"Mój mąż ciągle puszcza bąki przy stole. I jeszcze się śmieje. Ostatnio to już przesadził"

"Mój mąż ciągle puszcza bąki przy stole. I jeszcze się śmieje. Ostatnio to już przesadził"

"Mój mąż ciągle puszcza bąki przy stole. I jeszcze się śmieje. Ostatnio to już przesadził"

Canva

"Mam dość. Naprawdę ja już mam dość. Mój mąż zachowuje się okropnie i brakuje mu dobrych manier. Ja rozumiem, że można sobie pożartować, ale to co on robi, to już przechodzi ludzie pojęcie. Za grosz dobrych manier. Ostatnio, przy stole to jednak przesadził. Zupełnie nie mogę w to wszystko uwierzyć".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mój mąż nie ma dobrych manier

Mój mąż i ja jesteśmy małżeństwem od 35 lat, ale jednak jak skończył 60 lat, coś mu zaczęło w tej głowie odbijać. Już wcześniej dziwnie się zachowywał, ale myślałam, że to kryzys wieku średniego i że mu to przejdzie. Niestety, nie przeszło. Zaczęło się od tego, że ciągle oglądał się za młodymi laskami z jęzorem wywalonym do przodu.

Potem zaczęło się siorbanie przy stole i kompulsywne jedzenie. Ciągle się gotuje, kupuje, a temu mało i mało. Wstaje w nocy i jak śpię, wyjadą całą lodówkę. A i jeszcze są te jego żarciki.

Absolutnie wszystko mu się kojarzy, z wiadomo czym. Chłop 60 lat, a ciągle mówi o amorach, a w rzeczywistości, jak przyjdzie co do czego, dwie minuty i spać. I na co mu tyle o tym gadać?

Rodzina siedzi przy stole Canva

Mój mąż ostatnio znacząco przesadził

Siedzieliśmy sobie razem ja sylwestra z rodziną przy stole. Każdy coś przyniósł i początkowo było naprawdę miło. A potem on zaczął te swoje głupie opowieści z tysiąca baśni o tym czego on to niby nie robił. Tak się przechwalał, że szok. Potem były zbereźne żarty, a ja myślałam, że spalę się ze wstydu. A jednak najgorsze miało dopiero nadejść.

Mój mąż bowiem po zjedzonym posiłku zaczął głośno pierdzieć i się śmiać. Jakby tego było mało, to jeszcze potem zaczął bekać i śmiać się, że dobrze się przyjęło.

Czy on jest normalny? Cała rodzina patrzyła na niego z takim zażenowaniem, że aż mi było głupio. Wstydziłam się cały wieczór, a on jeszcze się upił, bo za darmo, to przecież żal nie skorzystać.

Bardzo ja proszę państwa o jakieś wsparcie i rady. Jak nauczyć swojego męża dobrych manier? A może to już czas na rozwód. Każdy dzień z nim to kłótnia. Mam wrażenie, że się nie możemy porozumieć już od bardzo dawna. Uprzejmie proszę o rady. Da się go jeszcze zmienić? Czy na zmiany już za stary? Już sama nie wiem... To taka trudna sytuacja...

Marzena

Mama Agnieszki Włodarczyk ubiegła córkę! Wyszła za mąż za 30-latka o egzotycznej urodzie. Prawdziwe ciacho? Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/agnieszkawlodarczykofficial
Reklama
Reklama