Wypłynęło, ile przez osiem lat kosztowała nas ochrona Jarosława Kaczyńskiego. Ma chłop rozmach

Wypłynęło, ile przez osiem lat kosztowała nas ochrona Jarosława Kaczyńskiego. Ma chłop rozmach

Wypłynęło, ile przez osiem lat kosztowała nas ochrona Jarosława Kaczyńskiego. Ma chłop rozmach

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Kontrowersje wokół policyjnej ochrony prezesa Jarosława Kaczyńskiego trwały wiele lat. Właśnie szef MSWiA Marcin Kierwiński wyjawił, ile nas to kosztowało. Kwota zwala z nóg.

Reklama

Jarosław Kaczyński pod ochroną

Długoletnie rządy Prawa i Sprawiedliwości sporo namieszały. Wiele decyzji byłego rządu budzi ogrom kontrowersji. Jednak sprawa ochraniania prezesa Jarosława Kaczyńskiego od dawna rozgrzewa do czerwoności opinię publiczną.

Szef PIS-u przez ostatnie osiem lat był pilnie strzeżony przez policjantów. Pod jego domem na Żoliborzu, pod siedzibą PiS na Nowogrodzkiej, no i nie zapominajmy o regularnej obstawie miesięcznic smoleńskich.

Jak w 2021 roku wyliczała stacja TVN, prezesa mogło pilnować nawet 40 policjantów dziennie. Rok wcześniej ta ilość była o ponad połowę mniejsza. W 2020 roku było to około 18 policjantów dziennie. Byli to zarówno mundurowi jak i policjanci w cywilu.

Jarosław Kaczyński w okularach Wojciech Olkusnik/East News

Ile kosztowała ochron Kaczyńskiego?

Po październikowej zmianie rządu zaszła ogromna rewolucja. Jedną z nich było odebranie policyjnej ochrony prezesowi PIS. Na działania nowego szefa MSWiA nie trzeba było długo czekać.

Policjanci wrócą do prawdziwej pracy, nie będą agencją ochroniarską jakiegokolwiek polityka

- zapowiedział wtedy Marcin Kierwiński.

Nowe porządki wyjątkowo dały się we znaki politykom Prawa i Sprawiedliwości, którzy złożyli w sejmie wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Kierwińskiego, zarzucali mu m.in. polityczną odpowiedzialność za zamieszki podczas protestu rolników. Wniosek o wotum nieufności podczas środowego posiedzenia Sejmu został odrzucony.

Na sejmowej mównicy minister Kierwiński podczas środowego posiedzenia Sejmu powiedział wprost, ile przez ostatnich osiem lat kosztowała policyjna ochrona Jarosława Kaczyńskiego oraz wydarzeń związanych z jego działaniami.

Rząd PiS zadłużył policję na 185 mln zł. Prezes Orlenu Daniel Obajtek groził, że nie będzie już można tankować samochodów policyjnych na karty. Ale na ochronę posła Kaczyńskiego i jego imprez pieniądze zawsze były. 35 mln zł na to wydali. To jest skala upadku, o którym mówimy

- podsumował szef MSWiA.

Minister Karwiński powiedział wprost, że takie działania nigdy więcej się nie powtórzą.

Nas ta kwota wbija w fotel! Trzeba przyznać, że takiego rozmachu to się nie spodziewaliśmy! To nie śniło się nawet najstarszym góralom...

 

 

Ranking najlepszych memów o idolu Jarosławie Kaczyńskim. "Śmiać się, czy płakać?" Miejsce 10.- o wąchaniu czajnika na przesłuchaniu.
Źródło: facebook.com/KrainaMemamiPlynaca
Reklama
Reklama