Maciej Orłoś wraca do "Teleexpressu" w TVP. To już pewne! Potwierdził wesołe wieści

Maciej Orłoś wraca do "Teleexpressu"!

Maciej Orłoś był legendarnym prowadzącym "Teleexpressu" w TVP. Dziennikarz pracował w tej stacji przez 25 lat — w latach 1991-2016. Dziennikarz sam odszedł z TVP z powodu stylu rządzenia PiS-u - chodziło o "styl nie do przyjęcia, chamstwo, działania propagandowe, łamanie kręgosłupów dziennikarzom", jak mówił w Natemat.

Już w połowie grudnia pojawiły się pierwsze doniesienia, że Maciej Orłoś wróci do TVP, a teraz potwierdził je główny zainteresowany!

Maciej Orłoś w swoim ostatnim programie "WTS News" na YouTubie potwierdził, że wróci do "Teleexpressu"! Na zakończenie nagrania powiedział znamienne słowa:

Aha! Tak, to prawda: wracam do "Teleexpressu" i tam też niebawem się zobaczymy!

- ogłosił wesołą nowinę.

Youtube.com/Maciej Orłoś

Tak to wyglądało!

Dziennikarz w rozmowie z Pudelek.pl zdradził co nieco na temat tego, jak wyglądały rozmowy z nim dotyczące jego powrotu do "Teleexpressu".

Zadzwonił do mnie ktoś z nowego kierownictwa TVP. Rozmowa miała miejsce jeszcze przed tzw. rewolucją, która trwa od kilku dni. Wiadomo, takie rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień

– powiedział.

Maciej Orłoś dodał, że nie zna jeszcze konkretnej daty, kiedy pojawi się na antenie TVP, ale czeka na "kolejne informacje dotyczące kształtu programu oraz scenariusza powrotu na antenę".

Donald Tusk wprowadza zmiany w TVP

Od kilku dni jesteśmy świadkami prawdziwej rewolucji w TVP. Donald Tusk jeszcze przed wyborami zapowiedział, że zrobi porządek z upolitycznioną przez PiS TVP i słowa dotrzymał.

Świąteczne porządki, jak to zazwyczaj bywa, rozpoczęły się jeszcze przed świętami. Przypomnijmy, że 20 grudnia minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej i ich rady nadzorczej.

Na oddanie władzy nie chcą się zgodzić politycy PiS-u, którzy od 20 grudnia okupują siedzibę TVP. Dochodzi do kuriozalnych sytuacji do tego stopnia, że politycy PiS-u i powołują sobie nowego prezesa TVP - Michała Adamczyka.

Na naszych oczach dochodzi też do pozytywnych zmian — w czwartek 21 grudnia TVP pokazała nowe "Wiadomości", które nazywają się po prostu "19:30", a poprowadził je dziennikarz Marek Czyż. Widzowie TVP pierwszy raz od 8 lat zobaczyli program informacyjny pozbawiony pisowskiej propagandy i szczucia na innych.

Wygląda na to, że coraz więcej "starych" dziennikarzy powoli wraca do TVP. Cieszycie się?