejszym argumentem było to, że córka nie będzie mogła przystąpić do komunii i będzie zazdrościć swoim koleżankom. Ale bzdura! Teściowej jest głupio, bo teraz Kamila z dumą mówi o tym, że nie musi uczyć się nikomu niepotrzebnych formułek, a jej koleżanki cały czas się z tym męczą". 

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Nie ochrzciliśmy dziecka

Wiara nigdy nie była dla nas ważna. To dlatego z mężem zdecydowaliśmy, że ta cała szopka w postaci chrztu dziecka wcale nie jest nam potrzebna. Oczywiście to spotkało się z ogromnym zawodem teściowej. Kiedy Kamilka była mała, jej babcia cały czas nas o to cisnęła. Powtarzała, że brak chrztu nie jest dobrym pomysłem, że przez to będziemy mieli masę kłopotów w przyszłości. Przyznam, że skrycie martwiłam się o to, że może rzeczywiście naszą córeczkę coś przez to wszystko omija. Bałam się, że będą z tego problemy. Tak teściowa nas straszyła. Mówiła, że później wszystkie koleżanki Kamilki będą przygotowywać się do komunii, a ona będzie taka sama, z boku i straci przez to zainteresowanie rówieśników. Brak białej sukienki, wielkiej imprezy, prezentów. Fakt, to może być bolesne, ale czy naprawdę o to chodzi w przyjęciu sakramentu pierwszej komunii świętej? Chyba nie!

szczęśliwa dziewczynka w różowej bluzce canva.com

Córka jest z tego dumna

Córka w tym roku powinna przystąpić do komunii razem z resztą swojej klasy. Bałam się, jak to będzie, ale moja córka jest bardzo mądra. Nie uczęszcza na lekcje religii i jest z tego dumna. Mówi, że jej koleżanki tylko ciągle narzekają na te wszystkie formułki, których muszą się nauczyć. Podkreśla, że jest im bardzo trudno, a ona ma z tym luz. Jest odwrotnie. To jej zazdroszczą koleżanki i już proszą rodziców o to, żeby nie musieli chodzić na lekcje religii, kiedy skończy się ta cała szopka.

Utarłam nosa teściowej

Moja córka opowiedziała o tym wszystkim teściowej. Mam ogromną satysfakcję, bo ewidentnie utarłam jej nosa. Teraz moje dziecko może skupiać się na przyjemnościach. Realizuje się na wielu płaszczyznach i ma czas na zajęcia dodatkowe. Nie musi co chwilę biegać do kościoła, jak jej koleżanki. Uważam, że podjęliśmy słuszną decyzję.

Dumna Mama 

Marta Kaczyńska pokazała archiwalne zdjęcie z mamą. "Miłość matki i dziecka jest wieczna". Zobacz zdjęcia!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama