Uczony Przemysław opowiedział swoje love story. Ależ z niego włoski amant! [wideo]

Przemysław Czarnek — rodzina

Przemysław Czarnek dał się poznać jako stanowczy i pewny siebie polityk. Jego rządy budziły ogrom kontrowersji. Były minister edukacji zbudował w mediach obraz silnego i władczego mężczyzny.

Okazuje się, że wobec uczuć jest zupełnie bezbronny. Przemysław Czarnek jest oddany swojej żonie, z którą tworzy udany związek od ćwierć wieku. Wiosną para będzie obchodzić 24. rocznicę ślubu. Małżonkowie mają dwójkę dzieci: córkę Julię i syna Mateusza. Latem ubiegłego roku Przemysław Czarnek wydał córkę za mąż. O jej sukni ślubnej było głośno!

Katarzyna Czarnek podobnie jak mąż większość życia zawodowego związana była z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Żona byłego ministra może poszczycić się doktoratem z biologii.

Wojciech Olkusnik/East News

Historia miłości Przemysława Czarnka

Długoletnia miłość Przemysława Czarnka i jego żony miała swój początek w bardzo romantycznych okolicznościach. Były minister na swoim kanale Polska to nie wstyd na You Tubie opowiedział swoje love story:

Żonę poznałem we Włoszech. Romantyczne małżeństwo. Ale nie na wczasach. Jak byliśmy młodzieńcami, jeszcze na studiach, to w wakacje, jak wielu studentów dorabialiśmy sobie. Ja pracowałem w jednym hotelu, żona pracowała w restauracji w drugim hotelu i tam się nasze oczy spotkały. Już byłem czwarty rok z rzędu, Kasia przyjechała pierwszy raz. Od razu mi się spodobała. Ja byłem typ chłopca nieśmiałego, więc to trochę trwało, zanim bliżej się poznaliśmy. Później po powrocie do Polski zaczęliśmy się już spotykać jako para. To było szczęśliwe wydarzenie.

Okazuje się, że ich drogi krzyżowały się już wcześniej. Jednak dopiero włoska przygoda zbliżyła ich do siebie:

Trzeba było jechać do Włoch, do pracy, żeby poznać dziewczynę z Bychawy, która jeździła zresztą z tego samego przystanku autobusowego, co ja wracając ze studiów. No ale tam na tym przystanku się nie spotykaliśmy przy Racławickich. Dopiero we Włoszech się spotkaliśmy. Taka to romantyczna historia włoska.

Polityk zdradził jakiś czas temu w rozmowie z Super Expressem, że ta miłość sporo go kosztowała. Ponieważ jego luba wcześniej skończyła pracę we włoskim hotelu, on również skrócił swoje saksy, poświęcając sporo dla miłości:

Ona wróciła wcześniej do Polski, a ja byłem do tego stopnia zakochany, że skróciłem dwa tygodnie swój pobyt we Włoszech, co kosztowało mnie 1 mln lirów włoskich, a zatem 2 tys. zł. Ha, ha! To nie jest nadal mało, a w latach 90. to było bardzo dużo. Poświęciłem to, żeby dotrzeć do Polski i kontynuować naszą znajomość.

Ależ z niego romantyk!

W galerii znajdziecie zdjęcia ze ślubu córki Katarzyny i Przemysława Czarnków. Jak Wam się podoba suknia ślubna Julii?