"Co roku mam problem z przygotowaniem jakiegoś prezentu na Dzień Dziadka i Dzień Babci. Nigdy nie wiem, co im dać, bo zawsze mówią, że wszystko mają, a i moi rodzice twierdzą, że nic im nie brakuje. Jednak chciałabym, aby mieli coś typowo ode mnie. By było widać, że włożyłam w to całe serce i by wiedzieli, że wiele dla mnie znaczą. No i udało mi się wpaść na genialny pomysł. Już się nie mogę doczekać reakcji moich jubilatów!"
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Moi dziadkowie moją miłością!
Wiele im zawdzięczam, gdyż to oni mnie wychowywali, gdy rodzice pracowali, zawsze mnie wspierali i kochali. Chcieli dla mnie wszystkiego, co najlepsze, nawet jeśli nie kosztem życia do pierwszego. Zawsze mnie wysłuchali i nigdy nie zrugali. Poza tym mogłam im powierzyć wszystkie tajemnice, których nie znali nawet moi rodzice.
To dzięki nim stałam się taka, jaka obecnie jestem, mimo że nie raz im dałam w kość swoim jestestwem. Oni nigdy się nie obrażali, ale od razu w mig mi wybaczali. Po poradę nie raz do nich poszłam i zawsze ze wskazówką i czekoladą od nich wyszłam. Jak tylko rodzice nie widzieli, to dawali mi kasę przy każdej niedzieli.
Właśnie dlatego chce się dziś im odwdzięczyć i za wszystkie te lata opieki podziękować. Z racji, że mam gadane i często nie czuję, że rymuję, to wiersz napisałam o dziadkach, aby pamiętali o swoich gagatkach. Nie tylko o mnie, ale i rodzeństwie, gdyż wszyscy razem spędzaliśmy u nich czas w dzieciństwie.
Canva
Czekam na miny babci i dziadka
Czekam na miny babci i dziadka. Mam nadzieję, że będzie cieszyła się im jatka. Bo oprócz tych słów powyżej, mam zamiar wnieść się na poziom wyżej. Dopiszę jeszcze o kliku mych psotach, aby znów pojawiła się w ich oczach radocha. Na pamięć mych słów się nauczę i w ich domu swój talent chętnie wygłuszę.
Później na czysto przepiszę mój wiersz i zabezpieczę, aby nie zniszczyła go żadna wesz. Wtedy w ramkę oprawię i chętnie na ścianie powieszę, aby seniorzy w dni smutne i trudne mogli dzięki mnie poprawić sobie humor - wtedy i ja się ucieszę.
Dajcie mi znać, co sądzicie o moim pomyśle, jak tylko ten list do redakcji wyślę.
Alicja z darem i gadaniem
