Hardrockowy klub, czy koncert ostrej muzyki wymaga fryzury z odrobiną pikanterii. Dobre jest szalone afro. W jej zrobieniu najlepiej sprawdzają się papiloty. Możesz je zrobić z kawałków papierowego ręcznika czy folii aluminiowej. W drogeriach są też dostępne gotowe, plastikowe papiloty. Jak je zrobić? Po pierwsze włosy muszą być lekko wysuszone, po drugie: wetrzyj w nie pastę stylizującą. Potem nawijaj ciasno fragmenty włosów, pasmo po paśmie.
Po kilku godzinach delikatnie rozczesz włosy. Aby fryzura była bardziej kanciasta nawiń włosy na płaskie spinki, a potem zaciskaj prostownicą. Takie loczki bywają łobuzerskie, połamane. Aby zadbać o trwałość fryzury, porządnie spryskaj włosy lakierem. Wtedy nie groźna będzie ci nawet wilgotna i upalna atmosfera klubu.