Kiedy widzowie zacierali rączki w oczekiwaniu na kolejne ekscytujące wydarzenia w życiu rodziny Lubiczów, na jaw wyszła druzgocąca prawda. TVP nie płaci gwiazdom „Klanu”! Niektórzy aktorzy pozostawiają to bez komentarza, jednak do sprawy odniósł się Tomasz Stockinger. Co powiedział?
Kłopoty w TVP? Aktorzy bez wypłat
Po ostatnich wydarzeniach w TVP myśleliśmy, że już nic nas nie zaskoczy i że telenowela na Woronicza dobiegła końca.
Zobacz również: 74-letni Jarosław zrobił raban w środku nocy, bo został bez telewizji. Senior nie ogarnął dekodera...
Nic bardziej mylnego! Choć dawni włodarze najwyraźniej pogodzili się już z utratą kontroli nad stacją, okazuje się, że problemy dotknęły aktorów z „Klanu”, którzy od pewnego czasu nie otrzymują wypłaty za pracę na planie.
W rozmowie z Faktem anonimowa informatorka związana z serialem przyznała:
Nie dostałam nic ani za styczeń, ani za luty.
Dziennikarze „Plejady” postanowili podrążyć temat i skontaktowali się z Izabelą Trojanowską i Tomaszem Stockingerem. W końcu to oni są w produkcji od samego początku! Aktorka odmówiła komentarza, ale do sprawy odniósł się serialowy Paweł Lubicz.
Tomasz Stockinger odniósł się do sprawy
Tomasz Stockinger w rozmowie z „Plejadą” zachował stoicki spokój:
Instytucja przeżywa trudne chwile, jako całość. I trzeba wykazać przede wszystkim wyrozumiałość w takiej sytuacji, w której są pewne opóźnienia. Ale to, co tam telewizja wisi, to już w tej chwili reguluje i ureguluje do końca.
Okazuje się, że wszystkiemu winna jest blokada środków, którą prezydent i KRRiT nałożyły na Telewizję Polską.
Z tego, co wiem, są jakieś trudności z pełnym uregulowaniem tamtej należności, ale wydaje mi się, że to wszystko będzie zgodne z tym, co powiedział minister Sienkiewicz, że finansowanie do końca roku dla TVP jest zapewnione. I myślę, że to na tym należy się skupić. I nie ma co wpadać w jakąś panikę.
- uspokaja Stockinger.