"Zamiast pracować, ja wolę leniuchować. Mam 38 lat i nadal utrzymują mnie rodzice. Zazdro?"

"Zamiast pracować, ja wolę leniuchować. Mam 38 lat i nadal utrzymują mnie rodzice. Zazdro?"

"Zamiast pracować, ja wolę leniuchować. Mam 38 lat i nadal utrzymują mnie rodzice. Zazdro?"

Canva

„Zamiast pracować, ja wolę leniuchować. Mam 38 lat i nadal utrzymują mnie rodzice. Zazdro? Prawdopodobnie tak, ale ja z dumą przyjmuję swoją sytuację! Dlaczego? Otóż jestem przekonana, że praca nie jest dla każdego. Niech inni prowadzą wyścig szczurów, a ja wolę cieszyć się życiem w moim własnym tempie. Moje dni są wypełnione przyjemnościami, których nie można kupić za żadne pieniądze!”

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Tak wygląda moja droga do szczęścia

Może i niektórzy z Was nie zrozumieją mojego wyboru, ale dla mnie jest to droga do szczęścia. Dlatego proszę już na wstępie, nie oceniajcie mnie zbyt surowo. Każdy ma swoją własną definicję sukcesu i spełnienia, a moja jest właśnie taka!

Zamiast pracować, ja wolę leniuchować. Mam 38 lat i nadal utrzymują mnie rodzice. Zazdro? Prawdopodobnie tak, ale ja z dumą przyjmuję swoją sytuację! Dlaczego? Otóż jestem przekonana, że praca nie jest dla każdego. Niech inni prowadzą wyścig szczurów, a ja wolę cieszyć się życiem w moim własnym tempie. Moje dni są wypełnione przyjemnościami, których nie można kupić za żadne pieniądze!

W młodości miałam wielkie marzenia i ambicje. Chciałam zdobywać świat. Ale życie potoczyło się inaczej. W trakcie studiów zrozumiałam, że to po prostu nie dla mnie. Dla wielu osób sukces mierzony jest tym, ile godzin spędzają w biurze, ile projektów doprowadzają do końca i ile awansów zdobywają. Ale ja nie podzielam tej filozofii. Nie chcę i nie będę brać w tym udziału.

Młoda kobieta w czarnej sukience z torebką w ręku Canva

To nie lenistwo i próżność. To świadomy wybór życia zgodnie z własnymi zasadami

Co robię z pieniędzmi od rodziców? Absolutnie nie marnuję ani grosza! Oczywiście, że wydaję je na to, na co tylko mam ochotę! Życie jest za krótkie, a ja chcę spędzić je w pełni, czerpiąc radość z każdej chwili.

Pewnie zastanawiacie się, dlaczego nie pójdę do pracy. Otóż po pierwsze, kto normalny zmieniałby coś, co świetnie funkcjonuje? Moi rodzice chętnie wspierają mnie finansowo, a ja z przyjemnością korzystam z ich wsparcia. W końcu to rodzina, a co to za rodzina, która nie potrafi się ze sobą dzielić?

Zamiast trudzić się w biurze czy sklepie, ja wolę oddać się swoim pasjom. Nie ma nic lepszego niż dzień spędzony na oglądaniu ulubionego serialu czy maratonie filmowym. Czy to nie jest to słynne carpe diem? Malowanie paznokci, shopping w galerii handlowej... To pozornie drobnostki, które dodają koloru moim dniom. Dla mnie to nie lenistwo ani próżność, ale świadomy wybór życia zgodnie z własnymi zasadami.

Mania, 38 l.

Izabella Krzan ma nową pracę! Znów będzie prowadzić poranny program. Tylko jest jeden szkopuł...
Źródło: Instagram.com/oficjalnezero/
Reklama
Reklama