Marek Czyż jest jednym z powracających dziennikarzy do TVP po zmianie władzy. W mediach plotkowano, że ma teraz zarabiać 87 tysięcy miesięcznie, co okazało się kłamstwem. Zarobki są znacznie niższe, bowiem największa obecnie pensja w TVP to 35 tysięcy. Jednak nadal nie wiadomo, czy właśnie tyle ma Czyż.
Zmiana władzy w TVP, zmiana zarobków w mediach publicznych
Po zmianie władzy w Polsce, publiczna stacja TVP doświadczyła dużej wymiany kadrowej, co nazwano czystkami w TVP. Jako jednym z najsłynniejszych dziennikarzy nowej władzy jest Marek Czyż. Plotkowano, że nowy przedstawiciel mediów publicznych zarabia miesięcznie aż 85 tysięcy złotych. Przypomnijmy, że za czasów Prawa i Sprawiedliwości zarobki w TVP były bardzo wysokie, a warunki pracy dogodne.
Teraz zmieniła się nie tylko kadra, ale też wysokość zarobków. Okazuje się, że obecnie nowi pracownicy zarabiają znacznie mniej, aniżeli ich poprzednicy. Teraz głos zabrał Marek Czyż, zaprzeczając, iż zarabiałby aż 87 tysięcy. No to ile zarabia i na jakich zasadach?
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News
Zarobki Marka Czyża
Marek Czyż wprost powiedział, że najwyższa pensja dziennikarzy TVP to obecnie 35 tysięcy złotych miesięcznie. Tak więc to ponad połowa mniej, niż plotkowano i mniej, aniżeli poprzednia władza oferowała swoim poplecznikom z naszych pieniędzy. Chociaż trzeba przyznać, że nie powiedział wprost, że właśnie tyle zarabia. W wywiadzie dla portalu "Wirtualna Polska", Marek Czyż powiedział z kolei, że:
Dobrze mieszczę się w widełkach, które publicznie podał likwidator. I mogę jeszcze dodać, że krążąca w sieci informacja, że zarabiam 87 tys. zł, to nieprawda. Zarabiam monumentalnie mniej
Na jakiej zasadzie? Okazuje się, że proponowano mu umowę o pracę, ale mężczyzna się nie zgodził. Na jaki kompromis zatem zgodziły się obie strony?
Jestem właścicielem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która świadczy usługi dla TVP. Stacja proponowała mi pracę na etacie, ale nie jestem zainteresowany taką formułą. Byłaby ona dla mnie znacznie mniej korzystna
Nieco bardziej "wylewny" w tym temacie okazał się Roman Czejarek. Mężczyzna przez lata pracował w TVP, później zmienił pracodawcę, aby znów powrócić do telewizji publicznej. Okazuje się, że obecne zarobki mają być niższe, niż w 2011 roku! W rozmowie z dziennikarzem serwisu "Plejada", powiedział, że:
Wiele osób jest przekonanych, że jak wracamy do telewizji, to zarabiamy mega kasę, taką, jaką zarabiali niektórzy przez ostatnie lata. Guzik prawda. To może brzmieć zabawnie, ale te pieniądze są dużo mniejsze, niż przed moim odejściem w 2011 roku
Co sądzisz o tych rewelacjach?
W galerii znajdziesz zdjęcia zwolnionych z TVP. Warto!
