"Moja córka doskonale trafiła! Jej mąż to przystojny człowiek, inteligentny, dobrze zarabia, a nawet w domu sprząta i gotuje. Po prostu ideał. Uwielbiam z nim rozmawiać. Często ich odwiedzam, bo mój mąż nie żyje od lat. On do pięt nie dorastał mojemu zięciowi. Uważam, że moja córka na niego nie zasługuje. Sama zachowuje się jak księżniczka. Kiedyś tego pożałuje. Jak jej to uświadomić? Mam pewien pomysł, ale nie wiem, czy wypali".
Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Mój zięć to wspaniały człowiek
Moja córka nawet nie ma pojęcia, ile ma szczęścia. Mężczyźni zazwyczaj nie interesują się domem. Najważniejsze jest dla nich to, żeby się najeść i poleżeć na kanapie. Mój zięć taki nie jest. Ciężko pracuje i przynosi do domu dobre pieniądze. Dba o rodzinę, więc kiedy wraca z pracy, to sprząta, a nawet gotuje. Jestem w szoku, bo ostatnio zrobił taki pyszny rosół, że nawet ja takiego nie robię. To człowiek wielu talentów. Nie interesuje go telewizja, ani picie z kumplami na mieście. Woli spędzać czas w towarzystwie mojej córki oraz dzieci. Nawet ze mną chętnie rozmawia. Mamy tyle wspólnych tematów, że aż miło. Często u nich bywam, nawet kiedy nie ma mojej córki. Lubię spędzać czas w towarzystwie jej męża.
canva.com
Córka na niego nie zasługuje
Uważam, że moja córka nie zasługuje na takiego mężczyznę. Sama ciągle narzeka. To fakt, też pracuje, ale mogłaby być milsza dla swojego ukochanego. Marudzi, że jest nieczuły i rzadko ją przytula. Mało tego, ostatnio powiedziała, że wolałaby częściej z nim wychodzić z domu, a on chce tylko siedzieć na kanapie albo robić porządki w ogródku. Uważa, że lepiej byłoby, gdyby czasami jedli na mieście. Nie docenia tego, co ma. Kiedyś w końcu go straci. Muszę jej to uświadomić i wymyśliłam pewien plan.
To się uda?
Chcę namówić zięcia, żeby udawał, że chce się z nią rozstać. Ona wtedy do mnie przyjdzie po pocieszenie, a jej powiem, że sobie na to zasłużyła. Wytknę jej wszystkie błędy i wytłumaczę, dlaczego podjął taką decyzję. Liczę na to, że wtedy w końcu przejrzy na oczy i zmieni swoje postępowanie. Nie można tak traktować drugiego człowieka. On zdecydowanie nie zasługuje na to, żeby jego żona ciągle chodziła naburmuszona.
Zachwycona Teściowa
