Elokwentny Dariusz zakasował Artura, aż ten się spocił! "Zacna orka". Wideo hitem!

Elokwentny Dariusz zakasował Artura, aż ten się spocił! "Zacna orka". Wideo hitem!

Elokwentny Dariusz zakasował Artura, aż ten się spocił! "Zacna orka". Wideo hitem!

Piotr Molecki/East News

Dariusz Joński w poniedziałek podczas komisji ds. kopertowych zakasował Artura Sobonia, co widać na poniższym wideo. Internauci zwrócili uwagę, że Artur Soboń aż się spocił i tenże pot ocierał z czoła. W galerii zdjęcia spoconego posła PiS.

Reklama

Komisja ds. wyborów kopertowych: Dariusz Joński i Artur Soboń

Obecnie trwają obrady komisji ds. wyborów kopertowych z 2020 roku. Jej przewodniczącym jest Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej, a komisja bada, czy w ramach przygotowań do prezydenckich wyborów doszło do nieprawidłowości i nieuzasadnionych wydatków ze Skarbu Państwa.

W poniedziałek na komisji zeznawał Artur Soboń z PiS, który w 2020 roku był sekretarzem stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Przypomnijmy, że Jacek Sasin był wtedy ministrem aktywów państwowych.

To właśnie w poniedziałek Dariusz Joński odkrył, że Jacek Sasin wydał 88 milionów zł, a nie 70 na wybory kopertowe, które się nie odbyły, co zaowocowało memami.

W całą sprawę był zaangażowany Artur Soboń, bo na jego nieszczęście, to na niego zostało zadekretowane pismo przez Jacka Sasina. Dariusz Joński pokazał to "kluczowe pismo" na X.

Kluczowe pismo dotyczące 88 mln zł wydanych przez Pocztę Polską zostało zadekretowane przez wicepremiera Sasina na ministra Sobonia 30 kwietnia o godz. 11.15.
Soboń okłamał komisję śledczą i opinię publiczną. On m. in. w MAP odpowiadał za przygotowanie wyborów kopertowych. To efekt dzisiejszej konfrontacji i okazania dokumentów.
Warto było

- napisał.

Dariusz Joński zakasował Artura Sobonia [wideo]

Jednak ciekawsze wydarzyło się podczas komisji, bo Dariusz Joński przyłapał Artura Sobonia na kłamstwie i publicznie go zakasował, co było bardzo przyjemne dla oka i ucha.

Dariusz Joński w garniturze Piotr Molecki/East News

Na początku Artur Soboń udawał niewiniątko i twierdził, że nic nie wie.

Chciałem zapytać pana przewodniczącego, dlaczego pan mnie o to pyta, nie potrafię w ogóle tego  zrozumieć, dlaczego pan mnie pyta o pismo zarządu Poczty Polskiej do pana ministra Sasina

- kręcił Soboń.

Wtedy Dariusz Joński posłużył się konkretami wobec Artura Sobonia, czyli dokładnymi datami i informacjami.

To pismo wpłynęło do sekretariatu pana Sasina 30 kwietnia o godzinie 10:23 i 43 sekundy i zostało zadekretowane na pana o godz. 11:15 i 56 sekund 30 kwietnia, a sekretariat Artura Sobonia w ministerstwie aktywów odebrał 30 kwietnia o godz. 14 23 i 45 sekund. Później się pan przez dobre 16 miesięcy właśnie tym zajmował

- powiedział Dariusz Joński.

Artur Soboń próbował odwracać kota ogonem.

To proszę mi pokazać, na czym to moje zajmowanie się polegało

- mówił, jednak bezskutecznie, bo z ripostą znów wyszedł Joński.

To niech pan nam wytłumaczy, dlaczego na minister Sasin zadekretował na pana informacje z Poczty Polskiej, o tym, żeby zwrócić pieniądze i o sytuacji finansowej w związku z wydawaniem pieniędzy na wybory kopertowe i przygotowanie tych wyborów kopertowych

- zripostował Dariusz Joński.

Artur Soboń spocony Piotr Molecki/East News

Następnie Dariusz Joński zakasował Artura Sobonia konkretami.

Wie pan, dlaczego to jest bardzo ciekawe, bo tego samego dnia 30 kwietnia pan napisał tego słynnego maila do ministra Dworczyka, w którym pan poinformował, że te wybory trudno będzie odbyć z wielu powodów i pan numeratywnie je wymienił. To wszystko było jednego dnia. Pan wprowadził komisję śledczą i opinię publiczną w błąd, krótko mówiąc, pan skłamał. Dlatego że dokumenty nie kłamią i to do sekretariatu pana wpłynęło.

Na koniec nastąpiła orka ostateczna.

Chce pan nam powiedzieć, że sekretariat pana nie informował o pismach kierowanych przez ministra aktywów pana Sasina do pana w tak ważnych i tak istotnych sprawach? To chce nam pan powiedzieć?

Wszystko widać na poniższym wideo.

Internauci o ripoście Dariusza Jońskiego: "Zacna orka"

Internauci byli pod wrażeniem ciętej riposty Dariusza Jońskiego.

Panie Darku, to był nokaut techniczny na Arturze Soboniu ;)

Panie pośle, muszę przyznać, że to był niezły as z rękawa. Aż się biedny Soboń -nic nie pamiętam - spocił na sam koniec

Zacna orka

Internauci zwracają uwagę, że Artur Soboń na koniec posiedzenia się spocił i ocierał pot z czoła!

Sama końcówka, Soboń myśli, że jak przez 8 godzin mataczył i zwodził komisję, to ujdzie mu to na sucho. Wtem Dariusz Joński mówi 'SPRAWDZAM!' I w ostatnich minutach rozjeżdża go walcem niezbitych dowodów. Tak oto wygląda strach w oczach.

Co widać na poniższym wideo!

W galerii zdjęcia spoconego Artura Sobonia. Warto było na to czekać?

Elokwentny Dariusz Joński zakasował Artura Sobonia, aż ten się spocił! "Zacna orka". Wideo hitem!
Źródło: Piotr Molecki/East News
Reklama
Reklama