Mariusz Kamiński stracił mandat poselski. Ostatnio pojawiły się doniesienia, że na tym stanowisku zastąpi go Monika Pawłowska z PiS. Jarosław Kaczyński skomentował i wyjaśnił wszystko na poniższym wideo.
Kto zastąpi Mariusza Kamińskiego w Sejmie?
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w grudniu 2023 roku zostali skazani prawomocnym wyrokiem na 2 lata za nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w "aferze gruntowej". To dlatego trafili za kratki, jednak w więzieniu spędzili tylko 2 tygodnie, bo prezydent Andrzej Duda ułaskawił ich po raz trzeci, tym razem skutecznie.
Nie zmienia to faktu, że byli posłowie PIS stracili mandat poselski i przestali być posłami. Jednak PiS uparcie twierdzi, że ich koledzy nadal są posłami. Niedawno pojawiła się giełda nazwisk dotycząca tego, kto przejmie mandat poselski po Mariuszu Kamińskim.
Najpewniejszą kandydatką do przejęcia stanowiska po skazanym pośle miała być Monika Pawłowska, która podobnie jak jej kolega, kandydowała z list PiS-u w okręgu chełmskim (nr 7).
Monika Pawłowska jeszcze niedawno oficjalnie mówiła, że chętnie przejmie mandat poselski Kamińskiego.
Jeżeli wszystko odbędzie się lege artis, czyli mandaty panów Kamińskiego i Wąsika wygasną, a ja otrzymam zapytanie, czy chcę go objąć, to tak, przyjmę go
- mówiła w grudniu w Onet.pl.
Komentarz Jarosława Kaczyńskiego [wideo]
W piątek Jarosław Kaczyński w Sejmie został zapytany o to, czy Monika Pawłowska przejmie fuchę Kamińskiego.
Czy można już dzwonić z gratulacjami do pani Monika Pawłowskiej? Czy już jest kwestia dogadana? Czy ona obejmie mandat, czy też nie?
- zapytał na sejmowym korytarzu dziennikarz Onet.pl, Konrad Mzyk.
Odpowiedź 74-latka nie pozostawiała żadnych wątpliwości.
Nie ma żadnego wolnego mandatu. To jest łamanie prawa przez marszałka i tyle
- odpowiedział Jarosław Kaczyński.
Całą wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego możecie zobaczyć poniżej.
Czy Monika Pawłowska przejmie mandat po Mariuszu Kamiński? - Nie ma żadnego wolnego mandatu, to jest łamanie prawa przez marszałka Sejmu - twierdzi Jarosław Kaczyński. Prezes nie odpowiedział jednak czy rozmawiał na ten temat z p. Pawłowską. @OnetWiadomosci pic.twitter.com/hH44voj56R
— Konrad Mzyk (@KonradMzyk) February 9, 2024
Monika Pawłowska otrzymała propozycję nie do odrzucenia od prezesa PiS
Monika Pawłowska zatem niedługo cieszyła się swoim hipotetycznym awansem i nową "fuszką". Najciekawsze jest to, że Monika Pawłowska otrzymała od prezesa PiS "ofertę nie do odrzucenia" - ma być radną i wspierać Przemysława Czarnka, jak podaje Wp.pl,
Taka propozycja Jarosława Kaczyńskiego nie jest przypadkowa. Według Wp.pl 74-latek złożył ją po to, by kobieta ani myślała przejmować posadę po Mariuszu Kamińskim.
Monika Pawłowska otrzymała od Jarosława Kaczyńskiego propozycję nie do odrzucenia. Dzięki temu PiS ma pewność, że była posłanka nie obejmie mandatu poselskiego po Mariuszu Kamińskim
- dowiedziała się Wp.pl.
A wiadomo, że prezesowi się nie odmawia. Są już pierwsze komentarze na ten temat.
Monika Pawłowska — kim jest, Lewica, PiS, "zdrajczyni"
Monika Pawłowska to w ogóle ciekawa persona w polityce — jest bohaterką sensacyjnego transferu, do którego doszło w marcu 2021 roku. Polityczka odeszła z Lewicy i przeszła do Porozumienia Gowina, a już kilka miesięcy później przystąpiła do partii PiS.
Kobieta dość szybko drastycznie zmieniła swoje poglądy. Jeszcze niedawno chodziła na Strajki Kobiet, pozowała z transparentem "wyp***dalać" zwróconym do rządu PiS i walczyła o prawo do aborcji, a następnie usunęła symbol błyskawicy ze zdjęcia profilowego na Facebooku i zaczęła błyszczeć u boku Kaczyńskiego. To dlatego była polityczka Lewicy jest nazywana "zdrajczynią".