"Znalazłam na strychu kufer ze starymi zdjęciami. Skrywał tak wiele rodzinnych tajemnic"

"Znalazłam na strychu kufer ze starymi zdjęciami. Skrywał tak wiele rodzinnych tajemnic"

"Znalazłam na strychu kufer ze starymi zdjęciami. Skrywał tak wiele rodzinnych tajemnic"

canva.com

"Niewiele wiedziałam o rodzinie ze strony mojej babci. Ona sama nie chciała zbytnio o niej opowiadać, a ja zauważyłam, jak bardzo niewygodny jest dla niej ten temat, dlatego też uznałam, że przestanę pytać. Jednak gdy znalazłam na strychu kufer z całą masą starych zdjęć, pytania same powróciły. Było tyle pytań bez odpowiedzi, które wreszcie chciałam poznać. Zniosłam na dół te wszystkie fotki i pokazałam Babci. A ona zaczęła płakać, ale wreszcie się przede mną otworzyła".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Każdy powinien znać swoją historię

Nie tylko tę od narodzin, po dzień dzisiejszy, ale również tę, która zaczyna się wraz z przyjściem na świat naszych przodków.

U mnie był z tym problem, bo moja babcia nie była chętna do opowiadania o przeszłości. A ja zawsze chciałam wiedzieć dlaczego. Widziałam jednak, że gdy poruszałam ten temat, sprawiałam jej ból, a oczywiście nie chciałam tego robić. Dlatego na długo odpuściłam.

Ale pewnego dnia babcia poprosiła mnie, żebym przyniosła jej coś ze strychu. Nie czuła się najlepiej i nie miała już siły, by wdrapać się tam po stromej drabinie. Dla mnie to była pierwsza wycieczka na strych jej domu.

Nigdy nie mogłam tam wchodzić

Najpierw babcia bała się, że spadnę z drabiny, a później zwyczajnie nie chciała, żebym miała dostęp do strychu. Teraz nie miała wyboru, bo potrzebne jej były jakieś dokumenty, ukryte w starym kufrze.

Ależ on był ciężki. Babcia nie pozwoliła mi go otworzyć, tylko kazała znieść cały, ale ja nie dałam rady. Wieko się uchyliło i wszystko z kufra wypadło.

Pospiesznie pozbierałam zawartość, choć przyznaję, że zerknęłam na to, co było w kufrze. Znalazłam tam między innymi stare zdjęcia, na których był z babcią przystojny mężczyzna. Wyglądało to tak, jakby byli w sobie zakochani, ale on nie był przecież moim dziadkiem.

kobieta i mężczyzna na starym zdjęciu canva.com

Zapytałam o to

Babcia najpierw się zdenerwowała, ale później zasmuciła i stwierdziła, że prawda i tak kiedyś wyszłaby na jaw. Okazało się, że moja mama jest córką właśnie tego pana ze zdjęcia. Ale babcia nikomu o tym nie powiedziała, ponieważ nie wolno jej było być w związku z bogatszym od siebie dużo mężczyzną. Usługiwała jego rodzinie i tak się poznali. Spotykali się potajemnie, a gdy ona zaszła w ciąże, wyjechała za granicę.

Tu, w Polsce, poznała mojego dziadka, który dał się "wkręcić" w ciążę z nim i przez całe życie myślał, że jest biologicznym ojcem mojej mamy.

A babcia tęskniła, bo twierdzi, że ona i ten mężczyzna z bogatej rodziny to była jej jedyna, prawdziwa miłość.

Poznałam największą, rodzinną tajemnicę. A przynajmniej tak sądzę. Ale kto wie, ile jeszcze tajemnic skrywa ten kufer? Babcia obiecała, że jeśli nikomu o tym nie powiem, szczegółowo opowie mi o każdej fotce. Już nie mogę się doczekać na tę podróż w czasie.

Malwina

Zobacz najlepsze zagadki dla dorosłych!
Źródło: ponly.com
Reklama
Reklama